"Zjednoczona Platforma", to od wczoraj nowa nazwa, dla PO.
Posłowie tej parti głosowali wczoraj za zabijaniem nienarodzonych Polaków, więc jak może być:
"Polska".
Człon "Obywatelska" straciła już dawno, a wczoraj jeszcze raz potwierdziła, że nieporozumieniem byłoby nazywać "Obywatelską", jeśli kolejny raz odrzucają obywatelski projekt, tym razem o zakaz aborcji.
Tylko 15 posłów tej partii głosowało za procedowaniem obywatelskiego projektu.
Obłuda tej partii nie zna granic. Posłowie tej partii nie przestrzegają Dekalogu, a w szczególności przykazania:NIE ZABIJAJ, a więc uczicwi chrześcijanie nie powinni na zjednoczoną z komuchami Platformę glosować.

Najlepszy, najznakomitszy prezydent w historii Polski śp. L. Kaczzyński głośno wypowiedział sie, gdy zgłosił podobny projekt M. Jurek, że nie podpisze ustawy o całkowitym zakazie, gdyż uznaje wypracowany kompromis za najwłaściwsze rozwiązanie
http://gosc.pl/doc/808826.Na-pewno-jestem-patriota
Jego małżonka sp. M. Kaczyńska zyskała miano czarownicy, za podpisanie apelu o nie zmienianie ustawy aborcyjnej.
Podobnie napiszesz - obłuda pary prezydenckiej nie znała granic??....i jako uczciwa chrześcijanka przestaniesz wielbić śp. Kaczyńskich.

Nic z tego Alus, powtarzam Twoja partia nazywa się Zjednoczona Platforma, zjednoczona z KOMUCHAMI i Ty dobrze o tym wiesz, a więc nie wyjeżdżaj tutaj z ś.p. parą prezydencką, daj im świety spokój!!!

Ja im daję święty spokój, to Ty zaburzasz, bo stosujesz dwie miary.
A zapominasz, nie respektujesz opinii swojego prezesa? - Czy ludzie, którzy dopasowali sie do PRL trzeba traktowac jako trwale wykluczonych? Czy nie włączyć część z nich w budowę nowego państwa J. Kaczyński dla "Dziennika" 29.07.2006r

Mówimy o wczorajszym glosowaniu, w którym Platforma odzruciła OBYWATELSKI projekt przeciwko aborcji, a nie o wypowiedzi Kaczyńskiego z roku 2006.
Nie bądź śmieszna Alus! Doskonale wiesz, że nie dam się wciągnąć w trollowską dyskusję.

P.S.Znamienne jest to, że Platforma zagłosowała za zabijaniem Polaków w przeddzień rocznicy agresji Niemiec na Polskę, w której życie straciło miliony Polaków.

Codziennie życie tracą miliony potencjalnych polaków, niezapłodnione jaja czyli potencjalni Polacy spływają ze ściekami. Pocieszyć was muszę, że dzieje się to wszędzie jednakowo na ziemi i Polacy nie są jedynymi "poszkodowanymi".

Ty się nie dajesz w nie wciągać, ty takie dyskusje tworzysz.

A co do tego projektu, od początku było wiadomo, że zostanie odrzucony. Zbyt radykalny. Artykuł projektu likwidujący możliwość usunięcia ciąży w razie zagrożenia życia matki jest raczej kontrowersyjny jako artykuł "chroniący życie", jeśli stwarza ryzyko, że ciąża może dla kogoś się stać wyrokiem śmierci.

Polska i tak ma najbardziej restrykcyjne prawo antyaborcyjne w Europie, także to jęczenie na temat tego jak to w Polsce "zabija się dzieci" jest co najmniej wyolbrzymione.

Ceną dbania ze strony państwa są podatki i parapodatki, a obciążenie podatkiem dochodowym spadło za rządów PO (w 2009 roku), po pierwsze za sprawą obniżki stawek podatkowych. po drugie za sprawą redukcji progresji z trzech do dwóch progów i po trzecie za sprawą "odmrożenia" tych progów. Można wprawdzie dyskutować, na ile jest to zasługa PO, ale faktem jest, że za rządów PO dokonała się istotna obniżka podatków.

