Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Nikt też się nie odniósł do przytoczonej przeze mnie przypowieści biblijnej o Jonatanie i Davidzie, a zwłaszcza do cytatów biblijnych, które potem uszeregowałem w odpowiedzi na post baranka. Czyżbyście nie mieli żadnych argumentów?
No wlasnie.....proponuje zatem na przejscioe do dtrony pierwszej tego topicu. Tam sie odnioslem do tych cytatow i udowodnilem blednosc ich interpretacji....
Zaczynam odnosic wrazenie (nie tylko ja), ze pod nickiem Gay, pisza conajmniej dwie osoby, a jedna nie czyta co napisala druga....nie mowiac juz o czytaniu tego co napisali inni.
Ustalcie to (...) miedzy soba.....a potem dyskutujcie.
|
Wt gru 20, 2005 8:43 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
no i w kolejce czeka fragment z pierwszego listu do rzymian
o zboczeniu - bo tak pismo święte nazywa waszą przypadłość
prosiłem o egzegezę tego fragmentu.
gdyby jednak były problemy ze znalezieniem go zacytuję raz jeszcze
podobnie tez i mężczyźni porzuciwszy normalne współżycie z kobietą, zapałali nawzajem żądzą ku sobie, mężczyźni z mężczyznami uprawiając bezwstyd i na samych sobie ponosząc zapłatę należną za zboczenie
tak więc do dzieła dziewczynki
- bo kto was tam wie - ilu was czy też ile was jest
|
Wt gru 20, 2005 9:13 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
bezizariuszu, scriptorze
Z uwagi na fakt, że nie potraficie robić nic innego jak tylko obrażać i wyzywać i z uwagi na fakt, że polemizować pragniecie z jakąś dziewczynką/dziewczynkami  , postanowił em nie zwracać na was uwagi. Nie mam w zwyczaju dywagować z ludźmi prezentującymi taki poziom dyskusji i kultury jak wy (podpowiem, że niskich lotów poziom - zarówno dyskusji jak i kultury). (...) razem, ale beze mnie, tak więc - selavi scriptorze (nowy człowieku) i belizariuszu (...)
Incognito
Dostaniesz odpowiedź. Teraz nie mam czasu na długie wywody, gdyż został mi do napisania jeszcze jeden cały sprawdzian i kawałek drugiego.
baranek
czekam na odpowiedż na mojego posta.[/b]
|
Wt gru 20, 2005 10:21 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współzyjący ze sobą (...) nie odziedziczą Królestwa Bożego
drogi gauy - czy mógłbys dokonać egzegezy tego fragnentu
i odnosząc się jeszcze do fragmentu księdza doktora...
że homoseksualizm jest nieważny w Chrystusie...
ma całkowitą rację - cała lista występków, które wymienia św. paweł
jest niewazna... jeśli czoiwek odrzuci te występki i zacznie życ nowym zyciem w Chrystusie....
ta niweażność o której pisze ksiądz doktor wynika z odrzucenia starego - grzesznego człowieka i nowonarodzenia się nowego człowieka w Chrystusie....
jak kazdy grzech tak i grzech homoseksualizmu zostaje w Chrystusie zniesiony - wybaczony... jesli człowiek do grzechu nie wraca i zyje w zgodzie w chrystusie - dalej bowiem apostoł paweł pisze...
(...) takimi byli niektórzy z was (czyli uprawiali zboczone czyny homoseksualne - uprawiali bałwohwalstwo, byli niesprawiedliwi itd.. - dop. scriptor)
lecz zostaliście obmyci, uświęceni i usprawiedliwieni w imię Pana Jezusa Chrystusa
i poprosze o egezegezę tego fragmentu i komenterz gayu
|
Wt gru 20, 2005 11:21 |
|
 |
Ani@
Dołączył(a): N sty 29, 2006 23:32 Posty: 58
|
Być może nie mam prawa się wypowiadac na tym forum. Po pierwsze dlatego, że mam dopiero 14 lat, jestem ateistką i nie nigdy nie interesowałam się takimi sprawami jak Bóg, czy bilblia. Mimo to wypowiem się. W końcu w demokracji każdy powinien mieć prawo głosu.
Wytłumaczcie mi, bo czegoś nie rozumiem.
