Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt cze 07, 2024 9:18



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 48 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 Muszę wygrać! [Masturbacja] 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn lis 16, 2009 20:52
Posty: 152
Lokalizacja: Kraków
Post Re: Muszę wygrać! [Masturbacja]
Ciekawostki mnie mniej interesują.
Interesuje mnie katolickie podejście do problemu i porady jak wyjść z tego bardzo silnego nawyku.

Co do warunków Spowiedzi to wystarczy nie chcieć. Nie można zakładać że "i tak się nie uda".
Choćby 100 razy nie wychodziło to za każdym razem trzeba podjąć postanowienie i mieć nadzieję że się uda wytrwać.

Z tymi nałogami to też nie można popaść w łatwe usprawiedliwienia. Nawyk nie jest chorobą. O braku grzechu ciężkiego możemy mówić gdy nie ma świadomości lub dobrowolności. A tu dobrowolności nie ma gdy ktoś stara się z całych sił a mimo to mu nie wychodzi i wtedy ZA ZGODĄ SPOWIEDNIKA po dokładnym rozpoznaniu przez niego sytuacji może ustalić szczegółowe zasady np. spowiedź co miesiąc a w przypadku sporadycznych upadków możliwość dalszego przystępowania do Komunii. Nie można nadużywać pojęcia choroba.
Seks nie uzależnia fizycznie. Organizm sam sobie radzi z fizjologią przez polucje.
A jak ktoś uległ pokusie to pozostaje Spowiedź.

Jestem przeciwnikiem rozmydlania nauki i prób szukania usprawiedliwień i rozumowych sztuczek.
Jednocześnie skruszony grzesznik powinien otrzymywać w konfesjonale maksimum zrozumienia i miłosierdzia.


Pn lis 21, 2011 12:59
Zobacz profil
Post Re: Muszę wygrać! [Masturbacja]
Postanowień się nie robi nałóg rzuca się z dnia na dzień bo te postanowienia nic nie dają chciałem dodać sam robiłem postanowienia i tak nie zerwałem z grzechem dlatego Blum posłuchaj się mojej rady bo sam mam z tym problem zdarzy mi się upadać bo człowiek jest nie doskonały.Ale nie tracę wiary! Trzeba mocno wierzyć że się uda! Pozdrawiam


Pn lis 21, 2011 13:12

Dołączył(a): Pn lis 16, 2009 20:52
Posty: 152
Lokalizacja: Kraków
Post Re: Muszę wygrać! [Masturbacja]
Szymon24 napisał(a):
Postanowień się nie robi nałóg rzuca się z dnia na dzień bo te postanowienia nic nie dają chciałem dodać sam robiłem postanowienia i tak nie zerwałem z grzechem dlatego Blum posłuchaj się mojej rady bo sam mam z tym problem zdarzy mi się upadać bo człowiek jest nie doskonały.Ale nie tracę wiary! Trzeba mocno wierzyć że się uda! Pozdrawiam
chodziło mi o postanowienie nie robienia tego więcej a nie postanowienia w stylu "do świąt nie" albo jakieś przyrzekanie, przysięganie

chodzi o wewnętrzne nastawienie w czasie spowiedzi


Pn lis 21, 2011 13:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Muszę wygrać! [Masturbacja]
eskimeaux napisał(a):
Ciekawostka: Playboy kiedyś przeprowadzał badania swoich "czytelników" i wyszło im, że najczęściej kupują go młodzi mężczyźni między 17 a 20 rokiem życia, niebędący w związku.

Kwestia interpretacji, zalezy z jakiego roku są te badania. Prosta sprawa, po co kupowac jak można mieć wszystko przez internet. Zresztą wyobraż sobie przez chwilę że masz żonę - naprawdę ryzykowałbyś kłutnie przez jedno pisemko? Oczywiście to ma sens, bo w małżeństwie sprawy wyglądają inaczej. Ale Ty piszesz o czymś innym niż ja. Ja pisałem i to wyraźnie o sytuacji dy masturbacja przestaje być wynikiem nadmiaru hormonów, a staje się nałogiem. Wtedy spaczone jest całe patrzenie na kobiety. Czy teraz jest to już zrozumiałe?

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pn lis 21, 2011 13:17
Zobacz profil
Post Re: Muszę wygrać! [Masturbacja]
dirk7 ja tylko chciałem dodać żeby autor wiedział.
Mi też chodzi o postanowienie nie robienia tego więcej pozdrawiam.


Pn lis 21, 2011 16:25

Dołączył(a): Pt lip 29, 2011 11:12
Posty: 72
Post Re: Muszę wygrać! [Masturbacja]
Pamiętaj że każdy okres abstynencji w którym udało ci się wytrwać jest sukcesem. Ja jestem niestety uzależniony od tego nałogu i zdarzało mi się wytrwać w czystości "długie" okresy najdłuższy to dwa miesiące i cztery dni. Ale zazwyczaj od sakramentu pokuty do kolejnegfo upadku to czas ok 2 tygodni. Jest to dla mnie strasznie uciążliwe, borykam się z tym problemem od ok trzech lat. Wcześniej to robiłem ale nie miałem jeszcze świadomości że to grzech. Był czas co się z tego nie spowiadałem. Aż boję się pomyśleć ile spowiedzi miałem w życiu nieważnych. najgorsze jest to że kiedy raz się złamię po dłuższym okresie abstynencji to już staje się to codzienną rutyną aż do kolejnej spowiedzi. Czasami też mam wrażenie że jest to błędne koło jednak każdy spowiednik zapewniał mnie że jest sukcesem wytrwać nawet 1 dzień. Wciąż modlę się i wiem że Bóg może mnie z tego uzdrowić mimo że updam po raz nty. Tobie też na pewno się uda z tego wybrnąć


N sty 01, 2012 16:21
Zobacz profil
Post Re: Muszę wygrać! [Masturbacja]
Mi również musi się udać!

Ale jak to jest pewnie masturbujesz się jak włączasz jakieś filmy pornograficzne tak chyba się robi najczęściej ;/ sam tak robię jeszcze do tego pornografia niszczy człowieka patrzysz się na człowieka jak na przedmiot a nie jak na człowieka z uczuciami...

Mam pomysł módlmy się nawzajem za siebie no i za tych którzy borykają się z tym samym problemem co my.


N sty 01, 2012 16:52
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8670
Post Re: Muszę wygrać! [Masturbacja]
Trzeba zająć się życiem, a nie przejmować takimi bzdetami.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


N sty 01, 2012 17:40
Zobacz profil
Post Re: Muszę wygrać! [Masturbacja]
Prawda! :D


N sty 01, 2012 17:46
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post Re: Muszę wygrać! [Masturbacja]
Soul33 napisał(a):
Trzeba zająć się życiem, a nie przejmować takimi bzdetami.

Ze skrajności w skrajność. Ani nie powinno się traktować upadku jako koniec świata i koncentrować tylko na nim (chociażby dlatego, że to utrudnia zerwanie z grzechem; poza tym, powinno się koncentrować na miłości Bożej), ani nie powinno się traktować upadków jak jakieś "bzdety". Grzech nie jest nigdy "bzdetem".

_________________
Piotr Milewski


N sty 01, 2012 18:50
Zobacz profil WWW
Post Re: Muszę wygrać! [Masturbacja]
No też prawda :)

Ja tylko jestem za tym że trzeba zająć się swoim życiem ;)


N sty 01, 2012 19:18
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8670
Post Re: Muszę wygrać! [Masturbacja]
Często bywa tak, że problemem jest jakieś zamartwianie się i obwinianie. Wtedy człowiek kręci się ciągle wokół tego samego. Tak jak np. problem z niechcianymi, czy bluźnierczymi myślami. W takich przypadkach trzeba przestać się przejmować i zająć czymś ciekawszym.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


N sty 01, 2012 19:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post Re: Muszę wygrać! [Masturbacja]
Z takim sformułowaniem tej kwestii jak najbardziej mogę się zgodzić.

_________________
Piotr Milewski


N sty 01, 2012 21:20
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 24, 2009 21:23
Posty: 806
Post Re: Muszę wygrać! [Masturbacja]
Może ja coś ciekawego polecę. Krąży w necie film Mateusza Grzesiaka "Gdy masturbacja i pornografia stają się problemem". Moim zdaniem bardzo ciekawe spojrzenie.

_________________
Szukaj mnie
Bo sama nie wiem już
Bo nie wiem kiedy sama się odnajdę.


Pt sty 06, 2012 23:16
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 24, 2010 17:05
Posty: 36
Post Re: Muszę wygrać! [Masturbacja]
a ja po 2 tyg wolnego zycia bez tego grzechu znowu upadłem. Czasami chocby teraz mam wrazenie, ze wszytko bez sensu, ze ta moja 2 tyodniowa walka była ebz sensu, ze straciłem to wszytko znowu i an nowo musze sie zmagac. Ciezkie życie. Prosze boga o czystosc, uaje mi sie mówić sobie NIE, nie wolno pomyśl, udaje mi sie to wszytko ale jak to ejst, ze nadchdozi jedna chwila, jeden moment i bum. Ni z tego ni z owego konczy sie tak jak sie konczy. Nie wie. W takich chwialch jakbym głowe tracił, jakby mną cos sterowało pomimo, ze wiem, ze to jest złe to czuje sei tak jakbym no zniewolony był jakbym nie umiał sie uwlonic ;<
Jednak mam kochające mnie osoby i to oni dają mi tą siłę czystości! Musi mi sie udać !


Śr lut 01, 2012 22:05
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 48 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL