|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 8 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
Zoldia_86
Dołączył(a): Pt maja 14, 2010 23:11 Posty: 2 Lokalizacja: Rzeszów
|
 znajoma i jej problem
Witajcie Moja znajoma co jakiś czas boi sie ze jest w ciąży, zabezpiecza sie ale nie są to metody na 100% skuteczne. Jest "wierzącą niepraktykującą" czyli praktycznie niewierzącą. Ma 23 lata. Mieszka z facetem, ale nie chce z nim być. Teraz nie wie czy jest w ciaży czy nie, nie wiem jak znią rozmawiać. Jesli okaże sie ze nie jest, to co mam jej powiedzieć?żeby wiecej nie miała takiego problemu, jak otworzyć jej oczy na grzech jaki popełnia?, bo jeśli bedzie w ciazy to już za wiele jej nie powiem, bo co? wczujcie sie w sytuacje i prosze doradźcie, nie jest mi obojetny jej los, co zrobić by sie nawróciła....
Pozdrawiam
|
Pt maja 14, 2010 23:59 |
|
|
|
 |
*MoniQue*
Dołączył(a): Pn gru 21, 2009 15:49 Posty: 216
|
 Re: znajoma i jej problem
Zoldia_86 napisał(a): Witajcie Moja znajoma co jakiś czas boi sie ze jest w ciąży, zabezpiecza sie ale nie są to metody na 100% skuteczne. Jest "wierzącą niepraktykującą" czyli praktycznie niewierzącą. Ma 23 lata. Mieszka z facetem, ale nie chce z nim być. Teraz nie wie czy jest w ciaży czy nie, nie wiem jak znią rozmawiać. Jesli okaże sie ze nie jest, to co mam jej powiedzieć?żeby wiecej nie miała takiego problemu, jak otworzyć jej oczy na grzech jaki popełnia?, bo jeśli bedzie w ciazy to już za wiele jej nie powiem, bo co? wczujcie sie w sytuacje i prosze doradźcie, nie jest mi obojetny jej los, co zrobić by sie nawróciła....
Pozdrawiam Dziwi mnie trochę ta sytuacja, bo podejmując współżycie zawsze trzeba liczyć się z ewentualnością ciąży. (Nie ma środków stuprocentowo skutecznych). Mieszka z facetem, ale nie chce z nim być? To po co jest? Po co kontynuuje związek, którego nie chce? Najuczciwiej jest odejść, jeśli nie chce się z kimś być, a nie trwać w fikcji i do tego współżyć bojąc się ciąży...
_________________ dawniej monika001
|
So maja 15, 2010 11:48 |
|
 |
zagubiona_21
Dołączył(a): Cz gru 24, 2009 21:23 Posty: 806
|
 Re: znajoma i jej problem
Zdaję sobie sprawę, że jest to dla Ciebie osoba bliska. Ale dorosła i sama odpowiada za swoje decyzje. Ty możesz ją jedynie wspierać słowem czy modlitwą. Nawracanie jej i przekonywanie, że żyje w grzeszny sposób, nie ma sensu. Nie wiem jak z nią rozmawiać. Zaproponuj rozwiązanie jak nie chce korzystać to jej sprawa. Ty nie ponosisz odpowiedzialności za jej zycie...
_________________ Szukaj mnie Bo sama nie wiem już Bo nie wiem kiedy sama się odnajdę.
|
So maja 15, 2010 14:57 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: znajoma i jej problem
Cytuj: Mieszka z facetem, ale nie chce z nim być. Czegoś bardziej niemądrego jak żyję nie słyszałam. Co obliguje ową osobę do zamieszkiwania, współżycia seksualnego z osobą niechcianą?
|
So maja 15, 2010 15:52 |
|
 |
zagubiona_21
Dołączył(a): Cz gru 24, 2009 21:23 Posty: 806
|
 Re: znajoma i jej problem
Alus napisał(a): Mieszka z facetem, ale nie chce z nim być.
Czegoś bardziej niemądrego jak żyję nie słyszałam. Co obliguje ową osobę do zamieszkiwania, współżycia seksualnego z osobą niechcianą? Nie chce z nim być, ale nie chce tez bez niego. Bo jak żyć samemu. Poza tym rozstać sie wymaga odwagi i ryzyka..
_________________ Szukaj mnie Bo sama nie wiem już Bo nie wiem kiedy sama się odnajdę.
|
So maja 15, 2010 16:06 |
|
|
|
 |
Zoldia_86
Dołączył(a): Pt maja 14, 2010 23:11 Posty: 2 Lokalizacja: Rzeszów
|
 Re: znajoma i jej problem
Ja jakoś przeżywam jej sytuacje, najbardziej te "ciąże". Co ja jej mogę powiedziec? Dzieki za odpowiedzi
|
So maja 15, 2010 16:22 |
|
 |
zagubiona_21
Dołączył(a): Cz gru 24, 2009 21:23 Posty: 806
|
 Re: znajoma i jej problem
A co masz jej mówić? Prawdę, że postępuje głupio...
_________________ Szukaj mnie Bo sama nie wiem już Bo nie wiem kiedy sama się odnajdę.
|
So maja 15, 2010 16:37 |
|
 |
tanczacy
Dołączył(a): Pt sty 08, 2010 16:26 Posty: 166
|
 Re: znajoma i jej problem
No bez jaj, skoro go nie kocha no to na co im bycie ze sobą? Na siłę? A co to zmieni? Będzie się z nim szarpać to nie dość, że się nacierpi to i na dziecko wpłynie... a tak będzie miała szansę zając się sobą i dzieckiem.
Może ona sama nie wie czego chce? Może po prostu potrzebuje czasu, żeby przemyśleć pewne sprawy? Nie napisałaś dlaczego nie chce z nim być..
_________________ To już nie polowanie, nie obława, nie łów! To planowe niszczenie gatunku!
|
So maja 15, 2010 17:26 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 8 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|