To znaczy, że jesteś DDA/DDD- czyli dorosłym dzieckiem alkoholika lub dorosłym dzieckiem z rodziny dysfunkcyjnej. Polecam Ci mityngi DDA- to pomaga choćby dlatego, że przez ok. 2 godzin tygodniowo myślisz lub mówisz o swoich postawach, cechach, wyborach.

Mityngi są darmowe a mówią tylko te osoby, które chcą, możesz siedzieć i słuchać. Tak jak mówię to pomaga na wiele sposobów- możesz wyrzucić z siebie to, co myślisz bez bycia ocenianym i bez rad- jest zakaz komentowania wypowiedzi- posłuchać jak ktoś inny sobie radzi z podobnymi problemami i przede wszystkim jesteś tam i nie zagłuszysz się używkami czy spaniem- po prostu musisz o tym wszystkim myśleć. Na mityngach nie ma terapeuty- jest osoba prowadząca spośród uczestników.

Program zdrowienia DDA opiera się na Bogu ale zawiera też samopoznanie- a przecież to prawda wyzwala a nie samo obskakiwanie kościołów i konfesjonałów.

Co do AA to nie wiem, może nie jesteś alkoholikiem tylko szkodliwie używasz ? W diagnostyce rozróżnia się te dwa stany- alkoholizm i szkodliwe używanie.

Posłuchaj sobie audycji: http://ddablog.wordpress.com/2009/07/07 ... e-dla-dda/

Są tez grupy DDa prowadzone przez terapeutę- wiem że są takie co się w październiku zaczynają- może dlatego ze tak się zaczyna rok akademicki- wiadomo studenci stanowią narybek-jest tez terapia indywidualna dda wszystko za friko- na razie- korzystaj póki czas...

................

dziękuję wszystkim za słowa wsparcia i otuchy
audycji chętnie posłucham choć nie jestem DDA jeśli już to DDD
już od dawna (nawet kilku lat) myślę żeby gdzieś się zgłosić, trzeba będzie w końcu się przełamać i to zrobić

też myślę, że powinieneś się zglosić gdzieś o pomoc, ale modlitwa też jest ważna. Jeśli nie możesz się oderwać od telewizji(wiem dobrze jak to jest) to poproś Boga, żeby ci w tym pomógł. Poza tym pomagają mi fragmenty z biblii bo jest napisane , że naszą jedyną broniom jest słowo Boże polecam fragmenty;Ef.6;10-20 ,
Iz.54;17 ,Kol 3;9-10.Nic dziwnego, że szatan by cie chciał z powrotem nie chce tak łatwo odpuścić, ale pamiętaj, że większy jest ten, który Cię umacnia i z Bogiem dasz rade:)