czy udana miłość ludzka zamyka na miłość Boga
Autor |
Wiadomość |
krismal1
Dołączył(a): Cz lut 08, 2007 17:06 Posty: 87
|
 czy udana miłość ludzka zamyka na miłość Boga
W bardzo dobrej zresztą książce,, Odejścia" . Ojciec Augustyn Pelanowski
Pisze takie zdanie które wydaje mi się intrygujące a jednocześnie kontrowersyjne A mianowicie że - Udana miłość ludzkazwykle zamyka nas na odkrycie a nawet zainteresowanie miłością Boga ( str 13). Co o tym zwykle myślicie co on mogł mieć na myśli
|
So sty 17, 2009 7:57 |
|
|
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Być może chodzi o pewną patologię: gdy nam się wszystko w życiu układa przestajemy myśleć o Bogu, zaczynamy myśleć, że jesteśmy dobrzy, że wszystko nam się udaje, że to nasza zasługa... Tak samo może być w miłości- powodzenie w tej miłości ludzkiej, może prowadzić do zgubienia z oczu miłości Boga, z której to przecież i dzięki której nasza miłość może sie urzeczywistniać.
Dlatego trzeba czuwać zawsze, by o Bogu nie zapomnieć. By mieć przed oczami Jego miłość, jako źródło naszej miłości.
Tak mnie się wydaje.
Ale do tego ważny jest kontekst wypowiedzi.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
So sty 17, 2009 10:34 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
szumi,sama bym tego lepiej nie ujęła
Zgadzam się z tobą stuprocentowo.
|
So sty 17, 2009 13:58 |
|
|
|
 |
krismal1
Dołączył(a): Cz lut 08, 2007 17:06 Posty: 87
|
No tak ale przecież były małżeństwa które według kryteriów ludzkich były udane a jednocześnie nie zamykało ich to na miłość Boga a jednocześnie były to małzeństwa Święte (można tu przytoczyć choćby blogosławione małżeństwo qatroccich). Może nawet sam znam takie małżeństwa wśrod swoich znajomych
|
So sty 17, 2009 17:43 |
|
 |
Cyryl
Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38 Posty: 1656
|
Z całym szacunkiem,ale czy wymieniony ojciec Augustyn ma w tych sprawach jakieś doświadczenia ,czy tylko teoretyzuje?Czy sam przeżył udaną miłość ludzką?
|
So sty 17, 2009 18:20 |
|
|
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Ów autor pisze:
Cytuj: Udana miłość ludzka zwykle zamyka nas
A zatem nie zawsze, ale zwykle i biorąc pod uwagę realia życia.
Poza tym jak już powiedziałem sens tego zdania da się odkryć tylko w zestawieniu z kontekstem.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
So sty 17, 2009 18:23 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Cyryl napisał(a): Z całym szacunkiem,ale czy wymieniony ojciec Augustyn ma w tych sprawach jakieś doświadczenia ,czy tylko teoretyzuje?Czy sam przeżył udaną miłość ludzką?
Po pierwsze nie wiesz czy przeżył miłość ludzką- być może że tak, a wręcz bym powiedział, że na pewno, bo nie znam człowieka, który by jej nie przeżył (choćby za młodu).
Po drugie nie trzeba być praktykującym pilotem, by wiedzieć na jakiej zasadzie lata samolot...
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
So sty 17, 2009 18:27 |
|
 |
Cyryl
Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38 Posty: 1656
|
Przy słowach o miłości ludzkiej zapomniałeś o kluczowym dla tematu dyskusji przymiotniku-udana.Czy taką własnie przeżył,a nie w ogóle miłość.Co innego wiedzieć na jakiej zasadzie samolot lata,a co innego udzielać porad o lataniu.
|
So sty 17, 2009 18:37 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Jeśli wiem na jakiej zasadzie lata samolot, to mogę tę wiedzę przekazywać innym- np. potencjalnym pilotom.
