Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
...a ja bym prosił by dac juz spokój tym nieszczęsnym Żydom.
Jak można porównywać ludobójstwo do zabijania zwierzat????????
....o błonniku juz napisała jotka......
pozdrówka
|
Pt mar 04, 2005 8:46 |
|
|
|
 |
zwierze
Dołączył(a): Wt gru 14, 2004 9:22 Posty: 228
|
jo_tka napisał(a): Aha. A co wobec tego z tymi zwierzętami? Zagłodzić? Bo ziarno i soję oddać ludziom, rozumiem... Powtarzam po raz trzeci. Karmić, hodować, ale nie zapładniać sztucznie. jo_tka napisał(a): Aha - i proponowałabym nie włączać do tych statystyk błonnika, bo człowiek celulozy nie trawi... Czyżbyś trzymała jednak moją stronę? http://www.dieta.info.pl/blonnik.htm
_________________ Żyć tak, aby cierpienia bylo jak najmniej.
|
Pt mar 04, 2005 9:11 |
|
 |
zwierze
Dołączył(a): Wt gru 14, 2004 9:22 Posty: 228
|
Belizariusz napisał(a): Jak można porównywać ludobójstwo do zabijania zwierzat? Już tłumaczę (ponownie). Uważam oczywiście, że zabicie człowieka to coś gorszego niż zabicie zwierzęcia. Porównuję tylko usprawiedliwianie tych czynów, tłumaczenie sobie, że nic złego się nie dzieje. Belizariusz napisał(a): ....o błonniku juz napisała jotka...... Odpowiedziałem jej. Błonnik występuje tylko w roślinach, z tego co wiem, więc nie bardzo rozumiem o co jej chodzi.
_________________ Żyć tak, aby cierpienia bylo jak najmniej.
|
Pt mar 04, 2005 9:17 |
|
|
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Jeżeli karmić - to i tak zjedzą to ziarno i soję - więc powoływanie się na głodnych ludzi to - wybacz - demagogia. Zabijane czy nie i tak to ziarno zjedzą...
A ja nie twierdzę że błonnik jest niepotrzebny, tylko że nie jest trawiony  Enzymy do trawienia celulozy posiada w żołądku krowa, nie człowiek. Zresztą twój link to potwierdza: Błonnik to substancja nieenergetyczna. Kalorii zero. Wartość odżywcza zerowa.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pt mar 04, 2005 9:20 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Ok - już tłumaczę. 100% błonnika marnowanego dla zwierząt! A ludzie głodują! Taki jest wydźwięk podanej przez Ciebie statystyki.
To już Ci mówię. Błonnikiem nie nakarmisz nawet jednego człowieka i nawet mając do dyspozycji cały błonnik świata. Człowiek go nie trawi. Więc wrzucanie go w takie statystyki jest pewnym rodzajem manipulacji...
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pt mar 04, 2005 9:24 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
...a ja tłumacze ponownie
Takie porónywanie tychże dwóch faktów jest nadzwyczaj niestosowne.
Żydzi to LUDZIE, a nie zwierzęta.........
pozdrówka
|
Pt mar 04, 2005 9:37 |
|
 |
zwierze
Dołączył(a): Wt gru 14, 2004 9:22 Posty: 228
|
jo_tka napisał(a): Jeżeli karmić - to i tak zjedzą to ziarno i soję - więc powoływanie się na głodnych ludzi to - wybacz - demagogia. Zabijane czy nie i tak to ziarno zjedzą... Ale będzie ich znacznie mniej, jeśli nie będziemy ich sami sztucznie zapładniać. jo_tka napisał(a): Błonnik to substancja nieenergetyczna. Kalorii zero. Wartość odżywcza zerowa. Ale sama twierdzisz, że potrzebujemy błonnika, mimo, że go nie trawimy. Nie powinniśmy go więc marnować.
_________________ Żyć tak, aby cierpienia bylo jak najmniej.
|
Pt mar 04, 2005 9:53 |
|
 |
zwierze
Dołączył(a): Wt gru 14, 2004 9:22 Posty: 228
|
Belizariusz napisał(a): ...a ja tłumacze ponownie Takie porónywanie tychże dwóch faktów jest nadzwyczaj niestosowne. Żydzi to LUDZIE, a nie zwierzęta. Aleś wytłumaczył. Ja uważam, że to stosowne, bo w obu przypadkach mamy do czynienia z niepotrzebnym cierpieniem.
_________________ Żyć tak, aby cierpienia bylo jak najmniej.
|
Pt mar 04, 2005 9:56 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
zwierze napisał(a): Belizariusz napisał(a): ...a ja tłumacze ponownie Takie porónywanie tychże dwóch faktów jest nadzwyczaj niestosowne. Żydzi to LUDZIE, a nie zwierzęta. Aleś wytłumaczył. Ja uważam, że to stosowne, bo w obu przypadkach mamy do czynienia z niepotrzebnym cierpieniem.
zwierzę, ja także uważam, że przesadzasz
Mimo, iż bardzo lubię zwierzątka, nie odważyłabym się porównywać ich do ludzi. Zapominasz, że Bog postawił człowieka nad wszystkimi innymi stworzeniami.
Jem mięso i zamierzam jeść je dalej. Nie ma w tym nic złego. O nietycznym postępowaniu możemy mówić tylko na etapie hodowli i uboju- zasada jest prosta- zabić szybko, bez męczenia zwierzęcia.
Jak już ktoś słusznie zauważył, roślina też jest żywym organizmem i cierpi- jeżeli więc dopuszczamy możliwość zabijania roślin, dziwne wydaje się protestowanie przeciwko zabijaniu zwierząt - tym bardziej, że nie znamy skali cierpienia ani roślin- które nie mają głosu- ani zwierząt i tylko możemy gdybać, że zwierzę cierpi bardziej.
A tak na marginesie- niejednokrotnie śmierć zwierzęcia jest szybsza , niż śmierć rośliny- przykład- zabicie kury a ścięcie drzewa.
Nie rozumiem także odwołań przeciwników zabijania zwierząt do systemu naturalnego, który opiera się na ciągłym zabijaniu słabszych przez silniejsze zwierzęta... a może pójść dalej i zakazać drapieżnikom polowania ...? Tylko jak to zrobić .. najpierw trzeba by zabić wszystkie drapieżniki , żeby one więcej nie mogły zabijać...
jo_tka także zauważyła ciekawą rzecz- trzymanie zwierząt tylko dla mleka i jaj ( zjadając jajka przy okazju często uśmiercamy kurze zarodki) nie wyeliminuje spożycia przez te zwierzęta paszy ... więc wcale nie będzie więcej roślinek dla ludzi.
Nie popadajmy w skrajności zwierzę. Poczytaj Biblię, a przekonasz się, że Bóg często prosił o złożenie ofiary ze zwierzęcia ( np. zabicie baranka, pomazanie jego krwią drzwi i spożycie go ) i sam karmił zwierzętami tłumy.
Każdy z nas- nawet całkiem nieświadomie- zabił wiele zwierzątek- mrówek, pajączkow , much .. i to bynajmniej nie w celach spożywczych.
Zabijasz żywe organizmy , kiedy się leczysz- zwłaszcza antybiotykami, których sama nazwa wskazuje na mechanizm działania, ale nie tylko . Czy mamy także przestać się leczyć ..?
Zwróć uwagę, że człowiek nie jedzący mięsa jest bardziej osłabiony i częściej choruje, niż osoba jedząca wszystko .. a więc nie zabija zwierząt większych, za to ( i to masowo) zabija organizmy niższe.
