Powrót Ziobry na funkcję decydującego o tym kogo spośród Polaków państwowe służby za nasze pieniądze mają zaatakować o świcie każdego dnia, wydaje się bardzo chorym rozwiązaniem.

Polacy mają prawo żyć w swoim Państwie, okupionym krwią naszych przodków i naszym własnym potem, bez strachu, godnie, uczciwie i bezpiecznie.

Powinniśmy domagać się od przyszłej władzy, aby deklarowała przed zbliżającymi się wyborami, jak zamierza dokonać wdrożenia zasad szacunku dla godności ludzkiej dla wszystkich obywateli polskich i dla naszych gości z innych krajów.

Jak na razie wszystkie 3 wzmiankowane partie, a właściwie 4 bo przecież PSL też, wykazują od ponad 20 lat, że w trakcie sprawowania władzy, niewiele je obchodzi zachowanie standardów wolności i demokracji w Polsce.

Ojej ojej - Sławomir Nowak pisze na.. facebooku, że akcja ABW była "bzdurą" i "bije najbardziej w Prezydenta Bronisława Komorowskiego". Stary chwyt: dla najbardziej "zbuntowanych" odbiorców, czyli, co do zasady, internautów, mamy starą śpiewkę o tym, jak to Dobra Władza znowu załamuje ręce nad niesubordynacją jej podwładnych. Biedny premier, biedny prezydent, z kim oni muszą pracować! Tyle by zrobili, gdyby im ciągle nie rzucali kłód pod nogi! Nie dość, że brutalnie i bezprawnie atakują bojówki PiS, to jeszcze teraz i to!

Cel? Bardzo prosty. Tego rodzaju wydarzenia zawsze budzą niepokój, że mogą obudzić czyjeś sumienie (oczywiście, nie takich w rodzaju Alus czy SweetChilda, w nich nic, co kiedykolwiek zrobi PO, nie obudzi niepokoju ani nie wzbudzi sumienia), wzbudzić współczucie dla ludzi, którzy płacą za to, że władza im się nie podoba. Coś z tym trzeba zrobić, na przykład współczucie obrócić w odpowiednią stronę, czyli w stronę Władzy. Tak było w trakcie katastrofy smoleńskiej (zamiast np. Kaczyńskiemu współczujmy Tuskowi i Komorowskiemu, którzy wprawdzie nie stracili najbliższej rodziny, ale są tak strasznie atakowani!), tak jest i teraz. Nie współczujcie temu 25-latkowi, nie myślcie o tym, że was też może spotkać to samo. Współczujcie biednej władzy, która znowu musi się borykać z niewdzięcznymi pracownikami i której to wydarzenie najbardziej zaszkodziło (od razu dla wszystkich stanie się oczywiste, że prezydent ucierpiał na tym znacznie bardziej, niż jakiś tam gówniarz podważający prawowity i legalny porządek).

Tymczasem czytam coraz więcej komentarzy o tym, jacy to z PiS hipokryci, bo sami chcieli ścigać za to samo. Znowu, pomijając już, jak to naprawdę było - tych ludzi naprawdę zupełnie nie obchodzi to, że mamy inne okoliczności. Rządził PiS - nadawali na PiS (i to było jeszcze przynajmniej logiczne). Rządzi PO i robi to samo (tak zakładam, bo nie widzę, by ktoś próbował udowadniać, że PO robi co innego, a to "co innego" jest akurat dobre, podczas gdy to, co robiło PiS było złe) - a oni dalej nadają na PiS! Czy można to wytłumaczyć inaczej niż otumanieniem?

To jest totalna masakra.
I jak w baśni Andersena o nowych szatach cesarza, wszyscy udają, że nic się nie dzieje, ze mamy Państwo idealne i piękne, to młody chłopak lat 25 nagle podważa tę opinię i wszyscy nagle sobie uświadamiają, że król jest nagi a Państwo groteskowe i upiorne. Państwo wytacza przeciw młodzieńcowi ciężką artylerię najazdu na dom (z piwnicą włącznie) i obietnicami 3 lat więzienia za Prawdę.

Tak jak kilka tygodni temu takiego totalnego obnażenia całej polskiej emigracyjnej rzeczywistości dokonał Piotr Wolwowicz, 17 latek ze wsi kolo Sanoka.

I w tym drugim przypadku wprawdzie uzbrojone bojówki nie zaatakowały o szóstej rano, bo piosenki nie da się ani aresztować, ani zabić, to w mediach zrobiono wszystko aby zohydzić wizerunek młodego polskiego patrioty.

Ma - sa - kra.
Taka jest Polska roku 2011.
Roku, w którym, jak słusznie podała Gita2, władzę w naszym kraju sprawuje PZPO.

Premier, widzi że partia prawicowa (PIS) przed wyborami została poważnie osłabiona przez PJN i jej wyniki przez to spadną, dlatego Tusk chcąc ratować swoją pozycję sięga z "łapami" do szeregów lewicy by i tych osłabić.