Czyż nie jest powiedziane, że "Bóg jest miłością"?
Jakim cudem to stwierdzenie byłoby prawdziwe, jeśli uznać Boga za homfoba?
Czy słowa "Wszyscy jesteśmy braćmi w Chrystusie" to wielokrotnie powtarzane kłamstwo?
Nie wiem, czy ktoś zamieścił już ten oto list na tym właśnie forum, ale proszę. To list otwarty do Macieja Giertycha krążący już od pewnego czasu po internecie. Napisał go ktoś, kto doskonale zna się na bilbli i swoją wiedzę wykorzystuje, by uświadamiać pseudokatolikom, że nie wszystko, co napisane w biblii jest nadal aktualne. Nawet, jeśli w bibli jest napisane coś o potępianiu homoseksualistów, w innym miejscu jest napisane coś dokładnie odwrotnego... Dziwne, prawda? Ja jednak sądzę, że Bóg nie jest homofobem i tylko niektórzy demonizują jego postać twierdząc, że nim jest.
List otwarty do M.Giertycha!
Drogi Panie
Pośle.
Ostatnio słyszałem w którymś z Pana licznych wywiadów, że dla Pana, praktykującego katolika, homoseksualizm jest odrazą, tak jak jest to napisane w 3 Ks. Mojżeszowej 18:22 i nie można tego ominąć.
Dziękuję za wszystko, co Pan robi, by edukować ludzi w zakresie Prawa Boskiego. Dużo się dowiedziałem, słuchając Pana wypowiedzi, i staram się podzielić tą wiedzą z jak największą liczbą ludzi. Gdy ktoś usiłuje bronić homoseksualistów na przykład, przypominam mu po prostu, że 3 Ks. Moj. 18:22 mówi jasno, że jest to obrzydliwość. Koniec rozmowy. Mimo tego potrzebuję Pana pomocy odnośnie kilku specyficznych praw, by móc je wdrażać w czyn:
1. Gdy spalam byka na ołtarzu ofiarnym, wiem, że to powoduje woń, która jest Bogu przyjemna (3 Ks. Moj. 19). Problem jest z moimi sąsiadami. Mówią, że dla nich zapach ten nie jest przyjemny. Czy mam ich ignorować?
2. Chciałbym sprzedać swoją córkę jako niewolnicę, za karę, jak to opisuje 2 Ks.Moj. 21:7. W tych czasach, jaka byłaby, według Pana, najlepsza cena?
3. Wiem, że nie powinienem mieć kontaktu z kobietą podczas jej nieczystości miesięcznej (3 Ks. Moj. 15:19-24). Problem jest, jak się tego dowiedzieć? Usiłowałem zapytać, ale one często były obrażone moim pytaniem.
4. Moja żona po wielu latach straciła upodobanie w moich oczach. Znienawidziłem ją, gdyż odkryłem w niej odrażającą cechę, gadulstwo. Wypisałem jej list rozwodowy (5 Ks. Moj. > 24) i chcę ją odprawić, tylko nie wiem, jak go jej wręczyć. Osobiście, czy przez policję?
5. Mam jednego sąsiada, który uparcie chce pracować w dzień szabatu. W 2 Ks.Moj. 35:2 jest jasno powiedziane, że ma być skazany na śmierć. Czy moralnie jestem zobowiązany, by go zabić sam?
6. Jeden z moich przyjaciół twierdzi, że nawet jeżeli jedzenie owoców morza jest obrzydliwościż (3 Ks. Moj. 11:10), to mimo wszystko jest mniej gorszące od homoseksualizmu. Nie zgadzam się. Czy może Pan osżdzić?
7. W 3 Ks. Moj. 21:20 jest powiedziane, że nie mogę się zbliżać do ołtarza Boga, jeżeli mam problem ze wzrokiem. Muszę zdradzić, że noszê okulary do czytania. Czy muszę mieć wzrok 20/20 lub
czy można negocjować?
8. Większość moich przyjaciół obcina sobie włosy, również w tzw. kołka, mimo że jest to jasno zabronione 3 Ks. Moj. 19:27. Jak oni maja umrzeć?
9. Wiem, że wg 3 Ks. Moj. 11:6-8,
jeżeli dotknę skóry martwego wieprza, staję się nieczysty. Ale czy mogę nadal grać w piłkę nożna, jeżeli będę nosił rękawice?
10. Mój wujek nie respektuje 3 Ks. Moj. 19:19, ponieważ sieje dwie różne rośliny na tym samym polu. Jego żona zresztą również, ponieważ nosi ubrania z dwóch różnych materiałów (mieszaninę bawełny i poliestru). Ma również zwyczaj przeklinania. Czy naprawdê muszę zebrać całe miasto, by ich kamienować (3 Ks. Moj. 24:10-16). Czy nie moglibyśmy ich po prostu spalić żywcem podczas prywatnego zebrania rodzinnego, jak to zrobiliśmy dla tych, którzy sypiają z ich rodziną? (3 Ks.Moj. 20:14).
Wiem, że wnikliwie Pan przestudiował te tematy, i jestem pewien, że mi Pan pomoże. Dziękuję Panu jeszcze raz, za przypominanie nam, że słowa Boże są wieczne niezmienne.
Mitnas, 18.01.2006 14:48
_________________ Nie ważne, czy człowiek jest ateistą, czy katolikiem. Nie ważne, czy ktoś jest homo czy hetero. Chrystus nie dzieli ludzi na lepszych i gorszych, wbrew temu, stara się nam wmówić Kościół Katolicki.
|
Pn sty 30, 2006 0:48 |
|
|
|
 |
Ani@
Dołączył(a): N sty 29, 2006 23:32 Posty: 58
|
Wytłumaczcie mi jeszcze coś, bo obawiam się, że sama nigdy tego nie zrozumiem. Co ma homoseksualizm do Boga? Może to zabrzmi wulgarnie, ale trudno...
Co ma do Boga to, w jakiej pozycji ktoś lubi się kochać i z kim?
Przecież homoseksualizm to nie żadne zboczenie, dlaczego więc niektórzy uważają, że należy go potępiać?
Przecież homoseksualizm to orientacja, a z orientacji nie powinno się leczyć, tylko dlatego, że w obecnych czasach niektórym nie odpowiada to, ze istnieją homoseksualiści.
I jeszcze kolejna rzecz, której w zupełności nie rozumiem.
Jak można nie dostać się do nieba, jeśli za życia było się dobrym człowiekiem? Co z tego, że ktoś był homoseksualistą?
Co ma łóżko do charakteru?
Czy należy potępiać ludzi za to, jaki seks praferują?
Czy należy potępiać ludzi (sorry za porównanie) za to, że lubią lody czekoladowe, a nie np. waniliowe? Tylko dlatego, że jest "moda" ![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif) na waniliowe?
_________________ Nie ważne, czy człowiek jest ateistą, czy katolikiem. Nie ważne, czy ktoś jest homo czy hetero. Chrystus nie dzieli ludzi na lepszych i gorszych, wbrew temu, stara się nam wmówić Kościół Katolicki.
|
Pn sty 30, 2006 0:59 |
|
 |
pedziwiatr
Dołączył(a): Cz paź 02, 2003 20:44 Posty: 3436
|
Odpowiedz znajdziesz w samym Pismie Swietym:
Cytuj: Rdz 18:20 Po czym Pan rzekł: "Skarga na Sodomę i Gomorę głośno się rozlega, bo występki ich [mieszkańców] są bardzo ciężkie." Kpl 18:22 22 Nie będziesz obcował z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą. To jest obrzydliwość! Kpl 20 :13 13 Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość. Obaj będą ukarani śmiercią, sami tę śmierć na siebie ściągnęli. 1Kor 6:8 Tymczasem wy dopuszczacie się niesprawiedliwości i szkody wyrządzacie, i to właśnie braciom. 9 Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą, W liscie do biskupow Kosciola Katolickiego HOMOSEXUALISTIATIS PROBLEMA znajdziesz odpowiedz: Cytuj: Wybór aktywności seksualnej z osobą tej samej płci jest równoznaczny z odrzuceniem bogatego symbolizmu i znaczenia, nie mówiąc już o celach i zamyśle Stwórcy odnośnie do rzeczywistości płciowej. Aktywność homoseksualna nie wyraża komplementarnej jedności, zdolnej do przekazywania życia, i dlatego zaprzecza powołaniu do istnienia przeżywanego w formie dawania siebie, które według Ewangelii stanowi istotę życia chrześcijańskiego.
