bardzo się zdziwiłem jak na opoce na czacie odmawiali sobie a raczej pisali na ogólnym modlitwy - jest to dla mnie - płytkie i w ogóle nie rozumiem po co ludzie to robią... jaki sens ma pisanie mechaniczne modlitw? w dodatku wtedy się nie można odzywać tylko modlitwa albo papa - hmm..bardzo dziwne ja zawsze jak chcę się modlić to wyłączam komputer - najwidoczniej nie którzy chcąc chyba AŻ TAK SIE POKAZAĆ ŻE SĄ POBOŻNI specjalnie na czatach modlą się a raczej piszą modlitwy - powiedzcie mi co o tym sądzicie ?

witaj

Osobiscie nie jestem wielkim zwolennikiem modlitwy na czacie. Nie znaczy to jednak ze uwazam ja za bezsens. Zbyt mocnego slowa uzyles. Zadna modlitwa nie jest bezsensem jezeli jest szczerze odmawiana.
Jezeli plynie ona z serca "piszacego" modlitwe na czacie to nie mozna mu odmowic takiej mozliwosci. To juz jednak calkowicie indywidualna sprawa kazdego czatowicza. Nic nas jednak nie upowaznia do krytyki. Nie znamy tych modlacych sie, praktycznie to tylko nicki, ale za tymi nickami kryja sie zywi ludzie.
Jest jednak jedno male ALE
Jezeli to jedyna forma modlitwy dla kogos to juz jest wielki blad i paranoja. Taka czatowa modlitwa powinna byc tylko uzupelnieniem modlitwy indywidualnej, nigdy odwrotnie.

Drogi kolego swiat idzie do przodu, internet z dnia na dzien staje sie najpotezniejszym srodkiem komunikacji. Modlitwa nie moze go ominac. Popatrz tylko (sorki posluchaj ) katolickich rozglosni radiowych. W kazdej z nich jest modlitwa obecna na codzien, dlaczego wiec nie mialaby byc obecna na czacie? Roznica polega tylko na jednym tam jest slowo mowione tutaj pisane, ale sens jest ten sam.
Kto wie moze juz sa, albo wkrotce powstana czaty wylacznie modlitewne? Na ktorych w wyznaczonych godzinach ludzie beda "pisali" odmawiajac przykladowo rozaniec? Bog jest obecny wszedzie, nawet w Internecie
Jezeli spotkala cie przykrosc zbanowania w trakcie takiej czatowej modlitwy, to niestety tylko i wylacznie twoja wina. Porzadek jakis musi byc i ktos go musi zaprowadzac, a na czacie najlepszym srodkiem do tego jest po prodtu BAN i nie powinienes sie z tego powodu obrazac, bo to wcale nie boli

pozdrowka

no przez radio czy tv to też uważam za niepotrzebne - modlitwa powinna być na żywo - a nie w świecie wirtualnym - ja pisze - ojcze nasz - ty piszesz którś jest w niebie - i sprawdzamy się nawzajem czy dobrze napisaliśmy.. albo kto ma następny pisać.

Ruah - i my również na naszym czacie wiara modlimy się - co prawda w tym roku mniej, a w ubiegłym mieliśmy Drogę Krzyzową na czacie , Koronkę do Miłosierdzia Bożego, modlitwy w konkretnej intencji.
W świecie netu musi być tak samo jak w świecie rzeczywistym. Powiem ci, że nigdy tak nie przeżyłam drogi krzyzowej jak w ubiegłym roku w Wielki Piątek w nocy. I to nie tylko moje wrażenie.

jeżeli przeżyłeś najlepiej drogę krzyżową prze internet - to znaczy że mało przeżyłeś dróg krzyżowych - dlatego ci współczuję..

re RUaH

Mimo wszystko nie zgodze sie z Toba kolego i bede sie trzymal do konca swojej wersji.
Zadziwily mnie bardzo Twoje slowa o tym ze modlitwa w radio jest niepotrzebna!!!
Mamy XXI w nie cofajmy sie do sredniowiecza bo to nie ma sensu.
Chyba wiesz o tym ze Bog jest wszedzie, tam gdzie sa ludzie tam jest i Bog. Modlic sie mozna i wrecz nalezy, wszedzie. Ja np. bardzo czesto modle sie podczas jazdy samochodem, czyzby to tez byl blad??
Jezeli mozna w samochodzie, jezeli mozna na ulicy pelnej ludzi to dlaczego nie mozna w radio czy tez w Necie.
Podaj mi przyczyne tego jak to nazwales "bezsensu" takiej modlitwy.
Masz jakies konkretne uzasadnienie czy jest to tylko twoje odczucie?

pozdrowka

p.s.
Akurat awe nie musisz wspolczuc, jest to osoba ktora potrafii sie modlic, mozesz mi wierzyc.
Acha jeszcze jedno awe to kobieta

Cudowne poczucie Bożej obecności... zadziwiająca atmosfera - łaska Ducha świętego.. wspólnota - praca - radość - rekolekcje.. Czy to samo odczuwasz przez internet?
Niesamowita rozmowa z Bogiem.. wybicie się z świata MATERIALIZMU powtarzam MATERIALIZMU... odłączenie się choć często w zjednoczeniu od tego co stanowi 'coś'.. Poczucie dotyku Boga.. rozmyślanie - głęboka refleksja - skończę temat jak mi powiesz że to samo czujesz modląc się w internecie..

