No tak, teraz sobie chyba przypominam. To wszystko napisalem w poscie, w ktorym rowniez STWIERDZILEM, ze ludzie Twojego pokroju to fest walniete w leb glaby, ktore w swej wyjatkowej zlosliwosci wciskaja na sile niewypowiedziane przez dyskutanta zdania. Moglbys znalesc ten post? Chcialem cos dopisac o Tobie osobiscie.

Typowa reakcja pisowskiego patrioty. Kto nie jest z nimi, ten na pewno jest z Wyborczą, TVNem, a może nawet jest przez nich opłacany
Żenada.




Czytasz tym ludziom w myślach, czy wyczytałeś to w Gazecie Polskiej?

Dural, skup się lepiej na tematach - w których próbujesz się wypowiadać - a nie na adwersarzach.
Dana dyskusja zyska na poziomie a i Tobie na zdrowie to wyjdzie.

Po raz kolejny odwracasz kota ogonem, po raz kolejny klamiesz. Ja Ci odpowiem na kilka Twoich postow rownoczesnie. Nalezysz do ludzi pozbawionych krytycznej oceny. To Wy wypowiadacie ten smieszny zarzut; "Rozroba z krzyzem jest wina Komorowskiego, bo powiedzial, ze go usunie". Mam zapytanie, kto jest obecnie gospodarzem Palacu? Czy gospodarz ma prawo rozporzadzac swoja wlasnoscia, czy to Ty i inni? Chcesz twierdzic, ze to Beck slowami "Nie oddamy guzika" rozsierdzil Hitlera i spowodowal wojne z Niemcami, bo ten postanowil postawic swoje "krzyze" na terenie Polski? Trzeba mu bylo pozwolic przeciez on (czytaj banda kretynow spod Palacu) tak zaplanowal?
Robisz wielkie oczy kiedy zarzucam obraze papieza? Czemu? Papiez jest niemcem, bral udzial w wojnie, a Ty oznajmiasz, ze wszyscy oni to wojenni zbrodniarze. Smiejesz sie z czerwonych gwiazd wymalowanych na grobach "rusow", "przeciez to ich znak ha, ha, ha", a jednoczesnie obrazasz na tych ktorzy sikaja na krzyz. To jestes tak ciemny, ze nie widzisz podobienstwa? "Przeciez Jezusa bili i na niego pluli ha, ha, ha".
Ja Cie przestrzegam, nie imputuj mi postaw i niewypowiedzianych zdan, jestem wyjatkowo zlosliwy i prawdopodobnie trudno Ci bedzie mnie przegadac. Moge sie mylic, chcesz to probuj.
Mam nadzieje, ze tym razem trzymalem sie tematu i jednoczesnie ZROZUMIALE wyrazilem opinie.

Wszyscy wiemy, że antyPiS to postawa nie od dziś trendy&cool, bo tak wylansowana. I tu na Forum też znajduje wiernych sobie sympatyków, lubujących się w niby-nie-agresywnych inwektywkach tudzież inteligentnych epitecikach.

Jesteśmy świadomi, że cyniczne szyderstwa donikąd nie prowadzą. Dyskusje o tyle mają sens, o ile są merytoryczne i o ile ich konsekwencją są konstruktywne wnioski. Nawet kompromisy. Na pewno nie mają sensu wtedy, gdy ich zwieńczeniem pozostaje wzajemne wylanie żółci i jadu.

Dla przeciwwagi zadajmy antyPisowi kilka cytacików. Przeciwwagą dla antyPiSowego jadu niech będzie merytoryczna wypowiedź, przeciwwagą antyPiSowskich sloganów - argumenty. To prawie jak wkładanie kija w mrowisko... Osobiście opowiadam się za równowagą, więc przeciwwaga w sporach jest w tej optyce konieczna. Na pewno jest potrzebna, gdy dyskusja błądzi w rejonach "ad personam" i nie potrafi nawrócić do "ad rem".

Poniżej rzeczone cytaciki:


I cytat drugi:


A na koniec cytat trzeci:


Źródło powyższych cytacików: http://zatoka.pluswarszawa.pl/viewtopic.php?p=145213

Czy kolega nie jest przypadkiem spokrewniony z ministrem kolejnictwa z filmu "Kariera Nikodema Dyzmy"? Mam na mysli te wszystkie "cytaciki", "epiteciki" w merytorycznej (przeziez) wypowiedzi. Jesli takie wyslawianie nie jest nalecialoscia wyniesiona z domu rodzinnego, bede sie upieral, ze poscik kolegi g--wienko wartawy.

W tych zawodach na pewno z Tobą nie wygram.
Różnimy się tym, że ja piszę rzeczowo a nie złośliwie.
To jest takie znamienne że ludzie PO plują, obrażają i złorzeczą a potem piszą i mówią, że PiS posługuje się językiem agresji.
Coś sobie ubzdurałeś z tym papieżem i zrobiłeś z tego jeden z koronnych argumentów.
Śmiechu warte.
No chyba że przyjmiemy iż obecny papież służył w jednej z formacji ale nic mi na ten temat nie wiadomo.
Ale jakby domyślam się Twojego sposobu rozumowania.
Np. jeśli zaatakuję murzynów tzn. (wg Ciebie) będzie oznaczać że jestem przeciwnikiem OBAMY a więc szybciutko podkablujesz mnie do CIA.

Przeciez to wlasnie Twoja taktyka! Z jednego slowa zbudowac dwa tomy z wypowiedzia ktora ktos mial na mysli, a Ty wspaniale potrafiles rozgrysc dziada i wyciagnac wnioski.
Nie jestes katolikiem, to i sie nie dziwie, ze o papiezu wiesz tyle, ze jest. Tak, dzisiejszy papiez strzelal do samolotow aliantow.

A z czego to wywnioskowałeś Sherlocku Holmesie?

A nutria pakowała czekoladę w papierki.
Gratuluję pomysłowości.
Takie przypadłości leczą chyba w Tworkach.

Katolikiem nie jestes, wnosze to z postow. Jedynie moze Ci sie wydawac. Gdybym uwazal Ciebie za KOMPLETNEGO durnia, podalbym linki swiadczace o tym, ze wiem kim byl papiez. Chyba rozumiesz, ze tego zrobic mi nie wypada. Myslisz, ze sie myle?

Generalnie nie wiele wynosisz z postów a konkluzje są nietrafne.
Jednak nie ma zamiaru analizować Twojego przypadku, bo ten wątek nie jest jakby o Tobie tylko rządzących i opozycji, więc powinieneś wrócić z OFF TOPU.

Osiris, w sprawie Pana Siwca:
W 1991 r. Rada Miasta Przemyśla nazwała nowo wybudowany most imieniem Ryszarda Siwca. W roku 2001 prezydent Czech Vaclav Havel odznaczył go pośmiertnie najważniejszym czeskim odznaczeniem, orderem Tomasza Masaryka pierwszej klasy. Dwa lata później Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski przyznał zmarłemu prezydent Aleksander Kwaśniewski, ale rodzina Siwca odmówiła przyjęcia odznaczenia z rąk Kwaśniewskiego. W 2006 r. z okazji narodowego święta Słowacji jej ambasador w Polsce Frantisek Ruzicka wręczył synowi zmarłego, Witowi, przyznany jego ojcu Order Białego Podwójnego Krzyża.
5 lutego 2009 jego imieniem nazwano jedną z ulic w Pradze przy której mieści się Instytut Badań nad Reżimami Totalitarnymi (odpowiednik polskiego IPN). Uroczyste odsłonięcie tablicy z nazwą odbyło się 13 lutego 2009. 7 marca 2009 roku, w setną rocznicę urodzin Siwca, Sejm upamiętnił jego osobę podjęciem specjalnej uchwały. Akt uchwalono w obecności wdowy po Siwcu, a także ambasadora Czech i przedstawiciela ambasady Słowacji.

Istnieje pomysł, żeby budowany w Warszawie Stadion Narodowy nazwać imieniem Ryszarda Siwca, przedstawił go historyk Antoni Dudek.

źródło: http://tajemnicewarszawy.blogspot.com/2 ... -1968.html

Jak widac, ten Pan taki zapomniany nie jest. Po kliknieciu w link zobaczysz tablice upamiętniające jego i jego czyn.

Osiris, nie obraź się, ale uważam że Ty wcale nie chcesz dyskutować. Ty manipulujesz. Masz kilka sposobów:
- stosujesz wiele porównań, które są zupełnie nieadekwatne do prowadzonej rozmowy, vide post wyżej: "Np. jeśli zaatakuję murzynów tzn. (wg Ciebie) będzie oznaczać że jestem przeciwnikiem OBAMY a więc szybciutko podkablujesz mnie do CIA." - argument bez sensu, bo nikt przy drowych zmysłach nie atakuje całych nacji/ras. Jesli zaatakujesz murzynów jako całośc, to tak, zaatakujesz także i Obamę.
- wkładasz w usta rozmówcy słowa, których nie wypowiedział, odwracasz sytuację np. adwersarz twierdzi, zę zachowanie osoby A jest złe, ponieważ lzy księdza, Ty zaś od razu sugerujesz, ze przeciwnik jest hipokryta, bo popiera osobę B, która "sika" na znicze, kiedy Twój rozmówca niczego takiego nie pisał i nie twierdził.
Uważam że Twoim celem jest doprowadzenie do tego, ze Twój przeciwnik się "zamota" i odejdzie od głownego wątku chcąc obalic Twoje przykłady, wykazac ich bezsens albo przypominac, ze on nigdy nie twierdził ze osoba B jest w czyms lepsza od osoby A. W ten sposób Ty nie musisz dalej dyskutowac na niewygodny dla Ciebie temat, bo Twój przeciwnik zuzywa energię na "prostowanie" swoich własnych, jasno wyłozonych przez siebie wczesniej słów, po czym na ogól się poddaje, bo Ty nie zakładasz z góry, ze mu przyznasz rację.
Jestes inteligentą osoba, myślę ze dobrze wiesz jakiego rodzaju "grę" tu prowadzisz. Mnie zastanawia jedno, czy w związku z tym, ze Twoja niechęć skierowana jest tylko i wyłacznie w jedną stronę (tę "drugą" czasem delikatnie skrytykujesz, choc częsciej piszesz że "wszyscy" pod tym wględem są "tacy sami") jestes ideowcem, czy moze Twój styl pisania po prostu Ci się opłaca.

A ja jestem jedynym pastorem baptystów na Marsie.

Jestem tajnym agentem RM i dowódcą "Moherowych beretów"
UKYO, powiedz swojemu chłopakowi żeby oddał Ci klawiaturę bo z daleka czuję iż nie TY piszesz te posty lub co najmniej czuje jego oddech na Twoich plecach.



Moje gratulacje.
Jak tam z nawracaniem zielonych ludzików na naszą wiarę?
Czują respekt przed krzyżem, czy też przed Palikotem?

Kiepsko. Postawili jakiś dziwaczny symbol przed moją kosmiczną przyczepą kempingową i teraz demonstrują, żądając uszanowania ich (braku) kultury i wiary. Prosiłem ich żeby go odnieśli gdzie indziej ale tylko mnie obrzucili jakimiś marsjańskimi bluzgami. Coś czuję że tak naprawdę chcą po prostu żebym się wyniósł.