To tylko fragment, ale wiecej mozesz poczytac pod linkiem http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WR ... _2_18.html
_________________ Oto wyryłem cię na obu dłoniach. *** W swej wszechmocnej miłości BÓG ma zawsze przygotowane dla Ciebie wsparcie i pomoc na tyle, na ile tego potrzebujesz.
|
Pn sty 30, 2006 1:36 |
|
 |
Ani@
Dołączył(a): N sty 29, 2006 23:32 Posty: 58
|
Ale odpowiedz mi, bo nie chcę czytać żadnych tendencyjnych tekstów. Przeczytam to później, na razie nie chcę, bo tego typu wywody strasznie mnie dołują. Po prostu nie akceptuję tego, ze w niektórych ludziach może być tyle nienawiści i jadu skrzętnie ukrytych pod płaszczykiem wiary.
Co ma to "jak ktoś lubi" do tego, czy jest dobrym człowiekiem, czy nie?
Jeśli nie chcesz poświęcać czasu na pisanie odpowiedzi komuś takiemu jak ja - nie odpowiadaj, lub jesli nie masz odpowiednich argumentów.
Nie posługuj się cytatami, ani nie wysługuj czyimiś tekstami...
Ponawiam pytanie...
Co ma do "łóżko" do czyjejś filozofi życiowej, niby w jaki sposób zaważa to nad tym, jakim ktoś jest człowiekiem?
_________________ Nie ważne, czy człowiek jest ateistą, czy katolikiem. Nie ważne, czy ktoś jest homo czy hetero. Chrystus nie dzieli ludzi na lepszych i gorszych, wbrew temu, stara się nam wmówić Kościół Katolicki.
|
Pn sty 30, 2006 1:52 |
|
 |
Ani@
Dołączył(a): N sty 29, 2006 23:32 Posty: 58
|
W podanych przez Ciebie cytatach nie ma odpowiedzi na moje pytanie. Z tych cytatów wynika tylko, że Bóg potępia homoseksualistów. Zastanawiam się tylko za co...
_________________ Nie ważne, czy człowiek jest ateistą, czy katolikiem. Nie ważne, czy ktoś jest homo czy hetero. Chrystus nie dzieli ludzi na lepszych i gorszych, wbrew temu, stara się nam wmówić Kościół Katolicki.
|
Pn sty 30, 2006 4:53 |
|
 |
pedziwiatr
Dołączył(a): Cz paź 02, 2003 20:44 Posty: 3436
|
Ani@ napisał(a): Wytłumaczcie mi jeszcze coś, bo obawiam się, że sama nigdy tego nie zrozumiem. Co ma homoseksualizm do Boga? Tak brzmialo Twoje pytanie i dlatego przytoczylam tych kilka cytatow biblijnych, by pokazac, ze akty homoseksualizmu nie sa zgodne z prawem Bozym. Bog stworzyl czlowieka na obraz i podobienstwo swoje, "stworzyl mezczyzne i niewiaste", by przez milosc zyli w takiej komunii jaka jednoczy Osoby Trojcy Swietej. Gdybys jednak przeczytala ten tekst, to zauwazylabys, ze to wlasnie Kosciol sprzeciwiajac sie zlu i grzechowi troszczy sie jednoczesnie o tych ludzi i wychodzi im na przeciw obejmujac ich troskliwa opieka duszpasterska. Prywatne zdanie pana X czy pani Y nie jest stanowiskiem Kosciola, i jesli nawet pod plaszczykiem wiary te osoby ziona nienawiscia, nie mozna tego uogolniac, a ich postawa rownie jak akty homoseksualne jest niezgodna z duchem Ewangelii. Cytuj: Co ma do "łóżko" do czyjejś filozofi życiowej, niby w jaki sposób zaważa to nad tym, jakim ktoś jest człowiekiem?
Oderwanie "lozka" jak to piszesz od "filozofii zyciowej" jest podzieleniem albo rozmienieniem czlowieka na drobne czesci, dezintegracja, bo przeciez nie mozna oderwac bezkarnie czegos, co jest nieoddzielne od calosci. Seksualnosc jest integralna czescia naszej osobowosci i jesli bedziemy ja oddzielac jako cos nienalezacego do tej osobowosci, to przede wszystkim odrzucamy ja jako dar Bozy, oklamujemy sami siebie i skazujemy sie na frustracje i calkowita destrukcje.
