Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So lis 22, 2025 14:09



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 55 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 dziwne rzeczy 
Autor Wiadomość
Post Re: dziwne rzeczy
peculiar napisał(a):
Grzech ciężki to grzech ciężki , !Jak wiadomo ja aktualnie się w takim znajduje,nie zamierzam tego zmieniać,bo musiałbym:
1.Iść do spowiedzi(Mam tyle grzechów że będzie to generalna,a jak sobie pomyśle że będe przez 3 godziny robił rachunek sumienia to nie, dziękuje!)
2.Trzeba żałować za wszystkie grzechy i trzeba je wszystkie odrzucić,bo jak nie do spowiedź nieważna!
3.Rówieśników i nie tylko to że grzeszą w ogóle nie obchodzi,nie chce być wyjątkiem i się później tłumaczyć dlaczego nie ide na impreze w piątek,i inne tego typu rzeczy!
4.Żyłbym w w ciągłej presji że nie moge zgrzeszyć!

Witam.Dostałeś same dobre rady,ale widać po twoich postach,że te rady są mocno niewygodne dla Ciebie ;) Cóż zrobić-lepszych nie dostaniesz.Spowiedz generalna-dobra rzecz.Wybierz kapłana ,który spowiada studentów,takiego nic nie zdziwi ;) .Polecam,zmobilizuj się!Po 3godzinach rachunku sumienia poczujesz skruchę,da Bóg.
Nie byłam do spowiedzi(był taki czas w moim życiu)12 lat.Jakoś poszło...


Cz sie 11, 2011 13:47

Dołączył(a): Pn lip 04, 2011 11:29
Posty: 1541
Post Re: dziwne rzeczy
Szymon24 napisał(a):
Cytuj:
i o to chodzi..
demon dręczy, a człowiek zamiast prosic Boga o pomoc i w Nim pokładac nadzieję, odwraca się od Boga, ucieka się do środków farmakologicznych, odurza się, truje.. i coraz dalej od Boga...
i tak demon przejmuje kontrolę.. zwycięża z dnia na dzien.


No co ty nie ma kontroli nade mną, ja wybrałem sam tą drogę, a nie odwracam się od Boga bo chciałem odpocząć bo wtedy za dużo się modliłem...

"odpoczywanie" od Boga to hołd szatanowi.. i nie daj się oszukać że jest coś pośredniego,
albo chwalisz Pana, albo jesteś oblubieńcem kudłatego..

dobrym też papierkiem lakmusowym jest spróbować powiedzieć do siebie lub kogoś :
"Jezus Chrystus jest moim jedynym Panem i Jemu tylko czesc i chwała się należy"
jeśli ktoś nie jest w stanie tego z przekonaniem powiedzieć.. biedna jego dusza błądząca..

_________________
Króluj nam Chryste !
http://www.duchprawdy.com
http://sacerdoshyacinthus.wordpress.com


Cz sie 11, 2011 13:51
Zobacz profil
Post Re: dziwne rzeczy
Odpoczywałem bo byłem zmęczony ciągła modlitwą i zajmowaniem się czytaniem pisma świętego nawet przez cały dzień tak mogłem a odpocząć trochę od Boga to nie znaczy to,że daję cześć szatanowi ja nie miłuje szatana jakbym robił odwrotnie to zajmowałbym się czymś związanym z okultyzmem ... i jemu sie podporządkowywał a tak nie robie ...


Cz sie 11, 2011 13:57

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:56
Posty: 42
Post Re: dziwne rzeczy
Może i niewygodne,ale ja po prostu nie kocham Boga i nigdy nie kochałem chodź byłem kiedyś bardzo pobożny!Moja wiara opierała się tylko i wyłącznie na lęku!Żałuje że w ogóle się urodziłem,bo nie było by tego wszystkiego!
P.S.Dla takich ludzi jak NoOne to powinien być dożywotni ban,bo tylko sieją zamęt!


