Autor |
Wiadomość |
BlankaA
Dołączył(a): Śr paź 06, 2010 16:30 Posty: 418
|
 Re: tabletka 72 po
No, właśnie, należy wyznac grzechy szczerze, a kapłan musi wiedziec, z czego rozgrzesza. Więc kiedy penitentka mówi, że użyła "antykoncepcji po stosunku", to - przyjmując, że nie kłamie świadomie, a napisałaś, że to zakładasz - ona przekazuje spowiednikowi precyzyjną informację o swoim stanie świadomości co do popełnionego czynu. Że mianowicie świadomosc ta obejmowała jakieś działanie antykoncepcyjne o nieznanym jej mechanizmie (gdyby mechanizm znała, powinna byłaby powiedziec "pigułka wczesnoporonna"). Podanie spowiednikowi nazwy handlowej specyfiku natomiast niczego nie mówi o tym, co dla kwestii wagi grzechu jest dośc zasadnicze... To tak, jak gdyby istniał oblig wymienienia przy spowiedzi jedynie nazwy preparatu hormonalnego o działaniu zarówno leczniczym jak i antykoncepcyjnym. A jednak dosc istotną różnicę czyni, z jakim zamiarem był zażywany...
Natomiast moim zdaniem wątpliwości autorki wątku wynikają po prostu z odczuwanego przez nią rozziewu między stanem jej świadomości i sumienia wtedy - i teraz. I są niepotrzebne, bo co do zasady spowiadamy się z grzechów na moment ich popełnienia, a nie po zgromadzeniu całego swojego bagażu życiowej mądrości.
|
Wt sty 04, 2011 19:19 |
|
|
|
 |
Iwa
Dołączył(a): Wt sty 11, 2011 18:34 Posty: 8
|
 Re: tabletka 72 po
W dziale, w którym zadaje się pytania wielokrotnie pisano o tabletkach "po" i jasno zostało powiedziane, że nie podlegają one ekskomunice. Trzeba sobie zadać pytanie co ze zwykłymi tabletkami antykoncepcyjnymi. Przecież ich działanie też między innymi polega na uniemożliwieniu zagnieżdżenia się zarodka. Czy więc o osobach stosujących je też można powiedzieć, że dokonują aborcji, że zabijają człowieka? Dlaczego o nich nie mówi się, że działają poronnie?
|
Wt sty 11, 2011 18:47 |
|
 |
Silva
Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28 Posty: 1680
|
 Re: tabletka 72 po
Iwa napisał(a): Trzeba sobie zadać pytanie co ze zwykłymi tabletkami antykoncepcyjnymi. Przecież ich działanie też między innymi polega na uniemożliwieniu zagnieżdżenia się zarodka. Czy więc o osobach stosujących je też można powiedzieć, że dokonują aborcji, że zabijają człowieka? Dlaczego o nich nie mówi się, że działają poronnie? To co opisujesz to właśnie tabletki "po" a nie antykoncepcyjne. Antykoncepcyjne zapobiegają poczęciu, nie ma więc w ich przypadku mowy o zarodku.
_________________ "Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)
|
Wt sty 11, 2011 20:36 |
|
|
|
 |
MeneMeneTekelUpharsin
Dołączył(a): Śr kwi 01, 2009 19:33 Posty: 624
|
 Re: tabletka 72 po
1. Jeśli powiedziałaś że używałaś "antykoncepcji po stosunku" to ksiądz raczej zrozumiał o co chodzi.
2. Tak czy siak, skoro nie byłaś świadoma że potencjalnie możesz uśmiercać płód, grzechu ciężkiego nie masz.
3. Czasem mam wrażenie że odbiorczyniami "tabletek po" są głównie... katoliczki. Kościół tak walczy z prezerwatywami że wierzące kobiety nawet nie biorą pod uwagę ich zakupu/użycia, a jak przyjdzie co do czego i hormony oszaleją to zabezpieczenia braknie i trzeba się później salwować takim świństwem. Moja koleżanka zrobiła dokładnie tak samo jak autorka wątku, również jest osobą wierzącą...
|
Wt sty 11, 2011 23:59 |
|
 |
eileene
Dołączył(a): Wt sty 11, 2011 19:40 Posty: 22
|
 Re: tabletka 72 po
Ela G. napisał(a): lepsze juz by byly prezerwatywy. poza tym do zaplodnienia nie dochodzi od razu po stosunku. poza tym warto tez wiedziec kiedy ma sie dni plodne jesli sie nie chce uzywac gumek. dla mnie to glupota gdy ktos sie zabiera za cos i nie liczy sie z tego konsekwencjami. dziecinada. gdzie sa rodzice!!! Są takie sytuacje, że kobieta NIGDY nie pozna, kiedy ma dni płodne.
|
Śr sty 12, 2011 0:27 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: tabletka 72 po
Silva napisał(a): Iwa napisał(a): Trzeba sobie zadać pytanie co ze zwykłymi tabletkami antykoncepcyjnymi. Przecież ich działanie też między innymi polega na uniemożliwieniu zagnieżdżenia się zarodka. Czy więc o osobach stosujących je też można powiedzieć, że dokonują aborcji, że zabijają człowieka? Dlaczego o nich nie mówi się, że działają poronnie? To co opisujesz to właśnie tabletki "po" a nie antykoncepcyjne. Antykoncepcyjne zapobiegają poczęciu, nie ma więc w ich przypadku mowy o zarodku. Silva, tabletki antykoncepcyjne maja takze dzialanie antynidacyjne. Czyli gdyby do zaplodnienia jednak doszlo, nie dopuszczaja do zagniezdzenia sie zarodka w macicy.
|
Śr sty 12, 2011 7:31 |
|
 |
Iwa
Dołączył(a): Wt sty 11, 2011 18:34 Posty: 8
|
 Re: tabletka 72 po
Tabletki antykoncepcyjne zapobiegają poczęciu, ale też, jeśli do poczęcia dojdzie, utrudniają zagnieżdżenie się zarodka. Tabletka "po" również zapobiega poczęciu. Tak naprawdę działanie jest bardzo podobne, różnią się zawartością hormonów. Przy zwykłych pigułkach trzeba je brać regularnie żeby działały a w tabletce "po" dawka jest uderzeniowa i dlatego działa natychmiast. Jeśli mówimy, że to tabletka wczesnoporonna trzeba też przyznać, że tabletki antykoncepcyjne również mogą mieć takie działanie. Nawet jeśli występuje ono rzadko to w ciągu kilku lat ich brania taka sytuacja może wielokrotnie wystąpić.
Myślę jednak, że przesadą jest nazywanie tego aborcją czy zabójstwem. Może dojść do usunięcia zarodka - ok, ale aborcja to usunięcie ciąży, a tu do ciąży nie dochodzi.
|
Cz sty 13, 2011 10:19 |
|
 |
MeneMeneTekelUpharsin
Dołączył(a): Śr kwi 01, 2009 19:33 Posty: 624
|
 Re: tabletka 72 po
Iwa napisał(a): Myślę jednak, że przesadą jest nazywanie tego aborcją czy zabójstwem. Może dojść do usunięcia zarodka - ok, ale aborcja to usunięcie ciąży, a tu do ciąży nie dochodzi. Według nauki Kościoła jak najbardziej jest to zabójstwo, gdyż zapłodnione jajo jest już istotą ludzką. Natomiast być może technicznie nie jest to "aborcja" (bo zarodek nie jest zagnieżdżony) tylko sztucznie wywołane poronienie.
|
Cz sty 13, 2011 11:50 |
|
 |
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
 Re: tabletka 72 po
Iwa napisał(a): Myślę jednak, że przesadą jest nazywanie tego aborcją czy zabójstwem. Może dojść do usunięcia zarodka - ok, ale aborcja to usunięcie ciąży, a tu do ciąży nie dochodzi. W świetlne nauki Kościoła życie jest od momentu poczęcia, a nie zagnieżdżenia się zarodka. Podobnie aborcja (=przerwanie ciąży, a więc zabójstwo) jest od momentu poczęcia, a nie zagnieżdżenia się zarodka. Cytowany już fragment odnośnie przerywania ciąży: Cytuj: Papieska Komisja ds. Autentycznej Interpretacji Kodeksu Prawa Kanonicznego stwierdziła, że przez pojęcie przerwania ciąży w świetle prawa karnego rozumie się «zabicie płodu w jakikolwiek sposób i w jakimkolwiek czasie od momentu poczęcia» (Odpowiedzi na wątpliwości, 23 maja 1988: AAS 80 [1988], 1818) Wyróżnienie jest ode mnie.
_________________ Piotr Milewski
|
Cz sty 13, 2011 15:41 |
|
 |
Silva
Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28 Posty: 1680
|
 Re: tabletka 72 po
jumik napisał(a): W świetlne nauki Kościoła życie jest od momentu poczęcia, a nie zagnieżdżenia się zarodka. Podobnie aborcja (=przerwanie ciąży, a więc zabójstwo) jest od momentu poczęcia, a nie zagnieżdżenia się zarodka. Cytowany już fragment odnośnie przerywania ciąży: Cytuj: Papieska Komisja ds. Autentycznej Interpretacji Kodeksu Prawa Kanonicznego stwierdziła, że przez pojęcie przerwania ciąży w świetle prawa karnego rozumie się «zabicie płodu w jakikolwiek sposób i w jakimkolwiek czasie od momentu poczęcia» (Odpowiedzi na wątpliwości, 23 maja 1988: AAS 80 [1988], 1818) Wyróżnienie jest ode mnie. W podobnej sprawie (niszczenie ciąży w przypadku in vitro) pytałam kiedyś teologa na zapytaj.wiara i oto, co mi odpowiedział: Cytuj: Czy za taki czyn jest ekskomunika? Pytany przez nas prawnik twierdzi, że nie. Kanon 1398 stanowi: "Kto powoduje przerwanie ciąży, po zaistnieniu skutku, podlega ekskomunice wiążącej mocą samego prawa". W wypadku "in vitro" ciąży nie ma. Byłoby to rozszerzenie treści prawa. A prawna zasada ogólna jest taka (w prawie kanonicznym), ze obowiązki czy kary traktuje się ściśle (przywileje szeroko). Podobnie jest w sytuacji stosowania pigułek wczesnoporonnych, gdzie nie jest pewne, czy zaistniała ciąża... http://zapytaj.wiara.pl/pytanie/pokaz/8520fZatem, przynajmniej według tego prawnika, według prawa kościelnego: nie było ciąży (zagnieżdżonego zarodka) - nie ma ekskomuniki.
_________________ "Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)
|
Cz sty 13, 2011 16:50 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: tabletka 72 po
Silva, ja nie jestem znawca prawa koscielnego, ale Papieska Komisja ds. Autentycznej Interpretacji Kodeksu Prawa Kanonicznego jednak mnie bardziej przekonuje niz prawnik (chyba nie koscielny).
Dla Kosciola zycie ludzkie liczy sie od poczecia. Nie od zagniezdzenia w macicy. O tym na forum juz bylo i na zdrowy rozum nie mozna powiedziec, ze istnienie czlowieka zaczyna sie od zagniezdzenia w macicy.
Nie musi to zmieniac interpretacji ostatniego zdania, jezeli zamiast "ciaza" wpisze sie "zaplodnienie".
Po prostu nie wiemy czy do zaplodnienia w ogole doszlo, wiec moglo nie byc poronienia. A w razie watpliwosci nie moze byc mowy o ekskomunice.
|
Cz sty 13, 2011 17:44 |
|
 |
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
 Re: tabletka 72 po
Silva napisał(a): Zatem, przynajmniej według tego prawnika, według prawa kościelnego: nie było ciąży (zagnieżdżonego zarodka) - nie ma ekskomuniki. Gwoli ścisłości... ten prawnik nie napisał tam, że definiuje ciążę jako zagnieżdżony zarodek. Napisał tylko, że jeśli mamy sam zarodek z in-vitro, to nie ma ciąży. Mógł np. definiować ciążę jako "zarodek/płód rozwijający się w organizmie matki" i taka definicja też zgadza się z jego stwierdzeniem. Rozważanie co do tego czy jest ekskomunika za in-vitro w kontekście wspomnianej wypowiedzi Papieskiej Komisji ds. Autentycznej Interpretacji Kodeksu Prawa Kanonicznego przez kanonistów wspomina Gość Niedzielny: Cytuj: To sformułowanie zostało odczytane jako stwierdzenie, że zabicie zarodka powstałego na drodze in vitro skutkuje karą ekskomuniki. Takie stanowisko wprost zaprezentował kanonista ks. dr Piotr Steczkowski w „Naszym Dzienniku” z 29–30 maja br. Powołał się na orzeczenie Papieskiej Komisji ds. Autentycznej Interpretacji Kodeksu Prawa Kanonicznego z 19 stycznia 1988 r., która stwierdziła, że przez aborcję w rozumieniu kan. 1398, a więc dotyczącego kary ekskomuniki za przerwanie ciąży, rozumie się zabicie niedojrzałego płodu w jakikolwiek sposób i w jakimkolwiek czasie od momentu poczęcia począwszy. Ks. Steczkowski wysuwa stąd wniosek, że „każde zniszczenie ludzkiego embrionu w świetle prawa kanonicznego jest aborcją”, a w konsekwencji ci, którzy się tego dopuszczą, podlegają automatycznej ekskomunice.
Tymczasem inni kanoniści zwracają uwagę, że orzeczenie Komisji nie dotyczy in vitro. – Komisja wypowiedziała się jedynie w kwestii zabójstwa płodu w łonie matki, a więc nie możemy tej wypowiedzi rozciągnąć na uśmiercanie embrionów ludzkich uzyskanych metodą in vitro – tłumaczy nam o. dr Tomasz Wytrwał OP. I podkreśla, że mamy tu do czynienia z tzw. wątpliwością prawną, a w takiej sytuacji ustawy kościelne nie obowiązują. Podobnego zdania jest profesor prawa kanonicznego bp Tadeusz Pieronek. Choć podkreśla, że z moralnego punktu widzenia zabicie ludzkiego embrionu jest oczywiście grzechem, jednak trzeba poprosić Papieską Komisję o jednoznaczne rozstrzygnięcie, czy dopuszczenie się tego czynu oznacza automatycznie karę ekskomuniki. Jego zdaniem, w świetle orzeczenia z 1988 r. można się tu spodziewać orzeczenia pozytywnego. źródło: http://goscniedzielny.wiara.pl/index.ph ... 5534&katg=Natomiast co do fragmentu cytatu: to tu trzeba by coś wyjaśnić. Owszem - jeśli nie ma pewności przerwania ciąży, to środki przechwytujące albo wczesnoporonne nie powodują ekskomuniki (grzech powodują oczywiście), ale jeśli byłaby pewność, to powodowałyby (przy spełnieniu innych standardowych warunków). Innymi słowy - tu nie gra roli czy to było przed czy po zagnieżdżeniu się, co wskazuje encyklika z dołączoną wypowiedzią Papieskiej Komisji ds. Autentycznej Interpretacji Kodeksu Prawa Kanonicznego.
_________________ Piotr Milewski
|
Cz sty 13, 2011 20:43 |
|
 |
Iwa
Dołączył(a): Wt sty 11, 2011 18:34 Posty: 8
|
 Re: tabletka 72 po
właśnie, jeśli byłaby pewność...a przy środkach przechwytujących, czyli tabletce "po" takiej pewności nie będzie nigdy. Ewentualnie jeśli chodzi o środki wczesnoporonne, czyli te stosowanie np. po miesiącu, kiedy już można stwierdzić ciąże ekskomunika wchodzi w grę.
Nadal nie odpowiedzieliście na pytanie dotyczące tabletek antykoncepcyjnych. Skoro ich działanie jest takie samo to czy można mówić tu także o zabójstwie? Demonizuje się tabletkę po często nie zdając sobie sprawy z tego, że inne środki antykoncepcyjne działają tak samo. Nie chcę się tu czepiać ale chciałabym, żeby ktoś wyjaśnił tą sprawę.
|
Cz sty 13, 2011 21:40 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: tabletka 72 po
|
Pt sty 14, 2011 7:41 |
|
 |
takisobie
Dołączył(a): Cz kwi 17, 2008 9:25 Posty: 52
|
 Re: tabletka 72 po
Elbrus napisał(a): malgosia.ska napisał(a): Nie zdawałam sobie wtedy do konca sprawy z jej działania. Popełniłaś więc grzech lekki - nie musiałaś i nie musisz się z niego spowiadać. Ale czy jesteś tego pewien Elbrus?? malgosia.ska napisała że nie zdawała sobie sprawy z działania tej tabletki, to nie znaczy że nie zdawała sobie sprawy że antykoncepcja o jakiej myślała jest grzechem ciężkim. Nie potrafię tego rozstrzygnąć zaocznie za malgosia.skię, myślę że Elbrus podobnie. Sugeruję aby z powagi na sytuację ten wpis Elbrusa z moderować.
|
Pn sty 17, 2011 17:55 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|