_________________ Oto wyryłem cię na obu dłoniach. *** W swej wszechmocnej miłości BÓG ma zawsze przygotowane dla Ciebie wsparcie i pomoc na tyle, na ile tego potrzebujesz.
|
Pn sty 30, 2006 5:25 |
|
 |
Ani@
Dołączył(a): N sty 29, 2006 23:32 Posty: 58
|
Cytuj: Kpl 20 :13 13 Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość. Obaj będą ukarani śmiercią, sami tę śmierć na siebie ściągnęli. 1Kor 6:8 Tymczasem wy dopuszczacie się niesprawiedliwości i szkody wyrządzacie, i to właśnie braciom. 9 Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą Tak. Ale z cytatów przytoczonych przez ciebie wynika, że homoseksualiści będą potępieni. Nie ważne, czy żyjąc potępowali dobrze, czy źle. Homoseksualizm jest zły, koniec, kropka. A dlaczego? Bo tak pisze w naszej biblii. Oto stanowisko Kościoła. A według mnie skoro nawet w biblii jest napisane "Bóg jest miłością" i skoro Bóg jest taki dobry, to nie powinien karać kogoś za czyjąś orientację. Powinno się to oddzielać. O tym, czy ktoś będzie zbawiony powinny decydować jego uczynki, to, jak żył a nie to, czy jest homoseksualistą, czy nie, czy to co X robił jako homoseksualista. Cytuj: Gdybys jednak przeczytala ten tekst, to zauwazylabys, ze to wlasnie Kosciol sprzeciwiajac sie zlu i grzechowi troszczy sie jednoczesnie o tych ludzi i wychodzi im na przeciw obejmujac ich troskliwa opieka duszpasterska.
Otóż jeśli chcesz wiedzieć przeczytałam ten tekst. Powiem więcej. Rozbawił mnie niemiłosiernie. Kościół sprzeciwia się złu i grzechowi? Tak. Gerneralnie tak, ale nie można czyjejś orientacji nazywac złem. Bez przesady. A sprzeciw osób reprezentujących Kościół jest znany wiekszości. Te wszystkie propagandy mające na celu wmówienie ludziom, że homoseksualizm jest zły są straszne.
_________________ Nie ważne, czy człowiek jest ateistą, czy katolikiem. Nie ważne, czy ktoś jest homo czy hetero. Chrystus nie dzieli ludzi na lepszych i gorszych, wbrew temu, stara się nam wmówić Kościół Katolicki.
|
Pn sty 30, 2006 11:05 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Tak. Ale z cytatów przytoczonych przez ciebie wynika, że homoseksualiści będą potępieni. Nie ważne, czy żyjąc potępowali dobrze, czy źle. Homoseksualizm jest zły, koniec, kropka. A dlaczego? Bo tak pisze w naszej biblii. Oto stanowisko Kościoła.
A według mnie skoro nawet w biblii jest napisane "Bóg jest miłością" i skoro Bóg jest taki dobry, to nie powinien karać kogoś za czyjąś orientację. Powinno się to oddzielać. O tym, czy ktoś będzie zbawiony powinny decydować jego uczynki, to, jak żył a nie to, czy jest homoseksualistą, czy nie, czy to co X robił jako homoseksualista.
Przeczytaj jeszcze raz te cytaty i zauważ co z nich wynika.....a mianowicie to, ze potepieni beda ci, którzy sie dopuszczaja tychże czynów....
ani mężczyźni współżyjący z sobą.....czyli wedle UCZYNKÓW, a nie orientacji. Do tej samej kategorii zaliczeni sa także cudzołożnicy...a więc heteroseksualiści utrzymujacy stosunki seksualne z kobietami nie poslubionymi sobie.
O cow ięc ci chodzi? Gdzie tutaj jest potepienie orientacji?
