Wszak wszystkie poprzednie ekipy rządzące żadnych premii nie dawały

Jak nie na RP/SLD to na kogo? PSL odpada, bo to partia jeszcze bardziej bylejaka niż PO. Zawiedzeni wyborcy PO są wystarczająco znudzeni nijakością jednej partii, by głosować na drugą, jeszcze gorszą pod tym względem, nie wspominając o tym, że wyborca PO ze średnich, dużych i mniejszych miast nie zagłosuje na partię polskiej wsi. Palikot na tym zyska i RP będzie mieć wyborczy lepszy wynik. Jest przecież trend rośnięcia w siłę tego typu bardzo liberalnych partii. Kwestia tylko taka na ile urośnie Palikotowi do następnych wyborów. Być może nawet zajdzie sytuacji, że duży udział w Sejmie dostanie kilka partii. Wówczas bez udanych kilku koalicji nie będzie można przegłosowywać żadnych ustaw ani obyczajowych, ani gospodarczych. Sytuacja patowa.

-prawdopodobieństwo , że zrozumiesz było nikle gdyż jako wierna fanka donalda łykasz to co usłyszysz od swojego guru - dlatego w prostych słowach - 21.12.2012 ue wstrzymało kase na drogi ijednocześnie ministrowie przyznali sobie i swoim podwładnym premie i nagrody .Dobre . - Czy już mamy światełko w tunelu .?

Pospołu z Mike29 macie światełko w tunelu

- rozumiem , że ciężko ci przyjąć , że twoi ulubieńcy cię okłamują , ale nic to jutro będzie lepiej .

Ponieważ zwrócono pilastrowi uwagę, że nawet psychicznym nie można mówić że są psychiczni, bo jest to nieuprzejme, zatem tym razem pilaster nie nazwie Mike29 psychicznym

Zwraca jednakowóż pilaster uwagę, że nie ma czegoś takiego jak "mniejsza połowa i większa połowa", bo połowy zawsze są równe.

Natomiast większość elektoratu PO, to zupełnie co innego niż większość Polaków elektorat PO, jak ktoś słusznie zauważył, to mniej niż 20% mieszkańców Polski.

I "większość elektoratu PO" jest jak najbardziej przeciwna tworzeniu przywilejów dla chorych na homoseksualizm, podobnie jak dla zoofilów, pedofilów, czy w ogóle kogokolwiek innego. Natomiast nie jest to dla nich, tzn ani dla tej większości, która jest przeciwna, ani dla tej mniejszości, która przeciwna nie jest, kwestia priorytetowa. Jeżeli dla kogoś takie przywileje są priorytetem, to głosuje on na RP lub PIS, dwie najbardziej "gejowskie" partie z dostępnych.

Natomiast z góry było do przewidzenia, że w kwestiach "światopoglądowych", merytorycznie nieistotnych, taka "rozdwojona" partia jak PO będzie mącić, kluczyć, zwłóczyć, kombinować, ściemniać i mataczyć w taki sposób, żeby na końcu wszystko zostało takie samo jak wcześniej. Tak właśnie PO traktuje "problem" (w istocie pseudoproblem) aborcji, "in vitro", czy właśnie przywilejów dla chorych na homoseksualizm. Dużo piany, żadnych konkretnych rozstrzygnięć.



Widocznie kwestia tych przywilejów nie była dla nich istotna.



No proszę, a LiDu w 2007 roku nie było? Faktycznie prawdą jest, że lewizna wszelkiej maści traci bardzo dużo głosów wyłącznie dlatego, że ich potencjalni wyborcy nie dorastają intelektualnie do zadania zidentyfikowania "swojej" partii na liście wyborczej i poprawnego zagłosowania



Owszem widać. Rząd PO jest najlepszym rządem w Europie i najlepszym polskim rządem w historii pomiarów (czyli co najmniej od 1950 roku). Co nie oznacza, ze nie jest możliwy rząd jeszcze lepszy. ale na pewno nie będzie to rząd koalicji PIS-RP, o którym Mike29 marzy.

