Bo to nie jest tablica upamietniajaca ofiary, tylko ŻAŁOBĘ. Pominiki, tablice powstaja w innych miejscach. Ta tutaj przypomina o tym, co faktycznie wydarzyło się pod pałacem - nikt tam nie zginął, po prostu przychodzili ludzie.

No, ale Witold za Niesiołowskim wykrzykują, że dość ustępstw bo to tablica która ma zakończyć wszelakie dyskusje oraz dywagacje na temat budowy pomnika.
Takie gadki rozsierdzają ludzi i mamy tego efekty, a więc pokazują gdzie mają tą tablicę.

Tak, ma zakończyć dywagacje jak upamiętnic dni żałoby pod pałacem, a nie budowy koniecznie tam 4-metrowego pomnika. Bo pomnik powstanie w innej, bardziej neutralnej częsci Warszawy i co do tego nikt nie ma wątpliwości.

Osiris, czy Ty żyjesz na tym samym świecie co ja? Oni mają po 70 i 60 lat: to pokolenie rodziców i dziadków większości działaczy PO czy PIS-u! Jeśli to produkt czegokolwiek, to powojennego stalinizmu. Ci ludzie nie rozumieją wolności i demokracji. Dlatego z jednej strony panicznie się jej boją, a z drugiej głupieją i nadużywają jej.

Z moich obserwacji wynika, że niestety wielu starszych ludzi ma ten problem. Zarówno w miastach i na wsiach. Dlatego bezpieczniej się czują w totalitarnej skąd inąd propagandzie PIS-u czy Radia Maryja, w ich nawoływaniu do "walki" i wskazywaniu wspólnego wroga. Oni ten język rozumieją, bo się w nim wychowali. Jedyna różnica jest taka, że kiedyś wrogiem był przeciwnik rewolucji i papy Stalina, a dzisiaj to Żyd i liberał.

I ja tych ludzi nawet rozumiem. Wolny rynek, bezrobocie, brak jednoznacznych kryteriów... oni się zagubili w dzisiejszym świecie. A jeszcze rozwój technologii. Ale przykro mi patrzeć, jak wielu z młodszego pokolenia idzie tym samym torem. Przejmuje tę samą retorykę, tę samą mentalność, jak ktoś ją nazwał "oblężonej twierdzy."

Mnie natomiast strach syna w takich czasach wychowywać. Jak mam mu wytłumaczyć, że człowiek starszy od jego dziadka obrzuca gównem publiczny budynek w centrum stolicy? I uczyć go przy tym szacunku dla symboli? Komuś się naprawdę mocno porąbało.

Pokazują raczej o co tak naprawdę chodzi bandom spod krzyża. Co zresztą było wiadomo już dawno.

Na upamiętnianie ofiar, na katastrofę smoleńską to oni srają - w przenośni i dosłownie. Jakby Kaczyńskiemu wystawić pomnik to by powiedzieli że jest za mały/za brzydki/zrobiony z niedostatecznie szlachetnego materiału/wykonany przez niedostatecznie wielkiego Michała Anioła. Jakiś pretekst zawsze by się znalazł, bo nie chodzi wcale o upamiętnianie, czy o Smoleńsk, tylko o demonstrację niezadowolenia z tego że prezydentem został nie ten, co oni by chcieli. I teraz czują się oszukani, pseudo-patrioci-katolicy. A osiris się pod ich pseudo-moralistyczną hipokryzją podpisuje na całej szerokości, z tego co widzę.




PiSu? Niemożliwe. PiS jest święty.

A ja bym powiedział że całkiem kto inny.

Mówisz o tych co lżyli krzyżowi i ludziom tam stającym. Zgadam się - banda - to dobre określenie.


Jeżeli tak napisałem, to oznacza jednak iż uważam że nie jest święty, więc nie wiem kogo miała dotyczyć ta uwaga.


Świat nie jest taki jak myślisz. Każdy go widzi po swojemu i na nic się zdadzą nasze argumenty przekonujące inne osoby żeby oglądały świat naszymi oczami i wyciągały identyczne wnioski.
Uważam Ciebie za inteligentnego człowieka, więc uważam - też - iż powinieneś o tym wiedzieć i nie zadawać takich pytań.

No ale przecież tablicę pamiątkową gównem podobno obrzucili zwolennicy krzyża?




Fakt, na nich banda. A ci co "bronią krzyża" to po prostu hołota

Hołota hipokrytów, pseudo-patriotów i awanturników. Rozumiem że orisis ma nadal jakieś złudzenia co do tego, że im faktycznie chodzi o krzyż, katolicyzm i Smoleńsk. I osiris mówi że to ja nie myślę.

Ciekawe że Alus, Liam czy Ukyo jakoś nie muszą się posługiwać podobnymi inwektywami żeby nadać swoim wypowiedziom odpowiedni poziom ekspresji.
Widać masz za mały zasób słów skoro w ten sposób werbalizujesz swoje wypowiedzi.

Ja tylko punktuję Twoje wpisy:typu bloga, ukazujące "monopol" PO na wszelkie zło.
I wskazuję na konkretnych przykładach, że obie parie ida łeb w łeb

Marni ci funkcjonariusze, skoro zdołali tylko nakręcić film.

Gdyby uznawać kogos za opozycjoniestę tylko opierając się na internowaniu, uwięzieniu, to należałoby uznać E. Gierka za opozycjonistę
Chodzi o gloryfikację swojego wkładu przez J. Kaczyńskiego......gdyby potraktowac powaznie jego opowieści o randze jego dziłania, to należałoby uznac, że J. Kaczyński z bratem obalili komunizm - jak czterech pancernych z psem wojnę z Niemcami

Naturalne w systemie demokratycznym.

Alus i Ukyo najwyraźniej mają przed tym jakieś moralne opory. Ja nie

Czym się ci "krzyżacy" kierują i o co im chodzi, o tym już pisałem i to jest najistotniejsze, a to czy nazwiemy ich bandą, hołotą, motłochem czy "szlachetnymi obrońcami wiary" tego w żaden sposób nie zmienia.

Dodam, że analogia do Krzyżaków jest moim zdaniem bardzo trafna. Ci spod krzyża tak samo "bronią wiary, moralności, pamięci ofiar katastrofy", jak Krzyżacy prowadzili wojny po to żeby nawracać pogan.

Witold napisał:


Nie dziwota skoro Twoim guru jest osoba mająca wpisy pt. "Życzenia śmierci"



Oboje jesteście siebie warci co chyba uznasz za komplement.

Potem się wszyscy dziwicie że ludzie tak a nie inaczej reagują i robią rzeczy wręcz niepojęte.
Zarażają się tą nienawiścią.

Ze niby Palikot jest zrodlem tej nienawisci?
On wbrew pozorom jest bardzo inteligentnym czlowiekiem. Zadne jego slowo czy dzialanie nie jest przypadkowe. Ma swoj cel. Podobnie postepuje JK i wielu innych ludzi. Tylko ludzie ponadprzecietni potrafia tak postepowac, aby poprzez, wydawaloby sie, nieprzemyslane i spontaniczne wypowiedzi i gesty dazyc do dalej okreslonego celu, nie zawsze oczywistego.

Zgadza się, to geniusz błazenady.

Zanim kogos ocenisz postaraj sie go poznac.