Chińczycy przetestował japoński lek Avigan, który w łagodnym i średnio zaawansowanym stadium choroby wykazał wysoką skuteczność leczenia w ciągu zaledwie 4 dni. Jedynym problemem może być dostępność leku, który produkowany był dotąd wyłącznie na zamówienie rządu japońskiego.

https://m.facebook.com/story.php?story_ ... =622257218

Nie siejmy paniki, nie robmy polityki...
Otworzmy oczy!

Ja staram się podnosić swoją odporność. Łykam Rutinoscorbin i jem największe ilości czosnku w moim życiu i warzywa, owoce, kapusty (witamina C), kasze (cynk) itp.

@Kael
Pełen bólu post osoby, która straciła matkę. A ty używasz go jako argumentu politycznego? Nie wstyd tobie?

To jest śliski argument. W takich sprawach łatwo swojemu oponentowi uzywać pałki politycznośći, zamiast racjonalności.

To spostrzeżenie. Nie będę polemizował z rozpaczą widzącą wszystko w krzywym zwierciadle. Używanie tej pełnej osobistego gniewu na stratę, bardzo subiektywnej i generalizującej "relacji" jako argumentu w dyskusji zrozumiałbym może u jakiegoś pismaka (bo dziennikarzem nie potrafiłbym go wtedy nazwać).

Ocena rzeczywistości to nie argument polityczny w walce przeciw rządzącym. To napomnienie, że ponad władzą, zyskami, stoi życie człowieka.
Casus Francji, oskarżenia lekarzy za gwałtowny wzrost zachorowań po durnym zarządzeniu wyborów, jak na razie nie przemawiają do polskiego rządu.
Może i rozpacz kieruje p. Sikorą i lekarzami francuskimi oskarżającymi rząd za zorganizowanie wyborów, ale ta rozpacz ma najistotniejsze uzasadnienie - dobro drugiego człowieka...będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego.

Koziol widze, ze znalazles slowo-wytrych: "politycznosc", zeby ucinac rozmowe.
Jedni maja "lewactwo" ty masz "robienie polityki".

A wirusom to obojetne.

W tym co wkleilam chodzilo o zaciemnianie statystyk przez unikanie testow. Jezeli gwaltownie przybywa zmarlych, to warto sie zastanowic dlaczego.
Kraj, w ktorym robi sie testy od reki rzadzacym a na wyniki dla innych czeka 4 dni, albo nie robi sie testow wcale, ma niskie liczby zachorowan. Oficjalnie.


Zobaczymy statystyki w Polsce za tydzien.
Stan z 22.03.2020 rano: 536
Nowe przypadki: 111


https://www.worldometers.info/coronavir ... ry/poland/

Dziś w nocy zmarła kobieta przebywająca w kwarantannie, oczekująca na wynik testów. Tak wyglądają realia
Nikt nie miałby pretensji gdyby ten wirus spadła jak grom z jasnego nieba, podobnie jak doświadczyły Chiny. Ale od grudnia 2021r było dość czasu aby wdrożyć wszelkie formy zabezpieczenia - w Polsce nie istniały przeszkody aby zwiększyć produkcję maseczek, odzieży ochronnej, starać sie maksymalnie dużo zakupić testów.
A nasza władza w tym czasie zajęta była przetargiem na 210 limuzyn dla rządzących. Min Zdrowia pod koniec lutego, gdy już umierali Włosi, urlopował się na nartach.

Jestem zażenowana czytając oświadczenia: "nie jestem zwolennikiem partii rządzącej", "jestem daleki od pochwał dla rządu" itp, kiedy po tym następuje jego gloryfiakcja i usprawiedliwianie nawet tego, czego usprawiedliwić się nie da.

Kolejna ofiara, tyle że nieznana przyczyna śmierci. Co ważne w tym artykule, to rozwianie propagandy o testach: https://fakty.interia.pl/raporty/raport ... q4sOiSev8o

Kazik "Zaraza" 1995r

Wywiad z Kazikiem
poczułem nawet spokój....Czas pokory, taka pokora level master. To, co się dzieje, pokazuje nam naszą małość, kruchość naszej doczesności. Nagle okazuje się, jak niewiele od nas zależy, że możemy sobie robić plany, a potem pstryk i wszystko znika.....ludzie mają takie ciśnienie na kontrolowanie wszystkiego, że nie potrafią sobie poradzić z tym, że wirus im tę kontrolę odbiera
To z "dzis" (20 marzec) źródło

Rzeczywiście często ulegamy ułudzie, że kontrolujemy życie, ze jesteśmy na wszystko przygotowani. Zerwanie tej ułudy wywołuje często panikę, agresję i szukanie winnego.

Bo to wirus bardzo podstępny i może objawów nie wywoływać. Nie sposób sie przed nim w 100% uchronić, chyba ze wszyscy będziemy chodzić w strojach ochronnych. Maseczki z flizeliny tu nie pomogą. Nie ma centralnie planowanej produkcji i to nie rząd decyduje co ludzie produkują. Pomimo szukania co to nie zrobiono, to na tle innych zareagowano bardzo wcześnie. A ze nikt na to nie jest gotowy? Ano nie jest nikt, na całym świecie.
Nie powtarzaj zarzutów jakie stawiał Tusk, bo sam zapomniał, że korzystał z "rządowej" służby zdrowia. I może zastanowisz się, czy lepiej aby rząd miał do niej dostęp, czy może aby wybuchła anarchia i nie było żadnej kontroli.

