Autor |
Wiadomość |
Bebe
Dołączył(a): Pt wrz 08, 2006 13:02 Posty: 267
|
klikos napisał(a): Tyle że mężczyznom szczególnie wierzącym wcale używana panienka nie musi odpowiadać.
No i wszystko jasne!, nauka KK o podmiotowym traktowaniu człowieka poszła najwyraźniej w las. Niech mnie Bóg chroni przed takimi katolikami Tobie podobnymi! Na szczęście grono osób, którym moglibyście ewentualnie zwichnąć życie z powodu Waszego przedmiotowego stosunku do kobiet-jest stosunkowo niewielkie.
|
Pn mar 23, 2009 8:21 |
|
|
|
 |
klikos
Dołączył(a): Pt mar 20, 2009 10:37 Posty: 65
|
Faceci dobrze na podmiotowym traktowaniu kobiet nie wychodzą zbyt dobrze.
|
Pn mar 23, 2009 8:30 |
|
 |
Bebe
Dołączył(a): Pt wrz 08, 2006 13:02 Posty: 267
|
klikos napisał(a): Faceci dobrze na podmiotowym traktowaniu kobiet nie wychodzą zbyt dobrze.
To może zamiast je deprecjonować - trzymaj się od nich z daleka.
Przypomina mi się takie opowiadanko, w którym dziadek miał na wąsach, tuż pod nosem, kawałek okropnie śmierdzącego sera. Chodzi po domu, wącha, wącha - no śmierdzi mu w domu, wyszedł na zewnątrz - nadal śmierdzi, idzie do sąsiadów - też śmierdzi. Doszedł do wniosku, że niestety cały świat śmierdzi. Mam wrażenie, że ty również doszedłeś do tak błędnych wniosków.
|
Pn mar 23, 2009 9:01 |
|
|
|
 |
klikos
Dołączył(a): Pt mar 20, 2009 10:37 Posty: 65
|
Ja poprostu ich nie chce, mój wybór, znalazłem sobie 17 letnią dziewczynę i cieszę się życiem.
|
Pn mar 23, 2009 9:10 |
|
 |
Sandbender
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 9:04 Posty: 106
|
X77 napisał(a): Dokładnie klikos! Chociaż feministki(jest ich tutaj kilka) nie zrozumieją tego.
No patrz, ja jestem facetem i też tego nie rozumiem. X77 napisał(a): Dla nich też nie będzie ważne czy ktoś był/jest prawiczkiem, czy ktoś czekał w wyrzeczeniu na tę jedyną, marnując tyle lat życia itp. Nie, ich to nie obchodzi, tylko to, że on ma zaakceptować ich przeszłość i tyle...
Medal! Medal za męczeństwo dla wszystkich prawiczków! X77 napisał(a): Wniosek jest prosty: Nie warto być prawiczkiem i czekać na tę jedyną, podczas gdy one sobie pozwalają sobie i nie czekają... a przecież młodość nie jest wieczna. To nic przyjemnego dowiedzieć się, że dziewczyna w której jest się zakochanym i na którą czekało się tyle lat(marnując wiele okazji) poszcząc itp. okazuje się już "po".
Dokładnie i dlatego najlepiej szukać jak najmłodszej, tak koło 16 żeby prokurator się nie czepiał. Wydaje mi się ,że dorabiasz do ideologii swój wizerunek męczennika. Powiedz ile tych okazji u Ciebie było gdzie musiałeś się powstrzymywać? Wstyd mi za takich "facetów" jak Wy X77 napisał(a): To nie wierz... zresztą zakochanie się nie zawsze jest dobre, choćby dlatego że może być okropną pułapką dla prawiczka jeśli ten się zakochał w nie-dziewicy. I nie mierz mnie swoją kobiecą miarą, bo nie jestem kobietą i mam inną psychikę niż kobieta!
Masz dziwną psychikę moim zdaniem. X77 napisał(a): To naprawdę musi być okropne tyle czekać w poświęceniu tylko po to, aby po wielu latach stwierdzić że to wszystko było na marne!!!
Straszne! X77 napisał(a): Bo jeśli kobieta by powiedziała że nie żałuje pierwszego razu z poprzednim itp. to drugi facet (nawet nie-prawiczek) mógłby powiedzieć: "To skoro najlepiej Ci było z tamtym, to po co mi głowę zawracasz?! Wracaj do tamtego jak on dla Ciebie ma większe znaczenie niż ja!!!"
Ale Wy splycacie. Ciągle tylko seks i seks. Po to będziesz ze swoją zona, zeby być dumnym ze jestes pierwszy w jej łozku? Cytuj: Czyli mówiąc w skrócie - jak nie kocham kobiety, to nie obchodzi mnie jej przeszłość oraz to z kim jej było najlepiej oraz którego z tamtych ona kocha.
