Polska Zjednoczona Platforma Obywatelska
Autor |
Wiadomość |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
 Re: Polska Zjednoczona Platforma Obywatelska
Val napisał(a): A przy tamtych wyliczeniach, to ja obliczyłam, że w 1995 Polska miała 33% USD mniej na głowę w stosunku do Czech ( Wybrałeś złą formę obliczeń i przez to sfałszowałeś wyniki)  Ja obliczyłem, że w 1994 Czesi mieli o 50% więcej na głowę niż Polacy. Co jest złego w tej formie obliczeń? A zarzut fałszerstwa wyników to już poważne oskarżenie i kwalifikuje się do zgłoszenia moderacji, chyba że wykażesz jego zasadność. Na marginesie, jeśli Ty masz 1.500 zł, a ja mam 1000 zł, to można powiedzieć, że Ty masz o 50% więcej niż ja albo że ja mam o ok 33% mniej niż Ty. Takie matematyczne czary-mary  Zgodzisz się, że jedno i drugie stwierdzenie jej poprawne i nic nie fałszuje? Val napisał(a): Sprawdzałam źródła z których korzystałeś- ale w tym wykresie nie podoba mi się zestawianie miesięczne. Lepsze są dla porównań roczne prawda? Wystarczy odpowiednio ustawić zakres dat, aby otrzymać zestawienie roczne. Val napisał(a): I czy oni nie korzystają z danych WB  ? Korzystają, na wstępie jest napisane "The GDP per capita in ... was last reported ..., according to the World Bank". Na "TradingEconomics" liczą PKB realny, w cenach stałych, przy poziomie odniesienia za rok 2000 (podane na dole wykresu "at Constant Prices since 2000"), a na stronach Banku Światowego w cenach bieżących ( " current US$" ). Na dole strony "TradingEconomics" jest wyjaśnienie pt. "About GDP Per Capita (Adjusted by Constant Prices)", a tutaj różnica jest opisana i wyjaśniona na przykładzie. Oczywiście można się spierać, które liczny lepiej opisują gospodarkę. Ja jestem zwolennikiem poziomów realnych, a nie nominalnych. Np. nominalny poziom stóp procentowych równy 5% przy inflacji na poziomie 2% to co innego niż ten sam nominalny poziom stóp procentowych przy inflacji na poziomie 5%. W pierwszym przypadku mamy realny poziom stóp wynoszący 3%, a w drugim mamy realny poziom stóp wynoszący 0%.
|
Pn mar 26, 2012 12:57 |
|
|
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
 Re: Polska Zjednoczona Platforma Obywatelska
pilaster napisał(a): Przyrost długu publicznego w wartościach bezwzględnych w latach 2007-2011 (wg Conference board i CIA WF)
Węgry - 9,53% ... Polska - 51,93% ...
Jak to liczyłeś? Dług publiczny w walucie krajowej czy w USD/EUR? Tutaj jest zestawienie dla długu w EUR do 2010 roku, dla Węgier w latach 2007-2010 mamy przyrost ponad 18%, dla Polski w tym samym czasie niecałe 33%. Wątpię, aby w 2011 sytuacja znacząco się zmieniła.
|
Pn mar 26, 2012 13:17 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Polska Zjednoczona Platforma Obywatelska
Dlaczego uważam, że wziąłeś zły przelicznik? SweetChild napisał(a): 1. dla Czech: - ok. 4800 USD na głowę w 1994 - mniej niż 7500 USD na głowę w 2011 2. dla Polski: - ok. 3200 USD na głowę w 1994 - ponad 6500 USD na głowę w 2011
Czyli różnica w to ok. 50% w 1995 ((4800-3200)/3200) i ok. 15% obecnie ((7500-6500)/6500). 4800 vs 3200 to nie jest połowa!!! Aby była połowa PKB to by musiało być 2400 na głowę u Polaka. A ty wykazałeś różnicę pomiędzy tymi liczbami, co dało 1600. Jaki jest sens sprawdzanie ile brakło do połowy różnicy między USD na głowę? 3200 z 4800 stanowi 66,6%. 33,34% z 4800 da ok.1600. 3200+1600= 4800. Dlatego brakuje nam 1600 USD, aby dorównać Czechom. A ty się bawisz w obniżania USD Czecha i podwyższanie USD Polaka, aby byli na równo. Tyle, że USD Czecha nie będzie malał, tylko realnie będzie rosło. Dokładniej: 4800 - 100% 3200 - to ok.67% kwoty powyżej Później: 7500 stanowi 100% 6500 stanowi 86,7% powyższej kwoty. Ty natomiast uznajesz, że różnica miedzy USD Polaka i Czecha to 100% i dlatego wyszło Ci kosmiczne 50% w roku 1994. A ja Uznaję, że to nie różnica a kwota wyższa (USD Czecha) stanowi 100% i oblicza się ile brakuje Polakowi do tej kwoty bazowej. PKB realne nie mierzy poziomu zamożności, ponieważ zgodnie z nim. Chiny są 2 najbogatszym krajem świata. Natomiast Polska jest 20 najbogatszym krajem świata, wyprzedzając Holandię, Belgię, Szwecję, Austrię, Szwajcarię, Norwegię itp. !!Dlatego wskaźnik ten sensu nie ma, że mierzy ile produktów się wyprodukowało w danym czasie, co oczywiste- Czechy i inne kraje europejskie są w tyle, bo z racji mniejszej liczebności fizycznie nie są w stanie tyle wyprodukować. Dlatego nie wykazałeś, że Czechy są "gorsze", a Polska the Best. Nie wykazałeś, że PKB na głowę jest tak drastycznie różny w przedziale czasowym, bo tak się nie liczy ( bogatemu się zaniża, a biednemu zawyża i będzie supcio). W ten sposób jaki obliczasz, to wychodzi na to, wedle Twojej matematyki jesteśmy baaaardzo daleko do dorównania takiej Szwecji, niż w rzeczywistości ( bo im większa różnica, tym wedle twej matematyki Polska będzie dalej  ) Przykładowo: Polska vs. Szwecja (2010): (40 000 - 19 000)/19 000= 1,10 tj. PKB Szweda jest wyższe o 110% od Polaka (40 000 vs. 19000)!!! No jeśli tak, to masz alternatywną matematykę, bo ja tu widzę ok. 50% różnicy między 40tys a 19 tys. Więc proszę nie czarować.
Ostatnio edytowano Pn mar 26, 2012 13:38 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz
|
Pn mar 26, 2012 13:35 |
|
|
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
 Re: Polska Zjednoczona Platforma Obywatelska
Val napisał(a): Np. W Polsce w 2011 osiągnął on 54,8% PKB. Jeśli dojdzie w tym roku do 55%- mamy ustawową podwyżkę VAT. Przy tak wysokim długu w stosunku do PKB przez wiele lat nie będzie możliwości obniżki jakikolwiek podatków przy takiej polityce rządu. Więc Pilastrze- jak to u sąsiadów wygląda? Czy w stosunku do PKB, również inni sąsiedzi przekroczyli 54% w stosunku do PKB? I podaj link do strony z takimi danymi. Nie do mnie, ale wykażę się uczynnością Dług publiczyny w Europie. Co ciekawe, Węgry mają niższy wskaźnik długu do PKB (75%) niż Niemcy (82%). A nasze 55% w tym zestawieniu wypada ... "blado" 
|
Pn mar 26, 2012 13:37 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Polska Zjednoczona Platforma Obywatelska
Val napisał(a): Alus- Twoim tokiem rozumowania, to Tusk podwyższając podatki utrudnia życie przede wszystkim biednym. Pensja rośnie wolniej niż wymuszone podatkami ceny produktów i usług. Jednak bardziej przeszkadza Ci, że podatki obniżone sprzyjają tylko bogatym, bo "zapominasz" o składkowych. Które to konkretnie podatki tak wzrosły? Cytuj: Również "zapominasz", że fundusze z UE są zasługą PiSu, nie PO. Pod warunkiem uznania, że 13 mld Euro przeznaczonych dla Polski w latach 2004 -2006 stanowi kwotę wiekszą od 67,3 mld Euro w latach 2007 -20013, to będziesz miała rację, że PiS cos załatwił. Choć po prawdzie I transzę na lata 2004 - 2006 załatwiło SLD, podobnie jak nasz akces do UE, bo PiS był stale wrogo nastawiony do UE. Zapomiasz jeszcze o jednym - aby otrzymac w ogóle te fundusze, warunkiem jest terminowa realizacja projektów. Z transzy na lata 2004 -2006 wykorzystano ok 70%. Nie ma pewności, że rząd PO wykorzysta transzę na lata 2007 -2013 w 100%. Cytuj: Tak więc, nie jesteś nieomylna, ale przyjemniej Ci mykitosowi wytykać błędy, niż spojrzeć na siebie. Ludzie się mylą i dotyczy to każdej opcji. Wytykaj i edukuj, ale nie wymyślaj teorii profilu psychologicznego. Bo jeśli tak lubisz łątki przypinać, to Twoim tokiem rozumowania- GW manipuluje Tobą przypisując sukcesy PiS PO i stwarzając teorie spiskowe o strasznej dyktataturze pisowskiej, dlatego wciąż emocjonalnie podchodzisz do tej partii. Więc ad personam do kosza proszę. To nie pisałam pod adresem mykitosa, że posługije sie danym z ksieżyca czy kapelusza. Nie jestem nieomylna - ja tylko sięgam do róznych źródeł, nie bazuję na tych "jedynie słusznych". Nie wiem czy podawanie autentycznych danych z kilku źródeł można nazwac emocjolanością. Cytuj: Nie rozumiem o co Ci chodzi z GP i NDz- czy w Twoim mniemaniu muszę czytać te gazety aby wyciągać takie wnioski? Czy nie jesteś w stanie pojąć, że czytam GW i nawet onet, a z GP miałam pierwszy raz do czynienia przy okazji sprawy ACTA i to na dodatek z wydanie internetowym? Zostawmy etykietki kto co czyta i kto kim musi być, skoro ma takie poglądy w piaskownicy. Na forum się można doedukować i przeanalizować swoje przekonania, które jak się okazuje- nie zawsze są zgodne z prawdą. To chyba dobrze? A piaskownicowe "genetyczny patriota", kto nie kocha PO ten z pisowskiej propagandy, kto popiera x ten musi być taki i taki i czytać to i to- niech zostanie w piaskownicy, dobrze? Nie wiem co czytasz, ale najczęsciej posiłkujesz się argumentami z portali, mediów, zwiazanych z opcją bazującą na informacjach NDz, GazPol. Co w kwestiach ekonomii, gospodarki nigdy nie daje rzeczywistego obrazu sytuacji. Czesi mają wyższe PKB niż Polska, tłumaczone jest to przez ekonomistów różną historią - poza 1968r Czesi nie buntowali sie p-ko zaborcom, okupantom niemieckim, przez co nigdy ich kraj nie doznał takiej dewastacji jak my w kilku powstaniach (1830,1864, powstania śląskie, wielkopolskie, warszawskie) wojnie partyzanckiej podczas II wojny światowej.
|
Pn mar 26, 2012 13:57 |
|
|
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
 Re: Polska Zjednoczona Platforma Obywatelska
Val napisał(a): Dlaczego uważam, że wziąłeś zły przelicznik? SweetChild napisał(a): (...) Czyli różnica w to ok. 50% w 1995 ((4800-3200)/3200) i ok. 15% obecnie ((7500-6500)/6500). 4800 vs 3200 to nie jest połowa!!! Aby była połowa PKB to by musiało być 2400 na głowę u Polaka. A ty wykazałeś różnicę pomiędzy tymi liczbami, co dało 1600.  Przecież napisałem, że interesuje mnie różnica. Val napisał(a): Jaki jest sens sprawdzanie ile brakło do połowy różnicy między USD na głowę?  Naprawdę nie kumasz, czy rżniesz głupa? Poprzednio podałem Ci przykład pomocniczy... Może czytaj wolniej i dokładniej. Val napisał(a): Dlatego brakuje nam 1600 USD, aby dorównać Czechom. A ty się bawisz w obniżania USD Czecha i podwyższanie USD Polaka, aby byli na równo. Tyle, że USD Czecha nie będzie malał, tylko realnie będzie rosło.  Ochłoń chwilę, przecież to matematyka na poziomie podstawówki. Mam podać przykład z cukierkami? Ty masz 15 cukierków, a ja 10. Ty masz o 5 cukierków więcej niż ja, czyli Ty masz o 50% więcej cukierków niż ja. Ja mam o 5 cukierków mniej niż Ty, czyli ja mam o 33% mniej cukierków niż Ty. Zgadza się czy nie? Val napisał(a): Dokładniej: 4800 - 100% 3200 - to ok.67% kwoty powyżej Później: 7500 stanowi 100% 6500 stanowi 86,7% powyższej kwoty. I co usiłujesz wykazać? Tak, Twoje obliczenia są prawidłowe  Ale to nie jest jedynie słuszne zestawienie. Val napisał(a): Ty natomiast uznajesz, że różnica miedzy USD Polaka i Czecha to 100% i dlatego wyszło Ci kosmiczne 50% w roku 1994. A ja Uznaję, że to nie różnica a kwota wyższa (USD Czecha) stanowi 100% i oblicza się ile brakuje Polakowi do tej kwoty bazowej.  A ja Tobie nie bronię tak liczyć. Możesz sobie przyjąć PKB na głowę Czecha jako bazowe. Ja przyjąłem PKB na głowę Polaka jako bazowe. Analogicznie do przykładu z cukierkami, Polak miał o 33% mniej niż Czech, a Czech miał o 50% więcej niż Polak. Jedno i drugie stwierdzenie jest poprawne. To, że różnica między PKB na głowę Polaka i Czecha przypadkiem wynosiła tyle, co PKB na głowę Polaka, nie znaczy, że tę różnicę traktuje jako bazową. Val napisał(a): PKB realne nie mierzy poziomu zamożności, ponieważ zgodnie z nim. Chiny są 2 najbogatszym krajem świata. Natomiast Polska jest 20 najbogatszym krajem świata, wyprzedzając Holandię, Belgię, Szwecję, Austrię, Szwajcarię, Norwegię itp. !! Ochłoń i przeczytaj jeszcze raz, wolniej i bez emocji. Nie PKB realne, ale PKB realne na głowę. Tak jak nie rozmawialiśmy o PKB nominalnym, ale o PKB nominalnym na głowę. Różnica polega jedynie na tym, co mamy w liczniku ułamka, bo mianownik jest ten sam (liczba ludności). Val napisał(a): Przykładowo: Polska vs. Szwecja (2010): (40 000 - 19 000)/19 000= 1,10 tj. PKB Szweda jest wyższe o 110% od Polaka (40 000 vs. 19000)!!! No jeśli tak, to masz alternatywną matematykę, bo ja tu widzę ok. 50% różnicy między 40tys a 19 tys. Więc proszę nie czarować. Chcę wierzyć, że jesteś z zamiłowania humanistką  PKB na głowę Szweda jest faktycznie wyższe o 110% od PKB na głowę Polaka. I jednocześnie PKB na głowę Polaka jest o ok. 50% niższe niż PKB na głowę Szweda. To klasyczna matematyka na liczbach rzeczywistych, a nie żadne czary  Na kolejnym marginesie, jeśli zakupisz akcje firmy X, po czym spadną one o 80% a następnie wzrosną również o 100% to nie licz na to, że będziesz miała zyski  I nie zgłaszaj oszustwa do Komisji Nadzoru Finansowego, gdy po sprzedaży akcji stwierdzisz, że nie masz nawet połowy zainwestowanej kwoty 
|
Pn mar 26, 2012 14:18 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Polska Zjednoczona Platforma Obywatelska
SweetChild napisał(a): pilaster napisał(a): Przyrost długu publicznego w wartościach bezwzględnych w latach 2007-2011 (wg Conference board i CIA WF)
Węgry - 9,53% ... Polska - 51,93% ...
