Bardzo dziękuję wszystkim za odpowiedzi i rady

Aha, zapomniałem o czymś




Ja po prostu na co dzień chcę się wyrazić. Inaczej. O to chodzi właśnie.

Wyrażanie się to nasza mowa do kogoś. Do kogo się zwracasz swoim ubiorem? Komu chcesz przekazać wiadomość, jaką i po co? Zastanów się nad tym i odpowiedz proszę

to chyba proste zen.
do tych ktorzy mogliby z nim dzielic jego pasje...

Brawo, Zen
ja bym tylko wycięła "wiesniaków", po co kogoś obrażać jako pochodzących ze wsi itp. ?

Myself, pomiędzy "wysoką" elegancją a coolowym strojem istnieje masa innych spsobów, by się odpowiednio ubrać i podkreślić ubraniem rangę i rrodzaj okoliczności.

Zen,
Ja, jako kobieta uważam, że te ciuchy są świetne. Wystarczająco na luzie i ładne.

A Bartas może przecież nosić swoje ukochane zespoły. Sama kochcam Freddiego, chociaż niekoniecznie na bluzce.

Masz rację Olinko Zamieńmy "wieśniakami" na "prostakami".



Co do noszenia koszulek i innych akcesoriów z nadrukami zespołów to przestałem je nosić głównie dlatego aby nie sprowadzać się do fana muzyki. Uwielbiam słuchać muzyki i to bardzo ważna rzecz mojego życia, ale nie najważniejsza i z pewnością najbardziej istotną cechą mojej osobowości nie jest to że jestem fanem jakiejś muzyki. Każdy taki nadruk to szufladka bardziej wyraźna niż jakikolwiek inny strój. Po co się w ten sposób ograniczać? Jakbym miał równo traktować wszystkie aspekty mojej osobowości to musiał bym zakupić chyba tonę koszulek i porobić na każdej z nich inny nadruk, np. "Buddysta Zen Soto", "wegetarianin", "webdesigner", "czciciel kotka Zelusia", "Idol użytkowniczek forum wiara.pl" itd.

O tak, z takim napisem zrób sobie na pewno To będzie hit! Popieram!

Sorry za offa.

eh wy moje sztywniaczki kochane... ubieranie sie w sklepach masowych to tez szuflada - "ludzie banalni". ida do sklepu, wyciagaja reke. zgraniaja troche szmat. placa x10dekaPLN i sa happy bo wygladaja jak inni. smutni i nudni jak wieksza czesc spoleczenstwa..

up2u

a co do wiesniakow.. to istnieje roznica pomiedzy "wsią" a wylamywaniem sie ze schematow.. nie sadze zeby marynarka koszula czy czarne jeansy byly jakims strasznym zlem.. co innego jakbym poszedl w powyciaganym tshircie. wiec zen - wyluzuj szpare i odrzuc konwenanse tam gdzie mozna.

aa w tamacie jest cos o Bogu.. [...] pedziwiatr :D

Ja też jestem Za. jeśli, Zen, taki T- shircik wyprodukujesz, to masz kupca (mnie). I chyba nie tylko mnie się spodoba.

Myself, wyluzuj. Bóg jest wszędzie i we wszystkim, gdy żyje się Bogiem

I nie używaj wulgaryzmów, nawet w obcych językach, dobrze?
Można się złościć albo nawet kłócić bez takich wyrazów.
Pozdro

Bartas, w "szafie" napisałeś:



Nie bądź taki monotematyczny, bo to wygląda jakbyś histeryzował i napisz co się stało.

Zen, ty jesteś zmarnowanym talentem psychologicznym...
Otwarłbyś gabinet- 100 zeta za konsultacje...

Chyba byłbyś tez dobrym spowiednikiem i kierownikiem duchownym...moze masz powołanie kapłańskie

Myślę, że tak długo jak komuś pomagam to talent się nie marnuje. Może i byłbym dobrym spowiednikiem i chrześcijańskim kierownikiem duchowym, ale moja droga jest drogą bodhisattwy