Ja niewiem na czym polega ta gran PO. Mówią że są wierząc że są partią centralną, a ich rząd składa się wyłącznie z polityków PO i Lewicy.... no coment:/

Ktoś na początku mówil że Komorowski zaprosił Kaczyńskiego do RBN-u. Dla mnie to jest gra medialna! PO sięga po wszelkie możliwe sposoby utrzymania się przy "korycie", a to że Polskę zadłużają i mówi im to nawet L.Balcerowicz (człowiek Lewicy) to tego już nie widzą!

Komorowski zaprosił Kaczyńskiego do RBN z dwóch powodów:

1) po to, by ten odmówił - i potem media mogły to przedstawiać jako "rezygnację z odpowiedzialności za państwo", "dowód na antysystemowość opozycji" itp. Doskonale się udało, tak właśnie to przedstawiały.
2) na wypadek, gdyby jednak nie odmówił - po to, by włączyć go w odpowiedzialność za wszystko to, co później zrobi sam i co zrobi PO. Zawsze potem mógłby powiedzieć: "to także wina Kaczyńskiego, on też tam był!". To stara metoda reżimów autorytarnych, dyskutowana np. u schyłku PRL: zamiast niszczyć Solidarność, dajcie im biurka, aktówki i palmy, wtedy zniszczą się sami.

Ziemkiewiczowi nie da rady dokopać, on w swoim mniemaniu stoi ponad wszystkimi.


A gdzie niby pisałam, że "nic się nie stało"?......najczęsciej ukazuję, że powiela działania poprzedników - co zwolenników PiS irytuje niepomiernie
Nie znam portalu "antykomor", jak nie znałam "spieprzajdziadu" - nie trawię poziomu dyskusji, komentarzy, na tego typu stronach.

Ja tak naprawdę przy urnie nie mogę zaznaczyś swojego kandydata, bo bynajmniej do sejmu się nie dostał, więc o fotelu premiera dla niego mogę pomarzyć.
Ja w szeregach obecnego sejmu nie widzę dla siebie dobrego kandydata. Mój wybór to tylko wybór mniejszego zła.

CAŁY CZAS to piszesz. ANI RAZU nie napisałaś, że coś się stało.



Nie wiem, jak to jest ze zwolennikami PiS, ale co do mnie, to, jak już wspominałem, aż tak bardzo nie interesuje mnie to, co robi władza - bo każda władza przemija, natomiast znacznie bardziej interesuje mnie to, co ta władza robi ze społeczeństwem, bo społeczeństwo zostaje. Na przykład uczy je podwójnych standardów: jak PiS to robi, to jest źle, jak robi to Platforma, to jest dobrze. Niekiedy nawet jest dobrze jedynie dlatego, że PiS też to robił.



Ciekawe, czy gdyby PiS nasłał ABW na "spieprzajdziadu", to Alus też pisałaby uspokajającym tonem, że każda władza tak robi, bo tak już po prostu jest.

Stała się głupota.
Gdyby nawet komentarze były obrażające i prokuratura podjęła działania "z urzędu", wystarczyło najpierw przesłuchac właściciela portalu.
Ewentualnie wskazac na konieczność moderowania wpisów - student przyznał, że nie dokonywał moderacji.


Rzecz w tym, ze Ty usiłujesz non stop różnicować ów wpływ.....PiS=owski wzniosły patriotyczni-religiczny, PO-wski otumaniający, pozbawiający woli i rozumu.


PiS nasyłał ABW wielokroć, chcieli nawet prowadzić dochodzenie p-ko pisemku niemieckiemu.
A J. Kaczyński młodych internautów postrzegał jako piwoszy erotomanów
Więc działanie toczka toczkę podobne, tylko szyldy inne.

Wiesz, jakie mogą być dla tego gościa skutki tej "głupoty"? Najścia na Barbarę Blidę dzisiaj nikt nie nazywa "głupotą", bo każdy wie, jakie były tego skutki.



Mnie w tym momencie po prostu nie interesuje żaden wpływ PiS, bo to nie PiS mną rządzi i nie PiS może mnie w przyszłości ganiać za pomocą ABW. Jak PiS wróci do władzy (co na pewno w tym roku się nie stanie), to wtedy pogadamy o PiS. Mamy za sobą cztery lata ciągłego gadania o PiS, naprawdę, może już wystarczy?



I pisałaś wtedy uspokajającym tonem, że każda władza tak robi, bo tak już po prostu jest?



No widzisz? I znowu zaczynasz dowodzić, że nazywanie internautów "piwoszami erotomanami" i nasyłanie na nich ABW to działania "toczka w toczkę podobne"..

Źródło: http://niezalezna.pl/10883-zatrzymani-z ... orka-z-prl
Podkreślenia: mały kwiatek

A zatem Komorowski boi się młodych chłopców i ich żartów, zwłaszcza, gdyby żarty się powtórzyły...

Wygląda na to, że w ramach działań PZPO teraz gdziekolwiek pojedzie, czy poleci Prezydent Komorowski trzeba się spodziewać represji, zatrzymań lub aresztowań.
Ze sztabu Tuska dochodzą głosy, że ma być atmosfera coraz bardziej zagęszczająca się, aby Polacy przy urnach nie wahali się, jak glosować...

Nie, to nie tak!
Zatrzymanie o 6 rano było złe - bo wtedy rządził PIS.
Podsłuchy były złe - bo wtedy rządził PIS.

Czas jednak pokazał, że zatrzymanie o 6 rano nie jest teraz złe.
Czas jednak pokazał, że nawet większa liczba podsłuchów nie jest teraz zła.

Dlaczego wyżej wymienione rzeczy nie są teraz złe? Odpowiedź jest banalna.


Jest wielu kibiców (nie kiboli, chyba, że nie rozróżniasz takowych), którzy na stadionach podnosili antyrządowe transparenty, materiały o żydokomunie, zdjęcia Michnika itp. A więc jest to oddolny ruch sprzeciwu. Przecież zwolennicy PO są prawi i twierdzą, że nie można nikomu odmawiać patriotyzmu - tym samym ta grupa musi zostać nazwana oddolnym patriotycznym ruchem sprzeciwu.


Przerażają. Proponuje nie czytać, bo żeby tak każdemu zrobić poranną wizytę byłoby planem karkołomnym.

A kogo personalnie od 2007r zatrzymano o 6 rano.....może wymienisz.
Podsłuchy funkcjonuja we wszystkich krajach - przy czym w wielu policja nie musi występowac o prawo podsłuchu.
Ale jesli są niezuzasadnione, to niezależnie PiS czy PO jest to proceder naganny


Oczywiście..... te transparenty trzymali w latach 2005-2007 trzymali pijani internauci erotomani, lewactwo


Wyrażnie napisałam - nie czytam tego badziejstwa.

Wiem.
Niezaleznie czy śp Blida zabiła sie sama, czy był to nieszczęśliwy wypadek, faktem jest, że utrzymywała kontakty towrzyskie z ludzmi marnymi.
Gdyby student moderował forum, przestrzegał, aby nie znalazły się wpisy uwłaczające godności człowieka - i nie chodzi tylko, że ten człowiek jest akurat prezydentem - nikt zapewne nie nachodziłby go o 6 rano.
Za wszystko przyjdzie kiedyś nam zapłacić - maxyma zawsze aktualna.

Tak krótka pamięć .....zapomniałeś już rządy PiS+SO+LPR??????


Znów zapomniał....PIS patetycznie głosił, że wszelkie działania podejmuje kierując się dobrem kraju, zwalczał układ, aż odnalazł układ w swoim rzędzie - afera gruntowa, gwóźdż


Tylko, że nikt nie nazywa interanutów teraz piwoszami erotomanami i nie nasyła ABW na kiboli.
Sprawdzono jednego studenta - zapewne bezmyślnie nadgorliwość jest gorsza niż faszyzm wysyłając do niego ABW - prokuratura generalna ma sprawdzić.
A kiboli, czyli wedle PiS "patriotyczny ruch oddolny" może pozostawimy na Euro 2012.....niech świat zobaczy "polskich patriotów".

Tak tak, ludzie "wielcy od swojej ślepoty" od 2 tysięcy lat podnoszą ten argument:
Jezus, święty, nie święty, faktem jest że zadawał się z biedotą i z celnikami jadał, a raz nawet jawnogrzesznicę ratował od słusznej kary. Dlatego nie zastanawiajmy się, czy zabili go słusznie, czy niesłusznie, a zwłaszcza czy zmartwychwstał, czy to było kłamstwo.

Gratuluję sposobu myślenia.

A prawdą jest, że Barbarę Blidę zabiło "zadawanie się" z ludźmi marnymi, mianowicie: Zbigniew Ziobro - prokurator Generalny, Jarosław Kaczyński - Premier Rządu i Barbara Kmiecik - Właścicielka jednego z trzech największych koncernów sprzedaży węgla w latach 90tych, w Polsce. Ta ostatnia nazajutrz po uzyskaniu informacji, że Barbara Blida nie żyje, płakała i odwołała zeznania, obciążające ś.p. Zmarłą. Pozostałych nie było stać na honorowe zachowanie się wobec śmierci.

Zastanawiam się czy niektórych głowy nie bolą od tego dualistycznego, partyjnego podejścia na losy świata i na rządzenie Polską. PZPO jest oczywiście metoda utrzymania władzy jednych przeciwko drugim. A przecież w Konstytucji wyraźnie zapisano, że Polska jest krajem demokratycznym i wspólnym dobrem wszystkich obywateli. Polska nie jest republiką partyjną ani nie jest krajem niewolniczym. I trzeba taka Polskę zbudować w końcu, zamiast tłuc pianę w sprawie jednej czy drugiej Partii.