Ja nie krzewię kabały i nie przeszkadza mi to w krytykowaniu Kościoła za politykę w sprawie prezerwatyw i skutki jakie ta polityka wywołuje w Afryce. Madonna na swoich koncertach zawsze atakuje Kościół za tego typu sprawy, nigdy jako wiarę samą w sobie, tylko zawsze za negatywne postawy Kościoła i zło jakie wyrządza ludzkości ta organizacja religijna. Jej piosenki anty-Kościelne zawierają w sobie zawsze protest przeciwko złu i apel o pokój na świecie. Faktycznie wielka mi bezbożnica, po prostu diabeł wcielony No, ale niektórzy katolicy lubią sobie sami malować wrogów, bo lubią prowadzić wojenki. Madonna na tym marketingowo tylko korzysta, sprytna babka.

Jeżeli uważasz że parodiowanie ukrzyżowania to tylko atak na kościół to jesteś w błędzie. Wiele ludzi uważa że jej czyny atakują wiarę samą w sobie.

Tak uważają, bo jak pisałem potrzebują maskotki do bicia i celu, do którego można wyciągnąć szabelkę katolickiej krucjaty w imię rozładowania ideologicznych frustracji i osobistych porażek życiowych. Ocena, że Madonna atakuje wiarę samą w sobie, bo zawisła na krzyżu jest powierzchowna i jest oceną tylko kogoś kto bazuje na opowieściach i nie widział koncertu. Występ poprzedniej trasy koncertowej, do którego nawiązujesz niósł o wiele głębszy sens niż to co opowiadasz. Sens pokoju na świecie i protestu przeciwko działaniom Kościoła skutkującym AIDS (dlatego Madonna postanowiła jako symbol wykorzystać do tego krzyż). Powierzchowna ocena kogoś niechętnego Madonnie może być negatywne, lecz jej przekaz głębszy zawsze niesie ze sobą pozytywne, humanitarne wartości aprobowane przez większość ludzi na świecie. Estetyka może Ci się nie podobać, problem polega na tym, że katoliccy agresorzy skupiają się wyłącznie na stylu, nie zastanawiając się na głębszym przekazie i w ogóle na tym o co tak naprawdę chodziło. Cóż, może są zbyt mało inteligentni, by to pojąć.

Niektórzy katolicy lubią wrogów, ale mnóstwo ateistów nie cierpi historii - nie pamiętają faktu, że głosiciele pokoju bez Boga i bez negatywnego Koscioła, wymordowali w ubiegłym wieku miliony ludzi.....oczywiscie w imię pokoju i dobra mas ludu miast i wsi.

Tak z pewnością w imię pokoju na świecie.... Już byś skończył z tą ideologią, oczywiście możesz głosić swoje subiektywne zdanie, ale nie generalizuj tego na wszystkich, zwłaszcza, ze to co opowiadasz z historią ma niewiele wspólnego, w dodatku insynuujesz, że tylko z Bogiem i w duchu oczywiście religii katolickiej (a jakże) możliwe jest "nie mordowanie ludzi".

A którzy to byli Ci "głosiciele pokoju bez Boga", co?

No jak to, ci od przyjaźni między narodami świata (żeby takie rzeczy trzeba było tłumaczyć...)

Pytanie kierowałem do Alus i jej odpowiedz mnie interesuje.

Myślę, że dobrym wsparciem dla dzisiejszej szczególnej modlitwy powinien być post. Może powinniśmy go dzisiaj zachować, w jakiej kto może formie w wiadomej intencji.

Wszedłem teraz na forum onetu (http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/bp-pieronek-nam-madonna-nie-jest-do-niczego-potrze,1,5205061,wiadomosc.html)
To, co tam się teraz dzieje to jakiś wybuch zła. Ludzie są opętani nienawiścią do Kościoła i wszystkiego, co święte. Takie to przykre...

I ty się jeszcze dziwisz? Pedofilia, skandale seksualne, księża materialiści a także upolitycznianie powodują że ludzie mają co raz bardziej dość kościoła.



Po co czytasz komentarze onetu? Przecież tam poziom był zawsze niski, dzieciarni jest bardzo wiele.

Qwerty2011, Ty się człowieku lepiej słuchaj swojego przełożonego w wierze i bierz z niego przykład:
Bp Tadeusz Pieronek: Każdy powinien zachować się zgodnie ze swoim sumieniem. Czy to powinien być protest? Raczej zignorowanie tego faktu. Protesty i tak nie będą skuteczne, a nagłośnią sprawę.


Pieronek przynajmniej jest cwany i trzeźwo myśli, całkowicie go popieram, nie podoba się to nie uczestniczyć, nie oglądać!

Tutaj Pieronek już pierniczy od rzeczy, sam sobie przeczy i się ośmiesza:
- Dlatego, że to co robi ta pani, nazywana przez niektórych artystką, a trudno nazwać artyzmem to, co robi, nie jest w moim guście. Jej występy nie są uszanowaniem człowieka, który ma prawo do swoich poglądów.

a potem:
Chciałbym wiedzieć, ile kosztuje koncert Madonny

Czyli ocenia występy, ale na nich nie był, bo nawet nie wie ile bilet na koncert kosztuje. Istnieje jeszcze opcja, że oglądał na YouTubie

Pomódlmy się za ten kościół, księży i wiernych tego kościoła oraz członków krucjat modlitewnych bo potrzebują modlitwy bardziej niż Madonna i jej fani

Myślę, że dobrym wsparciem dla tej modlitwy będzie post




Ale to trzeba wiedzieć za który sznurek pociągnąć by kukiełki poruszały się tak, jak tego chcemy

Ok, wybywam na koncercik Królowej, wg innych znanej jako "bluźniercza ździra bezczeszcząca symbole religijne" Życzcie mi dobrej zabawy paaaa!

ps: przed chwilą dzwoniłem do znajomego, który trzyma miejsce w kolejce przed Narodowym. Póki co nie ma żadnych protestów fanatyków religijnych, ale liczę na to, że się nie rozczaruję i troszeczkę rozerwę ich widokiem przed koncertem Szatana, który zawita na stadion dopiero o 21:30

Nie mówiłam - historia się kłania
Towarzysze wyzwoleni od Boga wszystkie religie uznali za opium dla mas i budując łagry i różne miejsca kaźni dla bliźnich, ponieśli sztandary z hasłami "Pokój, szczęście, wyzwolenie od wyzysku i wszelkiego zła".


Najprzedniejszą rozrywkę będziesz miał gdy kiedyś zawitasz w progu królestwa Szatana

Dobrej zabawy zatem życzę.

By nie upaść z sił podczas koncertu proponuję zabrac ze soba napój energetyczny Demon

Dobre jest też piwko Satan Gold ale to juz bardziej na afterparty.


PS Jakbyscie trafili na rozmodlonych opętańców to zróbcie kilka fotek i wklej je tutaj. Trochę rozrywki nie zaszkodzi a śmiech to zdrowie.