A może jednak wegeterianie także zabijają ssaki ( a przynajmniej je męczą) ? Częśc leków jest uzyskiwana dzięki zwierzętom ( np. surowica tężcowa). Do produkcji serów używa się podpuszczki otrzymywanej z przewodu pokarmowego cielaków- jasne, może być sztuczna- ale:
- jak odróżnisz, które serki są wyprodukowane na bazie sztucznej
- wprowadzanie do organizmu sztucznych dodatkow chyba nie jest zgodne z naturą ...
A mleczko chociażby....
Żeby krowa dawała mleko, najpierw musi urodzić cielaka ( który- jeśli jest byczkiem, mleka w przyszłości nie będzie dawał i jest zabijany... no, ale ktoś przecież może sobie trzymać stada byków dla przyjemności  - licząc się z tym, że przy okazji zjadają roślinki, którem sami moglibyśmy zjeść.. a nadmiar gnojowicy zatruwa glebę, która w końcu przestanie dawać plony ... ) . Potem sztucznie jest u niej wymuszanna laktacja- co też jest nienaturalne ... bo zgodnie z naturą krowa powinna dawać mleko tylko w okresie karmienia cielaka ( który- zgodnie z naturą- powinien sobie pić to mleko, a nie my)
Tak na marginesie- uwaga o wymuszaniu laktacji pochodzi ze strony wegetarian 
|
Pt mar 04, 2005 11:16 |
|
 |
zwierze
Dołączył(a): Wt gru 14, 2004 9:22 Posty: 228
|
baranek napisał(a): Jak już ktoś słusznie zauważył, roślina też jest żywym organizmem i cierpi Mówiłem juz o tym: 1. Zjedzenie jabłka nie zabija jabłoni. 2. Wierzę, że stopień cierpienia zależy od pofałdowania kory mózgowej. To moja wiara. baranek napisał(a): Nie rozumiem także odwołań przeciwników zabijania zwierząt do systemu naturalnego, który opiera się na ciągłym zabijaniu słabszych przez silniejsze zwierzęta. Gdzie się do tego odwoływałem? baranek napisał(a): .. a może pójść dalej i zakazać drapieżnikom polowania ...? Świat jest pełen cierpienia. Zmieńmy przynajmniej to, co możemy. baranek napisał(a): jo_tka także zauważyła ciekawą rzecz- trzymanie zwierząt tylko dla mleka i jaj ( zjadając jajka przy okazju często uśmiercamy kurze zarodki) nie wyeliminuje spożycia przez te zwierzęta paszy ... więc wcale nie będzie więcej roślinek dla ludzi. Będzie, bo będziemy trzymać mniej zwierząt, nie będziemy ich sztucznie zapładniać. baranek napisał(a): Nie popadajmy w skrajności zwierzę. Poczytaj Biblię, a przekonasz się, że Bóg często prosił o złożenie ofiary ze zwierzęcia ( np. zabicie baranka, pomazanie jego krwią drzwi i spożycie go ) i sam karmił zwierzętami tłumy. Nie interesuję się mitologią. baranek napisał(a): Każdy z nas- nawet całkiem nieświadomie- zabił wiele zwierzątek- mrówek, pajączkow , much .. i to bynajmniej nie w celach spożywczych. Zabijasz żywe organizmy , kiedy się leczysz- zwłaszcza antybiotykami, których sama nazwa wskazuje na mechanizm działania, ale nie tylko . Czy mamy także przestać się leczyć ..? Nie. Tasiemca też możemy zabić i tygrysa jak nas zaatakuje. Tak samo, jak zabija się atakującego nas człowieka. baranek napisał(a): Zwróć uwagę, że człowiek nie jedzący mięsa jest bardziej osłabiony i częściej choruje, niż osoba jedząca wszystko Jeśli mam zwrócić na coś moją uwagę, to podaj konkretne dane - na czym polega to osłabienie, z czego konkretnie wynika, na co częściej choruje, o ile częściej itd. baranek napisał(a): Do produkcji serów używa się podpuszczki otrzymywanej z przewodu pokarmowego cielaków- jasne, może być sztuczna- ale: - jak odróżnisz, które serki są wyprodukowane na bazie sztucznej http://www.vege.pl/faq.php#45baranek napisał(a): Żeby krowa dawała mleko, najpierw musi urodzić cielaka ( który- jeśli jest byczkiem, mleka w przyszłości nie będzie dawał i jest zabijany... no, ale ktoś przecież może sobie trzymać stada byków dla przyjemności  - licząc się z tym, że przy okazji zjadają roślinki, którem sami moglibyśmy zjeść.. a nadmiar gnojowicy zatruwa glebę, która w końcu przestanie dawać plony ... ) . Potem sztucznie jest u niej wymuszanna laktacja- co też jest nienaturalne ... bo zgodnie z naturą krowa powinna dawać mleko tylko w okresie karmienia cielaka ( który- zgodnie z naturą- powinien sobie pić to mleko, a nie my) Cieszę się, że odwiedziłaś strony wegetariańskie. O niespożywaniu mleka i jaj również chętnie podyskutuję.
_________________ Żyć tak, aby cierpienia bylo jak najmniej.
|
Pt mar 04, 2005 11:38 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Cytuj: Ale będzie ich znacznie mniej, jeśli nie będziemy ich sami sztucznie zapładniać.
A jeszcze mniej, jeśli wszystkie się wysterylizuje... Nie będzie mleka, serów, masła, jaj - trudno. Dojdzie do wyginięcia gatunków - cóż... Nie będą zjadać roślinek...
I czemu żałujesz tego błonnika zwierzątkom? Dla nas jest tylko "miotłą" dla przewodu pokarmowego - one się mogą tym najeść, bo mogą strawić...
Etycznie to tak? 
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pt mar 04, 2005 11:41 |
|
 |
zwierze
Dołączył(a): Wt gru 14, 2004 9:22 Posty: 228
|
jo_tka napisał(a): Dojdzie do wyginięcia gatunków Uważam, że lepiej żeby nie było gatunku, niż żeby jego osobniki miały cierpieć. jo_tka napisał(a): I czemu żałujesz tego błonnika zwierzątkom? Dla nas jest tylko "miotłą" dla przewodu pokarmowego - one się mogą tym najeść, bo mogą strawić... Nie żałuję im błonnika. Podałem tylko suche fakty. Chcesz porozmawiać też o innych pozycjach z tej listy, czy fascynuje Cię tylko błonnik?
_________________ Żyć tak, aby cierpienia bylo jak najmniej.
|
Pt mar 04, 2005 11:50 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Porozmawiaj z biologami, co na to "mówią" inne gatunki. Wyginięcie jakiegoś w ekosystemie nigdy dobrze nie robi...
Zresztą - może by tak zniszczyć świat? Nikt by już nie cierpiał?
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pt mar 04, 2005 11:54 |
|
 |
zwierze
Dołączył(a): Wt gru 14, 2004 9:22 Posty: 228
|
jo_tka napisał(a): Porozmawiaj z biologami, co na to "mówią" inne gatunki. Wyginięcie jakiegoś w ekosystemie nigdy dobrze nie robi... Zwierzęta domowe, hodowlane to udomowione wersje zwierząt dzikich. Kiedyś ich nie było i inne gatunki chyba się nie skarżyły. jo_tka napisał(a): Zresztą - może by tak zniszczyć świat? Nikt by już nie cierpiał? Odsyłam do mojej sygnaturki.
_________________ Żyć tak, aby cierpienia bylo jak najmniej.
|
Pt mar 04, 2005 12:00 |
|
 |
Roszwor
Dołączył(a): Pn lut 14, 2005 20:43 Posty: 682
|
Zanim wymordujesz wszystkie krowy, zeby nie cierpialy, spytaj je o pozwolenie.
_________________ Kto przeczy, że istnieją idee, ten jest poganinem, bo przeczy, że istnieje Syn
|
Pt mar 04, 2005 12:05 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|