Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 12, 2025 15:27



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 19 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Samobójstwo - żyje i co dalej? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 10, 2005 14:36
Posty: 35
Post Samobójstwo - żyje i co dalej?
Potrzebuję pomocy. Rok temy byłam kompletnie załamana i nie wiedziałam w niczym sensu. I zaczęłam sie ciąć. Później przestałam, zrozumiałam co robiłam, ale nie wiem co dalej. Chodziłam do spowiedzi, ale nigdy nie powiedziałam tego grzechu. Co ja mam zrobić. Boję sie pójść do spowiedzi i opowiedzieć o tym. Bóg mi nie wybaczy. Boję sie że gdy umrę, to.... no wiecie. Co mam zrobić?




Ps. Módlcie się za Jana Pawła II.


Pt kwi 01, 2005 18:55
Zobacz profil WWW
Post 
NIE LĘKAJ SIĘ!!!!!!!!!

Bóg wszystko wybacza....wystarczy tylko Go o to poprosić.
To najlepszy Ojciec.....czeka na Ciebie z otwartymi ramionami...ty tylko przyjdź.


Pt kwi 01, 2005 19:07

Dołączył(a): Wt mar 29, 2005 12:51
Posty: 106
Post Re: Samobójstwo - żyje i co dalej?
dolores15 napisał(a):
Potrzebuję pomocy. Rok temy byłam kompletnie załamana i nie wiedziałam w niczym sensu. I zaczęłam sie ciąć. Później przestałam, zrozumiałam co robiłam, ale nie wiem co dalej. Chodziłam do spowiedzi, ale nigdy nie powiedziałam tego grzechu. Co ja mam zrobić. Boję sie pójść do spowiedzi i opowiedzieć o tym. Bóg mi nie wybaczy. Boję sie że gdy umrę, to.... no wiecie. Co mam zrobić?
.

Uwiez najpierw mocno w Boga.... wzmocnij wiare bo nei jest dobrze jesli sądzisz ze Bóg neiwybacza. Jesli żałujesz to wsyztsko przed Toba :)
Jesli zrozumeialas że robilas źle, to bardzo dobrze teraz tylko trwaj w tym.
Bóg przecież wie co czynimy, wie co robiłaś, powiedz to tylko otwarcie i żałuj.
Wszystko przed Tobą, głowa do góry :)


Pt kwi 01, 2005 19:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 10, 2005 14:36
Posty: 35
Post 
Mam nadzieję, ze jest tak jak mówicie. Ale gdzieś kiedyś słuszałam, ze Bóg przebacza tylko w czasie Sakramentu Pokuty... to mi trochę "spędza sen z powiek"... :-(


So kwi 02, 2005 8:19
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25
Posty: 7301
Post 
No tak. Beli pisząc "wystarczy tylko Go o to poprosić" i "ty tylko przyjdź" miał na myśli właśnie sakrament pokuty. I Bóg wybacza naprawdę, uwierz! Wybacza, bo kocha Cię taką miłością, jakiej pojąć nie możesz. Dla tego wybaczania posłał Swojego Syna na krzyż. To jakby teraz mógł nie wybaczyć?

_________________
Czuwaj i módl się bezustannie,
a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie.
Nie ma piękniejszego zadania,
które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia,
niż kontemplacja.

P. M. Delfieux


N kwi 03, 2005 3:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lis 11, 2004 17:36
Posty: 24
Post 
Rozumiem Cie, Dolores... az za dobrze Cie rozumiem... Nie latwo w takiej sytuacji isc tak po prostu na msze, tak po prostu do spowiedzi. Ale ktos, kto nigdy nie czul tego co Ty, nie zrozumie. I to nie ze zlej woli. Szczerze mowiac: sproboj sama se modlic. Sama rozmawiaj z Bogiem. Moze tak bedzie latwiej?...