Zacofanie... powiedz mi dlaczego nie spowiedz przez telefon? internet? czy jeżeli rozmowa z Królem.. Panem..przez internet to dlaczego nie rozmowa - jaką jest spowiedz- z wyznaniem swoich grzechów- nie przez internet?

Ruah, nikt nie twierdzi, że modlitwa przez Internet może być tą jedyną, czy że ma być tym samym, co modlitwa osobista np. Ale...
W jakiś sposób mam poczucie wspólnoty z ludźmi, których tu poznałam. I jeśli ktos, kogo znam (nieważne, jak, w jakim stopniu, od pół roku czy pięciu minut i czy wiem o nim cokolwiek, czy znam tylko nick) chce się ze mną modlić, to będę sie modliła. W takiej formie, jaka jest nam obojgu dostepna. I nieważne, czy i co odczuwam, bo nie o odczucia tu chodzi. W końcu modlimy się razem, też w sercu, nie tylko na ekranie. A myslę, że żadna szczera modlitwa nie pozostaje niewysłuchana, bez wzgledu na jej formę. I skutkuje Łaską. Kiedyś, jak zdarzało mi sie pisać cos w rodzaju pamietnika, zdarzało mi sie pisać modlitwę. Bo jeśli to była forma rozmowy z sobą i chciałam prosić o Bożą pomoc i opiekę, to prosiłam w tej samej formie.

Ruah, spowiedź nie jest tylko rozmową z Bogiem, jest Sakramentem, i myślę, że z wielu powodów składających się razem na ważność, i godne traktowanie Daru, jakim jest Sakrament, wymaga kontaktu osobistego.
Pozdrowienia

wydaje mi się jednak że nie zadowoliłaś mnie odpowiedzią na temat - rozmowa z bogiem tak a spowiedz nie

wydaje mi się że również modlitwa to wielki dar ..

Zielona mrówko - ten link to przegiecie i deprecjacja wartości.
Nikt nie mówi o zamianie modlitwy wspólnotowej w Parafii na modlitwę poprzez net, albo Mszy św w radio czy w telewizji na Mszę w realu.
Ale czasem istnieją takie okoliczności ,że potrzeba: choroba, praca zawodowa nawet w niedzielę, mam na mysli lekarzy czy inne grupy zawodowe pracujące 24 godz, dlaczego w chwili wolnej nie mogliby posłuchać radia czy TV? Oczywiście obowiązuje ich również Msza św w sobotę to nie ulega kwestii.

W wypowiedzi o przeżyciu Drogi Krzyżowej w necie, zapomniałam dodac- w ubiegłym roku przez 3 miesiące byłam chora i to własnie w okresie Wielkiego Postu najbardziej.
Czy rozumiesz Ruah co to było dla mnie gdy nie mogłam uczestniczyć we Mszy św. Gożkich żalach, Drodze Krzyżowej przez cały Wielki Post?

I pewnie dlatego tak bardzo ją przeżyłam ,a również dlatego ,że były to autentyczne wypowiedzi czatowników płynące z głębokości serca. Wyjaśnię ci jak to wygladało: ksiądz sygnalizował stacje a uczestnicy Drogi pisali krótkie rozważanie ,krótką myśl.
szkoda ,że w niej nie uczestniczyłeś - myslę , że jest jeszcze jej zapis w necie, poszukaj?
Serdecznie pozdrawiam , właśnie niedługo idziemy na Eucharystię.

Jednakóż net (sieć internetowa) ma swoje cechy dobre przy modlitwie w każdej intencji. Są osoby które nie mogą być obecne na nabożeństwie czy innej modlitwie. Każdy jest słowa godzien czy to mówionego czy to pisanego, Każdy ma swój sposób myślenia i swą drogą dązy przed siebie, każdy ma swe zdanie. Wiadomo Anioł Pański zazwyczaj odmawiany jest o 12 :00 ale nie każdy ma czas by iść do jakiejś kapliczki czy kościoła na ten rodzaj modlitwy, więc próbuja wygospodarować pare minut by jednak gdzieś i w jakiś sposób tę modlitwe odmówić, Jedni robią to na pokaz a inni z zamiłowania.

Ruah, nie miałam zamiaru cię jakąkolwiek odpowiedzią zadowalać lub nie Ale zgodzisz się chyba, że modlitwa nie jest Sakramentem? I nie bardzo można to porównywać?

Spowiedz św. jest sakramentem -Sakramentami są ustanowione przez Chrystusa czynności, w których pod widzialnymi znakami dostępuje chrześcijanin niewidzialnej łaski Bożej.
a więc działa wtedy niewidzialna łaska Boża w widzialnych znakach. Więc od razu wiadomo ,że nie ma spowiedzi prze net.

Net i rozmowa z księdzem na privie ( oczywiście jeśli mamy pewność , że jest to ksiądz!!- a nasi czatowi księża są nam dobrze znani z reala również )) może byc przygotowaniem do tego Sakramentu,ale nigdy nie spowiedzią.

ja doskonale wiem i jestem za tym żeby spowiedz byłą tylko na żywo - wiem to doskonale możę również dlatego że mimo wszystko bardzo kocham się spowiadać - ale poprostu jak ktoś rozmawia z Bogiem co dla mnie nie jest byle czym przez internet to czemu się przez ten środek łączności ze światem nie spowiada ? aha! jeszcze coś - tematem jest modlitwa przez internet dlatego narazie nie rozmawiajmy o czymś oczywistym - czyli spowiedzi przez net