@Alus
Sam przeżywałem załobę po Ojcu (w zasadzie pomimo lat jeszcze jej nie przeżyłem do końca) i doskonale pamiętam jak oceniałem wówczas rzeczywistość.
Francuzi sa wyjątkowo niesforni. Młodzież tłumnie wyleguje sie na plażach.
Właściwie to następny rozsądny termin wyborów to chyba dopiero zima, bo nie sadze aby przed jesienią wszystko wróciło. I prawdopodobnie przesuną jeżeli pomimo wszystko będzie u nas taki nagły wzrost jak w Hiszpanii, Francji, a teraz w Niemczech. Ale tak szczerze, to w tej chwili pójcie na wybory jest zdecydowanie mniejszym ryzykiem niż pójście na zakupy, a członkowie komisji będą mniej narażeni niż kasjerzy.
Sugerujesz, że to wybory spowodowały wzrost zachorowań. A ja widziałem relacje z Francji z licznych, tłumnych marszy i demonstracji, oraz ludzi w kawiarniach (bo tak w ich kulturze spędza się wolny czas).

Takie przypadki również mogą się zdarzyć. Nawet jeżeli poznałaby wynik testów, to niczego nie zmieniłoby, ponieważ nie ma leku na koronawirusa. Niestety.


Przeczytaj jeszcze raz co z tego przejęcia sytuacją napisałaś i pomyśl o odpoczynku.


Tylko do Polski masz pretensje? Szukanie winnych w takich okolicznościach naprawdę nie jest dobrym pomysłem, tym bardziej, że oskarżasz tylko Polskę, reszta Europy czy USA to już nie masz zastrzeżeń, bo nie są Polakami? Ciekawe, czy sama osobiście chodziłaś w maseczkach i rękawiczkach od grudnia, miałaś zapas żywności oraz środki do dezynfekcji i ostrzegałaś choćby najbliższe otoczenie? Drzazgę w oku bliźniego widzisz, ale źdźbła we własnym już nie.


Alus, uświadom sobie w końcu, że nie tylko Polska nie była na to przygotowana. Tak, wydawali bez sensu pieniądze, a teraz zmagamy się z epidemią. I możesz wyliczać wszystkie bezsensowne wydatki państwa, ale to niczego nie zmieni, bo mleko się już wylało. Tysiące Polaków i Europejczyków jeździ na narty do Włoch, nie tylko polscy politycy, minister był wtedy, gdy nie było jeszcze tzw. czerwonych stref i takiej śmiertelności jak obecnie, do 29 lutego zmarło tam wtedy 29 osób, to inna skala niż obecnie i nikt nie przewidywał, że wirus może wyrządzić tam szkody na taką ogromną skalę . W marcu lekarka z moich okolic wróciła z zagranicy i przyjmowała przez tydzień pacjentów. Okazało się, że ma koronawirusa. Teraz 150 osób musi przejść kwarantannę + ich rodziny. Jest lekarzem, wie że ludzie umierają, nie tylko we Włoszech, jest świadoma ryzyka, ale stało się, nie ma co siać nienawiści, tylko dlatego, że postąpiła tak, a nie inaczej. Więcej pokory @Alus, bo wszyscy są mądrzy po fakcie, łatwo rzucać oskarżeniami po czasie.

Natomiast co do testów, żeby wykazać, ze celowo nie robi się testów, należałoby udowodnić, że mamy te setki tysięcy czy milionów testów, a także dostateczną ilość laboratoriów, które są przygotowane do badania próbek, ale testy się kurzą, a w laborkach się nudzą. Samo oskarżanie bez dowodów nie stanowi dowodu, a jest wkręcaniem się w teorie spiskowe a'la masoneria.

Sorry ale to w tej chwili propagandę siejesz ty. To, że miał kwarantanne po powrocie do domu nie oznacza, że zmarł z powodu wirusa.

Tak, nie mamy dość testów i prawdę mówiąc nic by to nie zmieniło w sytuacji tego człowieka. Jeżeli miałby wirusa bez objawów, to byłby leczony w domu. Przy lekkich objawach byłby leczony w domu. Jeżeli wystąpiły by cięższe objawy, to byłby hospitalizowany i bez żadnych testów.

Nie jesteśmy całkowicie bezbronni ale jezeli ktoś sadzi, ze możemy w pełni kotrolowac sytuację ...
Pomagaliśmy Chinom, teraz Chiny pomagają nam, leci od nich bezpłatnie sprzęt. Nie wiem ile jeszcze sprzętu kupi władza.

Ludzie będą chorować. Lżej chorzy w domu, ciężej w szpitalu. Będa tez umierać: rzadko w domu, częściej w szpitalu. Tego nie unikniemy

@Mrs_Hadley
Dzięki za głos rozsądku.

A gdzie napisałam, że przyczyną śmierci był koronawirus? Napisałam, co jest ważne i wcale nie napisałam, że przyczyna tej akurat śmierci.

Napisałaś: "Kolejna ofiara"