Dlaczego nosimy medaliki, krzyżyki, itp. ????
| Autor |
Wiadomość |
|
Moria
Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12 Posty: 2721
|
Cytuj: A 2 przykazanie? Nadal uważasz, że Duch Święty nakazuje czcić obrazy?
ŚW. JAN DAMASCEŃSKI (ok. 675 – 749)
OBRAZY
Ponieważ niektórzy mają nam za złe, że adorujemy i czcią otaczamy obrazy Zbawiciela i naszej Pani oraz innych świętych i sług Chrystusa, niech uprzytomnią sobie, że na początku Bóg uczynił człowieka na swój własny obraz. Dlaczego wzajemnie okazujemy sobie cześć, jeśli nie ze względu na ten obraz Boży, który w sobie nosimy? Bo jak mówi bogomyślny i biegły w sprawach Bożych Bazyli, cześć okazywana obrazowi przechodzi na jego prototyp, a prototypem jest to, czego podobiznę przedstawia obraz. Dlaczego także lud Mojżeszowy modlił się dokoła namiotu, który był wyobrażeniem i figurą rzeczy niebieskich, a raczej całego stworzenia? Mówił bowiem Bóg do Mojżesza: „Patrz, abyś czynił wszystko według wzoru, który ci ukazałem na górze” (Wj 25, 40). A czyż Cherubini, ocieniający Arkę Przymierza, nie byli dziełem rąk ludzkich? A przesławna Świątynia w Jerozolimie czyż nie była dziełem rąk i sztuki ludzkiej?
Pismo święte potępia wprawdzie kult rzeźb, ale połączony ze składaniem ofiar demonom. Ofiary składali poganie i Żydzi, lecz poganie demonom, a Żydzi - Bogu. Ofiara pogan była Bogu niemiła i zabroniona, a sprawiedliwych mile przyjmowana. „Złożył Noe ofiarę i przyjął Bóg zapach przyjemny dobrej woli” (Rdz 8, 21) i wonność miłości ku Niemu. Przeto posągi pogańskie były niemiłe [Bogu] i zabronione, gdyż wyobrażały fałszywe bóstwa.
Nadto któż zdołałby odtworzyć podobieństwo Boga niewidzialnego, nie mającego ciała ani przestrzennych wymiarów, ani kształtu? Szaleństwem więc i bluźnierstwem byłoby nadawanie określonej postaci naturze Boskiej. Toteż w Starym Zakonie obrazy nie miały zastosowania. Lecz inaczej przedstawia się sprawa, odkąd Bóg dzięki „głębiom zmiłowania swego” (Łk 1, 78] stał się dla naszego zbawienia w pełni człowiekiem - nie jak niegdyś ukazał się Abrahamowi tylko w kształcie człowieka i nie jak objawiał się prorokom - lecz w samej istocie prawdziwie przyjął człowieczeństwo, przebywał na ziemi, obcował z ludźmi, czynił cuda, zniósł mękę, został ukrzyżowany, zmartwychwstał, wstąpił do nieba. To wszystko stało się w całej prawdzie na oczach ludzi i zostało spisane dla naszej pamięci i dla pouczenia nas, wtedy tam nieobecnych, abyśmy nie widząc tego wprawdzie, lecz słysząc o tym i wierząc w to, osiągnęli szczęśliwość Pana. Wobec tego zaś, że nie wszyscy umieją czytać i nie zajmują się czytaniem, Ojcowie postanowili, by te ważne zdarzenia były przed stawiane w obrazach dla łatwiejszego pamiętania o nich. Często się zdarza, że chociaż w danej chwili nie myślimy o Męce Pańskiej, to na widok obrazu przedstawiającego ukrzyżowanego Chrystusa natychmiast wspominamy zbawczą Mękę i pokornie adorujemy - nie materię obrazu, lecz to, co on przedstawia. Przecież nie oddajemy też czci materii Ewangelii ani też materii krzyża, lecz temu, co one przedstawiają. Co za różnica bowiem pomiędzy krzyżem, który nie ma wizerunku Pana, a takim, który go ma?
To samo dotyczy Matki Bożej. Cześć bowiem, jaką Jej oddajemy przechodzi na Tego, który z Niej przyjął człowieczeństwo. Podobnie też bohaterskie czyny świętych zagrzewają nas do męstwa, zapału w naśladowaniu ich cnoty i do oddawania chwały Bogu. Jak już bowiem powiedzieliśmy „okazywanie czci najlepszym współsługom jest przejawem miłości do wspólnego Pana”; a znowu cześć oddawana ich obrazom dotyczy osób w nich przedstawionych.
Jest to jednak tradycja nie pisana, podobnie jak modlitwa z twarzą zwróconą ku wschodowi, adoracja krzyża i bardzo wiele innych tego rodzaju.
Istnieje też podanie, że to król Edessy, Abgar, posłał malarza do Pana, by sporządził Jego wizerunek, a gdy malarz nie był w stanie tego dokonać z powodu blasku bijącego ze świętego Oblicza, sam Pan przyłożył płaszcz do swego Boskiego i ożywiającego Oblicza i pozostawił na nim Jego odbicie, a następnie przesłał je oczekującemu Abgarowi.
Apostoł Narodów, Paweł, pisze o tym, że i Apostołowie pozostawili bardzo wiele tradycji niepisanych: „A więc, bracia, stójcie mocno i strzeżcie tradycji naszych, o których zostaliście pouczeni czy to ustnie, czy przez list nasz” (2 Tes 2, 15). A do Koryntian pisze: „Pochwalam was, bracia, że pamiętacie o mnie we wszystkim i zachowujecie tradycje, które wam przekazałem” (1 Kor 11, 2).
Wykład wiary prawdziwej,
tłum. B. Wojkowski, Warszawa 1969, s. 231-234
źródło:
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TD ... zowie.html
Pozdrawiam
_________________ Codziennie jeden cytat z nauczania ojców Kościoła – blog: http://ojcowiewiary.blogspot.com/
|
| Wt paź 03, 2006 7:13 |
|
|
|
 |
|
kasika
Dołączył(a): So sie 25, 2007 9:44 Posty: 29
|
Jeśli nie mamy 100% pewności, że Bóg chce żebyśmy nosili "krzyżyki itp.", to dajmy spokój z "krzyżem rażącym po oczach", raźmy po oczach raczej naszym życiem i pomocom bliźniemu. Chyba wiarę nie wolno poznawać po wyżej wspomnianych symbolach, ale po czynach.
Czy Bóg będzie nas oceniać: czy nosiliśmy krzyżyk a tępili nieprzyjaciół lub bali się tego, że wierzymy czy po czynach i grzechach?
Czy Jezus mówił coś o krzyżach itp. w Ewangelii?
kolejne pytanie: Jak to jest w prawosławiu czy u Luteranów?
pozdrawiam
_________________ "kto nie potrafi pytać, nie potrafi żyć "
|
| So sie 25, 2007 20:36 |
|
 |
|
unbeliever
Dołączył(a): N sie 12, 2007 10:26 Posty: 112
|
 Re: Dlaczego nosimy medaliki, krzy¿yki, itp. ????
Barney napisał(a): Dlaczego nosimy medaliki, krzy¿yki, itp. ????
Chrzescijanie przejeli ten (miedzy innymi) zwyczaj od pogan.
|
| Śr sie 29, 2007 16:45 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Czy Jezus mówił coś o krzyżach itp. w Ewangelii? A czy mówił o noszeniu majtek?? Albo chodzeniu do szkoły? Noszenie krzyżyka jest tez czynem - a moze byc nawet czynem heroicznym, gdy srodowisko jest nastawione antychrześcijańsko.. Cytuj: Chrzescijanie przejeli ten (miedzy innymi) zwyczaj od pogan.
I co z tego??
|
| Śr sie 29, 2007 17:16 |
|
 |
|
Rojza Genendel
Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46 Posty: 2030
|
Nic dziwnego że noszą. Każda religia ma swoje amulety, poczawszy od religii pierwotnych a kończąc na uniwersalistycznych.
_________________ Jestem panteistką. "Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną." (Carl Sagan)
|
| Cz sie 30, 2007 9:16 |
|
|
|
 |
|
unbeliever
Dołączył(a): N sie 12, 2007 10:26 Posty: 112
|
Cytuj: Chrzescijanie przejeli ten (miedzy innymi) zwyczaj od pogan. Teresse napisał(a): I co z tego??
Kazdy niech sam sobie wyciagnie wnioski.
|
| So wrz 01, 2007 13:10 |
|
 |
|
stern
Dołączył(a): Pt lut 03, 2006 18:03 Posty: 680
|
 Re: Dlaczego nosimy medaliki, krzy¿yki, itp. ????
unbeliever napisał(a): Barney napisał(a): Dlaczego nosimy medaliki, krzy¿yki, itp.  ?? Chrzescijanie przejeli ten (miedzy innymi) zwyczaj od pogan.
poganie nosili medaliki i krzyżyki?
Jakieś nowe badania się ukazały?
Podziel się źródłem, nie bądź taki.
|
| So wrz 01, 2007 13:36 |
|
 |
|
Rojza Genendel
Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46 Posty: 2030
|
 Re: Dlaczego nosimy medaliki, krzy¿yki, itp. ????
stern napisał(a): poganie nosili medaliki i krzyżyki?
Nosili. Krzyż jest przecież symbolem solarnym znanym w większości religii, atrybutem m. in. Odyna, Mitry i Dionizosa.
Kult oraz symbol krzyża jest znacznie starszy od chrześcijaństwa. Od wieków ludzkość czciła go jako mistyczne narzędzie, z którego strzelał, wychodził ogień. Następnie pojawia się jako swastyka. Już buddyzm zna monstrancje. Glorie nad głowami świętych katolickich, są zabytkiem kultu słońca. Aureole i krzyż łączą się w ikonografii chrześcijańskiej trójcy św. W Irlandii odkopano pomnik celtycki, ułożony w kształt krzyża, datowany na setki lat przed Chrystusem. Indyjska bogini Maja ma na łonie krzyż w formie swastyki, identyczny jak Maria Bogarodzica (na witrażu z XVI wieku w kościele w Jouy) z małym Jezusem na łonie, otoczonym promieniami, jako personifikacja ognia.
Widzimy krzyż na piersi asyryjskiego władcy Assurnasirpala, i asyryjskich kapłanów na tysiące lat przed Chrystusem. Krzyże odkryte w czasie prac wykopaliskowych w Mykenach i Kapadocji, pochodzą sprzed 1200-1300 lat przed erą chrześcijańską.
Wizerunki Pana Buddy mają na piersiach krzyż, swastykę; również spotykamy krzyż na piersiach chińskiego cesarza Fu-Hi w roku 2953 przed Chrystusem. Był to symbol władzy i mocy. W Luwrze znajduje się figurka egipskiej bogini, a obok jej twarzy widzimy krzyż osadzony na kuli. Bogini Astarte na pewnym wizerunku opiera się o wielką laskę w formie krzyża. Na wazach fenickich spotykamy krzyże. W Meksyku przy adoracjach używano krzyża. Różne bożki pogańskie były zdobione krzyżami. W Grecji na ok. 1250 lat przed naszą erą, oznaki (insygnia) władzy miały kształt krzyża. Pogański bożek Apollo niejednokrotnie miał na swojej tunice krzyż. W Egipcie kapłani Horusa mieli na szatach znak + o czterech równych ramionach. Opaska Bachusa również przyozdobiona jest tym samym znakiem krzyża. W starożytnym Rzymie westalki nosiły na szyi krzyżyki.
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,2784
_________________ Jestem panteistką. "Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną." (Carl Sagan)
|
| So wrz 01, 2007 19:53 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|