Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Jakie serce taki jezyk.
|
Cz lut 02, 2006 16:15 |
|
|
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Lucyna napisał(a): Jakie serce taki jezyk.
Pięknie to ujęłaś, Siostro 
|
Cz lut 02, 2006 16:23 |
|
 |
sowek
Dołączył(a): Pn sty 30, 2006 13:23 Posty: 31
|
Pobieram Cię Berea
Kolejny przykład; Przychodzi pewna kobieta do naszego proboszcza, aby "zamówić" Mszę- Gregoriankę ma przy sobie 950 złotych..., toczy sie rozmowa, pani "ofiaruje" pieniądze, ale może i nie potrzebnie powiedziała, że ma przy sobie (tylko!) tyle, ale księdzu było mało i kazał jej przynieść jeszcze 50 zł. To ma być wiara?? Nie masz kasy- nie możesz "zamówić" Mszy za człowiekiem 
|
Cz lut 02, 2006 19:40 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
[...]
Jak słysze takie ploty to mi sie niedobrze robi.....ilez to przykładów dzieciaki poznajdowały...naczytały sie [...] Urbana i chca szpanowac elokwencja
Zakmknijcie ten zenujacy temat bo torsji dostane
|
Cz lut 02, 2006 19:43 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Wobec tego i ja pozwolę sobie podzielić się swoimi osobistymi doświadczeniami z kontaktów z duchownymi KK: jeszcze nigdy (słownie nigdy) nie spotkałem się osobiście z podobnymi do opisywanych prób wymuszeń rozbójniczych ze strony księży. A było ku temu wiele mniejszych (typu kolęda) i większych (typu ślub czy chrzciny) okazji. Za każdym razem była to rzeczywiście ofiara "co łaska", niższa niż wymieniane tu kwoty i zawsze przyjmowana z dużą dyskrecją. Dalej, przy każdej okazji spotykałem się z życzliwością i otwartością osób duchownych (chociaż bez trudu można było się mnie "czepiać").
Oczywiście nie chciałbym uogólniać  , być może miałem po prostu szczęście 
|
Cz lut 02, 2006 19:58 |
|
|
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Berea napisał(a): Jak mi ktoś powie, że księża nie są chciwi - nie uwierzę. Nie uwierzę. Twoje opowieści są prawdziwe, nie musisz mnie do tego przekonywać. Ale uogólniasz, i tyle. Znam nie-chciwych księży. Lucyna napisał(a): Berea, nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę, ze Twoja wypowiedz jest antyklerykalna i bazuje na najniższych emocjach. Nie zgodzę się. Berea ma - w przypadku wielu księży - rację. Co innego, że rzutuje to na jej postrzeganie wszystkich księży, co jest dla tych uczciwych i nienastawionych tylko na kasę krzywdzące... Antyklerykalizm jest wręcz logicznym następstwem zawiedzenia się na księżach - choćby w przypadku ich pazerności na pieniądze. Dziwisz się I nie pisz jakiś wywodów o "najniższych emocjach" - to są odczucia osoby, która naoglądała się zachłannych księży i w związku z tym wyrobiła sobie opinię (akurat nie do końca słuszną) o ogóle kapłanów. Lucyna napisał(a): Jakie serce taki jezyk.
Pisz, kobieto, do rzeczy i na temat - albo nie pisz.
Co do przykładu podanego przez Sowka - to wykorzystywanie wiary kobiety dla zaspokojenia zachłanności księdza. Żałosne...
Coś ode mnie - widziałem już sytuację, gdy ludzie przychodzili zamówić mszę; jaką minę miał ksiądz, przyjmując ofiarę (która najwyraźniej była zdecydowanie zbyt mała dla niego)...
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Cz lut 02, 2006 20:05 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Rozumiem, że jest to spis przypadków. Bywa, że przykrych. Ale mimo wszystko prosiłabym, żeby: a) nie uogólniać; b) nie wyciągać wniosków z "podejrzanych" min i wyrazów twarzy.
Bo mogę podawać kolejną serię przykładów wprost przeciwnych - nigdy nie spotkałam się z takim przypadkiem, jak opisujecie, wręcz przeciwnie.
Już nie mówiąc o tym, że doprawdy - cudze pieniądze mnie zupełnie nie obchodzą. Nie moja sprawa.
Nawiasem mówiąc - sowek - Msza Św gregoriańska to nie jest jedna Msza, tylko cykl 30, przez kolejnych 30 dni, ale to już dygresja...
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Cz lut 02, 2006 22:16 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Cytuj: Już nie mówiąc o tym, że doprawdy - cudze pieniądze mnie zupełnie nie obchodzą. Nie moja sprawa.
Nie zgodzę się. Jeśliby ktoś wiedział o jakiś nieprawidłowościach dotyczących pieniędzy przeznaczanych na jakieś cele przez ludzi dla parafii - powinien powiadomić o tym biskupa i kurię.
Poza tym - chyba nie wątpisz w to, że wiemy co to jest msza gregoriańska 
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Cz lut 02, 2006 22:34 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
ToMu napisał(a): Poza tym - chyba nie wątpisz w to, że wiemy co to jest msza gregoriańska 
Teraz ja też już nie wątpię, że wiemy. Ale zaprawdę powiadam Ci, przed postem jo_tki nie wszyscy wiedzieli 
|
Cz lut 02, 2006 22:51 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Cytuj: Jeśliby ktoś wiedział o jakiś nieprawidłowościach dotyczących pieniędzy przeznaczanych na jakieś cele przez ludzi dla parafii
Nie zauważyłam, żeby ktoś w tym temacie o takim problemie wspomniał.
Mówiono o:
1. nie dawaniu pieniędzy na jakąś fundację
2. posiadaniu samochodów (i jakich) przez księży
3. ogłaszaniu w kościele faktu zbiórki pieniędzy na jakiś cel (i być może - w ogóle zbieraniu pieniędzy)
4. zbyt dużych (podobno) sumach za ślub i Mszę
itd.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pt lut 03, 2006 0:00 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Nie zauważyłam, żeby ktoś w tym temacie o takim problemie wspomniał. Mówiono o:
1. nie dawaniu pieniędzy na jakąś fundację 2. posiadaniu samochodów (i jakich) przez księży 3. ogłaszaniu w kościele faktu zbiórki pieniędzy na jakiś cel (i być może - w ogóle zbieraniu pieniędzy) 4. zbyt dużych (podobno) sumach za ślub i Mszę
Czyli tak jak to sugerowłaem ...ploty...sory za słowo...coby mnie ktos nadgorliwy znów nie wyciął...twierdząc , ze to wulgaryzm....chyba według "moderskiego słownika"
|
Pt lut 03, 2006 0:44 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Jo_tko - odnosiłem się do tego, że księża czasami wykorzystują ofiraność ludzi i sprzeniewierzają te pieniądze.
Wiem o czym pisałem, nie poprawiaj mnie.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pt lut 03, 2006 8:17 |
|
 |
Berea
Dołączył(a): So paź 15, 2005 16:29 Posty: 448
|
O.K. Poprawię się. J a mialam takie doświadczenia. Poznalam może siedmiu pazernych księży( z trzech róznych parafii- woj. mazowieckie- tam bylo najgorzej, zahodniopmorksie- tu może ciut lepiej, ale i bieda wśród ludzi większa byla, warmińsko- mazurskie- tutaj te samochody ludzi trochę w oczy klują, bo też bieda spora ).
To nie są ploty, ale fakty(np. naprawdę księża życzą sobie 600 zl za ślub, a w mazowieckim na wlasne oczy widzialam "cennik" podany do publicznej wiadomości wiernych...  ).
O.K. Nie znam w s z y s t k i c h księży, być może są i tacy, którzy są uczciwi , mają czas dla zwyklych ludzi . Ale uwierzę dopiero wtedy, kiedy takiego spotkam. Jak na razie- nie mialam przyjemności.
Szczerze mówiąc ani mnie to grzeje ani ziębi, bo nie jestem katoliczką. Nic na tym nie tracę, bo nie daję na tacę...  . A najbardziej narzekają wyznawcy kk( tzn. żeby znów nie uogólniać- moi znajomi katolicy z pracy), szczególnie w porze tzw. kolędy. Chyba to nawet lubią. Choć ja tego nie rozmiem- z jednej strony psioczą, z drugiej- placą...
Belizariusz- takie torsje mogą być wręcz oczyszczające  Problem jest i ludzie o tym mówią. Można kogoś wywalić z forum alboi nie pisać na "lamach" ale ludziom ust nie zamkniesz. I chyba nie chodzi o jednostkowe przypadki, to jest bardzie j powszechne- i gorszy ludzi. 
|
Pt lut 03, 2006 9:24 |
|
 |
Awa
Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 12:10 Posty: 1239
|
u mnie gregorianki sa po 1500:)
|
Pt lut 03, 2006 13:14 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Czyli jest u Ciebie odgórny cennik 
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pt lut 03, 2006 14:08 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|