Autor |
Wiadomość |
Wielkopolanin
Dołączył(a): Wt mar 23, 2010 17:04 Posty: 40
|
Re: Obiecywanie Bogu
Ja mam duży problem z obiecywaniem bo często coś mówie Bogu np.mając natrętne myśli że nie mogę nic jeść mówie na przekór nim że zamierzam zjeść rybę i chleb a póżniej jak chce zjeść coś innego to już nie mogę a rybę i chleb to teraz już muszę bo tak powiedziałem.Albo mówie coś do siebie np. zrobie to albo pójdę tam a po chwili wydaje mi się że mówiłem to do Boga więc muszę to wykonać.
|
Pn mar 29, 2010 15:11 |
|
|
|
|
Beliver
Dołączył(a): Pn sty 24, 2011 15:10 Posty: 17
|
Re: Obiecywanie Bogu
Ja chyba Bogu pomyślałem że kogoś przeproszę, przeprosiłem, ale tak dziwnie "sory, że się z ciebie smiałem, ale robienie coś tam jest przesadą(chyba coś głupiego robił nie pamiętam" nie wiem czy to są przeprosiny czy nie oczywiście, też pomagałem mu, byłem życzliwy i nie wiem czy już zadoścuczyniłem ten grzech
|
Cz lut 03, 2011 18:28 |
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Są różne szkoły.
Niektórzy uważają, że Bogu należy obiecywać wiele, jakby z nastawieniem pozytywnym na dobrą wolę, szanse poprawy itp. - a potem przepraszać, jak człowiek (najczęściej) zawali, i znowu obiecywać jakby na wyrost.
Inni - z kolei aby nastawiać się również maksymalistycznie, ale przy tym realnie, znając siebie, systemem małych kroków - nie obiecywać gruszek na wierzbie, ale coś realnego, czego dam radę się trzymać; i dopiero gdy to mi się uda - wykonać kolejny krok, powziąć inne postanowienie, dalej idące, bardziej wymagające.
Biorąc pod uwagę skuteczność i sens - zdecydowanie przychylam się do wariantu 2 i staram się go trzymać, realizować.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pn lut 07, 2011 14:20 |
|
|
|
|
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
Re: Obiecywanie Bogu
Szczególnie niedobre jest wg mnie takie ciągłe obiecywanie, gdy ktoś ma nerwicę natręctw. To tylko może pogorszyć sprawę...
_________________ Piotr Milewski
|
Pn lut 07, 2011 19:27 |
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Nawet jak nie ma Chodzi o to, aby obiecywać coś nie dla samego obiecywania - ale aby nie tylko chcieć, ale być na siłach dla dotrzymania obietnicy.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Cz lut 10, 2011 15:37 |
|
|
|
|
dawidd101010
Dołączył(a): So lut 19, 2011 15:31 Posty: 16
|
Re: Obiecywanie Bogu
Ja mam inny problem : często coś błachego obiecuję , a potem tego nie wypełniam. Czy to jest grzech cieżki ?
|
So lut 19, 2011 15:40 |
|
|
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
Re: Obiecywanie Bogu
Witaj Dawid. To po prostu może nie obiecuj błahych spraw. Postanów, że odtąd nie obiecujesz. Potrafisz to zrobić? A jak coś postanawiasz zrobić, to sobie postanawiaj, a nie obiecuj. Przeczytaj też: Obietnica - PostanowienieProszę o pomoc [obietnica złożona Bogu]Obietnica złożona Bogu- złamanie i ponoszenie konsekwencjia tutaj masz odpowiedzi na nieco podobne pytania o grzech obietnic z serwisu zapytaj.wiara.pl: http://zapytaj.wiara.pl/pytanie/pokaz/84a3bhttp://zapytaj.wiara.pl/pytanie/pokaz/85362
_________________ Piotr Milewski
|
So lut 19, 2011 18:59 |
|
|
dawidd101010
Dołączył(a): So lut 19, 2011 15:31 Posty: 16
|
Re: Obiecywanie Bogu
czyli to grzech ciężki czy lekki ?
|
N lut 20, 2011 12:53 |
|
|
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
Re: Obiecywanie Bogu
_________________ Piotr Milewski
|
N lut 20, 2011 13:36 |
|
|
dawidd101010
Dołączył(a): So lut 19, 2011 15:31 Posty: 16
|
Re: Obiecywanie Bogu
czy ten grzech narusza warunek poważnej materi ?
|
Pn lut 21, 2011 19:35 |
|
|
dawidd101010
Dołączył(a): So lut 19, 2011 15:31 Posty: 16
|
Re: Obiecywanie Bogu
Przysięgłem Bogu ,że będę sie modlił codziennie rano i wieczorem. Raz złamałem przysięgę. Czy mogę iść do Komunii?
|
Pt sty 06, 2012 18:27 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Obiecywanie Bogu
Nie wiem, czy to przypadkiem nie przypomina trochę ubijania interesów z Bogiem...na zasadzie: Boże, będę codziennie odmawiać koronkę, tylko proszę, proszę - pomóż mi zaliczyć ten egzamin. Nie jest to najlepsze podejście do modlitwy, choć lepsze takie, niż żadne.. To tak, jakby ukochana powiedziała narzeczonemu : -będę codziennie do Ciebie dzwonić, obiecuję, tylko zrób dla mnie to i to. Chyba nie o to chodzi, również w relacji z Bogiem... Wiem, że nie takie było pytanie, ale jak Ci już ktoś na nie odpowie, to weź też pod uwagę mój wpis Pozdrawiam.
|
Pt sty 06, 2012 19:31 |
|
|
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
Re: Obiecywanie Bogu
Nic więcej, poza tym co było tu napisane (i w ewentualnych innych wątkach o obiecywaniu Bogu), nie da się dodać. Przeczytaj wszystkie wypowiedzi, zobacz odnośniki do stron i odpowiedzi na różnych stronach (zapytaj.wiara.pl). Nikt Ci nie powie: tak/nie.
Temat zamykam. jumik
_________________ Piotr Milewski
|
Pt sty 06, 2012 23:00 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|