Cz sie 11, 2011 15:18
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lip 04, 2011 11:29
Posty: 1541
Post Re: dziwne rzeczy
również gorąco Cie pozdrawiam :)

"módl się i pracuj" .. ;)

_________________
Króluj nam Chryste !
http://www.duchprawdy.com
http://sacerdoshyacinthus.wordpress.com


Cz sie 11, 2011 15:21
Zobacz profil
zbanowana na stałe

Dołączył(a): N sie 07, 2011 12:15
Posty: 100
Post Re: dziwne rzeczy
peculiar napisał(a):
P.S.Dla takich ludzi jak NoOne to powinien być dożywotni ban,bo tylko sieją zamęt!

Jemu jakieś egzorcyzmy by sie przydały.

Trochę mi żal osób wierzących i powaznie traktujacych swoja religie, bo osoby takie jak NoOne ośmieszają to w co wierzą, ośmieszają katolicyzm, chrześcijańskiego Boga, kosciół...wystawiają marne świadectwo tej religii.


Cz sie 11, 2011 15:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post Re: dziwne rzeczy
peculiar napisał(a):
Może i niewygodne,ale ja po prostu nie kocham Boga i nigdy nie kochałem chodź byłem kiedyś bardzo pobożny!Moja wiara opierała się tylko i wyłącznie na lęku!


Mam więc dla Ciebie dobrą wiadomość - człowiek wierzący w Boga i będący z nim w bliskiej relacji nie opiera swojej wiary na lęku. Ja nie robię tego, co robię, dlatego że się boję. Co więcej - Ty też nie musisz się bać. Strach przed Bogiem jaki opisujesz jest jak strach w małżeństwie przed złym humorem żony/męża - wyobraź sobie małżonka/ę, który non-stop boi się humorów żony - to by była fatalna relacja. Ale nie dlatego, że coś z tą drugą osobą jest nie tak czy z małżeństwem, ale z tą osobą bojącą się. Tak samo w wierze - nie pozwól przekonać samego siebie do pseudoprawdy, którą jest przekonanie o tym, że wiara jest zła, bo człowiek się boi - boi grzechu, piekła, Boga, ograniczeń itd. Jeśli człowiek wzrasta w wierze, w relacji z Bogiem, to przestaje się bać i zaczyna kochać (nawet jeśli w tej chwili jest to dla Ciebie niezrozumiałe i dziwne). Jest o tym nawet napisane w Piśmie Świętym: "W miłości nie ma lęku, lecz doskonała miłość usuwa lęk, ponieważ lęk kojarzy się z karą. Ten zaś, kto się lęka, nie wydoskonalił się w miłości." (1J 4:18)

Jeśli opierałeś swoją wiarę na lęku, to nie dziwne, że w tej chwili chcesz odrzucić to, co kojarzy Ci się z lękiem. Sama taka reakcja obronna jest naturalna. Ale nie pozwól tylko na błąd logiczny - odrzucenie wiary ze względu na to, że jednoznacznie kojarzy się z lękiem i opieraniem jej na nim, bo wtedy byś odrzucał wiarę tylko i wyłącznie ze względu na fałszywy jej obraz. Ona nie ma wiele wspólnego z lękiem. Jeśli jeszcze tego nie rozumiesz lub wydaje Ci się to niemożliwe (w oparciu o Twoje negatywne doświadczenia), to jestem przekonany, że do tego też dojdziesz.

Ja się nie boję - kocham Boga, jestem szczęśliwy. Nawet nie wyobrażasz sobie jakie mam szczęśliwe życie - a opieram je całkowicie na Bogu. Nie chodzi o to, że nie mam żadnego problemu, ale o to, że prawdziwa, pogłębiona wiara daje szczęście, miłość i to co dobre. Jeśli do tej pory kojarzyło Ci się to tylko z negatywnymi emocjami, to zapraszam do spróbowania żyć wiarą prawdziwą, chrześcijańską, nie opartą na lęku. Warto, a Bóg na pewno Ci w tym pomoże i nie da pójść do piekła - jeśli tylko będziesz chciał za Nim pójść.

Pomodlę się w Twojej intencji!

Szymon24 napisał(a):
więc mając tam parę grzechów ciężkich nie idzie się do piekła to złe rozumowanie.


Gwoli ścisłości - jest wprost przeciwnie - umierając w stanie grzechu ciężkiego (inaczej: śmiertelnego), nie żałując za niego - idziemy do piekła. Kwestia jednak jest w czymś innym - nie każdy zły czyn jest grzechem śmiertelnym. Musi spełnić jednocześnie trzy podstawowe warunki:
- poważna materia grzechu
- pełna świadomość (tzn. wiedza o grzesznym charakterze czynu)
- dobrowolność (tzn. zgoda na czyn na tyle dobrowolna, by stanowił on wybór osobisty).
Nie każdy czyn o poważnej materii jest więc od razu grzechem śmiertelnym - potrzeba pełnej świadomości o grzesznych charakterze czynu i dobrowolności. Trochę szerzej opisuje to Katechizm.

_________________
Piotr Milewski


Cz sie 11, 2011 17:41
Zobacz profil WWW
Post Re: dziwne rzeczy
poważna materia grzechu tzn. ? masturbacja np. jest takim grzechem poważnym ? bo moim zdaniem jakby ktoś umarł z tym grzechem to czemu miałby pójść do piekła jeśli kocha Boga i chce być z nim tylko że wiadomo człowiek jest grzeszny więc nie może być 100% pobożny nie robiac żadnego grzechu ja rozumiem za zabójstwo czy gwałt to tak ale taka masturbacja to myślę że nie jest poważnym grzechem ,niektórzy sięgają po ten grzech bo nie mają w życiu miłośći od innych osób z poza rodziny itp. :(


Pt sie 12, 2011 9:39

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28
Posty: 1680
Post Re: dziwne rzeczy
I to jest właśnie brak pełnej dobrowolności, więc można się zastanowić czy w takim przypadku jest to grzech ciężki. Ale takie rzeczy musi rozstrzygać spowiednik. Ogólnie masturbacja jest grzechem ciężkim.
W każdym razie - każdy grzech może zostać wybaczony, i jeśli człowiek żałuje i kocha Boga to Bóg mu każdy grzech wybaczy, nawet jeśliby przed śmiercią nie zdążył się wyspowiadać.

_________________
"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)


Pt sie 12, 2011 13:26
Zobacz profil
Post Re: dziwne rzeczy
Tylko że ja nie raz robiłem to dla przyjemności a nie raz z tego że nie mam z kim się spotkać dlatego grzech muszę wyznać :) tylko że ja tego bardzo nie żałuję można powiedzieć że w ogóle bo uważam że nie jest to taki grzech poważny musi mnie ktoś przekonać bo in naczej nie będę żałował :( ale jak uważam to za błąd że tak robię i nie powinienem tego robić to znaczy,że jest to jakiś żal ? bo mi żal zawsze kojarzy się z płaczem.


Wt sie 16, 2011 11:12

Dołączył(a): Pt sie 05, 2011 11:47
Posty: 13
Post Re: dziwne rzeczy
hej Szymon :) tez nad tym myslałam dlaczego to grzech. ja to rozumiem tak- ciało człowieka powinno być mieszkaniem Ducha Świętego.. Jeśli żyjemy w stanie łaski uswięcającej czyli po spowiedzi , spoczywa na nas Duch Święty (przynajmniej ja to tak rozumiem). Dodatkowo w Nowym Testamecie jest zapisane że”zostaliśmy powołani do świętości. Mamy być tak święci jak nasz Ojciec na Niebieściech”. W związku z tym z tego drugiego zdania wynika że tylko współżycie dwóch małżonków w celu przekazania życia jest święte. Po to powstało współżycie, tak naprawdę mało rzeczy dał nam Pan byśmy odczuwali łatwą przyjemność, w rzeczywistości powinniśmy pokutować i posypywać głowy popiołem... Więc skoro współżycie dwóch małżonków i tylko w celu przekazania życia jest święte, podczas łamania cnoty czystości czy to przez współżycie pozamałżeńskie czy masturbowanie się tracimy łaskę uświęcającą i Duch Święty już na nas wtedy nie spoczywa. Myślę że to już powinien być powód do żalu za ten grzech. Odkąd to zrozumiałam nie uczyniłam tego od trzech miesięcy mimo że raz miałam bardzo trudny moment i zaczęłam się żarliwie modlić. Trzymam za Ciebie kciuki i zaufaj Panu. Poza tym, wiedz że odmawiając pokusom dusza bardzo podoba się Panu.Wierzę w Ciebie ze dasz radę