Tak samo z miłością- jeśli wiem coś o niej, mogę i powinienem się tą wiedzą dzielić.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
So sty 17, 2009 20:22 |
|
 |
Cyryl
Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38 Posty: 1656
|
Ja osobiście nie zajmując się pilotażem nie podjąłbym się szkolenia potencjalnych pilotów.Myślę,że właściwie możnaby nauczyć się latać samolotem bez znajomosci zasad jego działania tak jak można prowadzić samochód nie mając pojęcia o zasadzie działania silnika.Działa i już, wystarczy ,że wiem gdzie dolewać paliwo,od reszty jest serwis.Dlatego też z rezerwą podchodzę gdy osoby żyjace w celibacie podejmują się udzielania porad przynajmniej w niektórych sferach życia małżeńskiego.Jesli ktoś nie przeżywa pewnych problemów ,to nie jest w stanie ich do końca zrozumieć.
|
So sty 17, 2009 22:41 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
A ja z rezerwą podchodzę do osób, które coś robią "na czuja", bo wydaje im się, że tak się to robi,ale nie mają pojęcia skąd tak to działa...
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
N sty 18, 2009 10:09 |
|
 |
aperitif
Dołączył(a): Pn sty 05, 2009 9:49 Posty: 163
|
Cytuj: Ja osobiście nie zajmując się pilotażem nie podjąłbym się szkolenia potencjalnych pilotów.Myślę,że właściwie możnaby nauczyć się latać samolotem bez znajomosci zasad jego działania tak jak można prowadzić samochód nie mając pojęcia o zasadzie działania silnika.Działa i już, wystarczy ,że wiem gdzie dolewać paliwo,od reszty jest serwis.Dlatego też z rezerwą podchodzę gdy osoby żyjace w celibacie podejmują się udzielania porad przynajmniej w niektórych sferach życia małżeńskiego
Bardzo zły przykład dałeś kolego. Wcale kardiochirurg nie musi przejść zawału by być świetnym specjalistą. Stomatolog może mieć wszystkie zęby by dawać prelekcje , że bez zębów jest gorzej.
Jeśli jakakolwiek Miłość pochodzi od Boga to znają ją ludzie Kościoła, bo sa najbliżej Boga.. Im pożądanie nie przesłania wartości miłości, więc wyluzuj...
_________________ Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą...
Tylko głupiec samowolę nazywa wolnością...
Mój Kraków, moja Nowa Huta http://www.youtube.com/watch?v=p7imG1JuXcA
The best strona tatoo:
http://bmeink.com/bme-tatt.html
|
N sty 18, 2009 10:38 |
|
 |
mateola
Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23 Posty: 1814
|
 Re: czy udana miłość ludzka zamyka na miłość Boga
krismal1 napisał(a): Udana miłość ludzkazwykle zamyka nas na odkrycie a nawet zainteresowanie miłością Boga ( str 13). Co o tym zwykle myślicie co on mogł mieć na myśli Myślę, że to może być punkt oparcia na przykład dla dzieci wychowywanych w złych warunkach, np. przez rodziców alkoholików, tyranów, obojętnych, odtrącających, czy nadopiekuńczych; czy dla porzuconych, niechcianych... Nie ma sposobu, by takie dziecko, odnosząc się do Boga nie zapytało kiedyś: "dlaczego mnie to spotkało?" Bóg, który chce mojego najwyższego dobra skazał mnie na takie doświadczenia - dlaczego?
Po co?
Może to zdanie jest odpowiedzią?
Może brak tej doskonałej ludzkiej miłości wyprowadza człowieka na pustynię, gdzie jesteśmy sami, słabi i bezradni, i gdzie nie sposób przegapić Boga?
_________________ "Kochaj bliźniego jak siebie" - a jak kochasz siebie?
|
N sty 18, 2009 10:52 |
|
 |
aperitif
Dołączył(a): Pn sty 05, 2009 9:49 Posty: 163
|
Jeśli już miałbym odnosić się do słów tegoż księdza, to i w katolickich dobrych domach może dojść do zatracenia, gdzie mąż dla żony i żona dla męża stają się bogiem. Gdzie już nie Bóg jest na pierwszym miejscu a oni sami...
_________________ Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą...
Tylko głupiec samowolę nazywa wolnością...
Mój Kraków, moja Nowa Huta http://www.youtube.com/watch?v=p7imG1JuXcA
The best strona tatoo:
http://bmeink.com/bme-tatt.html
|
N sty 18, 2009 10:54 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
No, ale przecież ów autor nie pisał, że mówi o rodzinach ateistycznych, czy innowierców, ale ogólnie.
Owszem, grozi to też rodzinom katolików. Każdemu to grozi, gdy przestanie myśleć, o Bogu jako źródle miłości.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
N sty 18, 2009 11:01 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|