A do jakiej grupy nalezy zsoborniki?
Czy Pan Jezus cos mowil o dzieleniu, sadzeniu i wykluczaniu? Dal na to przyzwolenie, zeby kazdy kazdego osadzal i przypisywal do grup godnych bycia w Kosciele (w domysle wraz z soba, oczywiscie) i niegodnych?
Ja tam nie czuje sie godna byc w Kosciele. Jestem w nim niezadluzenie i z laski darmo danej. Mocno na wyrost.

Kolejna katecheza i ani słowa odpowiedzi na moje pytanie o odwracanie się przed ołtarzem tyłem aby uniknąć podania dłoni na znak pokoju.
Czyżby Ewangelia nie tyczyła wszystkich niezależnie od barw partyjnych, a zwłaszcza (Mt 5,23-24) i przykazanie miłości nieprzyjaciół.

Trzeba także oceniać zachowania antykatolickiej Platformy wobec szerzonej za ich władzy pogardy dla Jezusa, Kościoła, wierzących. Bo to że ich działania są antykatolickie to jest oczywiste. Kiedy tylko mają okazję wspierają działania przeciwko Bogu i Bożemu Prawu.

Krucyfiks Pana Jezusa został zbeszczeszczony. Ktoś kogo próbuje się przedstawiać jako artystę, obnaża się po czym ociera się o krucyfiks. Dzieje się to na podwórku ministra kultury z rządu antykatolickiej Platformy.

Jak się zachowuje antykatolicka Platforma wobec znieważenia Pana Jezusa i milinów katolików w Polsce. Czy ktoś z antykatolickiej Platformy doniósł do prokuratury choć ta bezbożność była propagowana na podwórku ministra kultury. Ktoś z antykatolickiej Platformy podniósł zdecydowane działania na pogardę wobec Pana Jezusa.

Wobec takich antykatolickich działań antykatolicka Platforma nie podejmuje zdecydowanych działań bo ich rządy takie rzeczy wspierają. Uśmiechną się głupkowato do kamery, powiedzą pare nic nieznaczących głupkowatych słów, a reszta pod dywan, zapomnieć i do następnej pogardy wobec Jezusa.

Dlatego tylko ludzie z PISu, Solidarnej Polski zdobywają się na zdecydowane działania wobec pogardy dla Jezusa, Kościoła, katolików.

Platforma nigdy tak nie działa bo jest antykatolicka i stoi w tym samym szeregu co Palikot, który z niej pochodzi.

Dlatego trzeba patrzeć jak się zachowują i reagują partie wobec pogardy wobec wiary, Jezusa, Kościoła. Tutaj też trzeba oceniać pod tym kontem antykatolicką Platformę bo widać z kim gra w jednej drużynie.

Sądy w Polsce są niezależne od partii



Tako objawił quas w nieomylności swojej zatem to prawda.



Przez PO? Nazwali go "substytutem", a księży wyslanych przez biskupa w celu jego przeniesienia do koscioła wyzwali od ubeków?

Alus

Nie może tak być, że w sercu coś innego a na zewnątrz coś innego i ma to być w porządku. Jeśli się odwracam to jest jedoznaczność a nie sztuczność - postawą swoją mówię: nie akceptuję twojej postawy.

Co innego, gdy robię gesty znaczące a wewnątrz duszy temu jestem przeciwny i w codziennym postępowaniu ukazuję sprzeczność z wyznawaną (deklarowaną) wiarą to już całkiem jestem hipokrytą. Po owocach ich poznacie. Czy mało przykładów takiego postępowania u naszego aktualnego przywódcy jednego i drugiego.

Naprawde tylko u tych dwoch? I skad wiesz, ze to hipokryzja?
Dlaczego tak bardzo interesuja ciebie inni ludzie, ze sam dopisujesz im co oni mysla? Przeciez od nich tego nie wiesz.
Kto stoi niech baczy, zeby nie upadl...

Czyli Chrystusowy nakaz miłości nieprzyjaciół i Jego nakaz pozostawienia daru przed ołtarzem i konieczność pojednania z bratem, to tylko taka ładna alegoria.
"Prawdziwy katolik" gardzi złym czynem i osobą dokonująca owego czynu....żadna różnica między grzechem a grzesznikiem.
I św Jan Paweł II mylił się pisząc - Bóg nie wątpi w człowieka. A więc i my chrześcijanie, nie możemy zwątpić o człowieku, wiemy bowiem, że człowiek jest zawsze większy niż jego błędy i występki, List apostolski z okazji 50 rocznicy wybuchu II wojny światowej.

Ja nigdy w człowieka nie wątpię miłe Panie! Wiem, że człowiek ma zawsze szansę nawrócić się. Także ten, co jawnie grzeszy. Ale też wiem, że chrześcijanin nie może być naiwnym i przyjmować wszystko, co jawnogrzesznicy będą mi narzucać. Jezus także jednoznacznie stawiał sprawę: Nikt cię nie potępił? Ja ciebie też nie potępiam. Idź i nie grzesz więcej! Podkreślam - Idź i nie grzesz więcej. A co jeśli jawny grzech trwa nadal?

Myślę, że czas pozostawić Wam, miłe Panie, ten problem do rozważenia: czy PO -ze swoimi członkami i przywódcami jest partią antykatolicką? A po daniu właściwej odpowiedzi, warto rozważyć czy przywódcy PO nie są także antykatolikami? I jak to się ma do ich postawy jako "katolików".

Jezus także nauczał: «Pójdź za Mną, a zostaw umarłym grzebanie ich umarłych!» Zostawiam!

Czyli wlasciwa odpowiedz jest z gory znana?
No coz, dla mnie antykatolicki znaczy jednak cos innego niz dla ciebie.
A co do niegrzeszenia, to chyba wlasnie (takze) w neokatechumenacie kladzie sie nacisk na wyzwolenie z niewoli grzechu przez Jezusa Chrystusa a nie wlasnym wysilkiem?
Polecam http://kosciol.wiara.pl/doc/1452580.Mocne-slowa

Między pogardą a polityczną oceną (choćby najbardziej negatywną) jest jednak różnica. Przyjąć Tuska czy innego Palikota pod swój dach, nakarmić, pocieszyć, odwiedzić w więzieniu jakby co to jedno, a oddać głos w wyborach, czy nawet ze zrozumieniem przyjąć ich polityczne nauczanie to drugie.

"Idź i nie grzesz" - czyli podaj rękę na Mszy św twojemu sąsiadowi, czy swoją złość przełóż nad ewangeliczne wezwanie???
Piszesz elaboraty, ale nie potrafisz wydusić odpowiedzi - [b]czy ktoś mianujący się katolikiem ma prawo odwrócić się d***ą na Mszy do stojącego obok brata, aby mu nie przekazać znaku pokoju? [/quote]


Czyżby polityczna ocena polegała na ocenia stopnia katolickości?
Czyżby sumienie każdego z nas miał zastąpić katolicki rząd/premier wydający zakazy i nakazy?

W czasach PRL mieliśmy zdeklarowanie antykatolickie rządy i pełne kościoły. Teraz każdy kolejny musi być coraz bardziej katolicki, a kościoły coraz bardziej pustoszeją.
W PRL aborcja można było stosować bez ograniczeń i rocznie rodziło sie ponad 650 tys dzieci, aktualnie aborcja ustawowo zakazana, a rodzi się co najwyżej 350 tys dzieci. Ustawami nie ograniczy się zła.

Polityczna ocena polega za ocenie antykatolickich działań Platformy.

Ustawami zło się wspiera przeciwko Bogu, i to robi antykatolicka Platforma.

Tylko gdy ktoś sumienie zastępuje ustawą.

Należy zwrócić uwagę, że to quas promuje tutaj jakąś profanację krzyża. I to posłowie PiS przy każdej profanacji krzyża dbają o to, żeby tę profanację jak najwięcej osób mogło zobaczyć oraz aby profanujący krzyż dostał za tę profanację jak najwięcej pieniędzy.

Czyżby polityczna ocena polegała na ocenia stopnia katolickości?
Czyżby sumienie każdego z nas miał zastąpić katolicki rząd/premier wydający zakazy i nakazy?

W czasach PRL mieliśmy zdeklarowanie antykatolickie rządy i pełne kościoły. Teraz każdy kolejny musi być coraz bardziej katolicki, a kościoły coraz bardziej pustoszeją.
W PRL aborcja można było stosować bez ograniczeń i rocznie rodziło sie ponad 650 tys dzieci, aktualnie aborcja ustawowo zakazana, a rodzi się co najwyżej 350 tys dzieci. Ustawami nie ograniczy się zła.[/quote]
To co? Proponujesz powrót dyktatury proletariatu? Argument w stylu korwinowskiego "za Hitlera były mniejsze podatki"