I chyba skończy się na debacie.....czy do północy zdołacie zebrać podpisy?

No cóż jako sympatyk mogę mieć nadzieje że zbiorą. Oby zebrali, tylko nie wiem co to ma do rzeczy? Konkretne pytanie było które z sformułowań debaty Ci się nie podobała i dlaczego? Nie natomiast kto zbierze więcej podpisów, mówiąc jak to pięknie rządzi..

Pisałam....wskazanie skuteczności mafii narkotykowej.

No tak.. Zatem mafie narkotykowe nie są skuteczne?

A etyczne?

Gita nie jest osobą, której wypowiedzi zasługiwałyby na poważne traktowanie, ale mimo wszystko wypraszam sobie.

Pycha to pierwszy stopień do piekła, ale Bóg jest miłosierny i Ty też masz szansę być zbawiony.

Nie wdzięczny rządowi, a umiarkowanie zadowolony z sytuacji w kraju. Nie oczekuję bowiem, aby rząd o mnie zadbał czy aby państwo mnie niańczyło. Państwo ma stwarzać warunki ramowe, w których obywatel może sam zadbać o siebie i swoją rodzinę.

Argumentacja merytoryczna skończyła się już dawno.

Faktem jest, że za PO polski rozwój gospodarczy przyśpieszył, a zakres wolności się powiększył. Idzie to na konto Tuska, tak samo jaby poszło, gdyby proces zaszedł w odwrotną stronę.



Owszem, ponieważ wiele innych partii chętnie by się tym zajęło za mnie, na co nie mam najmniejszej ochoty.

Nie są etyczne, a kto tu mówi o etyce? Zresztą, czy etycznym jest zamykanie kogoś kto poza paleniem marihuany nie robi niczego przeciw bliźniemu?





No zaraz ale przecież ten rząd "dba" na silę o Twoja emeryturę, ubezpieczenie, opiekę medyczną i tak dalej i tak dalej. Wiec ja nie widzę powodów do zadowolenia.



Przykro mi w taki sposób odpowiadam na nie merytoryczne i absurdalne tezy pilastera ^^



Kłamstwem jest natomiast twierdzenie ze polski rozwój gospodarczy przyśpieszył Donald Tusk.
I nic nie idzie na jego konto, nie przyczynił się do zwiększenia wolności inwestycji i gospodarowania mieniem prywatnym. Pilaster zresztą to udowadnia nie potrafiąc odpowiedzieć na jakże proste pytanie o to w jaki sposób rząd działał na korzyść gospodarki.



No tak w końcu PO zlikwidowało becikowe. PO faktycznie nie ma na to ochoty ^^

Pilaster nie potrafi, bo opiera się wyłącznie na cyferkach. Na przykład, cyferki podają, że w Polsce "zwiększyła się wolność podatkowa". Pilastra nie interesuje, skąd te cyferki się wzięły, jaką metodą zostały wyliczone, z czego wynikają wartości, na podstawie których je wyliczono itp. Pilaster rozumuje prosto: zwiększyła się wolność podatkowa = rząd obniżył podatki. Nie ma znaczenia dla Pilastra fakt, że żadnego takiego działania rządu nie jest w stanie wskazać. Po prostu - skoro cyferki tak stanowią, znaczy, że obniżył. I już.

Palacz marihuany niszczy swoje zdrowie - 5 przykazanie Dekalogu - napędza kasę bandytom, którzy zajmują się dilerką i organizacją mafii, często przy uzależnieniu kradnie, sprzedaje własne ciało.
Fuuuule etyki.

Kiedy PO zlikwidowała becikowe??

Tusk nie musi przyspieszać rozwoju gospodarki - wystarczy, żeby nie przeszkadzał...ale czyżby zwolennik wolności gospodarczej tego nie wiedział

Skoro podatki na koniec kadencji są niższe niż na początek kadencji, to owszem, oznacza to ze w ciagu kadencji podatki zostały obniżone. Rozumowanie proste i prawidłowe. W kazdym razie bardziej niz rozumowanie Johnnego99 przebiegajace mniej wiecej tak:

Tusk jest zdrajcą, organizującym w polsce rosyjsko-niemieckie kondominium, ktory w tym celu zamordował za pomoca rozpylengow sztucznej mgle helu najwiekszego z prezydentów wszystkich czasów i narodów. Skoro zaś Tusk jest takim złoczyńcą i podlecem, to nie mógł obniżyć podatków, zatem, podatki nie zostały obniżone

Bo nie

Samo dbanie mi tak bardzo nie przeszkadza jak fakt, że ta opieka kosztuje. Kosztuje w mojej ocenie niemało, dlatego nie jestem w 100% zadowolony, a jedynie umiarkowanie zadowolony. Dlatego gdy pojawi się poważna, liberalna alternatywa dla PO to rozważę oddanie głosu na taką partię w nadziei, że będę jeszcze bardziej zadowolony.

Ależ nikt nigdy nie pokazał, że są niższe i w którym miejscu są niższe. Co więcej, metodologia obliczania wskaźnika wolności podatkowej w IEF wcale nie wymaga obniżenia podatków do tego, by wskaźnik wzrósł. Ba, mógłby w pewnych okolicznościach wzrosnąć nawet przy.. podwyżce podatków. Tylko że Pilaster nie zauważa takich subtelności, bo Pilaster musi wierzyć w to, że ukochana Platforma obniża podatki.



Oczywiście, nie jest to w żadnym wypadku rozumowanie Johnny'ego. Po pierwsze, Tusk nie jest zdrajcą, w każdym razie nie świadomym zdrajcą (sądzę, że kategorie "zdrady państwa" są dla niego zbyt abstrakcyjne). Po drugie, teoria rozpylenia helu jest bezsensowna (w przeciwieństwie do sztucznej mgły). Po trzecie, Lech Kaczyński nie był największym z prezydentów wszystkich czasów i narodów, bardzo mu do tego daleko. Po czwarte, nawet gdyby Tusk był złoczyńcą, to nie musiałoby to mu przeszkadzać w obniżeniu podatków (choć mogłoby). Po piąte, bez względu na wszystko powyższe jak najbardziej mógł obniżyć podatki.



Skoro już SweetChild odwołuje się do cen, to niech wymieni, które ceny za rządów PO spadły. Jeśli zaś nie odwołuje się do cen, to niech wytłumaczy ogólnie, czy i dlaczego jego samopoczucie za rządów PiS było gorsze.