Śr sie 17, 2011 8:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17
Posty: 3902
Post Re: dziwne rzeczy
peculiar napisał(a):
Może i niewygodne,ale ja po prostu nie kocham Boga i nigdy nie kochałem chodź byłem kiedyś bardzo pobożny!Moja wiara opierała się tylko i wyłącznie na lęku!Żałuje że w ogóle się urodziłem,bo nie było by tego wszystkiego!
P.S.Dla takich ludzi jak NoOne to powinien być dożywotni ban,bo tylko sieją zamęt!


Bałeś się przypuszczam z powodu grzechu, jak czujesz zamęt to już dobrze dla Twojej duszy.Chaos bywa przedsionkiem ładu i porządku. Mam dla Ciebie także inną wiadomość: Bóg nigdy nie przestał Cię kochać. Urodziłeś się ponieważ Bóg ma wobec Ciebie plan. Kryzys wiary zdarza sie każdemu. Co do spowiedzi, warto udać się do któregoś znanego sanktuarium. Tam spowiednicy wysłuchują penitentów, którzy latami nie przystępowali do sakramentu. Ajeżeli postanowiłeś się nie spowiadać " bo nie", to po prostu tam posiedź i poobserwuj. Pozdrawiam

_________________
"Jesteśmy stworzeni na miarę Słowa, które stało się człowiekiem"


Śr sie 17, 2011 9:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post Re: dziwne rzeczy
Szymon24 napisał(a):
ale jak uważam to za błąd że tak robię i nie powinienem tego robić to znaczy,że jest to jakiś żal ? bo mi żal zawsze kojarzy się z płaczem.


Jeśli uważasz coś za błąd i że nie powinieneś tego robić przepraszając za to Boga i postanawiając poprawę, to myślę, że można to nazwać żalem. Do żalu nie jest konieczne pełne zrozumienie przyczyn grzeszności danego czynu (choć oczywiście im człowiek więcej wie, tym lepiej).

_________________
Piotr Milewski


Śr sie 17, 2011 17:27
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:56
Posty: 42
Post Re: dziwne rzeczy
Wczoraj nad ranem jak spałem to jakby ktoś przyduszał mnie do łóżka,jak się obudziłem to już się tak nie działo!Dzisiaj spałem "na nerwach",w chwili zaśnięcia miałem taki ruch ciałem jakby jedno drgnięcie.


Cz sie 25, 2011 16:18
Zobacz profil

Dołączył(a): N gru 17, 2006 14:05
Posty: 295
Post Re: dziwne rzeczy
peculiar napisał(a):
Wczoraj nad ranem jak spałem to jakby ktoś przyduszał mnie do łóżka,jak się obudziłem to już się tak nie działo!Dzisiaj spałem "na nerwach",w chwili zaśnięcia miałem taki ruch ciałem jakby jedno drgnięcie.


bezdech albo paraliż senny + absolutnie normalna reakcja organizmu na np. sen związany ze spadaniem (spadek po kudłatych przodkach) albo http://pl.wikipedia.org/wiki/Mioklonie


Pt sie 26, 2011 23:06
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 55 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL