Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 16, 2025 4:13



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 słuchanie piosenek Zielonoświątkowców przez Katolików 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 21, 2011 12:43
Posty: 805
Post Re: słuchanie piosenek Zielonoświątkowców przez Katolików
Znam te zagadnienia trochę z autopsji. Chodziło mi trochę o coś innego, być może niejasno to wyraziłem. Otóż z tego co napisała jo_tka, bardzo duże znaczenie ma intencjonalność. To znaczy w tym przypadku jeśli katolik chce śpiewać piosenki zielonoświątkowców, (który to kościół zielonoświątkowy uznaja katolicki za dzieło szatana), to może je sobie śpiewać jeśli towarzyszy mu jakaś pozytywna intencja. W zagadnieniu czy katolik może medytować po buddyjsku, najczęściej wskazuje się na fakt taki, że medytacja chrześcijańska ma swojego konklretnego adresata tzn. Boga, zaś buddyjska nie (np. samorozwój). Dlatego medytację buddyjską uznaje się za nieodpowiednią dla katolików.
Zastanwiam się, co w momencie gdy komuś też towarzyszy jakaś pozytywna intencja (np. chce użyć buddyjskiej medytacji, aby móc łatwiej przebaczyć komuś jakieś zło). Czy wtedy praktykowanie tak rozumianej medytacji o podłożu buddyjskim, jest nadal dla katolika czymś niewłaściwym (bo z technicznego punktu widzenia, nie ma w niej Boga jako punktu odniesienia)?


N lut 06, 2011 20:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post Re: słuchanie piosenek Zielonoświątkowców przez Katolików
Szyszkownik, upraszczasz.

W ocenie moralnej słuchania piosenek zielonoświatkowców zupełnie nie interesuje mnie, co oni myślą o kościele katolickim. Chyba że piosenka byłaby bluzgiem na KK, a nie o takiej sytuacji mówimy. należy postawić pytanie: czy to co robię jest dobre czy złe? czy jego skutki dla mojej wiary/ wiary innych ludzi wokół mnie są dobre czy złe? intencje tu nie mają żadnego znaczenia. Mam ocenić czyn nie intencję.

Wracając do medytacji (choć to nie temat): nie wiem, co masz na myśli pod pojęciem "technika medytacyjna". Sposób siedzenia, to co ułatwia skupienie, inne tego typu "techniczne" rzeczy? O ile wiem, nie ma problemu. Benedyktyni tynieccy np. spotykali się z buddystami.

Różnica między medytacją chrześcijańską a buddyjską jeśli dobrze rozumiem polega na tym, kto jest centrum medytacji. Bóg czy ja sam? Przy czym powiedzenie Bóg nie wyklucza mnie samego, a w powiedzeniu człowiek stawiany on jest na miejscu Boga. W centrum. W buddyzmie nie ma spotkania i rozmowy z Bogiem, niezależnie gdzie obecnym, bo nie ma Boga osobowego. Tylko z osobą można się spotkać i rozmawiać.

I teraz trzeba powtórzyć pytanie: czy to co robię (medytacja, taka jaką chcę zastosować) jest czymś dobrym? ona sama, nie cel który chcę osiągnąć? jakie ma skutki dla mnie samej, dla mojej wiary, dla moich relacji z Bogiem i ludźmi? co ze mnie robi?

Jeśli ktoś ostrzega (np. Kościół), to dlaczego ostrzega? Jakie ma argumenty i jakie zło widzi w tym, co chcę zrobić? Czy one są rozsądne? Czy im ufam?

Przypomnę tylko, że w wielu sprawach nie ma jasnego stanowiska Kościoła, a stanowisko tego czy innego księdza, biskupa czy czasem nawet papieża wiążące być nie musi. Choć wypadałoby mieć poważne argumenty, by powiedzieć, że się myli, a nie stwierdzić "bo mnie się tak wydaje..."

Zauważ: w tym wszystkim najmniej ważna jest intencja. Uczciwie mówiąc, największe zło można popełnić z dobrą intencją. Człowiek pragnie dobra nie zła. Zabija bo osiąga tym coś, co postrzega jak dobro. Kradnie, bo chce dobra, którym są pieniądze. Zdradza, bo chce dobra którym jest zaspokojenie przyjemności... Nikt nie pragnie zła dla samego zła. Nawet masochista nie pragnie zła dla siebie ot tak, tylko sprawia mu to przyjemność (dobro), daje poczucie sprawiedliwości (dobro), etc.

Cały problem leży w tym, że dobro prawdziwe nie powoduje zła dla innych. Może spowodować ból czy przykrość, ale nie zło. Ale to już inny temat.

Krótko mówiąc: w tym, co napisałam, nie ma ani słowa o intencji. Jest tylko pytanie o miłość. To nie jest tożsame z dobrymi chęciami.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Śr lut 09, 2011 8:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 21, 2011 12:43
Posty: 805
Post Re: słuchanie piosenek Zielonoświątkowców przez Katolików
Dziękuję za wyjaśnienie. Wygląda na to że nie ma o co kruszyć kopii...