Tak samo by mozna powiedzieć, ze wiekszośc facetów musiałaby zostac potepiona za to, ze posiada orientacje poligamiczna i czasem myśli o tym jak by to było z inna kobieta.....dopóki jednak nie bedzie tego czynił, to potepienie mu nie grozi
|
Pn sty 30, 2006 11:21 |
|
 |
Ani@
Dołączył(a): N sty 29, 2006 23:32 Posty: 58
|
Cytuj: Przeczytaj jeszcze raz te cytaty i zauważ co z nich wynika.....a mianowicie to, ze potepieni beda ci, którzy sie dopuszczaja tychże czynów.... ani mężczyźni współżyjący z sobą.....czyli wedle UCZYNKÓW, a nie orientacji. Do tej samej kategorii zaliczeni sa także cudzołożnicy...a więc heteroseksualiści utrzymujacy stosunki seksualne z kobietami nie poslubionymi sobie.
Nie. Nie muszę czytać tego ponownie. Kościół potępia czyjąś orientację, a rozumiem to w taki mianowicie sposób, że potępia tak zwane "czyny homoseksualne", a przecież to jest naturalną konsekwencją tego, że ktoś jest homoseksualistą.
To tak, jakby karać ludzi za uprawianie seksu. A dlaczego homoseksualizm jest taki złyyyyyyyy? Bo ze związku dwóch mężczyzn nie ma dziecka. A przecież to się najbardziej liczy. Nieważna jest miłość dwóch homoseksualnych osób. Bo przecież homoseksualiści nie potrafią kochać. A jeśli już ktoś kocha, to to nie miłość, tylko coś zupełnie innego, negatywnego, prawda? *gorzki śmiech*.
_________________ Nie ważne, czy człowiek jest ateistą, czy katolikiem. Nie ważne, czy ktoś jest homo czy hetero. Chrystus nie dzieli ludzi na lepszych i gorszych, wbrew temu, stara się nam wmówić Kościół Katolicki.
|
Pn sty 30, 2006 11:37 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Tak jak nie chcesz czytac ponownie tych cytató...tak tez i NIE PRZECZYTAŁAS podanego przez pedziwiatra linku.
Bo gdybys przeczytała to nie wygadywałabys takich rzeczy jakie wygadujesz.
Zachodzi jeszcze inna mozliwośc.....potrafisz czytac, ale nie rozumiesz tego co czytasz......
Cytuj: Bo ze związku dwóch mężczyzn nie ma dziecka. A przecież to się najbardziej liczy.
Gdyby tak było to Kosciół nie akceptowałby małżeństw nie posiadajacych dzieci ( z przyczyn naturalnych). Tak jednak nie jest...a Twoje zdanie jest kolejnym absurdem
|
Pn sty 30, 2006 11:44 |
|
 |
Ani@
Dołączył(a): N sty 29, 2006 23:32 Posty: 58
|
Ależ przeczytałam. Skłonił mnie do tego twój post. Tak więc jestem swieżo po przeczytaniu HOMOSEKSUALITATIS PROBLEMA. Powiem więcej. Przeczytałam i to ze zrozumieniem. Tylko doszłam do nieco innych wniosków niż ty. A dlaczegóż to? Ponieważ mamy dwa różne punkty widzenia. Wiadomo, że katolicy będą się starali za wszelką cenę bronić swojego zdania, natomiast ja próbuję zrozumieć absurdalny "problem (!?) homoseksualizmu".
Cytuj: Deklaracji tej podkreślono, że należy starać się zrozumieć homoseksualizm, zaznaczając równocześnie, że wina aktów homoseksualnych powinna być osądzana z roztropnością. Równocześnie Kongregacja uwzględniła powszechne rozróżnienie między predyspozycją lub skłonnością homoseksualną a czynami homoseksualnymi. Te ostatnie zostały określone jako czyny pozbawione ich istotnej i niezbędnej celowości, jako "wewnętrznie nieuporządkowane" a jako takie nie mogą być w żadnym przypadku zaaprobowane (por. nr 8, par. 4). Po kiego Kościół wtrąca się w sprawy prywatne obywateli i niby z jakiej racji decyduje, kogo należy potępiac? (to pytanie retoryczne, jeśli ktoś jeszcze tego nie wie) Cytuj: Należy natomiast sprecyzować, że szczególna skłonność osoby homoseksualnej, chociaż sama w sobie nie jest grzechem, stanowi jednak słabszą bądź silniejszą skłonność do postępowania złego z moralnego punktu widzenia. Z tego powodu sama skłonność musi być uważana za obiektywnie nieuporządkowaną. Hmm... z tego cytatu, oczywiście również z tekstu zatytuowanego "HOMOSEKSUALITATIS PROBLEMA" dowiaduję się, że czyny homoseksualne są złe. Nie zdarzył się jeszcze taki cud i chyba nie zdarzy, który sprawiłby, że uwierzyłabym, że to w jakimś stopniu (mniejszym, lub większy) nie rzuca cienia na homoseksulistów. Cytuj: Jest również rzeczą istotną uznać, że święte teksty nie są właściwie rozumiane, jeśli interpretuje się je w sposób sprzeczny z żywą Tradycją Kościoła. Aby interpretacja Pisma Świętego była poprawna, musi być w rzeczywistej zgodności z tą Tradycją. To znaczy, że jeśli nie jest się katolikiem/katoliczką i nie potępia się homoseksulizmu, to interpretacja jest błędna (!) Cytuj: Bóg w swojej nieskończonej mądrości i swojej wszechmogącej miłości stwarza całą rzeczywistość jako odzwierciedlenie swojej dobroci. Stwarza na swój obraz i podobieństwo człowieka jako mężczyznę i kobietę. Ludzie są więc stworzeniami Boga, powołanymi do odzwierciedlania w komplementarności płci, wewnętrznej jedności Stwórcy. W sposób szczególny realizują oni to zadanie, gdy współdziałają z Nim w przekazywaniu życia przez wzajemne oblubieńcze oddanie. Człowiek musi być heteroseksualny, by być dobry i właściwie spełniać swoje zadanie. Cytuj: W Księdze Kapłańskiej 18, 22 i 20, 13 autor, wyliczając warunki konieczne dla przynależności do ludu wybranego, wyklucza z niego tych, którzy zachowują się w sposób homoseksualny. Czy to nie jest dyskryminacja? Cytuj: Na tle tego prawodawstwa teokratycznego św. Paweł rozwija perspektywę eschatologiczną, w której powtarza na nowo to samo nauczanie, wyliczając wśród osób, które nie wejdą do Królestwa Bożego, także tych, którzy zachowują się w sposób homoseksualny (por. 1 Kor 6, 9). W innym miejscu w swoich listach, opierając się na tradycjach moralnych swoich przodków, ale umieszczając je w nowym kontekście porównywania chrześcijaństwa ze społecznością pogańską swoich czasów, przedstawia zachowanie homoseksualne jako przykład zaślepienia, w jakie popadła ludzkość. Czy to znaczy, że jeśli kiedyś ktoś postępował źle i był "aktywnym" homoseksualistą, to znaczy, że należy potępiać tak zwane "czyny homoseksualne", które są niczym inny, jak uprawianie miłości fizycznej, między dwoma homoseksualistami? (kolejne pytanie retoryczne) Cytuj: Tylko w stosunku małżeńskim współżycie płciowe może być moralnie dobre. Z tego powodu osoba, która zachowuje się w sposób homoseksualny, działa niemoralnie. A kto niby ustala, co jest dobre, a co nie, jak nie Kościół? Kościół wielokrotnie wykorzystał fragmenty zawarte w biblii, by zinterpretować je i przedstawić na swoją modłę. Cytuj: Wybór aktywności seksualnej z osobą tej samej płci jest równoznaczny z odrzuceniem bogatego symbolizmu i znaczenia, nie mówiąc już o celach i zamyśle Stwórcy odnośnie do rzeczywistości płciowej. Ooo! Teraz rozumiem. Jaka ja byłam głupia, doprawdy... To to że ktoś jest hetoro zawiera jakiś symbolizm? A ja myślałam, że tu chodzi tylko o zapoczątkowanie nowego życia i przedłużanie lini życia gatunku ludzkiego. A co do dalszej części wypowiedzi, to może nie skomentuję, bo jestem ateistką. Oczywiście moje wszystkie wypowiedzi odnoszę do w stosunku do bibli i Boga zapominając na chwilę o tym i zakładając, że Bóg rzeczywiście istnieje, ale nie chcę się spierać. Cytuj: Jak ma to miejsce w każdym innym przypadku nieporządku moralnego, także aktywność homoseksualna przeszkadza w realizacji siebie i szczęściu, ponieważ sprzeciwia się stwórczej mądrości Boga. Nie no, ja nie mogę...  