http://alejka.pl/psychologia_spoleczna_ ... umysl.html

Nie pamiętam, który rozdział. Wersji ebook niestety nie mam.

Pisanie, że pornografia prowadzi do pedofilii, gwałtów itp. jest po prostu dowodem na to, że wygłaszający takie tezy nie wie co mówi.

To nie dowód, to reklama bogato ilustrowanej książki, której autorzy są zdania, że jest ona idealnym podręcznikiem psychologii społecznej dla studentów

To idź do wypożyczali i przeczytaj rozdział o pornografii. Ew. użyj p2p i poszukaj ebooków.

Skomentuje to jednym słowem - DEBILE

Pomyśleć, że wśród podpisanych jest tylu ambitnych ludzi ... w tym genialny aktor Krzysztof Kolberger, osoba głęboko wierząca!

Ach, tam! Czasem zastanawiam się dlaczego Bóg dał nam wolną wolę!



nie mam zamiaru!

Skomentuję to trzeba słowami. Sam jesteś debil.

Usunięcie tego posta będzie równoznaczne z tym, że moderacja przychyla się do obrażania innych przez userów katolickich, a nie przychyla do obrażania przez nie katolickich.

Nie chcesz oglądać pornusów to nie oglądaj, masz jakiś problem? Ja nie lubię westernów to się kuźwa tego nie tykam. Ale Wy musicie dziurę w całym zawsze robić, to zawsze inni muszą się do Was dostosowywać. Bo wydaje Wam się, że jest was 90% w kraju. Pft.

Takie jej uroki
Ale to nic nowego na tym forum.
Na całe szczęscie wiara.pl jest tylko kropelką w morzu portali i for dyskusyjnych, więc ludzi nie uda się jej zagłuszyć, ani też mącić ani przez administrację, ani przez nikogo

szczerze mowiac katolicy lubia sobie problemy i uciskaczy znajdywac...ale dlaczego?? ja wiem ze pornografi aistnieje wiem ze sa rozne rodzaje, ale nie ogladam i nie korzystam bo mnie po prostu to nie cianie, nie bawi , nie podnieca, ale dlaczego mam komus zakazywac?? nie jesli ktos nei chce to nie bedzie ogladal a wiec dlaczego nie??do filmow pornograficznych ludzie zmuszani nie sa bo to nie wyjdzie po prostu, to sa aktorzy pracujacy troche inaczej i rowniez majacy swoja reputacje w tym biznesie, wiec jest to neijako walka z wiatrakami, a katolicy z zasady walcza bo chca narzucc swoja moralna dwulicowosc i faszyzm inym, proponuje obchody po smietnikach w celu znajdowania zuzytych prezerwatyw...moze ochronicie jakies zycie ....jesali jescze cieple bedzie....
no to pojechalem ....VvvvV

Poziom dyskusji pozostawia wiele do życzenia, jednak postaram się przedstawić mój punkt widzenia.

Całkowity zakaz pornografii wg mnie nie przyniesie wymiernych korzyści.

Co do tego, że pornografia nie powinna być dostępna dla dzieci - zgodzą się się (jak mniemam) wszyscy. Dzieci nie są w stanie odpowiadać za siebie i nadmierne pobudzanie szczególnie w okresie dorastania prowadzi do rozmaitych dewiacji i nieprawidłowości w rozwoju emocjonalnym.

Środkiem do zmniejszenia dostępu do pism pornograficznych może być nakaz wydawiania ich w specjalnych foliach nieprzeźroczystych, bez zdjęć czy znaczków - tylko z tytułem i ceną. Ci co je kupują - poznają na półce, Ci co nie będą chcieli widzieć - nie zobaczą.

Co do samej pornografii. Dla mnie jednoznacznie jest to zjawisko negatywne. Dla ludzi wierzących sprawa powinna być jasna, więc skupię się na kilku zdroworozsądkowych argumentach, które do mnie przemawiają a i ateuszom mogą wydać się godne uwagi.

- sprowadzanie wyrazu najgłębszej miłości pomiędzy dwojgiem ludzi do postaci czysto mechanicznej jest nie do przyjęcia
- pornografia oglądana regularnie prowadzi do stałego zwiększania intensywności bodźców tj. zaczyna się od przeglądania katalogów z bielizną z nastawieniem na podniecenie, by poprzez playboye, catsy, hustlery ugrzęznąć w najbrutalniejszych odmianach
- pornografia daje nierealistyczne oczekiwania co do współżycia seksualnego, przez to próbujemy odnaleźć w seksie satysfakcję jakiej on dać nie może

Myślę, że człowiek wolny i rozumny potrafi sam zdecydować (przynajmniej w pewnym stopniu) co jest dla niego dobre, a co mu zagraża. Nie ma sensu zakazywanie ludziom czegokolwiek, bo jeżeli sami nie zobaczą, że to co robią jest dla nich złe - to nikt ich nie przekona.

Artil, dobrze prawisz, ale nie za bardzo rozumiem tego punku z bielizną. Lubię mojej kobiecie sprawić czasem prezent w postaci bielizny, a przy wyborze kieruję się tym, żeby była ładna oraz przy okazji seksowna. Bo przecież w tej bieliźnie raczej będę ją widział tylko ja więc dlaczego przy okazji nie może w jakiś sposób działać na moje zmysły?

Chodziło mi o "pozornie bezpieczne" formy jak na przykład erotyka, artystyczne akty i nagość w sztuce. Jednak przy nieodpowiednim podejściu i takie formy mogą stać się początkiem zagłębiania w pornouzależnienie. Przez nieodpowiednie podejście mam na myśli olglądanie powyższych z nastawieniem tylko i wyłącznie na pobudzenie własnych pragnień erotycznych.

Ok, chyba rozumiem, dzięki.

Masz rację, że wszystko zależy od nastawienia. Szkoda, że tego nie rozumieją ci, którzy chcą nagość i nutki wszelkiego, nawet najmniejszego erotyzmu wyrzucić z życia publicznego.

Często spotykam się z pornografią w serwisie Fakty INTERIA.PL - po prawej stronie, gdzie wyświetlają się 4 zdjęcia - a portal jest dla młodych osób. Ksiądz to powinien na ambonie ogłosić.

Ci wszyscy obrońcy moralności sa powiem szczerze, chociaz może i nawet bana dostane za zbluzganie - powiem otwarcie że są poprostu dla mnie strasznie smieszni. Ja czesto do roznych sklepow chodzę i juz od dawna nie widzę takich gazet, no może jedynie playboy, ckm a te gazety są zafoliowane i na okladkach jakos nie widzę jakiejs takiej wielkiej golizny i nawet takie gazety nie raz widac na gornych półkach. Chyba że sami chodzą i szukają takich gazet w sklepach żeby później spalic na stosie - a niech sobie likwiduja życze im powodzenia, bo jakoś nie jestem zwolennikiem pornografi.

Ja nie biorę udziału w dyskusji, ale dodam tylko od siebie, to co poczułem na własnej skórze. Pewną przestrogę (pod słowem pornografia rozumiem to, co niektórzy nazywają "pornografią twardą" - nie mylmy porno z erotyką, dziedziną sztuki, życia) . Pornografia potrafi stać się nałogiem. Choć wydaje się zupełnie niewinna, i nałóg też może wydawać się niewinny. Ja jednak poczułem na własnej skórze jaki jest, i powiem szczerze, że nikomu tego nie życzę.. Nawet jeśli nie uznaje tego za grzech, czy coś złego. Po pewnym czasie skutki dla psychiki, i życia w ogóle są fatalne..

Uzaleznienia 0_o żalezy u kogo ^^ mi sie zwyczajnie znudzilo ogladanie pornusów, kiedys kolega mi przyniusł naoglodalem sie tego i owego , poprostu mi sie znudzilo . Nawet mam 'głebokie gardło' pierwszy legalny pornos jaki trafil do kin w 1972r. zabieram sie za obejrzenie od 2 -óch miesiecy. To juz wolę filmy kontrowersyjne filmy "gore" gdzie jest duzo przemocy, pa i przynajmniej sie nie nudze podczas ogladania, w przeciwienstwie do pornusów.