Jak to liczyłeś? Dług publiczny w walucie krajowej czy w USD/EUR? Tutaj jest zestawienie dla długu w EUR do 2010 roku, dla Węgier w latach 2007-2010 mamy przyrost ponad 18%, dla Polski w tym samym czasie niecałe 33%. Wątpię, aby w 2011 sytuacja znacząco się zmieniła. A uwzględniając proporcje - 200:80 miliardów Euro, do ludności - 38 milionów Polaków : 9.962 Węgrów. Jakby nie liczył Węgry są znaczie bardziej zadłużone.
|
Pn mar 26, 2012 14:34 |
|
 |
pilaster
Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38 Posty: 4769
|
 Re: Polska Zjednoczona Platforma Obywatelska
Val napisał(a): Pilastrze, może ustalmy zasady, aby Twoja paranoja na punkcie "genetycznych patriotów" się nie rozwijała. Może na początek, każdy kto odważy się skrytykować PO napisze zdanie : "Nie jestem wyborcą PiS", tak dla Twoim potrzeb, abyś wiedział, że są inne partie w kraju i są ludzie, którzy nie darzą bezgraniczną miłością boskiej PO. Bo to aż dziw bierze, że trzeba Ci się tłumaczyć, że nie jest się wyborcą PiS- widzisz ich tam, gdzie ich nie ma  . Żeby daleko nie szukać, na tym forum np Witold, czy SweetChild mają bardzo krytyczny stosunek do PO, a mimo to, nigdy bym ich pisowcami, czy genetycznymi patriotami nie nazwał. Natomiast Val, tak samo jak Johnny99, przy werbalnych deklaracjach, że "nie są wyborcami PiS" cała swoją publicystykę uprawiają tak jakby byli nie tylko wyborcami, ale nawet kadrowymi pracownikami frontu propagandowego PiS. Używają dokładnie tych samych argumentów, nawet tych samych zdań i sformułowań umieszczonych w takim samym szyku, jakie można znaleźć w "Gazecie Polskiej" i jej przybudówkach (np portalu "Niezalezna.pl"). Być może PiS w społeczeństwie już tak źle sie kojarzy, że żeby mieć nadzieję na podważenie pozycji PO i powrót PiS do władzy (genetyczni patrioci uważają że to nastąpi automatycznie, mylą się w tym, jak we wszystkim innym.), trzeba werbalnie odciąć się od powiązań z PiS. Może tez to z innych powodów. Cytuj: Idąc Twoim tokiem rozumowania, to PO obniżyło wzrost Polski o połowę, ale żeby się podnieść na duchu to patrzysz na sąsiadów. Z kolei jak jest wzrost, to cierpisz, że nie było więcej Stan gospodarki, w tym wzrost gospodarczy zależy od działań rządzących tylko w pewnym stopniu. W innym, wcale nie mniejszym, zalezy od gospodarczej koniunktury międzynarodowej. Która może być albo skrajnie korzystna, jak za PiS, albo skrajnie nieprzyjazna, jak za PO. Dlatego, żeby nalezycie ocenić działania rządu w tym zakresie, należy ów wpływ koniunktury odjąć. Najlepiej właśnie to zrobić porównując wyniki Polski za dany okres z wynikami innych, znajdujacych sie w podobnych warunkach, jak Polska, krajów. Cytuj: Jeśli mówi się o długu, to należy wziąć po uwagę stosunek do PKB jaki był on przed 2007 i po, Owszem. Dalczego Val tego nie zrobi? Bo wtedy mogłoby się okazać, że Tusk wcale takiego wielkiego długu nie narobił, tylko go odziedziczył po ...PiSie? Cytuj: Np. W Polsce w 2011 osiągnął on 54,8% PKB. Nawet to nie jest prawdą. W 2011 polski dług w stosunku do PKB wynosił 56,7% PKB (według CIA WF) Cytuj: Jeśli dojdzie w tym roku do 55%- mamy ustawową podwyżkę VAT. A także zamrożenie płac w budżetówce, brak jakichkowliek premii, nagród, etc. i tego sie własnie genetyczni patrioci boją najwięcej, nie jakiejś tam podwyżki VAT. Cytuj: Mowa o latach 2007-2011 o czym udajesz, że zapomniałeś. Przypominam, że pilaster podał średni roczny wzrost gospodarczy w latach 2007-2011 dla jedenastu krajów postkomunistycznych, w tym Polski. Polski wzrost był największy. Czy w jakimś kraju europejskim wtedy był większy? W którym? Cytuj: A Rosja- gdybyś uczciwie przedstawił sprawę- miała kryzys- i to poważny w stosunku do innych krajów pokomunistycznych. No miała. I dlatego wypadła tak kiepsko. A Polska nie miała Cytuj: Kolejna propaganda z Twojej strony polega na tym, że Rosja rosła w siłę dynamicznie od....1999 roku. Przy czym później już była tygrysem aż do załamania. Skoro jesteś biegły w matematyce, to powinieneś wiedzieć, że przy tak gwałtownym wzroście przyjdzie po jakimś czasie reakcja w postaci spadków. Rozwój Rosji w latach 1999-2008 był gwałtowny, ale krótkotrwały bo opierał się wyłacznie na gwałtownym wzroscie cen surowców Potem oczywiscie przyszlo zalamanie. A w Polsce nie przyszło, a przeciez PiS oddajac w 2007 roku władzę całą strategię oparł na tym, ze nastąpi w Polsce katastrofa gospodarcza. Wszystkie działania PiS w latach 2005-2007 i później były nakierowane na wywołanie tej katastrofy i obarczenie nią ...PO A tu suprise. Katastrofy nie było Cytuj: SKoro wzrost był nieporównanie większy niż w Polsce, wiec logiczne jest, że gdy nadszedł kryzys, to i spadek większy niż w PL. Ciekawe skąd Val bierze takie absurdalne przekonania.  W kazdym bądź razie, po uśrednieniu w dłuższym okresie czasu (22 letnim), Polska poziomem rozwoju bije ukochaną przez genetycznych patriotów Rosję na głowę. Cytuj: Po poniższych wykresach widać, że Polska powoli się rozwija, acz konsekwentnie, żaden rząd nie walczy o to, abyśmy byli tygrysami Europy. I bardzo dobrze, że nie walczy. Dzięki temu niewalczeniu Polska rozwija się ...najszybciej w Europie Cytuj: W Rosji widać rękę rządu, że się przyczynia do szybszego rozwoju państwa Taaak. Rząd w Rosji wydal dekret, ze ma być rozwój i rozwój nie miał innego wyjścia jak nastąpić  Spróbowalby nie nastąpić Tylko co z zalamaniem w Rosji po 2008? Czy to tez ręka rządu, czy knowania podłych agentów i imperialistów? SweetChild Z CIA WF poziom długu do PKB w latach 2007 i 2011, a sam PKB z Conference board w cenach stałych według wartosci dolara z 1990 roku. Po przemnożeniu tych dwóch wartości przez siebie wyszla mi bezwzgledna wielkosć długu wedlug wartości dolara z 1990.
_________________ Brothers, what we do in life, echoes in eternity
Jest inaczej - Blog człowieka leniwego
|
Pn mar 26, 2012 14:43 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
 Re: Polska Zjednoczona Platforma Obywatelska
pilaster napisał(a): Z CIA WF poziom długu do PKB w latach 2007 i 2011, a sam PKB z Conference board w cenach stałych według wartosci dolara z 1990 roku. Po przemnożeniu tych dwóch wartości przez siebie wyszla mi bezwzgledna wielkosć długu wedlug wartości dolara z 1990. PKB na Conference Board jest "converted at Geary Khamis PPPs" (GK GDP) albo "converted to 2011 price level with updated 2005 EKS PPPs" (EKS GDP). PPP to "Purchasing Power Parity", czyli Parytet siły nabywczej, co tutaj akurat zniekształca wyniki. Jako że ceny stałe nie są istotne, jeśli porównujemy długi krajów wyrażone w tej samej walucie, to z powodzeniem można korzystać np. z zestawienia Eurostatu. Niestety, nie ma tu jeszcze danych za rok 2011, ale w 2010 dług publiczny Węgier wynosił 78249.9 mln ECU, podczas gdy w 2007 wynosił 65947.3 mln ECU, co daje wzrost o 18,65%. Ponieważ nic nie zapowiada, że w 2011 Węgry osiągnęły nadwyżkę budżetową, to wartość ta zapewne się zwiększy.
|
Pn mar 26, 2012 15:55 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Polska Zjednoczona Platforma Obywatelska
Alus Nie wiem o co Ci chodzi z dotacjami z UE- sama sobie odpowiadasz?? porównujesz 2 umowy o dotacje, czyli SLD z PiS i piszesz, że "zapominam" (?), a gdzie ja pisałam o dotacjach sprzed 2007??? I realnie to od 2006 dopiero PiSowi możesz zarzucać jak zarządzał wykorzystaniem środków unijnych. 2 lata wcześniej to nie jego wina  . I weź pod uwagę, że aby dostać dofinansowanie to należy dobrze napisać wniosek, po wejściu do UE to było "świeże", więc naturalne, że edukacja w tym zakresie nie była doskonała, ale PiS nie rządził od wejścia do UE, więc to nie była jego rola. Nie wiem co chcesz wykazać? Cytuj: Nie jestem nieomylna - ja tylko sięgam do róznych źródeł, nie bazuję na tych "jedynie słusznych". To dlaczego korzystasz z jadu ad personam? Czy Twój oponent dał Ci argument, że jego źródło jest "jedynie słuszne"??? Napisał to co wiedział, ty go poprawiłaś i budujesz teorię, jak to on ma podejście. Nie przesadzasz?? Bo o to mi chodzi- ktoś coś napisze, Ty podajesz że się myli, wykazujesz to, a że Ci mało to kopiesz ad personam i tworzysz teorie. Cytuj: Nie wiem czy podawanie autentycznych danych z kilku źródeł można nazwac emocjolanością. Udajesz??? Emocjonalnie pisałaś o p.Kaczyńskim i o funduszach UE. Emocjonalnie piszesz, gdy prócz faktów stosujesz wycieczki osobiste i budujesz teorie o oponencie, bo to tyle świadczy o tym, ze masz problem z zainteresowaniem wyłącznie faktami, a interesuje Cię Twoje wyobrażenie na temat usera. Bo co wnosi do dyskusji stwierdzenie o "jedynie słusznych" danych, jakie daje przeciwnik? Bądź że musi czytać NDz lub GP?? Cytuj: Nie wiem co czytasz, ale najczęsciej posiłkujesz się argumentami z portali, mediów, zwiazanych z opcją bazującą na informacjach NDz, GazPol. Ponieważ nie czytam, to proszę mi to udowodnić, bez dowodów to pustosłowie. Może wtedy dowiem się o co Ci chodzi. Czechy- a Polska ma surowce, wiec teoretycznie powinna szybciej wyprzedzać Czechy, bo oni muszą się skupić na innych dziedzinach gospodarczych, aby się wybić, mają trudniej. Więc o co chodzi? SweetChild Cytuj: I co usiłujesz wykazać? Tak, Twoje obliczenia są prawidłowe  Ale to nie jest jedynie słuszne zestawienie. Chciałeś wyjaśnienie dlaczego się nie zgadzam z Twoimi obliczeniami. Twój przykład robi wrażenie, bo pokazuje jakie to duże dysproporcje (co nawet pogrubiłeś), ale przy innej bazie, to już szału nie ma. I na wykresach będzie widoczna różnica właśnie taka jak opisuję - przepaść mniejsza. Ale chodziło Ci o różnicę, więc ok. Akcji to bym nie porównywała, bo to jednak inna bajka i tam jak najbardziej obie metody liczenia są potrzebne. PKB Realne na głowę-ok  . Dzięki. Pilater: żeby mieć nadzieję na podważenie pozycji PO i powrót PiS do władzy (genetyczni patrioci uważają że to nastąpi automatycznie, mylą się w tym, jak we wszystkim innym.)Powtórzę: dla mnie to wybór między młotem a kowadłem. Żadna z tych partii nie jest powyżej przeciętnej. I jest mi wszystko jedno czy rządzi PiS czy PO. Mam po prostu nadzieję, że w końcu ktoś obie partie usunie w cień  . Więc proszę nie insynuować mi intencji. Nie czytam również pozycji o których wspominasz, więc jeśli tak jest, to mi proszę to uświadomić, ale czymś więcej niż pustosłowiem. Tak więc proszę sobie darować etykietki, dobrze? Cytuj: Stan gospodarki, w tym wzrost gospodarczy zależy od działań rządzących tylko w pewnym stopniu Dlatego też należy wykazać, co PiS mogło zrobić, aby było lepiej a nie zrobił i co zrobiło PO, aby nie było źle i co to było. W innym przypadku( tj. gdy piszesz "nie mam pojęcia jak to zrobili") to jest to wiara w boskie PO bez dowodów. Cytuj: Najlepiej właśnie to zrobić porównując wyniki Polski za dany okres z wynikami innych, znajdujacych sie w podobnych warunkach, jak Polska, krajów. Tak- tylko że wskaźniki nie odzwierciedlają rzeczywistości tak jak to przykład Węgier czy Łotwy świadczy dobitnie, że jest zbyt duży błąd. Cytuj: Owszem. Dalczego Val tego nie zrobi? Bo wtedy mogłoby się okazać, że Tusk wcale takiego wielkiego długu nie narobił, tylko go odziedziczył po ...PiSie? Ponieważ nie wiem z jakich źródeł skorzystałeś. I zwracam uwagę, dlaczego nie jest ważny dla potrzeb dyskusji taki wskaźnik. Dług to ktoś inny zrobił ogromny i kolejne rządy dziedziczą po poprzednikach. Zrzucanie na PiS jest nadużyciem, zwłaszcza że za ich rządów wybitnie się nie powiększał, ale rosnął-> 2 lata i zwiększył się o 60 mld. PO-> wzrost o 250mld. Cytuj: Nawet to nie jest prawdą. W 2011 polski dług w stosunku do PKB wynosił 56,7% PKB (według CIA WF) Przykro mi- jest prawdą. Zgodnie z wymogiem UE, który dotyczy unikania "kreatywnej księgowości" mającej na celu ukryć problemy państwa, każdy kraj jest zobowiązany liczyć dług według ujednoliconej metody. Więc wszelkie inne wskaźniki niż unijne możesz wyrzucić do kosza. A jeżeli już przekroczyło to w tym roku mamy podwyżkę VATu. A gdy dług sięgnie 60% PKB to już jest poważny problem, bo konstytucja dopuszcza maksymalną wielkość właśnie taką. Więcej nie może dług wynieść. Mnie martwi najbardziej to, że się zadłużamy w ogóle- bo szkoda pieniędzy na obsługę długu, szkoda również podwyżek podatków- i tym się martwię. A nie tym, co sugerujesz. Wbrew pozorom, ludzie mogą mieć różne powody, a nie "jedynie słuszne" jak pragniesz wierzyć. A zamrożenie w budżetówce- przecież to świetna wiadomość, trzeba być kretynem, aby martwić się, że urzędas nie dostanie premii. Więc Pilastrze- spokojnie, nie każdy myśli tak jak Ci się wydaje Cytuj: Czy w jakimś kraju europejskim wtedy był większy? Pilastrze- Polska zyskała tylko dlatego, że u sąsiadów był kryzys, więc i dane z minusu zmniejszają procent u nich ostateczny. Jednakże jak się okazało Słowacja wychodzi szybko z kryzysu i w ubiegłym roku prześcignęła Polskę ( bacząc na ich dołek, to imponujące) i w 2010 zamknęła z 4,24% wzrostem. Patrząc na inne kraje (np. Węgry, Litwa, Łotwa, Czechy) to mimo większego kryzysu w ich krajach szybko odrabiają straty, szybciej niż Polska, więc śmiem twierdzić, że na ten rok, możliwe że wzrost ich PKB może być wyższy niż u nas. Jeśli tak się stanie, to będzie to oznaczało, że mimo dobrej sytuacji u nas na czas kryzysu nie wykorzystano szansy. Trzeba jednak poczekać na kolejne dane, które pokażą czy PO była taka boska, czy po prostu mieli szczęście i po czasie okaż się, czy kraje kryzysu znowu nas wyprzedzają. Co jest możliwe z uwagi na dane zamykające rok 2010 i wyniki tych krajów mimo że niższe niż Polska, to jednak szybciej odrabiają straty. Cytuj: No miała. I dlatego wypadła tak kiepsko. A Polska nie miała I o to chodzi- u nas jest umiarkowanie jak pakiet obligacji, a u nich jak pakiet akcji  . Nie ryzykujemy, nie robimy radykalnych reform, mamy przeciętne rządy i jest stabilnie. Dobra władza to ta, która przyśpieszy wzrost gospodarczy na poziomie wyższym niż przeciętny. Zła to ta, która pogarsza sytuację mimo dobrych okoliczności sprzyjających- takiej jeszcze nie mieliśmy. Cytuj: przeciez PiS oddajac w 2007 roku władzę całą strategię oparł na tym, ze nastąpi w Polsce katastrofa gospodarcza To akurat przespałam- takiego newsa nie znam Kto to u nich wymyślił? Cytuj: Ciekawe skąd Val bierze takie absurdalne przekonania Przejrzyj sobie tempo wzrostu PKB i porównaj spadek na czas kryzysu. Polska ma w miarę powolny wzrost stabilny, ale i spadki niewielkie a np. Słowacja, Rosja, Węgry, Litwa czy Łotwa wysoki i później spadek dramatyczniejszy. Czy w każdym tym kraju zrzucisz winę na surowce? Cytuj: Dzięki temu niewalczeniu Polska rozwija się ...najszybciej w Europi Jak już wcześniej pisałam- poczekajmy na kolejne dane. Trąbisz, bo inni mieli poważne problemy finansowe, ale jak widać po 2010, nie jest pewne jak długo Polska będzie mieć najlepszy rozwój. Cytuj: Taaak. Rząd w Rosji wydal dekret, ze ma być rozwój i rozwój nie miał innego wyjścia jak nastąpić  Spróbowalby nie nastąpić  Tylko co z zalamaniem w Rosji po 2008? Czy to tez ręka rządu, czy knowania podłych agentów i imperialistów? Jak rozwój w Rosji to Pilaster wierzy, że to dzięki surowcom, jak kryzys to wina....  Mają surowce, które eksportują, więc skoro nastąpił światowy kryzys, to musieli zweryfikować ceny, prawda? Nie wiem co rząd tam zrobił, aby wspomóc gospodarkę, nie interesuje mnie to. Zresztą sam przyznałeś, że nie tylko rząd odpowiada za wzrost/spadek, ale też przedsiębiorcy. Więc i rząd i oni się przyczynili do sukcesu. Zresztą szybciej niż Polska odrobili straty, pewnie rząd nic nie miał tu do rzeczy? A ciekawe dlaczego nasz rząd nie wykorzystał kryzysu, aby przyśpieszyć rozwój  , wychodzi na to, że nasz rząd sprzyja ruskim 
|
Pn mar 26, 2012 17:22 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Polska Zjednoczona Platforma Obywatelska
Cytuj: Nie wiem o co Ci chodzi z dotacjami z UE- sama sobie odpowiadasz?? porównujesz 2 umowy o dotacje, czyli SLD z PiS i piszesz, że "zapominam" (?), a gdzie ja pisałam o dotacjach sprzed 2007??? I realnie to od 2006 dopiero PiSowi możesz zarzucać jak zarządzał wykorzystaniem środków unijnych. 2 lata wcześniej to nie jego wina  . I weź pod uwagę, że aby dostać dofinansowanie to należy dobrze napisać wniosek, po wejściu do UE to było "świeże", więc naturalne, że edukacja w tym zakresie nie była doskonała, ale PiS nie rządził od wejścia do UE, więc to nie była jego rola. Nie wiem co chcesz wykazać? Pisałaś - Również "zapominasz", że fundusze z UE sa zasługą PiS, a nie PO - więc odpisuję, że jeśli są zasługą, to SLD, które wprowadziło RP w struktury UE i uzyskało określone kwoty funduszy na lata 2004-2006. Kolejną proporcjonalną kwotę przyznano nam na kolejny plan finasowy obejmujący 7 lat - 2007 - 2013. Cytuj: To dlaczego korzystasz z jadu ad personam? Czy Twój oponent dał Ci argument, że jego źródło jest "jedynie słuszne"??? Napisał to co wiedział, ty go poprawiłaś i budujesz teorię, jak to on ma podejście. Nie przesadzasz?? Bo o to mi chodzi- ktoś coś napisze, Ty podajesz że się myli, wykazujesz to, a że Ci mało to kopiesz ad personam i tworzysz teorie. Powtórzę po raz kolejny i ostatni - to nie ja kpiłam o źródle w postaci kapelusza lub księzyca. - sprawdź. Cytuj: Udajesz??? Emocjonalnie pisałaś o p.Kaczyńskim i o funduszach UE. Emocjonalnie piszesz, gdy prócz faktów stosujesz wycieczki osobiste i budujesz teorie o oponencie, bo to tyle świadczy o tym, ze masz problem z zainteresowaniem wyłącznie faktami, a interesuje Cię Twoje wyobrażenie na temat usera. Bo co wnosi do dyskusji stwierdzenie o "jedynie słusznych" danych, jakie daje przeciwnik? Bądź że musi czytać NDz lub GP?? Przywykłam do stylu - twierdzenia o wyborcach PO "lemingi" - może powiesz, że nigdy nie słyszałaś tego epitetu? Cytuj: Ponieważ nie czytam, to proszę mi to udowodnić, bez dowodów to pustosłowie. Może wtedy dowiem się o co Ci chodzi. O nic mi nie chodzi, prezentujesz styl pisania podobny do osób określających innych lemingami. A Kaczyńskiego po słynnym staniu w szeregach ZOMO nie lubię i nigdy tego nie ukrywałam. Cytuj: Czechy- a Polska ma surowce, wiec teoretycznie powinna szybciej wyprzedzać Czechy, bo oni muszą się skupić na innych dziedzinach gospodarczych, aby się wybić, mają trudniej. Więc o co chodzi? Do naszych surowców w postaci węgla ponoć dopiero od kilku lat (3-5) przestaliśmy dopłacać. Miedź i węgiel brunatny nie były dotowane. Powtórzę wyższość Czech nad nami - nigdy nie dewastowano ich kraju, jak nasz doznał tego kilka razy - tak w majątku, jak jeszcze bardziej w zasobach ludzkich. Nadto Czesi ściągnęli więcej inwestycji, kapitału zagranicznego - od 1993 do 2010r ponad 100 miliardów Euro. Cytuj: Powtórzę: dla mnie to wybór między młotem a kowadłem. Żadna z tych partii nie jest powyżej przeciętnej. I jest mi wszystko jedno czy rządzi PiS czy PO. Mam po prostu nadzieję, że w końcu ktoś obie partie usunie w cień  . Więc proszę nie insynuować mi intencji. Nie czytam również pozycji o których wspominasz, więc jeśli tak jest, to mi proszę to uświadomić, ale czymś więcej niż pustosłowiem. Tak więc proszę sobie darować etykietki, dobrze? A widzisz aktualnie jakąś alternatywę? Cytuj: Dlatego też należy wykazać, co PiS mogło zrobić, aby było lepiej a nie zrobił i co zrobiło PO, aby nie było źle i co to było. W innym przypadku( tj. gdy piszesz "nie mam pojęcia jak to zrobili") to jest to wiara w boskie PO bez dowodów. "Boskie" PO nie jest jakimś ideałem, które poszczycić sie może samymi super wspaniałymi dokonanim. Zalicza wtopy - choćby z reformą służby zdrowia, ACTA, ale ma jeden walor - nie pretenduje do miana jedynych prawych patriotów katolików. Inna zaleta - PO dysponuje dużymi zasobami ekonomistów, podczas gdy w PiS mizerota. Cytuj: Pilastrze- Polska zyskała tylko dlatego, że u sąsiadów był kryzys, więc i dane z minusu zmniejszają procent u nich ostateczny. Jednakże jak się okazało Słowacja wychodzi szybko z kryzysu i w ubiegłym roku prześcignęła Polskę ( bacząc na ich dołek, to imponujące) i w 2010 zamknęła z 4,24% wzrostem. Patrząc na inne kraje (np. Węgry, Litwa, Łotwa, Czechy) to mimo większego kryzysu w ich krajach szybko odrabiają straty, szybciej niż Polska, więc śmiem twierdzić, że na ten rok, możliwe że wzrost ich PKB może być wyższy niż u nas. Jeśli tak się stanie, to będzie to oznaczało, że mimo dobrej sytuacji u nas na czas kryzysu nie wykorzystano szansy. Trzeba jednak poczekać na kolejne dane, które pokażą czy PO była taka boska, czy po prostu mieli szczęście i po czasie okaż się, czy kraje kryzysu znowu nas wyprzedzają. Co jest możliwe z uwagi na dane zamykające rok 2010 i wyniki tych krajów mimo że niższe niż Polska, to jednak szybciej odrabiają straty. Wzrost PKB w 2010r większy od RP miały: Łotwa,Estonia, Litwa, Słowacja. RP i Rumunie ex quo osiągnęły 6,5%.
|
Pn mar 26, 2012 19:52 |
|
 |
pilaster
Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38 Posty: 4769
|
 Re: Polska Zjednoczona Platforma Obywatelska
SweetChild napisał(a): pilaster napisał(a): Z CIA WF poziom długu do PKB w latach 2007 i 2011, a sam PKB z Conference board w cenach stałych według wartosci dolara z 1990 roku. Po przemnożeniu tych dwóch wartości przez siebie wyszla mi bezwzgledna wielkosć długu wedlug wartości dolara z 1990. PKB na Conference Board jest "converted at Geary Khamis PPPs" (GK GDP) albo "converted to 2011 price level with updated 2005 EKS PPPs" (EKS GDP). PPP to "Purchasing Power Parity", czyli Parytet siły nabywczej, co tutaj akurat zniekształca wyniki. To są "dolary Geary Khamis", czyli nieco co innego. Wszystko co zostało wyprodukowane w danym roku w kraju, zostało przeliczone na ceny z 1990 roku w USA. Chodzi o parytet siły nabywczej w USA, a nie w kazdym kraju z osobna. Dlatego per saldo są to ceny stałe w czasie i przestrzeni. Val Cytuj: Żadna z tych partii nie jest powyżej przeciętnej. A która jest? Palikot? Cytuj: I jest mi wszystko jedno czy rządzi PiS czy PO No właśnie. Val jest wszystko jedno. Są jednak w kraju ludzie, którym nie jest wszystko jedno Cytuj: Dlatego też należy wykazać, co PiS mogło zrobić, aby było lepiej a nie zrobił i co zrobiło PO, aby nie było źle i co to było. W innym przypadku( tj. gdy piszesz "nie mam pojęcia jak to zrobili") to jest to wiara w boskie PO bez dowodów. Jak mówi Pismo "po owocach ich poznacie". No to poznajemy. PiS ma owoce fatalne, PO znakomite. Cytuj: tylko że wskaźniki nie odzwierciedlają rzeczywistości tak jak to przykład Węgier czy Łotwy świadczy dobitnie, że jest zbyt duży błąd. Jaki błąd? Wskaźniki odzwierciedlają rzeczywistość znacznie lepiej niż bajdurzenia "Gazety Polskiej" Cytuj: Ponieważ nie wiem z jakich źródeł skorzystałeś. I zwracam uwagę, dlaczego nie jest ważny dla potrzeb dyskusji taki wskaźnik. Wszystkie źródła podawalem. Heritage (IEF), Conference Board (PKB), CIA WF (dług) Cytuj: Zrzucanie na PiS jest nadużyciem, zwłaszcza że za ich rządów wybitnie się nie powiększał, ale rosnął-> 2 lata i zwiększył się o 60 mld. PO-> wzrost o 250mld. miliardów czego? I wzrosło z ilu do ilu? Jak zwykle u genetycznych patriotów niczego podobnego nie móżna się dowiedzieć. Za PiS dług wzrósł o 3,916 mld $ G-K i było to w czasie, kiedy w całej Europie dług spadał Za PO dług wzrósł o 83,495 mld $ G-K i było to w czasie, kiedy inne państwa europejskie zadłużały się na dużo większą skale. Cytuj: A gdy dług sięgnie 60% PKB to już jest poważny problem, bo konstytucja dopuszcza maksymalną wielkość właśnie taką. Więcej nie może dług wynieść. No to już długo zadłużać nas nie będą Cytuj: A zamrożenie w budżetówce- przecież to świetna wiadomość, trzeba być kretynem, aby martwić się, że urzędas nie dostanie premii. Dlaczego zatem genetyczni patrioci zamiast się cieszyć wieszczą jakąś apokalipsę? Cytuj: Pilastrze- Polska zyskała tylko dlatego, że u sąsiadów był kryzys No a w Polsce nie byl. I Val tego żałuje? Cytuj: Jednakże jak się okazało Słowacja wychodzi szybko z kryzysu i w ubiegłym roku prześcignęła Polskę ( bacząc na ich dołek, to imponujące) i w 2010 zamknęła z 4,24% wzrostem. Dokładnie 4,11% A w roku 2011 już tylko 2,75% A Polska 4,08% Cytuj: Patrząc na inne kraje (np. Węgry, Litwa, Łotwa, Czechy) to mimo większego kryzysu w ich krajach szybko odrabiają straty, szybciej niż Polska, więc śmiem twierdzić, że na ten rok, możliwe że wzrost ich PKB może być wyższy niż u nas . Chciałaby Val, żeby w Polsce było jak najgorzej, na szczęście chcenie Val ma niewielką w tej materii moc sprawczą. Wzrost tylko w roku 2011Słowenia - 1,21% Węgry - 1,57% Czechy - 1,91% Rumunia - 1,92% Słowacja - 2,75% Bułgaria - 2,98% Polska - 4,08%Łotwa - 5,13% Litwa - 6,36% Estonia - 8,69% Zresztą nieprawidłowo, bo wzrostu nie liczy się tylko za jeden rok. Cytuj: Dobra władza to ta, która przyśpieszy wzrost gospodarczy na poziomie wyższym niż przeciętny. Zła to ta, która pogarsza sytuację mimo dobrych okoliczności sprzyjających- takiej jeszcze nie mieliśmy. Według tej definicji PO jest dobrą władzą, a PiS - złą.  No ale Val jest wszystko jedno Tempo wzrostu zalezy bowiem od jeszcze jednej rzeczy, czyli od poziomu wyjściowego. Im biedniejszy jest kraj, tym łatwiej mu uzyskać szybki wzrost. Jezeli na osi poziomej odłożymy wyjściowy poziom PKB per capita, a na osi pionowej roczne tempo wzrostu, to zauważymy, że europejskie kraje postkomunistyczne układają się na tym wykresie wzdłuż pewnej prostej. Równanie tej prostej to: dla lat 2005-2007 0,0000019*x+0,05419dla lat 2007-2011 -0,00000241*x+0,0303 <= ciekawa zależność btw, im zamożniejszy był kraj, tym większe miał spadki Zgodnie z tymi równaniami, Polsce, za PiS z przydziału "należał się" wzrost na poziomie 7,02%, tymczasem naprawdę było 6,56%PiS obniża polski wzrost średnio o 0,46% rocznie Natomiast za PO Polska powinna osiągnąć wzrost zaledwie 0,67%, a naprawdę osiągnięto, jak już wiemy, 3,72%PO podwyższa polski wzrost średnio o 3,05% rocznie Gdyby PiS i PO zamieniły się miejscami na czas rządzenia, to w latach 2005-2007 mielibyśmy wzrost 9,61% (troszkę przesadziłem, że 10%), a w latach 2007-2011 zaledwie ...0,21%No, ale Val jest wszystko jedno... 
_________________ Brothers, what we do in life, echoes in eternity
Jest inaczej - Blog człowieka leniwego
|
Wt mar 27, 2012 8:47 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Polska Zjednoczona Platforma Obywatelska
Pilater- jeśli nie masz dowodów to nie czyń bezpodstawnych zarzutów. Zarzuty bez dowodów to się fachowo nazywa paranoja. Wykaż moje rzekome związki z tym co mi zarzucasz, ok? Dług można sobie sprawdzić ile wynosił w polskich złotych w podziale na poszczególne lata. Więc sprawdziłam ile wynosił na lata rządów PiS a ile za PO Panie "niegenetyczny patrioto". Cytuj: Dlaczego zatem genetyczni patrioci zamiast się cieszyć wieszczą jakąś apokalipsę  Mógłbyś wyrażać się jasno i logicznie? Dlaczego mam tłumaczyć "apokalipsę" o której nic nie wiem i nie mam pojęcia, skąd takie przekonanie uroiłeś sobie? Czy zamiast tworzy bajki fantasy, w których osadzasz mnie jako bohatera i zadajesz dziwne pytania w stylu j.w. mógłbyś wrócić do rzeczywistości, ocknąć się i dowiedzieć o czy mowa? Bo mam wrażenie, że uroiłeś sobie, że ktoś coś tak myśli i stąd takie pytania zadajesz. Ewentualnie chodziłeś na wykłady u kaczorów pod tytułem "jak obrażać przeciwników politycznych i tworzyć teorie spiskowe", co widać po owocach w tym wątku. Oni też mieli urojenia, że ktoś tak MUSI myśleć koniecznie i nie dopuszczali myśli, że może być inaczej. Więc prosiłabym o zostawienie tej retoryki w piaskownicy, dobrze? Cytuj: No a w Polsce nie byl. I Val tego żałuje? Żałuję, że nic nie zrobili aby wzrost przyśpieszyć i wykorzystać kryzys u sąsiadów na naszą korzyść. Wciąż nie wskazałeś CO PO ZROBIŁO, ABY TEN KRYZYS W POLSCE ZMINIMALIZOWAĆ. Cytuj: Chciałaby Val, żeby w Polsce było jak najgorzej, na szczęście chcenie Val ma niewielką w tej materii moc sprawczą. Znowu insynuacje z palca wyssane, zapewne stąd, że chodziłeś na lekcje do znienawidzonego przez Ciebie PiSu i taką zadrę na psychice CI to zrobiło, że teraz widzisz boskość PO i kreujesz co myśli ktoś inny. Wskaż, gdzie tak twierdzę, to uwierzę że nie masz urojeń. Skoro tak lubisz liczyć, to sobie oblicz spadki w 2008 tych krajów i wzrost w 2011. Jaki jest stosunek tych liczb do siebie. Jesteś taki zapatrzony w PO jak jego biuro polityczne. Nie tylko ja jestem sceptycznie nastawiona do tej partii, ale i ekonomiści. Sami szacowali, że wzrost za 2011 w PL będzie na poziomie ok.4%, ale już są sceptyczni tak jak ja co do lat kolejnych. Zresztą nawet UE twierdzi, że za 2012 wzrost będzie na poziomie ok. 2,5% w Polsce Jeszcze jedna rzecz- kraje kryzysu mają gorsze rezultaty na świeżo po kryzysie, bo musiały przyjąć bardziej restrykcyjną politykę naprawczą- my takiej nie musieliśmy przyjmować, ale jeśli długu nie zmniejszymy to już będziemy musieli, chyba że konstytucję się zmieni. W Polsce- skoro nie wiesz, co PO zrobiło dla wzrostu/utrzymania PKB- wzrost jest dlatego, że mamy dużo inwestycji bezpośrednich związanych z EURO2012. Dostajemy na ten cel nawet pieniądze z Brukseli. Poza tym ekonomiści są zgodni, że aby Polska dogoniła kraje zachodnie, to musi się rozwijać w tempie 6%-7% rocznie. PO pod tym względem wypada blado. Na dodatek nadal nie mam pojęcia na czym polegają w Twoim mniemaniu "liberalne ułatwienia". A warunek ekonomistów spełniają Estonia, Litwa i Łotwa. Cytuj: Według tej definicji PO jest dobrą władzą, a PiS - złą.  