...ale dlaczego zaraz męczenie?
Przecież post wstępny na temat Nowej Teorii Zbiorów jest doskonale rozumiany przez normalnych ludzi, bo to jest matematyka humanistów i 5-cio latków.
Tu nie ma się co męczyć, moim zdaniem NTZ to matematyczna uczta - zero jakichkolwiek męczarni w przeciwieństwie do tego.

Przychodzi Zefciu do przedszkola i mówi:
Jeśli Kubuś Puchatek jest ptakiem to kapusta jest zielona

Oczywiście że wszystkie 5-cio latki zaczną się pukać w czółko, a Pani przedszkolanka, ekspertka AK, wykopie cię przez okno.

Masz jakieś wątpliwości?

A jak by to było w nowej logice?

Jeśli kapusta jest zielona to Kubuś Puchatek dostanie Medal Fieldsa.

Na przykład tak:
Jeśli Kubuś Puchatek jest ptakiem to kapusta jest zielona
PP =>KZ = PP*KZ = []*KZ = [] =0
Zdanie fałszywe bo poprzednik jest zbiorem pustym

Dowód:
Kubuś Puchatek jest ptakiem
KP=>PT = KP*PT = [] =0
Oba pojęcia istnieją (KP=1 i PT=1) ale są rozłączne co wymusza w wyniku zbiór pusty

Definicje w NTZ:
[] =0 - dowolny zbiór pusty ma wartość logiczną 0
[1,2,3] =1 - dowolny zbiór niepusty ma wartość logiczną 1

Czyli twierdzisz że to zdanie w nowej logice było by fałszywe? Ale ja się pytałem jakie zdanie w nowej logice było by prawdziwe? A może nie można w ogóle wypowiadać zdań, które są implikacjami a poprzednik jest fałszywy?

Tu pojęcia w poprzedniku i następniku nie mają ze sobą związku, stąd fałszywość tego zdania - pojęcia w p i q są rozłączne -ich iloczyn logiczny to zbiór pusty, zatem całe zdanie jest fałszywe.

Znajomość z góry wartości logicznej p i q w AK wymusza fałszywość zdania "jeśli p to q".
Oczywiście w AK nikt nie broni ci wypowiadać zdań fałszywych typu:
Jeśli Mickiewicz był polakiem to rower ma dwa koła

Zauważ, że we wszystkich środkach masowego przekazu nie znajdziesz ani jednego zdania "Jesli p to q" w którym wartości logiczne byłyby znane z góry, bo normalni ludzie podlegają pod algbrę Kubusia a nie pod idiotyczną logikę matematyczną Ziemian.

Buahaha, to rower nie ma dwóch kół?

Wszystko jedno, bo Mickiewicz był Białorusinem.

Natomiast następnikowi mojej implikacji nie da się przypisać wartości logicznej bez umiejętności jasnowidzenia. Zatem cała implikacja ma również wartość nieokreśloną i zostaje na kopach wyrzucona z logiki. Proste?

Ma, ale co to ma do prawdziwości zdania:
Jeśli Mickiewicz był polakiem to rower ma dwa koła
MP=>R2K = MP*R2K = 1*1 =0
Oba pojęcia istnieją i są prawdziwe (MP=1 i R2K=1) ale są rozłączne stąd w wyniku 0 (zbiór pusty).

Te Buhaha to ty usłyszysz jak na maturze napiszesz choćby jedno zdanie 'Jeśli p to q" w którym wartości logiczne p i q są znane z góry.

Nie wierzysz?

Sprawdź!

Twoim zdaniem:
Jeśli Mickiewicz był Polakiem to rower ma dwa koła - fałszywe
Jeśli Mickiewicz był Polakiem to rower nie ma dwóch kół - fałszywe
pytanie - ile kół ma rower.
To ja już wolę starą dobrą logiczną logikę niż nową postępową

Dla fałszywości twojej implikacji w AK wystarczy fakt że medal Fidelsa nie ma związku z kapustą zieloną - pojęcia w p i q rozłączne - zdanie fałszywe.
Oczywiście że zdania fałszywe wykopujemy z logiki i nie analizujemy.

.. ale nikt ci tego nie zabrania.

Jeśli chcesz nosić kaganiec z matematycznego szamba na głowie to sobie noś:
http://wynurzenia-z-szamba.blogspot.com ... iezem.html
Jeśli 2*2=5 to jestem papieżem

... tylko nie wychodź z tym do normalnych ludzi, ekspertów AK, humanistów i 5-cio latków bo pękną ze śmiechu.

Jakiego szamba? Logikę którą nie rozumiesz nazywasz tak brzydko?
"Jeśli 2*2=5 to jestem papieżem" to było używane przez humanistów, uczniów podstawówki "jeśli jest tak jak mówisz to ja jestem święty" na co była odpowiedź "po co świętym? zostań lepiej księdzem, to będziesz miał pieniążki"


Pewnie, jak by wyjść do "normalnych ludzi" z twierdzeniem Fermata to też by pęknęli ze śmiechu

W formie przenośni (dosadnego wyrażenia rzeczy niemożliwej) zgoda:
Prędzej mi tu kaktus wyrośnie niż pożyczę ci te 100tys zł
Logika nie zajmuje się analizą przenośni.

To spróbuj z tym w przedszkolu:
Jeśli Kubuś Puchatek jest ptakiem to kapusta jest zielona

Spodziewasz się czegoś innego niż salwy śmiechu?

... a to szambo zaczerpnąłem z cytatu.