Tak z innej beczki to zwracam się jeszcze tylko z prośbą (konkretnie do Ciebie) o wyjaśnienie, w którym miejscu użyłem wulgaryzmów w jednym z moich usuniętych postów. Nie dostałem odpowiedzi.


Śr lut 09, 2011 21:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 21, 2011 12:43
Posty: 805
Post Re: słuchanie piosenek Zielonoświątkowców przez Katolików
Hmm. Brak odpowiedzi to też odpowiedź. Dzięki.


N lut 13, 2011 17:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Jaaa nie mogę... W niedzielę spędziłem dobre 1,5 h przed religia.tv gdzie leciał popołudniową porą w całości koncert, nagranie ostatniej płyty chóru TGD - notabene, w większości składającego się z protestantów, a nie katolików.

Nic, tylko iść i się spowiadać z tego :D

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Pn lut 14, 2011 14:34
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 23:54
Posty: 1036
Post Re: słuchanie piosenek Zielonoświątkowców przez Katolików
protestanci-az tak bardzo nie odstają od katolików--nie przesadzałabym tutaj ;)


Pn lut 14, 2011 14:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: słuchanie piosenek Zielonoświątkowców przez Katolików
renata155 napisał(a):
protestanci-az tak bardzo nie odstają od katolików
Albo katolicy od protestantów:
viewtopic.php?p=580495#p580495
//pieśń uwielbienia ewangelikalnej grupy muzycznej jako podkład do promo video katolickiej Odnowy

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Pn lut 14, 2011 15:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 23:54
Posty: 1036
Post Re: słuchanie piosenek Zielonoświątkowców przez Katolików
mniejsza z tym w którą stronę..choć katolicyzm był wcześniejsza forma wyznaniową ;)


Pn lut 14, 2011 15:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 21, 2011 12:43
Posty: 805
Post Re: słuchanie piosenek Zielonoświątkowców przez Katolików
renata155 napisał(a):
mniejsza z tym w którą stronę..choć katolicyzm był wcześniejsza forma wyznaniową ;)


To zależy czy w aspekcie sukcesji, czy dogmatyki. Mam wrażenie, że protestantyzm jest znacznie bliżej źródła, aniżeli katolicyzm, choć geneza protestantyzmu by na to nie wskazywała.
Ciekawi mnie czy renata155 wie jaka była wcześniejsza forma wyznaniowa przed ostatecznym uformowaniem się katolicyzmu (tzn. w VII w.) i gdzie można znaleźć najbardziej zbliżoną do pierwowzoru formę chrześcijaństwa?


Wt lut 15, 2011 19:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: słuchanie piosenek Zielonoświątkowców przez Katolików
Agula w ten sposób można by za grzech uznać uczestnictwo w spotkaniach Taize :)
Co więcej jeśli słuchasz piosenek żydowskich czy muzułmańskich które chwalą Boga także nie widzę w tym nic złego. Grzechem może być słuchanie piosenek wulgarnych, bluźnierczych, przekazujących złe czy satanistyczne treści- to napewno.

_________________
Ania


Cz lut 17, 2011 9:22
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 03, 2011 16:33
Posty: 107
Post Re: słuchanie piosenek Zielonoświątkowców przez Katolików
kropeczka_ns bez przesady:) Jeżeli piosenka wychwala INNEGO Boga (może raczej bożka) to nie możemy "podłączać" się do jego wyznawców, bo wtedy oddajemy chwałę innemu Bogu.

Co do tematu. Zielonoświątkowcy wierzą w tego samego Boga co katolicy. Pieśni uwielbieniowe jak sama nazwa wskazuje mają na celu oddać chwałę, dziękczynienie, cześć Bogu - Jezusowi, Ojcu, Duchowi.

Co do TGD - zespół grał kila koncertów w kościołach, nawet na dniach papieskich i nie miał żadnego oporu. Co innego księża, którzy wychodzili oburzeni po tym jak jeden ze członków zespołu zwrócił uwagę skandującym hasła pro-papieskie, że "podczas tego koncertu jedyną osobą, której będziemy oddawać chwałę jest Bóg".

_________________
Albowiem ja wiem, jakie myśli mam o was - mówi Pan - myśli o pokoju, a nie o niedoli, aby zgotować wam przyszłość i natchnąć nadzieją. Jer 29:11


So lut 19, 2011 21:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 21, 2011 12:43
Posty: 805
Post Re: słuchanie piosenek Zielonoświątkowców przez Katolików
A no właśnie. Tak naprawdę to protestanci mają większy problem, gdy chcą śpiewać pieśni katolickie, aniżeli odwrotnie. Dlaczego? W pieśnaich katolickich, aż roi się od bałwochwalstwa w/g nich (Maryja, święci itd.)...
Tak więc wszyscy ci, którzy chcą śpewać coś co należy do kanonu innego wyznania, powinni najpierw dokonać szybkiej analizy teologicznej. Inaczej mogą popaść w teologiczną naiwność i dokonać mniej lub bardziej uświadomionej konwersji, co jest jak wiadomo, wielkim grzechem ("Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną").
Na czym taka analiza miałaby polegać. To bardzo proste, aczkolwiek wymaga pewniej wiedzy. Otóż gdy katolik chce zaśpiewać pieśń śpiewaną przez zielonoświątkowców, powinien rozważyć czy pojęcia Boga zielonoświątkowego różni się znacząco od Boga katolickiego. Zarówno jedni jak i drudzy uznają, że Bóg występuje w trzech osobach i posiada identyczne przymioty. Tak więc nie ma problemu, można śpiewać. Gorzej jest w przypadku prawosławia, gdzie jak wiadomo istotnym sporem jest kwestia pochodzenia Duch Świętego (prawosławie uznaje, że tylko od Ojca, żaś koatolicyzm że od Ojca i Syna). Ale nadal jest to Trójca (co prawda już nie taka "równoboczna" :). Gorzej z pieśniami świadków Jehowy. Ich Bóg jest już zupełnie odmienną instancją.
Mam nadzieję, ze moje rozważania pomogą wam w roztrzygnięciu problemu "śpiewać, czy nie śpiewać...".


Pn lut 21, 2011 12:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post Re: słuchanie piosenek Zielonoświątkowców przez Katolików
Tia... Zwłaszcza Żydzi modlą się do innego Boga. Najbardziej typowym przykładem takiej modlitwy są psalmy Dawidowe.

Muzułmanie modlą się zdaje się do Boga Abrahama...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Wt lut 22, 2011 17:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: słuchanie piosenek Zielonoświątkowców przez Katolików
jo_tka napisał(a):
Tia... Zwłaszcza Żydzi modlą się do innego Boga.
Najbardziej typowym przykładem takiej modlitwy są psalmy Dawidowe.
viewtopic.php?f=46&t=27697 - Czy takie twierdzenie może być prawdą?
jo_tka napisał(a):
Muzułmanie modlą się zdaje się do Boga Abrahama...
Do tego samego Boga, w którego wierzył Isa/Jezus.

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Wt lut 22, 2011 17:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 21, 2011 12:43
Posty: 805
Post Re: słuchanie piosenek Zielonoświątkowców przez Katolików
jo_tka napisał(a):
Tia... Zwłaszcza Żydzi modlą się do innego Boga. Najbardziej typowym przykładem takiej modlitwy są psalmy Dawidowe.

Muzułmanie modlą się zdaje się do Boga Abrahama...



A no właśnie. I tu dochodzimy do bardzo ważnego wniosku. Według mnie, absurdalnym jest twierdzić, że taka czy inna grupa wyznaniowa modli się do "swojego" Boga. Gdyby tak było, mielibyśmy politeizm w najczystszym wydaniu. Sytuacja Żydów i chrześcijan, pokazuje, że Bóg dokonuje stopniowego objawienia. Oczywiście Bóg do którego modlili się Żydzi, jest tym samym do którego modlą się chrześcijanie. Można pójść z tym dalej i rozszerzyć ten wniosek również na muzułmanów, hindusów a nawet ludu wyznające pierwotny animalizm itd. Jaki wniosek? Ano taki, że wszystkie te religie powstały z jednej inspiracji.

Jak więc pogodzić fakt, że Bóg muzułmanów różni się od Boga chrześcijan? A nawet jak pogodzić monoteistyczną wizję Boga z hinduskim politeizmem?
I tu moim zdaniem wkracza buddyzm z bardzo ciekawą i rozsądną propozycją. Buddyzm nie promuje żadnego pojęcia osobowego Boga czy bóstw. Zamiast tego wskazuje na Nibbanę, to jest bezosobową boskość (mówiąc nie do końca poprawnie, ale w sposób bardziej zrozumiały dla osób wierzących w osobowego Boga). Dzięki temu jest to bardzo uniwersalna wizja, w której mogą się odnaleźć chrześcijanie, muzułmanie, żydzi, hindusi, indianie, ba nawet ateiści.

Jedyną przeszkodą jest ignorancja, bądź niewiedza, która nieustannie manifestuje się w umysłach wszystkich ludzi (można powiedzieć po chrześcijańsku, że jest to grzech pierworodny). Ignornacja ta jest m.in. przyczyną lgnięcia do poglądów religijnych. To właśnie przez to wydaje nam się, że to w co my wierzymy jest prawdziwe, słuszne i właściwe, zaś to w co wierzą inni jest nieprawdziwe etc. W wyniku tego doświadczamy rozlicznych cierpień - jak wiadomo, wielu jest takich którzy wierząc w słuszność swoich idee, gotowi byli mordować innych. Cierpimy również gdy nasze poglądy nie wytrzymują próby czasu, lub są atakowane przez innych, którzy tak jak my są swięcie przekonani o swojej racji.


Wt lut 22, 2011 20:12
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL