Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt lis 21, 2025 10:36



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 155 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona
 Kopiowanie płyt 
Autor Wiadomość
Post 
drako napisał(a):
Możesz przegrywać, tym bardziej jeżeli nie stać cię na taką.


a czy jeśli mnie nie stać na maybacha to też moge komuś zabrać ? :x


So sie 30, 2008 18:17

Dołączył(a): Pt sie 29, 2008 13:00
Posty: 61
Post 
Cytuj:
a czy jeśli mnie nie stać na maybacha to też moge komuś zabrać ?


A gdybym miał w domu potrzebne składniki, żeby sobie samemu zbudować maybacha i oczywiście gdybym posiadał umiejętności zmontowania go, to też byłaby to kradzież? Bo właśnie tak jest w przypadku kopiowania płyty - niczego nie zabierasz, tylko kopiujesz (jak sama nazwa wskazuje).


So sie 30, 2008 18:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sie 18, 2007 20:31
Posty: 637
Post 
Po cichu napisał(a):
Cytuj:
a czy jeśli mnie nie stać na maybacha to też moge komuś zabrać ?
A gdybym miał w domu potrzebne składniki, żeby sobie samemu zbudować maybacha i oczywiście gdybym posiadał umiejętności zmontowania go, to też byłaby to kradzież? Bo właśnie tak jest w przypadku kopiowania płyty - niczego nie zabierasz, tylko kopiujesz (jak sama nazwa wskazuje).
Jesli mialbys skladniki maybacha, to bylbys w stanie go samemu zbudowac? Owszem, jest paru ludzi, ktorzy by potrafili. Ale oni najczesciej moga sobie pozwolic na kupno takiego samochodu z salonu.

Sciaganie nie-kupionej muzyki nie jest kradzieza. Ale nie jest moralnie w porzadku.

Zeby powstala ta muzyka, pewna czesc ludzi wykonala bardzo konkretna prace, za bardzo konkretna kwote pieniedzy, ktora im sie nalezy.

Korzystajac z ich pracy, nie placac im, odmawiasz im zarobku.

To jest grzech.

_________________
---
teh podpiss


So sie 30, 2008 23:45
Zobacz profil
Post 
Zauważyłem, żw jesteście przewrażliwieni na punkcie grzechu. We wszystkim widziecie tylko grzech. Czy nie przesadzacie?


N sie 31, 2008 9:24

Dołączył(a): Pt sie 29, 2008 13:00
Posty: 61
Post 
cau_kownik napisał(a):
Jesli mialbys skladniki maybacha, to bylbys w stanie go samemu zbudowac? Owszem, jest paru ludzi, ktorzy by potrafili. Ale oni najczesciej moga sobie pozwolic na kupno takiego samochodu z salonu.


Chodzi mi o przypadek (teoretyczny lecz możliwy), w którym nie stać mnie na zakupienie maybacha w salonie, ale mój życzliwy sąsiad posiada takiego, o którym marzę i udostępnia mi go nocami, abym mógł sobie zrobić prawie takiego samego, bo umiem i mam wszystko co potrzeba. Czyż nie pozbawiam Maybacha zysków tworząc sobie za pół ceny takiego samego wozu?

cau_kownik napisał(a):
Sciaganie nie-kupionej muzyki nie jest kradzieza. Ale nie jest moralnie w porzadku.


Jestem głodny i zrywam z czyjegoś sadu jabłko. Czy bardziej niemoralne wg Ciebie jest skopiowanie jednej płyty czy zerwanie jabłka? Pytam z ciekawości.

cau_kownik napisał(a):
Zeby powstala ta muzyka, pewna czesc ludzi wykonala bardzo konkretna prace, za bardzo konkretna kwote pieniedzy, ktora im sie nalezy.


Masz racje pisząc o konkretnych pieniądzach, bo są one bardzo konkretne lecz sporej części z tych ludzi nie należą się one aż tak konkretne. Marny argument, ale jakiś tam jest.

Osobiście lubię mieć oryginalne płyty z muzyką, bo po pierwsze lepiej się ich słucha, mają ładne okładki i w ogóle. Czasami jednak nie stać mnie na oryginał - szczególnie, że z całej płyty podoba mi się np. jedna piosenka i słucham jej raz na miesiąc. Czy to naprawdę aż takie zło?

P.S. Mój pogląd na tę sprawę jest jeszcze bardzo płynny.


N sie 31, 2008 9:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sie 29, 2008 13:00
Posty: 61
Post 
drako napisał(a):
Zauważyłem, żw jesteście przewrażliwieni na punkcie grzechu. We wszystkim widziecie tylko grzech. Czy nie przesadzacie?


Grzech jest tam, gdzie jest. A nie będąc przekonanym do końca lepiej unikać sytuacji wątpliwych niż popełnić jakiś błąd.

I nie wydaje mi się, żeby można było przesadzić w byciu dobrym.


N sie 31, 2008 9:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sie 18, 2007 20:31
Posty: 637
Post 
Po cichu napisał(a):
cau_kownik napisał(a):
Jesli mialbys skladniki maybacha, to bylbys w stanie go samemu zbudowac? Owszem, jest paru ludzi, ktorzy by potrafili. Ale oni najczesciej moga sobie pozwolic na kupno takiego samochodu z salonu.
Chodzi mi o przypadek (teoretyczny lecz możliwy), w którym nie stać mnie na zakupienie maybacha w salonie, ale mój życzliwy sąsiad posiada takiego, o którym marzę i udostępnia mi go nocami, abym mógł sobie zrobić prawie takiego samego, bo umiem i mam wszystko co potrzeba. Czyż nie pozbawiam Maybacha zysków tworząc sobie za pół ceny takiego samego wozu?
Pytasz, czy mozesz zagrac utwor dokladnie tak jak autor, bo masz sprzet, umiejetnosci, talent, a tylko nocami ktos Ci plyte udostepnia zebys mogl sobie posluchac i uczyc sie grac jak na tej plycie. Owszem, jesli masz talent, wolna droga, graj tak samo jak autor.

A jesli nawet potrafisz komponowac takie same utwory jak autor, to komponuj, wydawaj, sprzedawaj! Nikt Ci tego nie zabroni, a ja nawet zachecam.

Po cichu napisał(a):
cau_kownik napisał(a):
Sciaganie nie-kupionej muzyki nie jest kradzieza. Ale nie jest moralnie w porzadku.
Jestem głodny i zrywam z czyjegoś sadu jabłko. Czy bardziej niemoralne wg Ciebie jest skopiowanie jednej płyty czy zerwanie jabłka? Pytam z ciekawości.
Jedno i drugie jest niemoralne. W jednym i drugim przypadku przedkladasz swoje chciejstwo (nie chce Ci sie pracowac -> jestes glodny, szkoda Ci grosza -> kopiujesz zamiast kupowac) ponad wlasnosc prywatna drugiego czlowieka.

Po cichu napisał(a):
cau_kownik napisał(a):
Zeby powstala ta muzyka, pewna czesc ludzi wykonala bardzo konkretna prace, za bardzo konkretna kwote pieniedzy, ktora im sie nalezy.
Masz racje pisząc o konkretnych pieniądzach, bo są one bardzo konkretne lecz sporej części z tych ludzi nie należą się one aż tak konkretne.
Wybacz, ale to oni ustalaja, ile chca zarobic, maja do tego prawo. Ty nie masz prawa innym mowic, ile moga zaplacic.

Po cichu napisał(a):
Marny argument, ale jakiś tam jest.
Dla socjalisty wlasnosc prywatna nie ma zadnego znaczenia, wiec faktycznie, argument zaden. Najlepiej caly przemysl muzyczny znacjonalizowac i odgornie ustalic, ile artysta ma zarabiac. To juz bylo, slusznie minelo.

Po cichu napisał(a):
Osobiście lubię mieć oryginalne płyty z muzyką, bo po pierwsze lepiej się ich słucha, mają ładne okładki i w ogóle. Czasami jednak nie stać mnie na oryginał - szczególnie, że z całej płyty podoba mi się np. jedna piosenka i słucham jej raz na miesiąc. Czy to naprawdę aż takie zło?
Nie tylko Ty musisz rezygnowac z rzeczy, ktore lubisz. Wielu z forumowiczow rezygnuje z rzeczy o wiele powazniejszych, niz ulubiona muzyka. Moralnosc nie jest za darmo, w tym konkretnym przypadku ma cene plyty audio. Tak tanio chcesz ja sprzedac?

_________________
---
teh podpiss


N sie 31, 2008 10:04
Zobacz profil
Post 
Dlaczego uwarzacie, że oryginalne płytki się lepiej słucha :o. To skąd ściągałeś takie słabe kopie :D. Jak ja ściągam muzykę to działa w 100% takiej samej jakości jak oryginał, więc po co przepłacać? Głównie ściągam płyty eski. A okładkę można zrobić samemu 8).


N sie 31, 2008 10:41
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sie 18, 2007 20:31
Posty: 637
Post 
drako napisał(a):
Dlaczego uwarzacie, że oryginalne płytki się lepiej słucha :o. To skąd ściągałeś takie słabe kopie :D. Jak ja ściągam muzykę to działa w 100% takiej samej jakości jak oryginał, więc po co przepłacać? Głównie ściągam płyty eski. A okładkę można zrobić samemu 8).
Juz wszyscy zauwazylismy, ze sciagasz plyty z sieci i nie widzisz w tym nic zlego. Nie musisz tego powtarzac w kazdym poscie.

_________________
---
teh podpiss


N sie 31, 2008 10:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
drako napisał(a):
Dlaczego uwarzacie, że oryginalne płytki się lepiej słucha :o. To skąd ściągałeś takie słabe kopie :D. Jak ja ściągam muzykę to działa w 100% takiej samej jakości jak oryginał, więc po co przepłacać? Głównie ściągam płyty eski. A okładkę można zrobić samemu 8).


mp3 nawet w 320kbps nie będzie miało takiej samej jakości jak CD. A sądząc po wypowiedziach raczej innego formatu nie ściągasz.

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


N sie 31, 2008 14:25
Zobacz profil
Post 
Ludzie jaki format mp3? Normalny format. Skąd wy ściągacie, że macie gorszą jakość od oryginału? Nie rozumiem dlaczego kopia oryginalnej płty ma mieć gorszą jakość. Nie słyszałem jeszcze aby przegrywanie płyty miało negatywny wpływ na jej jakość. To chyba logiczne. Ale czytając wasze niektóre wypowiedzi poprostu spadam z krzesła...


N sie 31, 2008 20:03
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sie 18, 2007 20:31
Posty: 637
Post 
drako napisał(a):
Ludzie jaki format mp3? Normalny format. Skąd wy ściągacie, że macie gorszą jakość od oryginału? Nie rozumiem dlaczego kopia oryginalnej płty ma mieć gorszą jakość. Nie słyszałem jeszcze aby przegrywanie płyty miało negatywny wpływ na jej jakość. To chyba logiczne. Ale czytając wasze niektóre wypowiedzi poprostu spadam z krzesła...
Wiedza jest grozna. Slabych ludzi potrafi przyprawic o szalenstwo.

_________________
---
teh podpiss


N sie 31, 2008 21:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sie 29, 2008 13:00
Posty: 61
Post 
cau_kownik napisał(a):
Pytasz, czy mozesz zagrac utwor dokladnie tak jak autor, bo masz sprzet, umiejetnosci, talent, a tylko nocami ktos Ci plyte udostepnia zebys mogl sobie posluchac i uczyc sie grac jak na tej plycie. Owszem, jesli masz talent, wolna droga, graj tak samo jak autor.

A jesli nawet potrafisz komponowac takie same utwory jak autor, to komponuj, wydawaj, sprzedawaj! Nikt Ci tego nie zabroni, a ja nawet zachecam.


Właśnie. Istnieją prostsze narzędzia żeby osiągnąć ten sam cel: płyta CD i komputer z nagrywarką. Czy naprawdę skopiować (nagrywarka) a nagrać dokładnie to samo (instrumenty, umiejętności, sprzęt) robi różnicę, że jedno jest moralnie złe a drugie nie?

cau_kownik napisał(a):
Jedno i drugie jest niemoralne. W jednym i drugim przypadku przedkladasz swoje chciejstwo (nie chce Ci sie pracowac -> jestes glodny, szkoda Ci grosza -> kopiujesz zamiast kupowac) ponad wlasnosc prywatna drugiego czlowieka.


Pytanie było inne: co jest bardziej wg Ciebie niemoralne?

cau_kownik napisał(a):
Wybacz, ale to oni ustalaja, ile chca zarobic, maja do tego prawo. Ty nie masz prawa innym mowic, ile moga zaplacic.


Ano prawa nie mam.

cau_kownik napisał(a):
Dla socjalisty wlasnosc prywatna nie ma zadnego znaczenia, wiec faktycznie, argument zaden. Najlepiej caly przemysl muzyczny znacjonalizowac i odgornie ustalic, ile artysta ma zarabiac. To juz bylo, slusznie minelo.


Po części tak jest ustalone. Jeśli ja kupuję płytę, to tylko mała część trafia w ręce artysty. To jest dopiero niemoralne!

cau_kownik napisał(a):
Nie tylko Ty musisz rezygnowac z rzeczy, ktore lubisz. Wielu z forumowiczow rezygnuje z rzeczy o wiele powazniejszych, niz ulubiona muzyka. Moralnosc nie jest za darmo, w tym konkretnym przypadku ma cene plyty audio. Tak tanio chcesz ja sprzedac?


Ostro brzmią Twoje słowa, ale ciągle nie czuję żebym robił coś złego słuchając sobie jedną piosenkę mp3 raz na miesiąc. Wiem, że sumienie należy kształtować, na razie jednak nie przekonuje mnie to. Choć nie wykluczam, że kiedyś przekona...


Pn wrz 01, 2008 9:31
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sie 29, 2008 13:00
Posty: 61
Post 
drako napisał(a):
Dlaczego uwarzacie, że oryginalne płytki się lepiej słucha :o. To skąd ściągałeś takie słabe kopie :D. Jak ja ściągam muzykę to działa w 100% takiej samej jakości jak oryginał, więc po co przepłacać? Głównie ściągam płyty eski. A okładkę można zrobić samemu 8).


No cóż...

Uwielbiam, kiedy w moje ręce trafia świeża zafoliowana płyta CD. Uwielbiam ją odfoliowywać. Uwielbiam otwierać i pierwszy raz, delikatnie zdejmować krążek czując ten specyficzny zapach nowości. Uwielbiam, kiedy na wyświetlaczu po włożeniu płyty do odtwarzacza pojawia się 0:00... później 0:01 i już słychać pierwsze nuty, 0:02, 0:03... Czytam wtedy dołączoną książeczkę (każdy maleńki napis), zachwycam się grafiką, w tle już muzyka się rozhulała, a w oczy świeci hologram niczem tęcza jakaś. [...]

Może trochę przesadziłem, może zamiast "uwielbiam" powinno być "lubię" itp. ale z piracką płytą nie ma ani trochę klimatu.

I o tym właśnie mówiłem pisząc, że oryginałów lepiej się słucha.


Pn wrz 01, 2008 9:45
Zobacz profil
Post 
Dlaczego płyty z pieśniami kościelnymi chwalącymi Pana Boga nie sa udostępniane za darmo ?

Czy ich kopiowanie jest grzechem ?


Pn wrz 01, 2008 10:04
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 155 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL