... a co ty na to Zefciu?
Może Ty wykażesz błąd obalający "prawo" eliminacji implikacji w logice Ziemian?
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia ... tml#207723mar3x napisał(a):
Jeśli p=>q = ... = ... = ... = 1, to każde wyrażenie z osobna pod ... musi się równać 1.
Jeśli p=>q = ... = ... = ... = 0, to każde wyrażenie z osobna pod ... musi się równać 0.
fiklit napisał(a):
Tu w ogóle nie chodzi o definicję tych kluczowych dla AK pojęć. Tu chodzi o beznadziejną notację. Jeśli w Twojej notacji równość (=) nie będzie zwrotna, symetryczna i przechodnia, nikt tego nie zaakceptuje. To się po prostu kłóci z naturalnym, podstawowym pojęciem równości.
Dla A,B,C będących dowolnymi wyrażeniami musi zachodzić
1. A=A
2. Jeśli A=B to B=A
3. Jeśli A=B i B=C to A=C
U Ciebie = nie ma takich własności.
I nie wybrniesz z tego jeśli będziesz utożsamiał zbiór z jego wartością logiczną.
Tzn. jeśli [a,b,c]=1 i [e,f]=1 to [a,b,c]=[e,f]
Skąd ta bzdura? Pisząc [a,b,c]=1 utożsamiasz zbiór z jego wartością logiczną, masz najwyżej dwie wartości logiczne, więc masz najwyżej dwa różne zbiory (niepusty i pusty). Jak to rozwiązać? Rozróżniać zbiór od jego wartości logicznej. Jak? Wprowadzając odpowidnią funkcję np. V()
V([a])=1, V([])=0
Drugi, mniejszy już problem tkwi faktycznie w przedawieniu definicji np. =>
p=>q=p*q - ten wzór po prostu nie oddaje tego co myślisz.
Popraw te dwie rzeczy a AK stanie się nieco mniej nieakceptowalna.
… a co myślicie o tym?
Notacja:W algebrze Kubusia zbiory mają wartość logiczną.
Wartość logiczna zbioru niepustego to 1.
p=[1,2,3] =1
Wartość logiczna zbioru pustego to 0.
p=[] =0
Wartości elementów wypisujemy w nawiasie [], natomiast wartość logiczną zbioru zaznaczamy cyferką 0 albo 1 bez nawiasów - nie ma tu zatem niejednoznaczności.
Zauważmy, że jeśli będziemy bawić się w logikę Ziemian gdzie nie są znane definicje znaczków =>, ~>, i ~~> to wszystko będzie jak najbardziej w porządku, wszystko będzie doskonale działać bo:
„Prawo” eliminacji implikacji:
p=>q = ~p+q = p*q + ~p*~q + ~p*q
„Prawo” eliminacji równoważności:
p<=>q = p*q + ~p*~q
Jeśli zajmiemy się matematyką na poważnie to trzeba wprowadzić coś na kształt „nawiasów” znanych z matematyki klasycznej … i po bólu.
I.
Matematyczny fundament nowej teorii zbiorów:Definicja naturalnego spójnika „może” ~~>:
~~> - zbiór na podstawie wektora ~~> musi mieć co najmniej jeden element wspólny ze zbiorem wskazywanym przez strzałkę wektora ~~>
Definicja warunku wystarczającego => (gwarancja matematyczna):
=> - zbiór na podstawie wektora => musi zawierać się w zbiorze wskazywanym przez strzałkę wektora =>
Definicja warunku koniecznego ~>:
~> - zbiór na podstawie wektora ~> musi zawierać w sobie zbiór wskazywany przez strzałkę wektora ~>
II.
Definicja implikacji prostej:p=>q = ~p~>~q
p=>q
Zbiór p zawiera się w zbiorze q i nie jest tożsamy ze zbiorem q
III.
Definicja implikacji odwrotnej:p~>q = ~p=>~q
p~>q
Zbiór p zawiera w sobie zbiór q i nie jest tożsamy ze zbiorem q
Przykład 1.
Jeśli kwadrat jest kołem to pies ma cztery łapy
KK=>P4L = KK*P4L = 0*1 =0
ok
Przykład 2.
A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno => jest podzielna przez 2
P8=>P2 = P8*P2 = P8 =1
Dokładnie to samo zdanie w kwantyfikatorze dużym:
/\x P8(x)=>P2(x) =1
ok.
Jeśli zapiszemy zdanie A tak:
A1.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to może ~~> być podzielna przez 2
P8~~>P2 = P2~~>P8 = P8*P2 = P2*P8 =P8 =1
To szukamy wyłącznie jednej liczby należącej do zbiorów P8 i P2 (kwantyfikator mały)
ok.
ale!
B.
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to na pewno => jest podzielna przez 8
P2=>P8 = P2*P8 = P8 =0 ?
Dokładnie to samo zdanie w kwantyfikatorze dużym:
/\x P2(x)=>P8(x) =0 bo kontrprzykład: 2
Jeśli zapiszemy zdanie B tak:
B1.
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może ~~> być podzielna przez 8
P2~~>P8 = P8~~>P2 = P2*P8 = P8*P2 =P8 =1
To szukamy wyłącznie jednej liczby należącej do zbiorów P2 i P8 (kwantyfikator mały)
ok.
Rozważmy nasze zdanie BB.
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to na pewno => jest podzielna przez 8
P2=>P8 = P2*P8 = P8 =0
Definicja warunku wystarczającego => nie jest tu spełniona bo zbiór P2 nie zawiera się w zbiorze P8 (jest dokładnie odwrotnie).
Stąd mamy fałszywość zdania B mimo że w działaniach na zbiorach dostajemy tu ewidentną jedynkę (zbiór niepusty).
Zauważmy że matematyczne kodowanie zdania B w ten sposób:
Y=P2*P8 = P8 =1
Jest kompletnie bez sensu, bo to kodowanie mogłoby ujść w przypadku zdania B1:
Y= P2~~>P8 = P8~~>P2 = P2*P8 = P8*P2 =P8 =1
… ale nigdy w przypadku zdania B.
Podsumowując:
Nie wolno robić tego co zrobił Fiklit:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia ... tml#207616fiklit napisał(a):
Hahah dobre:
...=P2*P8=P8=0
...=P8*P2=P8=1
czyli oczywiście
P8=P8
więc
0=1
Zatem AK jest algebrą jednowartościową. Ta jedna wartość ani prawda, ani fałsz, tylko JWK - jeden wielki kit.
W algebrze Kubusia takie rozumowanie nie ma sensu na mocy obowiązującej tu definicji warunku wystarczającego => tzn.
Nie wolno z kompletnego zapisu:
A: P8=>P2 = P8*P2 = P8 =1
B: P2=>P8 = P2*P8 = P8 =0
Wyrwać jakiegokolwiek fragmentu i na tej podstawie wyciągać błędne oczywiście wnioski.
W algebrze Kubusia można tu uznać na wzór nawiasów z matematyki klasycznej iż znaczki warunku wystarczającego => i koniecznego ~> mają wyższy priorytet,
są ponad operacją koniunkcji zbiorów!… i po bólu.
Rozstrzygnięcie czy zbiór wynikowy jest pusty/niepusty (ma wartość logiczną 0 czy 1) to zawsze wyłącznie kwantyfikator mały (koniunkcja zbiorów), natomiast na mocy definicji warunek wystarczający => i konieczny ~> to fundamentalnie co innego niż zwykła koniunkcja zbiorów.
… co ja na to mogę poradzić, iż logika Ziemian nie zna kluczowych dla całej logiki matematycznej definicji znaczków warunku wystarczającego => i koniecznego ~>?
Algebra Kubusia działa więc doskonale w przeciwieństwie do logiki Ziemian która leży i kwiczy dosłownie na każdym kroku.
Popatrzmy:
I.
Algebra Kubusia:B.
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to na pewno => jest podzielna przez 8
P2=>P8 = P2*P8 = P8 =0
Definicja warunku wystarczającego => nie jest tu spełniona bo zbiór P2 nie zawiera się w zbiorze P8 (jest dokładnie odwrotnie).
Stąd mamy fałszywość zdania B mimo że w działaniach na zbiorach dostajemy tu ewidentną jedynkę (zbiór niepusty).
II.
Logika Ziemian:B.
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to na pewno => jest podzielna przez 8
P2=>P8 =?
Stosuję „prawo” eliminacji implikacji:
B: Y= p=>q = ~p+q =p*q + ~p*~q + ~p*q
Stąd dla zdania B otrzymujemy:
B: Y = P2=>P8 = P2*P8 + ~P2*~P8 + ~P2*P8
Oczywiście w AK mamy:
~P2*P8 = 1*1 =0
Oba zbiory istnieją (~P2=1 i P8=1) ale są rozłączne stąd w wyniku mamy 0 (zbiór pusty)
Także w logice Ziemian bezdyskusyjnie zachodzi:
~P2*P8 =0
Stąd dla zdania B otrzymujemy docelowe równanie algebry Boole’a:
B: Y = P1=>P8= P2*P8 + ~P2*~P8
Udowodniliśmy w ten sposób bzdurę w „matematyce” Ziemian jakoby prawdziwe było zdanie:
C.
Liczba jest podzielna przez 2 wtedy i tylko wtedy gdy jest podzielna przez 8
C: P2<=>P8 = P2*P8 + ~P2*~P8
Bo „prawo” eliminacji równoważności:
p<=>q = p*q + ~p*~q
Prawe strony B i C są tożsame zatem matematycznie zachodzi:
B: P2=>P8 = C: P2<=>P8 =1
Wniosek:Prawo „eliminacji” implikacji w logice Ziemian jest ewidentnie do bani!
Gdzie popełniłem błąd?