Poza tym dochodzi ulga podatkowa "na dzieci". Pojawiła się po raz pierwszy w rozliczeniu za 2007 rok, a więc realnie dla podatnika w PIT składanym pod koniec kwietnia 2008 i związanych z nim rozliczeniach podatkowych w 2008 roku. Czyli też za rządów PO.

Te ceny za rządów PO spadły. Ale też "nie samym chlebem żyje człowiek", doraźne koszty państwa to tylko jeden z czynników wpływających na poziom zadowolenia z rządów. Liczy się również ocena perspektyw długoterminowych (szczególnie, jeśli ktoś ma dzieci). Np. ja jestem zdania, że zdecydowanie lepsze szanse długoterminowego rozwoju daje ściślejsza integracja europejska, a działanie na szkodę EU jest jednocześnie działaniem na szkodę Polski, w więc i moim. A jeśli ktoś podcina gałąź na której siedzi moja rodzina, to odczuwam spory dyskomfort psychiczny.

Ostatnia sprawa to przekonania. Nie kupuję towaru u pasera, nawet jeśli jest on tańszy. Nie kupuję towaru u sprzedawcy-chama, nawet jeśli jest on tańszy. Dlatego przeszkadza mi, gdy funkcję wicepremiera kraju sprawuje przestępca, prezentujący szkodliwe moim zdaniem wartości. Przeszkadza mi, gdy minister edukacji chce wprowadzać Teorię Inteligentnego Projektu do programów szkolnych. Przeszkadza mi dryf w kierunku państwa wyznaniowego (np. umowa koalicyjna jest podpisywana w mediach religijnych) itp. itd. Każdy z tych elementów wpływa na poziom zadowolenia z państwa.

Nie dasz, bo znów wrzycę Ci cytat na który braknie ci argumentów....wypowiedź o autorze projektu całkowitego zakazu aborcji M. Jurku, rezygnującym z funkcji marszałka
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... 44781.html
Bo prezes głosuje wedle koniunktury politycznej - bez względu na życie nienarodzonych.

Nieruchomosci, domy, mieszkania, etc

Uwielbiam to, mamy wolny rynek, a ludzie nadal się spierają, na ceny jakich produktów mają wpływ politycy, zupełnie jak kiedyś za gospodarki planowej. Jedyne co mogą teraz zrobić to przyfasolić podatek VAT. W sąsiednich Niemczech jest on o niebo niższy. Kopara może wam teraz opaść, zwolennicy PO.

Uwielbiam te pisowskie pojęcia z zakresu logiki rozmytej...

O ile VAT w Niemczech jest niższy niż w Polsce?



Rok 2011 Wysokość podatków

Niemcy - 40,6% PKB
Polska - 34,9% PKB

Faktycznie opadła kopara

Dzięki temu można sprawdzić, jak Commander wycenia niebo - na 4 punkty procentowe. Kopara opada

Podajesz w procentach PKB, a jaki to ma związek z VAT? To VAT jest przecież tym co nakłada dodatkowe obciążenia na odbiorcę końcowego towaru, czytaj konsumenta. Bez konsumpcji nie ma popytu na towary. Zwiekszając VAT zmniejsza się konsumpcję i tym samym popyt, no i mamy niższa sprzedaż.

postawowa składka VAT w niemczech: 19%
w polsce: 23%

czyli 4% różnicy, czasem produkty w Polsce są droższe od tych w Niemczech, przy czym Niemcy zarabiają więcej niż Polacy. Poza tym od wysokości podatku ważniejsze jest gdzie się te podatki lokuje. W Polsce w autostrady, które się rozpadają zanim jeszcze zostaną oddane do użytku, no i w rozbuchaną administrację z którą nie może sobie rząd poradzić.

Przyznaję 4 procent to trochę za dużo na "Niebo", ale całkiem sporo.