Kosciół Katolicki również uznaje zaśnięcie Bogurodzicy.

Dlaczego pytasz się o to samo, skoro została ci udzielona odpowiedź?

Maryja nie popełniła żadnego grzechu osobistego, natomiast nie była wolna od śmierci. W prawosławiu nie funkcjonuje pojęcie grzechu pierworodnego w takim rozumieniu jak w KRK. Każdy człowiek rodzi się bez grzechu. Jedną z konsekwencji grzechu Adama i Ewy jest śmierć, która jest dziedziczona przez wszystkich ludzi. Dlatego prawosławie nie uznaje dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny, ponieważ w świetle prawidłowo rozumianego grzechu prarodziców, dogmat ten jest nieco bez sensu.

Maryja umarła spokojną śmiercią, dlatego w prawosławiu mówimy o Zaśnięciu Bogurodzicy. Maryja nie była wyłączona z rodzaju ludzkiego i po Jej śmierci została wzięta przez Swojego Syna do nieba.


Po grzechu Adama i Ewy wejście do nieba było niemożliwe. Dopiero Chrystus po Swojej śmierci uwolnił sprawiedliwych z otchłani. Henoch i Eliasz jeszcze wrócą do nas (najprawdopodobniej pod "koniec") i też umrą.

W sumie nie pytałeś się o powyższe rzeczy, ale pomyślałem, że nie zaszkodzi napisać (w mega skrócie), jakie jest nauczanie prawosławia w tych kwestiach.

O tym- czyli o stanowisku Cerkwii na temat dogmatu o Niepokalanym Poczęciu przeczytałem na stronie www.cerkiew.pl

Od jednego prawosławnego usłyszałem kiedyś pewną superbzdure. Mianowicie spytał mnie "dlaczego np w procesji czy podczas niektórych nabożeństw klękamy i kłaniamy się przed opłatkiem" ?
Mnie to pytanie zamurowało. To że radykałowie protestanccy mi też to mówili jeszcze zrozumię. Dla nich wszystko co katolickie jest niebiblijne. Ale że wyznawca Prawosławia?? Który też uznaje realną obecnosć Ciała i Krwii Chrystusa w Eucharystii??
Nie wiem co o takim myśleć...

Jezus kazał Eucharystię "jeść i pić", a nie nosić.

No cóż...
Juz miałem liczne polemiki z ewangelikalnymi radykałami protestanckimi i ci mi to samo mówili - czyli tę to niebiblijne bałwochwalstwo. Cóz za zbieżność

Ale prosze poczytać: http://www.adoracja.bielsko.opoka.org.p ... risti.html

Podstawową i najpełniejszą formą adoracji Eucharystii jest Jej przyjmowanie. Takie procesje mają mniej więcej tyle samo sensu, co granie z żoną w skrable podczas nocy poślubnej. Niby można, ale gdzie sens?

Tu jest dział pytań do Prawosławnych a nie polemiki,więc nie bede polemizował a tylko pytał o pewne kwestie.
Mam kolejne pytanie: kto (według Cerkwii) ma prawo interpretować Biblię?

Łk 4, 23



Nie rozumiem pytania. Każdy interpretuje Biblię, jak ją czyta.

To jest logika protestancka. Pytam kto w Cerkwii Prawosławnej dla wyznawców Prawosławia ma prawo interpretować Biblię?

Każdy ma prawo interpretować, od tego ma rozum.

Nauczać mają prawo biskupi i osoby przez nich upoważnione.

Protestanci tez tak uważają (co jest błędną doktryną). Przez to na Świecie istnieje pare tysięcy denominacji opartych na Biblii


To rozumiem.

Jak ktoś się uprze, to znajdzie cały stos pozornych sprzeczności w Piśmie Świętym. Biblia trzeba interpretować w zgodzie z Tradycją Świętą.

Nie wiem, dlaczego wychodzisz z założenia, że każdy zacznie głosić to, co wymyślił.