Autor |
Wiadomość |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
A gdyby dla twojej polonistki te dwa słowa łacińskie stanowiły zbytnio wygórowane wymagania, to przynajmniej powinna była nauczyć cię rozumienia słów "nauczanie" i "uroczyste"
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Cz cze 02, 2005 8:28 |
|
|
|
 |
motek
Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33 Posty: 732
|
ddv163 napisał(a): motek napisał(a): OK, a teraz policz te same siedem dni od wypłynięcia ropyz wrzodu, albo od porodu (identycznie sformuołwany przepis w prawie) - jakie dni sie zaczynają siedem dni po pęknięciu wrzoda?
też płodne?
Nie wiedziałem, ze wypływanie ropy z wrzodu ma coś wspólnego z płodnością Wydawało mi się, ze to czas na leczenie ... to samo dotyczy krwi miesiącznej, ten czas nieczystości to rodzaj kwarantanny - krew miesiączna, podobnie jak inne płyny ustorjowe, a także zwłoki, grzyb, pleśń i in. powoduja nieczystość i nie ma to nic wspólnego z płodnością. Cytuj: Cytuj: i współżycia w czasie płodnym ... gdzie? wskaż mi zdanie z impratywem w rodzaju: "będziesz współzył" Cytuj: "Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi." Rdz 1: 28 gdzie w przepisie o 7 dniach po miesiączce jest nakaz współżycia? czy tam jest napisane: "niewiasto, jak minie 7 dni po upławach to musisz sie oddać jakiemus meżczyźnie?" Nie! Przez ten czas nieczystośc sprawiało nie tylko współżycie kobietą, ale też dotykanie jej, albo dotknięcie zydla, na którym ona wcześniej siadła. Gdyby chodziło o płodność, to po co pisaliby o macaniu taboretów? W ten sposób sie nie zachodzi w ciążę, o czym zapewne już wiesz Kpł 15:26-2726. Każde łóżko, na którym się położy podczas swojego upływu [krwi], będzie dla niej takie, jak łóżko podczas jej miesięcznej nieczystości. Każdy przedmiot, na którym usiądzie, będzie nieczysty, jak gdyby to była nieczystość miesięczna. 27. Każdy, kto dotknie się tych rzeczy, będzie nieczysty, wypierze ubranie, wykąpie się w wodzie i będzie nieczysty aż do wieczora.więcej w Praweie de facto nie ma nawet zakazu współżycia w ciągu owych siedmiu dni, tylko jest informacja, że powoduje to nieczystość rytualną, co wcale nie jest grzechem. Kpł 15:24: Jeżeli jaki mężczyzna obcuje z nią wtedy, to jej nieczystość udzieli się jemu i będzie nieczysty siedem dni. Każde łóżko, na którym się położy, będzie nieczyste.To nie jest zakaz, tylko informacja, że w takim przypadku musi sie oczyścić i do tego czasu powstrzymać od pewnych czynności, np. zjadania miąsa z ofiary biesiadnej (Kpł 7:20) co do nakazu z ks. Rodzaju, to sprowadza sie on do jednego - mieć dzieci. Jeśli małżeństwo chce mieć dzieci i je ma, to nie łamie tego nakazu nawet jeśłi korzysta z antykoncepcji. Natomiast małżeństwo, które stosując NPR nigdy nie dorobiło sie potomstwa złamało ten nakaz. O osobach które złożyły śluby czystości nawet nie mówię, jak brutalnie pogwałciły ten nakaz.  parafrazują Jakuba: "płodnośc bez potomstwa martwa jest"  "Pokaż mi płodnośc swoją bez potomstwa, to ja ci pokażę płodność ze swojego potomstwa."  myśle, że znam a w czym rzecz? Cytuj: Kolejna sprawa: Wyjaśnijmy wprost - nakazy nieczystości rytualnej zostały zniesione przez Chrystusa. Nie został natomiast zniesiony przez Niego nakaz płodności ...
A znasz Pismo na tyle....
Bo są niezdatni do małżeństwa, którzy z łona matki takimi się urodzili; i są niezdatni do małżeństwa, których ludzie takimi uczynili; a są i tacy bezżenni, którzy dla królestwa niebieskiego sami zostali bezżenni. Kto może pojąć, niech pojmuje! (Mt 19:12)
jak widac nie każdy może...
bo chyba nie wmówisz mi że Jezus brał tu pod uwagę nieślubne dzieci 
|
Cz cze 02, 2005 9:07 |
|
 |
motek
Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33 Posty: 732
|
Agniulka napisał(a): A gdyby dla twojej polonistki te dwa słowa łacińskie stanowiły zbytnio wygórowane wymagania, to przynajmniej powinna była nauczyć cię rozumienia słów "nauczanie" i "uroczyste" tylko, że Ty Agniulko napisałaś: Cytuj: NICZEGO NIE ODWOŁAŁ i ZA NIC NIE PRZEPRASZAŁ i W NICZYM SIĘ NIE MYLIŁ, kiedy nauczał oficjalnie
tymczasem nauczanie oficjalne to nie jest to samo, co nauczanie uroczyste, definitywne i ex cathaedra (a nie ex cathedra - skoro juz czepiamy się kompetencji naszych polonistów  )
Przy okazji przypomniałaś nam, ze zakaz antykoncepcji nie został ogłoszony ani definitywnie, ani uroczyście - może się więc okazac postanowieniem błędnym i zapewne tak się stanie.
|
Cz cze 02, 2005 9:26 |
|
|
|
 |
motek
Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33 Posty: 732
|
funeral napisał(a): DDV163: Cytuj: Wyjaśnijmy wprost - nakazy nieczystości rytualnej zostały zniesione przez Chrystusa. GDZIE??????? CYTAT??????????????
Jezus pozwolił sie dotknąc kobiecie cierpiącej na upławy i uleczył ja z nich.
14. O nie, Panie! Bo nigdy nie jadłem nic skażonego i nieczystego - odpowiedział Piotr. 15. A głos znowu po raz drugi do niego: Nie nazywaj nieczystym tego, co Bóg oczyścił.
(Dz 10:14-15)
|
Cz cze 02, 2005 9:34 |
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
motek napisał(a): Przy okazji przypomniałaś nam, ze zakaz antykoncepcji nie został ogłoszony ani definitywnie, ani uroczyście - może się więc okazac postanowieniem błędnym i zapewne tak się stanie.
A tu się mylisz... Co prawda w encyklice Humanae vitae Pawła VI brak wyraźnych oznak powoływania się na charyzmat nieomylności, niemniej to nauczanie powtórzone jest w Katechiźmie którego bulla zatwierdzająca klasyfikuje go wyraźnie jako nauczanie definitywne i uroczyste w całej rozciągłości treści katechizmowych.
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Cz cze 02, 2005 10:49 |
|
|
|
 |
Enson Flame
Dołączył(a): Wt maja 17, 2005 21:43 Posty: 528
|
Cytuj: Co prawda w encyklice Humanae vitae Pawła VI brak wyraźnych oznak powoływania się na charyzmat nieomylności, niemniej to nauczanie powtórzone jest w Katechiźmie którego bulla zatwierdzająca klasyfikuje go wyraźnie jako nauczanie definitywne i uroczyste w całej rozciągłości treści katechizmowych.
nie ma to jak samemu zatwierdzić własną nieomylność.

_________________ Słów parę o religii
|
Cz cze 02, 2005 12:20 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Jezus pozwolił sie dotknąc kobiecie cierpiącej na upławy i uleczył ja z nich. O! I to jest dowód, że Jezus "zniósł nieczystość rytualną" ?????? Coś się Wam pomyliło. Czyli to, że Jezus jadł z celnikami, to znaczy, że "zniósł grzech oszustwa i kradzieży" ??? A to, że odpuścił grzechy jawnogrzesznicy, że usankcjonował prostytucję w Kościele ??? Ale KWAS !!! Cytuj: 14. O nie, Panie! Bo nigdy nie jadłem nic skażonego i nieczystego - odpowiedział Piotr. 15. A głos znowu po raz drugi do niego: Nie nazywaj nieczystym tego, co Bóg oczyścił.
Czy chcesz może powiedzieć, że św. Piotr zwykł jadać chore na upławy kobiety ??? Bo inaczej to jak ma się cytat DOTYCZĄCY czystości POKARMÓW do RYTUALNEJ NIECZYSTOŚCI CHORYCH KOBIET????
A gdzie w takim razie mowa o oczyszczeniu "polucjantów" ???
|
Cz cze 02, 2005 12:39 |
|
 |
motek
Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33 Posty: 732
|
funeral napisał(a): Cytuj: Jezus pozwolił sie dotknąc kobiecie cierpiącej na upławy i uleczył ja z nich. O! I to jest dowód, że Jezus "zniósł nieczystość rytualną"  ???? Coś się Wam pomyliło. a czy My próbujeMy cokolwiek udowodnić.  PodalliśMy dwa fragmenty, ktore rzucają jakies światło na ten temat i tyle. Cytuj: Czyli to, że Jezus jadł z celnikami, to znaczy, że "zniósł grzech oszustwa i kradzieży"  ? A to, że odpuścił grzechy jawnogrzesznicy, że usankcjonował prostytucję w Kościele  ? Ale KWAS  ! po co sie tak podnicasz Pogrzebowy?  To nie sa analogiczne sytuacje. Jezus w ogóle nie odpuścił kobiecie nieczystości, bo nieczystość ta nie była grzechem, więc co tu odpuszczać? Natomiast Jezus zachował sie tak, jakby ignorował przepis o nieczystości. Pozwolił sie dotknać. No chyba że dokonał po tym rytualnych oczyszczeń, tego nie wiemy. Jednemu uzdrowionemu trędowatemu kazał ich dokonać "na znak" dla kapłanów. Cytuj: 14. O nie, Panie! Bo nigdy nie jadłem nic skażonego i nieczystego - odpowiedział Piotr. 15. A głos znowu po raz drugi do niego: Nie nazywaj nieczystym tego, co Bóg oczyścił. Cytuj: Czy chcesz może powiedzieć, że św. Piotr zwykł jadać chore na upławy kobiety ? Bo inaczej to jak ma się cytat DOTYCZĄCY czystości POKARMÓW do RYTUALNEJ NIECZYSTOŚCI CHORYCH KOBIET????
A tak, że mozna się pokusic o myślenie analogiczne, na co tekst jasno wskazuje.
W wizji Piotra występowały wprawdzie zwierzęta, ale sam Piotr odnosi to potem do ludzi: Wiecie, że zabronione jest Żydowi przestawać z cudzoziemcem lub przychodzić do niego. Lecz Bóg mi pokazał, że nie wolno żadnego człowieka uważać za skażonego lub nieczystego. (Dz 10:28 )
jak widać wywiódł z tego zasadę ogólną: nie wolno żadnego człowieka uważać za skażonego lub nieczystego
jeśli widzisz jakiś powód, żeby człowieka nieczystego z powodu upławów uznać za wyłączonego z tej zasady, to powiedz jaki, bo ja w tej chwili takiego powodu nie dostrzegam
|
Cz cze 02, 2005 13:22 |
|
 |
motek
Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33 Posty: 732
|
Agniulka napisał(a): A tu się mylisz... Co prawda w encyklice Humanae vitae Pawła VI brak wyraźnych oznak powoływania się na charyzmat nieomylności, niemniej to nauczanie powtórzone jest w Katechiźmie którego bulla zatwierdzająca klasyfikuje go wyraźnie jako nauczanie definitywne i uroczyste w całej rozciągłości treści katechizmowych.
Sprawa autorytetu Kościoła jet tak pogmatwana, że sami katolicy sie o to kłócą między sobą, więc i ja mogę się mylić w tych waszych przepisach.
Co by KK o swoich wypowiedziach nie mówił, to i tak nikt nie jest nieomylny z definicji, ani żadna wypowiedź nie jest wolna od ryzyka błędności.
|
Cz cze 02, 2005 13:30 |
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
motek napisał(a): Co by KK o swoich wypowiedziach nie mówił, to i tak nikt nie jest nieomylny z definicji, ani żadna wypowiedź nie jest wolna od ryzyka błędności.
Żaden człowiek nie jest nieomylny z definicji. Jednak na mocy obietnicy Jezusa Papież
- nauczający uroczyście
- w sprawach prawd wiary i moralności
- i w łączności z Tradycją Świętą (a nie np. wymyślając sobie z księżyca coś zupełnie z nią sprzecznego)
korzysta z charyzmatu nieomylności - właściwiej zwanego charyzmatem Prawdy - który jak sama nazwa wskazuje jest charyzmatem - czyli szczególnym darem Ducha Świętego.
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Cz cze 02, 2005 13:49 |
|
 |
motek
Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33 Posty: 732
|
Agniulka napisał(a): Jednak na mocy obietnicy Jezusa nie ma takiej obietnicy - jest tylko wasza jej interpretacja, a raczej luźna wariacja na jej temat - wyjątkowo chciejska. Cytuj: Papież - nauczający uroczyście - w sprawach prawd wiary i moralności - i w łączności z Tradycją Świętą (a nie np. wymyślając sobie z księżyca coś zupełnie z nią sprzecznego) korzysta z charyzmatu nieomylności
nawet wtedy może sią omylić - od tego nie ma wyjątku
w XX wieku takiej wypowiedzi nie było, więc antykoncepcja nie jest ołgoszona grzechem nieomylnie.
Tak czy siak, nie przekonasz nikogo do racji kościoła powołując sie na autorytet, którego ten ktoś nie uznaje. A poniewaz Kościól, mimo swej nieomylności  kieruje sie także jakimiś rozumnymi racjami, to broń racjonalnie tych racji, a nie pokrzykuj na nas tylko, jak na przedszkolaków: "kościół mówi że to grzech!!!"
Ingrid Trobish na którą się tu powoływałaś, jako protestantka nie potępia antykoncepcji, a jednak jest głęboko przekonana do wyższości metod naturalnych (chyba nawet jakąś opracowała) i potrafi do niej racjonalnie przekonywać nawet ludzi niereligijnych.
Ty potrafisz tylko zniechęcać tymi swoimi dewocyjnymi pohukiwaniami.
|
Cz cze 02, 2005 14:33 |
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
motek napisał(a): w XX wieku takiej wypowiedzi nie było
Znowu niedoinformowanie.
W samej encyklice Evangelium vitae są dwie wypowiedzi o najwyższej klasyfikacji dogmatycznej, a ponadto wspomniany już Katechizm również jest ogłoszony w całości jako wypowiedź ex cathaedra
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Cz cze 02, 2005 14:39 |
|
 |
Enson Flame
Dołączył(a): Wt maja 17, 2005 21:43 Posty: 528
|
motek napisał(a): Tak czy siak, nie przekonasz nikogo do racji kościoła powołując sie na autorytet, którego ten ktoś nie uznaje. A poniewaz Kościól, mimo swej nieomylności kieruje sie także jakimiś rozumnymi racjami, to broń racjonalnie tych racji, a nie pokrzykuj na nas tylko, jak na przedszkolaków: "kościół mówi że to grzech!"
właśnie, czy nie jesteś w stanie prztoczyć żadnych racjonalnych argumentów? NIE UZNAJĘ AUTORYTETU KOŚCIOŁA - czy wobec tego nie mozna mnie w żaden sposób przekonać? racje nie podparte żadnymi argumentami nie są wiele warte.
_________________ Słów parę o religii
|
Cz cze 02, 2005 14:52 |
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
Enson Flame napisał(a): właśnie, czy nie jesteś w stanie prztoczyć żadnych racjonalnych argumentów? NIE UZNAJĘ AUTORYTETU KOŚCIOŁA - czy wobec tego nie mozna mnie w żaden sposób przekonać? racje nie podparte żadnymi argumentami nie są wiele warte.
Nie jestem w stanie bo ty sam sobie zaprzeczasz domagając się na przemian argumentów z Biblii, argumentów spoza dziedziny wiary i nie wiedzieć czego jeszcze, bo zmieniasz zdanie jak skarpetki na temat tego, czego właściwie chcesz.
Dla tych dla których słowa Jezusa mają znaczenie zostały już przytoczone wystarczające argumenty. To że dla ciebie są one niewiele warte to jest twój własny problem, że nie uznajesz słów Jezusa za wiążące.
Nie zamierzam ci tłumaczyć tego w oparciu o światopogląd ateistyczny czy antykatolicki ponieważ prawo moralne o którym mówimy pochodzi od Boga przez Objawienie w Jezusie Chrystusie.
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Cz cze 02, 2005 15:14 |
|
 |
Enson Flame
Dołączył(a): Wt maja 17, 2005 21:43 Posty: 528
|
Cytuj: Dla tych dla których słowa Jezusa mają znaczenie zostały już przytoczone wystarczające argumenty. To że dla ciebie są one niewiele warte to jest twój własny problem, że nie uznajesz słów Jezusa za wiążące.
jedyny argumen to: Kościól ma rcję i jest nieomylny bo Jezus tak powiedział. To wcale nie jest takie jasne chocby dlatego że jest wiele Kościołów, każdy twierdzi że ma rację. Cytuj: Nie zamierzam ci tłumaczyć tego w oparciu o światopogląd ateistyczny czy antykatolicki ponieważ prawo moralne o którym mówimy pochodzi od Boga przez Objawienie w Jezusie Chrystusie.
prawo o którym TY mówisz pochodzi od Kościoła, nie masz pewności że to właściwy kościół więc niczego nie możesz udowodnić.
_________________ Słów parę o religii
|
Cz cze 02, 2005 15:44 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|