No ale Val jest wszystko jedno Wzrost gospodarczy jest przeciętny- dobry wzrost to poziom 6%-7%. Mieliśmy przeciętny wzrost i nadal mamy, a wymienione kraje już odrobiły straty, co świadczy na niekorzyść PO. Co PO zrobiło, aby podtrzymać rozwój? Czekam na wyjaśnienie oraz tego, dlaczego nic nie robią, aby rozwój przyśpieszyć i nawet kraje "kryzysu" już się wygrzebały? Cytuj: Gdyby PiS i PO zamieniły się miejscami na czas rządzenia, to w latach 2005-2007 mielibyśmy wzrost 9,61% Taaa- matematyka prawdę Ci powie. Zgodnie z matematyką nie przewidziano chociażby kryzysów  . Zgodnie z matematyką nie obliczysz jaki będzie kurs akcji w przyszłości, możesz tylko zwiększyć prawdopodobieństwo, że takie będzie. Nie znam żadnego znaczącego ruchu PO, które by potwierdziło, że im zależy na szybkim wzroście, chociażby dlatego, że się boją podejmować radykalne ruchy. FK czy emerytury nie są poważnym krokiem, bo to jedynie projekty, a nikt nie przygotował ustawy, chociaż skoro mają takie zaplecze ekonomiczne to naprawdę dziwne, że nie wykorzystują potencjału własnych kadr. A skoro nie wykorzystują, to dlaczego by mieli nagle za PiSu(gdyby rządziło PO) wprowadzać duże ułatwienia? Matematyka nie wskaże Ci ruchów polityków w kierunku reform. Więc pomarzyć sobie możesz. Tak, jest mi wszystko jedno czy rządzi PO czy PiS. I nie mam zamiaru patrzeć ze świecącymi oczami na boską PO- taką entuzjastką jak Ty nie jestem. Zwłaszcza, że sam nie wiesz co właściwie PO robi dla podtrzymania wzrostu i dla wzrostu samego tylko. Czyli wiara w boskość bez dowodów 
|
Wt mar 27, 2012 10:29 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
 Re: Polska Zjednoczona Platforma Obywatelska
Val napisał(a): Chciałeś wyjaśnienie dlaczego się nie zgadzam z Twoimi obliczeniami. Twój przykład robi wrażenie, bo pokazuje jakie to duże dysproporcje (co nawet pogrubiłeś), ale przy innej bazie, to już szału nie ma. I na wykresach będzie widoczna różnica właśnie taka jak opisuję - przepaść mniejsza. Ale chodziło Ci o różnicę, więc ok. Czyli sprawę udało się mniej więcej wyjaśnić  Dla mnie naturalne jest spojrzenie ego-centryczne, stąd za bazę przyjąłem PKB na głowę Polaka. Ale oczywiście przyjęcie jako bazy PKB na głowę Czecha też jest poprawne i dla kogoś innego takie podejście będzie naturalne. Jedynie co do widoczności na wykresie się nie zgodzę, ale proponuję nie ciągnąć tego dalej  pilaster napisał(a): To są "dolary Geary Khamis", czyli nieco co innego. Wszystko co zostało wyprodukowane w danym roku w kraju, zostało przeliczone na ceny z 1990 roku w USA. Chodzi o parytet siły nabywczej w USA, a nie w kazdym kraju z osobna. Dlatego per saldo są to ceny stałe w czasie i przestrzeni. Gdyby tak było, to zgoda, ale chodzi właśnie o parytet siły nabywczej w każdym kraju z osobna i dopiero potem przeliczenie jej na ceny stałe. Tutaj jest opisana cała metoda Geary-Khamisa: Cytuj: An aggregation method in which category "international prices" (reflecting relative category values) and country purchasing power parities (PPPs), (depicting relative country price levels) are estimated simultaneously from a system of linear equations. Has the property of base-country invariance, matrix consistency and transitivity. Val napisał(a): Poza tym ekonomiści są zgodni, że aby Polska dogoniła kraje zachodnie, to musi się rozwijać w tempie 6%-7% rocznie. A nie wydaje Ci się (tak na "chłopski rozum"  ), że przy doganianiu najważniejsza jest różnica prędkości? Czy stwierdzenie, że aby samochód A dogonił samochód B, to musi się poruszać w tempie 60-70 km/h, nie jest dość ryzykowne?
|
Wt mar 27, 2012 11:29 |
|
 |
pilaster
Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38 Posty: 4769
|
 Re: Polska Zjednoczona Platforma Obywatelska
SweetChild napisał(a): pilaster napisał(a): To są "dolary Geary Khamis", czyli nieco co innego. Wszystko co zostało wyprodukowane w danym roku w kraju, zostało przeliczone na ceny z 1990 roku w USA. Chodzi o parytet siły nabywczej w USA, a nie w kazdym kraju z osobna. Dlatego per saldo są to ceny stałe w czasie i przestrzeni. Gdyby tak było, to zgoda, ale chodzi właśnie o parytet siły nabywczej w każdym kraju z osobna i dopiero potem przeliczenie jej na ceny stałe. Tutaj jest opisana cała metoda Geary-Khamisa: Cytuj: An aggregation method in which category "international prices" (reflecting relative category values) and country purchasing power parities (PPPs), (depicting relative country price levels) are estimated simultaneously from a system of linear equations. Has the property of base-country invariance, matrix consistency and transitivity. Jednakże, tędy, czy owędy są to ceny stałe, nadajace się do porównań pomiędzy różnymi krajami i róznymi czasami. Cytuj: Val napisał(a): Poza tym ekonomiści są zgodni, że aby Polska dogoniła kraje zachodnie, to musi się rozwijać w tempie 6%-7% rocznie. A nie wydaje Ci się (tak na "chłopski rozum"  ), że przy doganianiu najważniejsza jest różnica prędkości? Czy stwierdzenie, że aby samochód A dogonił samochód B, to musi się poruszać w tempie 60-70 km/h, nie jest dość ryzykowne? Tak właśnie zastanawiałem się skąd Val wzięła tą bzdurę i chyba znalazłem źródło. to dokument pt "Nowoczesna, solidarna, bezpieczna Polska", gdzie takie stwierdzenie pada na str 54. Jest to ...program PiS z roku 2009  To tyle, jezeli chodzi o zapewnienia Val, że nie ma nic wspólnego z PiS. A liczy się oczywiście różnica prędkości rozwoju, a nie wartość bezwzgledna. W latach 1989-2011 Polska rozwijała się w tempie 3,13% rocznie, i było to nie tylko najszybsze tempo w postkomunistycznej Europie. Było to jedno z największych prędkości w całej Europie. Z krajów Zachodu, tylko Irlandia miała w tym samym czasie większe tempo - 3,26%, niewiele zresztą większe. Jeżeli trendy z poprzednich 22 lat się utrzymają, Polska dogoni zamożnością zachodnią Europę w latach 30 XXI wieku Postulowane przez Val tempo 6-7% rocznie to miały w tym okresie Chiny (ponad 8%) i chyba nikt więcej na świecie.
_________________ Brothers, what we do in life, echoes in eternity
Jest inaczej - Blog człowieka leniwego
|
Wt mar 27, 2012 12:31 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|