Jak ktoś jest homoseksualistą, to... eee... mu jego orientacja przeszkadza w...realizacji siebie i szczęściu!!! Cytuj: Odrzucając błędne opinie na temat homoseksualizmu, Kościół nie ogranicza, lecz raczej broni wolności i godności osoby, realistycznie i autentycznie rozumianych. Kościół nie ogranicza tego, co uważa za stosowne. Cytuj: Słudzy Kościoła powinni troszczyć się, by osoby homoseksualne powierzone ich trosce, nie zostały sprowadzane na błędne drogi przez te opinie, tak bardzo sprzeczne z nauczaniem Kościoła. Właśnie tego nienawidzę bardziej niż czegokolwiek na świecie. Tego, ze ludzie starają się wmówic innym, że homoseksualizm jest zły. Nie można się przecież wyprzeć własnej orienacji. A większego sensu również nie widzę w tym, aby ktoś nie dopuszczał się czynów homoseksualnych. Dopuszczać się. Dopuszczać się to się można co najwyżej przestępstw. Cytuj: Próbuje się zgromadzić pod egidę katolicyzmu osoby homoseksualne, które nie mają żadnego zamiaru zerwania z zachowaniem homoseksualnym. Jedną ze stosowanych metod jest wykazanie drogą protestu, że jakakolwiek krytyka lub zastrzeżenie wobec osób homoseksualnych, ich działania i stylu życia, jest po prostu formą niesprawiedliwej dyskryminacji. A niby dlaczego homoseksualiści mieliby zerwać ze swoją seksualnością? przecież jest ona czymś zupełnie naturalnym, czymś co nie należy tępić (Tak, tak, wiem. Tępione są tylko czyny homoseksualne, nie czyjaś orientacja.) Nie jakakolwiek krytyka jest potępiana, tylko dyskryminacja. Krytyka może być, w końcu jeszcze nigdy nikomu nie zaszkodziła. Cytuj: Chociaż praktyka homoseksualizmu poważnie zagraża życiu i dobru wielu ludzi, rzecznicy tej tendencji nie odstępują od swojego działania i nie chcą wziąć pod uwagę rozmiarów ryzyka, które jest w nim zawarte. Praktyka homoseksualna zagraża życiu i dobru wielu ludzi? To ja się pytam, czy HIV mogą mieć tylko osoby homoseksualne? Cytuj: Jest godne ubolewania, że osoby homoseksualne były i są wciąż przedmiotem złośliwych określeń i aktów przemocy. Podobne zachowania zasługują na potępienie ze strony pasterzy Kościoła, gdziekolwiek miałyby one miejsce. Ujawniają one brak szacunku dla drugich, który godzi w podstawowe zasady, na których opiera się zdrowe współżycie społeczne. Godność każdej osoby powinna być zawsze szanowana w słowach, czynach i w prawodawstwie. Hmmm... Dziwne... A przecież niektóre (wszyscy wiemy o kogo chodzi) media uważające się za katolickie, niektóre osoby duchowne nakręcają tą cała machinę nienawiści w stronę homoseksualistów. Cytuj: Szczególną uwagę powinni zwrócić Biskupi na dobór kapłanów, którzy podejmą to delikatne zadanie, tak by przez wierność Urzędowi Nauczycielskiemu Kościoła i wysoki stopień dojrzałości duchowej i psychicznej, mogli nieść prawdziwą pomoc osobom homoseksualnym, mając na celu ich pełne dobro. Tacy kapłani powinni odrzucić opinie teologiczne, które sprzeciwiają się nauczaniu Kościoła i które z tego powodu nie mogą służyć za wytyczne na polu duszpasterstwa.
Boże!
Szczęśliwie dotarłam do końca tekstu. Po prostu brak mi słów.
_________________ Nie ważne, czy człowiek jest ateistą, czy katolikiem. Nie ważne, czy ktoś jest homo czy hetero. Chrystus nie dzieli ludzi na lepszych i gorszych, wbrew temu, stara się nam wmówić Kościół Katolicki.
|
Pn sty 30, 2006 12:48 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|