W latach 2007-2012:

Polski "Index of economic freedom" wzrósł o 7,89 pkt. Jest to najszybszy wzrost w UE i drugi najszybszy w całej Europie

Polski PKB per capita rósł średnio o 3,52% rocznie. Jest to najszybszy wzrost w UE i trzeci najszybszy w całej Europie.

Nawet indeks percepcji korupcji, CPI wzrósł z 42 pkt do 58 pkt i w rezultacie Polska, jest obok Słowenii i Estonii, najmniej skorumpowanym krajem postkomunistycznym Polska jest także mniej skorumpowana niż Włochy, Grecja, czy Malta.



Żadnego takiego zjawiska się nie obserwuje. W roku 2011, jeżeli uwzględnić znacznie niższą niż w 2007 roku frekwencję, PO straciła raptem nieco ponad 300 000 głosów, które przepłynęły do PJN.

Klęska i załamanie PO może nastąpić wyłącznie wtedy, kiedy na rynku politycznym pojawi się wiarygodna dla wyborców alternatywa, jakieś "nowe, lepsze PO", które w sposób wiarygodny przedstawi wyborcom ofertę, że będzie robić to samo co PO, tylko lepiej i szybciej.



Jak to na kogo? Na PiS oczywiście. W końcu jaka to różnica? Większość elektoratu PIS to dawni wyborcy SLD. Mniej więcej połowa wyborców Palikota wcześniej głosowała na PIS

Na pewno będzie lepiej - władze przejmie Palikot pospołu z Kaczyńskim, wszak tak sobie życzą Mike i trup
Przecież Palikot nie gorszy od Leppera - byle tylko dostać władzę.

- brak jakiegoś sensownego myślenia z twojej strony - gość cały czas tłumaczy ci dlaczego zagłosował na po i dlaczego większość homo zagłosowała na po (tych bardziej wyksztalconych homo ) a ty wciskasz mu bzdure , ja poakzuje ci jak grupa nierobów straciła dotacje a mimo to przyznała sobie premie , a ty mówisz że to dobrze .Ale nic to jutro będzie lepiej - tak trzymać .

Gość cały czas tłumaczy - Mike cały czas tłumaczy jak wygląda świat oczywiście w jego jedynie słusznej opcji.
A Ty kupujesz wybiórczo jego zdania byle pasowały do Twojej wizji.

- moja wizja jest moja wizja przełożona na rzeczywistość - .- i taka jest rzeczywistość , ale alus jak słup - bo jej guru donald zabronił jej logicznego myslenia .

Prawdą jest, że to Twój guru "Jarosław Polskę zbaw" wywala z partii jedynie słusznej wszystkich, którzy ośmielą się myśleć samodzielnie

Pojawiło się zestawienie długu publicznego dla wszystkich państw świata w roku 2012 autorstwa CIA WF. Polski dług stanowi 53,8% polskiego PKB. Dla porównania w rządzonych przez niezłomnego patriotę Orbana Węgrzech - 81,3%

Nie wiem skąd te wnioski Alus? Nigdzie nie opiniowałem, że Palikot będzie premierem. Co prawda dobrze by było, ale nie ma na to dużych szans. Aktualne szanse Ruchu Palikota to nie przejęcie władzy, tylko zagospodarowanie opuszczających elektorat PO, czego sam jestem osobistym przykładem, tylko, że ja z tej łajby wyskoczyłem już dawno, a teraz następuje lawina ucieczki kolejnych. Przygarną ich RP, SLD i być może jeszcze jakieś nowe partie, na które póki co się nie zanosi. PiS, SP, PSL odpadają z przytaczanych już wcześniej względów.

Anna Grodzka prezydentem, a Biedroń pierwszą damą...

Będę złośliwy: a jeśli Grodzka okaże się kompetentna? Z Biedronia bym jednak zrezygnował, to ekstremalne karaoke przebiło nawet sukienkę żony Millera.