Dobre, pozyjemy zobaczymy. Jak dla mnie liczy się 'tu' i przyszlośc
|
Pn mar 23, 2009 9:23 |
|
|
|
 |
klikos
Dołączył(a): Pt mar 20, 2009 10:37 Posty: 65
|
Pozwól że wszyscy będą układać sobie życie tak jak im odpowiada. Jak chce być dumny że był pierwszym dla swojej żony to jego sprawa( może nie mogłby pogodzić się z tym że inny pozbawił jego żonę dziewictwa, albo mijać facetow ktorzy posuwali jego żonę) Ważna jest zarówno przyszłość jak i przeszlość w szczegolności gdy wpływa na teraźniejszość i przyszlość.
|
Pn mar 23, 2009 9:36 |
|
 |
Sandbender
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 9:04 Posty: 106
|
klikos napisał(a): Pozwól że wszyscy będą układać sobie życie tak jak im odpowiada. Jak chce być dumny że był pierwszym dla swojej żony to jego sprawa( może nie mogłby pogodzić się z tym że inny pozbawił jego żonę dziewictwa, albo mijać facetow ktorzy posuwali jego żonę) Ważna jest zarówno przyszłość jak i przeszlość w szczegolności gdy wpływa na teraźniejszość i przyszlość.
Ha, czyli co duma?!
Według mnie masz problem jak w każdym facecie na ulicy widzisz potencjalnego przeszłego/przyszlego partnera Twojej kobiety.
Ja Ci niczego nie bronię ale To Ty i X77 wypowiadacie się w tonie, który mnie i jak widzę nie tylko obraża.
|
Pn mar 23, 2009 10:06 |
|
 |
klikos
Dołączył(a): Pt mar 20, 2009 10:37 Posty: 65
|
Nie w każdym a teraz wogóle bo moja obecna niunia była na gwarancji, ale przez kilka lat miałem narzeczoną i naprawdę musiałem mijać jej byłych partnerów seksualnych, wprawdzie niby tylko 3 ale w mniejszych miejscowościach to w Kościele zawsze spotkasz. Traumatyczne doświadczenie mieć taka taką kobietę.
|
Pn mar 23, 2009 10:11 |
|
 |
Bebe
Dołączył(a): Pt wrz 08, 2006 13:02 Posty: 267
|
klikos napisał(a): Ja poprostu ich nie chce, mój wybór, znalazłem sobie 17 letnią dziewczynę i cieszę się życiem.
No i świetnie, tylko problem polega na tym, że próbujesz przedstawić swój sposób na życie lepszym - negując (obrzucając błotem) wybór innych. Myślisz, że skoro Ty nie mógłbyś być szczęśliwy z nie-dziewicą, to reszta również? Nie czyń z kalectwa cechy pożadanej. (Pisząc 'kalectwo' mam na myśli nieumiejętność, a nie dziewictwo)
|
Pn mar 23, 2009 10:26 |
|
 |
klikos
Dołączył(a): Pt mar 20, 2009 10:37 Posty: 65
|
Przedstawiam tylko alternatywę dla kolesi na tym forum którym przeszkadza to że ich kobiety puszczaly się z innymi. A oni czekali na tą jedyną hehe wręcz żalosne ale kiedyś postępowalem w ten sam spsob i nie najlepiej na tym wyszedlem.
|
Pn mar 23, 2009 10:35 |
|
 |
Bebe
Dołączył(a): Pt wrz 08, 2006 13:02 Posty: 267
|
klikos napisał(a): Traumatyczne doświadczenie mieć taka taką kobietę.
Traumatyczne doświadczenie to mieć głupka za chłopaka/narzeczonego/męża - dziewczynę/narzeczoną/żonę.
|
Pn mar 23, 2009 11:23 |
|
 |
klikos
Dołączył(a): Pt mar 20, 2009 10:37 Posty: 65
|
Poziom tej wypowiedzi, swiadczy o Twojej inteligencji, wielu kobietom o nienajwyższych możliwościach intelektualnych wydaje się że są inteligentne co niewiele ma wspólnego z rzeczywistością
|
Pn mar 23, 2009 11:38 |
|
 |
Bebe
Dołączył(a): Pt wrz 08, 2006 13:02 Posty: 267
|
klikos napisał(a): ... wielu kobietom o nienajwyższych możliwościach intelektualnych wydaje się że są inteligentne co niewiele ma wspólnego z rzeczywistością
Powiem Ci w tajemnicy, że również wielu meżczyznom o nienajwyższych możliwościach intelektualnych wydaje się, że są inteligentni, co tak na prawdę niewiele ma wspólnego z rzeczywistością
A wiesz, w sumie to jesteś dosyć zabawny, ale - biorąc pod uwagę powyższą Twą wypowiedź - jednak zbyt histeryczny.
|
Pn mar 23, 2009 12:53 |
|
 |
klikos
Dołączył(a): Pt mar 20, 2009 10:37 Posty: 65
|
hehe źle mnie oceniasz
|
Pn mar 23, 2009 13:08 |
|
 |
Bebe
Dołączył(a): Pt wrz 08, 2006 13:02 Posty: 267
|
klikos napisał(a): hehe źle mnie oceniasz
I vice versa(?)
Na temat tzw. nie-dziewictwa (cóż za potworek... słowny),powiedziałam co uważam - więc z mojej strony EOT.
|
Pn mar 23, 2009 13:18 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|