
Na czym tak naprawdę polega kierownictwo duchowe?
Wiem, że taki kapłan, kierownik duchowy, prowadzi mnie w moim rozwoju duchowym, czytałam tematy na forum o tym, ale jak ma to wyglądać w praktyce?? Niby od dwóch dni mam kierownika duchowego, ale jedyne co zrobiłam jak na razie, to wysłałam mu dwa moje wiersze o mojej modlitwie i mojej duszy. No i nie wiem, co mam wlaściwie robić? Przez pewien czas nie będę mogła się u niego spowiadać, bo jesteśmy oddaleni od siebie. To co mam mu pisać?
Moją największą wadą i nieustannym grzechem jest ogromny egoizm, już mi nieraz to ludzie mówili nawet. Mam starszego wiele lat brata, ale byłam wychowywana jak jedynaczka, rozpieszczana i zawsze na pierwszym miejscu stawiam siebie i swoje potrzeby. Jak ktoś mnie zaczyna pouczać, robię się nerwowa a nawet obrażam się. Czy o tym rozmawiać z kierownikiem? może to jakieś wyjście? a może ktoś z Was zna skuteczną radę na egoizm?
Ostatnio zaczęłam się przezwyciężać i jak ktoś mi coś nieprzyjemnego mówi (najczęściej jest to prawdziwe), to staram się chociaż w środku uśmiechnąć i pomyśleć sobie, że to sam Jezus mi mówi, co mam zmienić w sobie, by być lepszą. Czy dobrze postępuję?
Mam w ten sposób jak tu piszę, opowiadać o sobie kierownikowi? A może to jeszcze na czym innym polega? Jak ktoś rozumie te sprawy, to proszę ślicznie o wyjaśnienie

.