O co chodzi w poście ilościowym? Czy zachowałam post ścisły?
| Autor |
Wiadomość |
|
Rojza Genendel
Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46 Posty: 2030
|
 Re: O co chodzi w poście ilościowym? Czy zachowałam post ści
akacja napisał(a): Na śniadanie zjadłam kromkę chleba z masłem, na obiad kaszę ze sledziem, na kolację kromkę chleba ze sledziem a między posiłkami dla zaspokojenia głodu wypiłam 3 herbaty i dwie kawy, a także zjadłam 2 rzodkiewki i orzeszki - z zapomnienia i w ramach kolacji z chlebem. I to był post? Myślę że dla niejednej osoby byłby to zupełnie normalny dzienny jadłospis, nawet nie dietetyczny.
_________________ Jestem panteistką. "Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną." (Carl Sagan)
|
| N kwi 08, 2012 12:47 |
|
|
|
 |
|
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
 Re: O co chodzi w poście ilościowym? Czy zachowałam post ści
Akacjo, zdecydowanie lepiej zjeść nieco więcej, tak, by zachować ilość trzech posiłków. Oczywiście 'nieco więcej', to nadal tyle, by w przypadku dwóch posiłków pozostało uczucie głodu.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
| N kwi 08, 2012 13:45 |
|
 |
|
brickgame
Dołączył(a): Śr wrz 29, 2010 12:04 Posty: 114
|
 Re: O co chodzi w poście ilościowym? Czy zachowałam post ści
sadze że nie należy zbytnio popadać w paranoje z tymi iloscami posiłkow, i tak scisłym trzymaniem sie tego. Gdyż Jezus bedzie bardziej nas sadzic z dobra jakie uczyniliśmy dla bliźnich lub też nieuczyniliśmy niż z tego czy ktoś zajadł 3 posiłki w WIelki Piatek czy też może 4. Jasne jest że nie należy zupełnie niezachowywać tego postu i go totalnie olać ale uważam że tez nie należy się zbytnio nad tym rozczulać, bo można też zachowywać posty i zupełnie nie wiedzeć dlaczego i nie widzieć sensu ale tak dla zasady zachowywać bardziej liczy sie intencjia wg mnie i chęć zozumeinia i zatrzymania sie na chwile nad tym że Jezus w piątek umarł za nasz grzechy niż liczenie psoiłków czy były już 3 czy może 4.
|
| Pn kwi 09, 2012 0:00 |
|
|
|
 |
|
akacja
Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17 Posty: 1998
|
 Re: O co chodzi w poście ilościowym? Czy zachowałam post ści
Cytuj: Ale właśnie w poście ilościowym chodzi o to BY BYĆ GŁODNYM! By zjeść mało, i tylko trzy razy. Nie by się nażreć, nie by podjadać, a własnie po to by być głodnym Głodna to ja jestem praktycznie prawie zawsze codziennie siedząc w pracy, bo do późnej godziny wieczornej muszę wytrzymać bez obiadu. A to nie jest post. Chcialam by była różnica między codziennym dniem gdy jestem głodna a postem uczynionym świadomie wyrzekając się pokarmu dobrowolnie. Cytuj: I to był post? Myślę że dla niejednej osoby byłby to zupełnie normalny dzienny jadłospis, nawet nie dietetyczny. Dla mnie malutka kromeczka z masłem bez żadnych dodatków na śniadanie i między posiłkami 2 rzodkiewki była naprawdę wyrzeczeniem. Normalnym dziennym jadłospisem byłoby wtedy gdybym zgodziła się na otwarcie puszki z rybą. szumi napisał(a): Akacjo, zdecydowanie lepiej zjeść nieco więcej, tak, by zachować ilość trzech posiłków. Oczywiście 'nieco więcej', to nadal tyle, by w przypadku dwóch posiłków pozostało uczucie głodu. Szumi, a mi się wydawało, że lepiej by posiłki były w ten dzień skromniejsze. I tym się kierowałam. Więc duch postu został zachowany pomimo słabości. A uczucie głodu towarzyszy mi często w ciągu dni powszednich, prawie zawsze bo późno mam w domu obiad. A chciałam by w ten dzień była różnica w skromniejszym posilku, jednej kromeczce bez żadnych dodatków, nie nakładając sera ani ryby z puszki. Choć może jednak należałoby przewidzieć, że nie wytrzyma się do obiadu na jednej malutkiej kromeczce i coś do niej dodać? Ale czy wtedy poczuje się różnicę że ma być w ten dzień inaczej? Przecież mogłam do tej kromeczki nałożyć rzodkiewkę, a tak zjadłam ją później bo mama powiedziala że się rzodkiewki zmarnują. Nie traktowałam tego jako odrębnego posilku. Czy potępiać mnie należy za te niewielką ilość orzeszków zjedzonych z zapomnienia i po kolacji dla zaspokojenia głodu? Ja widocznie byłam głodna, bo za mało zjadłam w czasie głównych posiłków. brickgame napisał(a): sadze że nie należy zbytnio popadać w paranoje z tymi iloscami posiłkow, i tak scisłym trzymaniem sie tego. Gdyż Jezus bedzie bardziej nas sadzic z dobra jakie uczyniliśmy dla bliźnich lub też nieuczyniliśmy niż z tego czy ktoś zajadł 3 posiłki w WIelki Piatek czy też może 4. Jasne jest że nie należy zupełnie niezachowywać tego postu i go totalnie olać ale uważam że tez nie należy się zbytnio nad tym rozczulać, bo można też zachowywać posty i zupełnie nie wiedzeć dlaczego i nie widzieć sensu ale tak dla zasady zachowywać bardziej liczy sie intencjia wg mnie i chęć zozumeinia i zatrzymania sie na chwile nad tym że Jezus w piątek umarł za nasz grzechy niż liczenie psoiłków czy były już 3 czy może 4. Mogę obiema rękami podpisać się pod tym co napisał bricgame. nie należy popadać w paranoję: lepiej skupić się na przeżywaniu tajemnicy wiary, tego że Jezus umarł za mnie oczywiście zachowując ducha postu niż być zbytnio skoncentrowanym na liczenie posiłków i tego co zjadło. Bo na tym drugim można wpaść w paranoję i będąc skoncentrowanym na sobie nie zauważać istoty tego dnia - miłości Zbawiciela który za nas umarł na krzyżu. I uważam, że każdy powinien zachować post na tyle na ile pozwalają jego możliwości, powinien chcieć i starać się zachować ducha postu, a nie formalnie liczyć co zjadł w ten dzień.
|
| Pn kwi 09, 2012 4:44 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: O co chodzi w poście ilościowym? Czy zachowałam post ści
Bardzo intuicyjnie ale trafiłaś w sedno sprawy Akacjo. Ty z czystą intencją wybrałaś bardzo skromne i ilościowo i jakościowo potrawy a z powodu dwóch rzodkiewek stawiają ci zarzuty. A gdybyś w ramach posłuszeństwa, ze strachu, zjadła na śniadanie dwie gorące bułeczki z dojrzewającymi serami popijając winem (oczywiście jesz nie do syta, trzecia bułeczka spokojnie by się zmieściła, no i nie było przystawek), potem na obiad objadłabyś się blinami z kawiorem zakrapiając to wódeczką i syta w towarzyskim humorze dotrwała do wieczora aby na kolację wsunąć pół tuzina małż (najeść tym się nie można) popijając znów winem w towarzystwie, i tak na wesoło spędzając dzień, to literalnie spełniłabyś post "ścisły" i nikt by się nie zająknął.
|
| Pn kwi 09, 2012 5:44 |
|
|
|
 |
|
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
 Re: O co chodzi w poście ilościowym? Czy zachowałam post ści
Kozioł, po raz kolejny popadasz w absurd próbując usprawiedliwić działanie Akacji...
Czy pokazywanie gorszego ma sprawić, że złe stanie się dobre?
Owszem, Twój przykład jest gorszy, ale to nie sprawi, że niezachowanie postu stanie się dobre, bo nie było tak radykalne.
Czy kradzież 10 zł jest zła? No ale przecież można było okraść bank i wziąć setki tysięcy złotych, a do tego jeszcze zabić pracownika banku... Czy w tym świetle nie wydaje się ta kradzież 10 zł błahostką, którą nie warto sobie zawracać głowy?
Akacjo, owszem w poście chodzi o to, by posiłki były skromniejsze, ale tak, by wytrzymać. Możesz dołożyć sobie dodatkowe obwarowania postne, ale nie możesz zrezygnować z podstawowych. Tzn. możesz ograniczyć posiłki do jednej skromnej kromeczki, ale nie możesz ich mieć więcej niż trzy. Tak jak w piątki w ciągu roku, możesz jeść normalną ilość pokarmów, ale bez mięsa. Natomiast w ramach osobistej pobożności nie możesz postanowić, że z miłości do Chrystusa będziesz jeść tylko jedną kromeczkę chleba na posiłek, ale z szynką... Są pewne elementy przepisane przez Kościół, które zachować trzeba, natomiast osobiste postanowienia nie mogą stać w sprzeczności z postanowieniem Kościoła.
I tu nie chodzi o potępianie Ciebie, ale o ukazanie Ci prawdy, bo 'prawda nas wyzwoli'. Ja naprawdę rozumiem Twoją sytuację. Ja wiem, że nie miałaś na celu urągać godności tego dnia. Wiem, że pobożnie chciałaś przeżyć ten dzień (i pewnie tak przeżyłaś). Nie mniej chcę pokazać Ci prawdę. Chcę Ci pokazać, jak katolicy przeżywają swój udział w Kościele, jak łączą się między sobą także poprzez wspólne świętowanie i wspólne poszczenie. To jest wyraz komunii eklezjalnej. Możesz pójść za głosem, np. Kozła, który jest metodystą i przeżywać to w jego duchowości, ale nie możesz tak uciekać od katolickości, bo coś Ci nie wyszło.
Ćwicz się we wszystkim, także w poszczeniu, bo łatwe to nie jest, ale bardzo owocne.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
| Pn kwi 09, 2012 7:19 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: O co chodzi w poście ilościowym? Czy zachowałam post ści
Cytuj: Owszem, Twój przykład jest gorszy, ale to nie sprawi, że niezachowanie postu stanie się dobre, bo nie było tak radykalne. Szumi, jak to pokazuje gorsze? Przecież przykład przeze mnie podany to dokładne przestrzeganie "postu ścisłego"!Dalszy twój wywód jest bezwartościowy, bo nie porównujemy dwóch złych rzeczy ale mówimy o jednej złej, a o jednej dobrej. Dla mnie dobrem jest to co zrobiła akacja z potrzeby serca, nawet gdy była w tym niedoskonała, a złem jest podany przeze mnie przykład. No ale ja jestem metodystą. Z punktu widzenia KK akacja popełniła zło (choć nieświadomie), a podany przeze mnie przykład jest wywiązaniem się z "postu ścisłego", więc niczym złym nie jest. Chyba się nie mylę?
|
| Pn kwi 09, 2012 7:40 |
|
 |
|
akacja
Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17 Posty: 1998
|
 Re: O co chodzi w poście ilościowym? Czy zachowałam post ści
szumi napisał(a): . Chcę Ci pokazać, jak katolicy przeżywają swój udział w Kościele, jak łączą się między sobą także poprzez wspólne świętowanie i wspólne poszczenie. To jest wyraz komunii eklezjalnej. Ale na ogłoszeniach parafialnych było tylko mówione by był jeden posiłek do syta, a nie było mówione nic o tylko trzech posiłkach w ciągu dnia. Gdybym nie miala netu nie wiedzialabym że chodzi o jeden posiłek do syta i dwa lżejsze. I pytanie co oznacza jeden posiłek do syta? Bo ja to zrozumialam że nie można zjeść normalnego śniadania takiego jakie zwykle
|
| Pn kwi 09, 2012 10:24 |
|
 |
|
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
 Re: O co chodzi w poście ilościowym? Czy zachowałam post ści
Kozioł napisał(a): Szumi, jak to pokazuje gorsze? Przecież przykład przeze mnie podany to dokładne przestrzeganie "postu ścisłego"! Było złe, bo ograniczało się do zewnętrznej formy, nie zaś do postawy serca. A tu potrzebna jest komplementarność tych dwóch rzeczywistości. Urządzanie wystawnych i ekskluzywnych posiłków w dzień pokutny jest nieuporządkowaniem. Więc mój wywód był wartościowy. akacja napisał(a): Ale na ogłoszeniach parafialnych było tylko mówione by był jeden posiłek do syta, a nie było mówione nic o tylko trzech posiłkach w ciągu dnia. Gdybym nie miala netu nie wiedzialabym że chodzi o jeden posiłek do syta i dwa lżejsze. Możesz mieć pretensje do księdza. Ja za jego słowa nie odpowiadam. Nie wiem, co mówił. Jednocześnie wiem, że katolik ma świadomość, co oznacza post w Wielki Piątek. Natomiast masz neta i wiesz, co należało czynić. akacja napisał(a): I pytanie co oznacza jeden posiłek do syta? Bo ja to zrozumialam że nie można zjeść normalnego śniadania takiego jakie zwykle Jeden posiłek do syta, czyli jeden taki jak zwykle, dwa pozostałe zmniejszone. Ja stosuję zasadę: jeśli jem na śniadanie dwie kromki chleba, to w postny dzień zjem jedną. Jeśli jem na obiad cztery naleśniki, to w postny dzień- dwa. Masz być po prostu głodna. I to już nie raz tu było pisane. Masz czuć głód, jako coś nieprzyjemnego, by poczuć, że w życiu nie zawsze jest przyjemnie. Z tym, co nieprzyjemne też trzeba się zmierzyć.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
| Pn kwi 09, 2012 11:34 |
|
 |
|
brickgame
Dołączył(a): Śr wrz 29, 2010 12:04 Posty: 114
|
 Re: O co chodzi w poście ilościowym? Czy zachowałam post ści
No więc to wina księży że nie dokształcają wiernych w podstawowych sprawach. Bo nie wszyscy wszystko wiedzą. U mnie w kościele ksiądz jedynie powiedział że obowiązuje post scisły od pokarmów mięsnych i tyle w tym temacie.
|
| Pn kwi 09, 2012 13:37 |
|
 |
|
Rojza Genendel
Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46 Posty: 2030
|
 Re: O co chodzi w poście ilościowym? Czy zachowałam post ści
Wybaczcie, ale dla mnie te dyskusje o dwóch rzodkiewkach, i czy można do syta są absurdem. Post to jest pokuta i wyrzeczenie. Katolików ścisły post obowiązuje ZALEDWIE dwa dni w roku. Czy tak trudno dwa dni w roku wstrzymać się od jedzenia? Dla zdrowego człowieka, który nie pracuje ciężko fizycznie, całodzienna głodówka od czasu do czasu jest kompletnie nieszkodliwa. Niektórzy dietetycy uważają nawet że wskazana. Tymczasem wy deliberujecie tutaj, jakby chodziło o jakieś niesamowite poświęcenie, i szukacie sposobów jak jeść żeby się nie najeść. Jest to dla mnie żenujące.
_________________ Jestem panteistką. "Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną." (Carl Sagan)
|
| Pn kwi 09, 2012 14:02 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: O co chodzi w poście ilościowym? Czy zachowałam post ści
szumi to teraz poproszę o argument dlaczego mają być 3 posiłki? Jaki dokument KRK o tym mówi?
|
| Pn kwi 09, 2012 14:22 |
|
 |
|
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
 Re: O co chodzi w poście ilościowym? Czy zachowałam post ści
Jak podaje KPK, kan. 1253 określenie konkretnych zasad dotyczących postu i wstrzemięźliwości należy do władzy lokalnej. I tak też biskupi polscy czynią wydając konkretne rozporządzenia. Np. dla archidiecezji poznańskiej: http://www.archpoznan.org.pl/serwis/kom ... /0450.htmlKonstytucja apostolska Paenitemini podaje: Cytuj: III. [...] § 2. Prawo postu dopuszcza tylko jeden posiłek dziennie do syta, nie zakazuje jednak spożywać trochę pokarmu rano i wieczorem, zachowując w tym zatwierdzony zwyczaj miejscowy co do jakości i ilości pokarmu.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
| Pn kwi 09, 2012 15:03 |
|
 |
|
akacja
Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17 Posty: 1998
|
 Re: O co chodzi w poście ilościowym? Czy zachowałam post ści
szumi napisał(a): akacja napisał(a): Ale na ogłoszeniach parafialnych było tylko mówione by był jeden posiłek do syta, a nie było mówione nic o tylko trzech posiłkach w ciągu dnia. Gdybym nie miala netu nie wiedzialabym że chodzi o jeden posiłek do syta i dwa lżejsze. Możesz mieć pretensje do księdza. Ja za jego słowa nie odpowiadam. Nie wiem, co mówił. Jednocześnie wiem, że katolik ma świadomość, co oznacza post w Wielki Piątek. Natomiast masz neta i wiesz, co należało czynić. . Na dowód masz tu info ze strony parafii znalezionej w necie i nie ma tu mowy o trzech posiłkach tylko że jeden posiłek ma być do syta. W mojej parafii jak i innych widzialam podobne ogłoszenia. "Pamiętajmy, że w dniu dzisiejszym obowiązuje post ścisły czyli ilościowy i jakościowy: powstrzymujemy się od pokarmów mięsnych i tylko raz jemy do syta." http://parafiastronie.pl/tag/post-scisly/A net nie może być wyznacznikiem tego co się czyni. Najważniejszy jest kontakt z parafią w realu, a takie info czerpałam z własnej parafii. Cytuj: Konstytucja apostolska Paenitemini podaje:
Cytuj: III. [...] § 2. Prawo postu dopuszcza tylko jeden posiłek dziennie do syta, nie zakazuje jednak spożywać trochę pokarmu rano i wieczorem, zachowując w tym zatwierdzony zwyczaj miejscowy co do jakości i ilości pokarmu. Również nie widzę tu okreslenia że mają sztywno być trzy posiłki, pisze tylko by jeden posiłek był do syta i można spożyć trochę pokarmu rano i wieczorem. Mogę to zinterpretować że trochę pokarmu rano, to może być mała kromeczka a za godzinę rzodkiewki i orzeszki. To się nie wyklucza. To jest trochę pokarmu rano.
|
| Pn kwi 09, 2012 18:46 |
|
 |
|
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
 Re: O co chodzi w poście ilościowym? Czy zachowałam post ści
akacja napisał(a): Również nie widzę tu okreslenia że mają sztywno być trzy posiłki, pisze tylko by jeden posiłek był do syta i można spożyć trochę pokarmu rano i wieczorem. Mogę to zinterpretować że trochę pokarmu rano, to może być mała kromeczka a za godzinę rzodkiewki i orzeszki. To się nie wyklucza. To jest trochę pokarmu rano. Tak. Możesz to tak zinterpretować.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
| Pn kwi 09, 2012 20:48 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|