Śr kwi 06, 2005 7:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 25, 2005 16:45
Posty: 74
Post 
Dolores15
Ja też się cięłam, czasami jeszcze mi się to zdarza, ale już rozumiem problem i staram się tego nie robić... I naprawdę nie ma strachu przed wypowiedzieniem tego grzechu w konfesjonale. Bóg przecież wszystko wybacza jeśli w Niego wierzysz i szczerze żałujesz... Przecież On dobrze wie, ze człowiek jest słaby i może upadać. Grunt to się z tego upadku podnosić :)
3maj się :)


Pt kwi 08, 2005 11:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 10, 2005 14:36
Posty: 35
Post 
Robię mniej wiecej tak jak napisła Elizabeth, ale wydaj mi sie ze to za mało... ale mam cos takiego, co nie pozwala mi pójsć do spowiedzi... chyba po prostu jestem tchórzem...


Pt kwi 08, 2005 13:56
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 25, 2005 16:45
Posty: 74
Post 
nie jesteś tchórzem... Ja wiem, co to jest niemożność skorzystania ze spowiedzi... A może porozmawiałabyś z jakimś kapłanem :?:


Pt kwi 08, 2005 15:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24
Posty: 3075
Post 
ciecie... a czy uwazacie, ze mniej odwagi potrzeba czlowiekowi, ktory lyknal leki by sie nie obudzic... wyznanie ze sie chcialo się zabic jest prostsze w wyznaniu? ale nawet jesli sie boisz czegos, to tym bardziej... juz nie pamietam kto powiedzial... boisz sie? to sie boj, ale cos rob... mysle ze Membaris ma racje, jesli boisz sie spowiedzi to moze waro umowic sie na rozmowe z ksiedzem ktory budzi w tobie zaufanie... warto sprobowac... moze tak bedzie latwiej?

_________________
Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
Obrazek
Obrazek


Pt kwi 08, 2005 18:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 25, 2005 16:45
Posty: 74
Post 
Każdemu człowiekowi co innego jest trudniej wyznać... Każdy jest inny...
Ale uważam, ze strach trzeba przezwyciężyć... Później będzie już tylko łatwiej... Obiecuję ;)


Pt kwi 08, 2005 18:54
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19
Posty: 1350
Post Re: Samobójstwo - żyje i co dalej?
dolores15 napisał(a):
Potrzebuję pomocy. Rok temy byłam kompletnie załamana i nie wiedziałam w niczym sensu. I zaczęłam sie ciąć. Później przestałam, zrozumiałam co robiłam, ale nie wiem co dalej. Chodziłam do spowiedzi, ale nigdy nie powiedziałam tego grzechu. Co ja mam zrobić. Boję sie pójść do spowiedzi i opowiedzieć o tym. Bóg mi nie wybaczy. Boję sie że gdy umrę, to.... no wiecie. Co mam zrobić?




Ps. Módlcie się za Jana Pawła II.


Brak wyznaweania grzechów na spowiedzi to bardzo poważny problem. Zwłaszcza dlatego, że łączy się on z obawą przed pośmiertnymi konsekwencjami.

_________________
Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.


Pt cze 06, 2008 13:13
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 19, 2006 23:14
Posty: 202
Post 
dolores15 napisał(a):
Robię mniej wiecej tak jak napisła Elizabeth, ale wydaj mi sie ze to za mało... ale mam cos takiego, co nie pozwala mi pójsć do spowiedzi... chyba po prostu jestem tchórzem...


Elizabeth dobrze doradziła ci to jako przygotowanie przed spowiedzią. Nastawiaj się na to, że powinnaś pojść do spowiedzi oswajaj się z tą myślą i przede wszystkim módl się np. do swojego Anioła Stróża, patrona. Jeżeli czujesz, że powinnaś pojść do spowiedzi i jednocześnie czujesz strach tak, że wolałabyś nie iść to jest najlepszy sygnał, na to że trzeba pójść. Ten strach, bez względu na motyw (wstyd, jak to powiedzieć? itp) działa na rzecz Szatana bo jego celem jest odwieść nas od spowiedzi.
Takie "trudne spowiedzi" dają strasznie dużo radość jeśli się przełamiesz. Tak jakby radość Boga się człowiekowi udzielała.
Bardzo warto.


Pt cze 06, 2008 14:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sie 18, 2007 20:31
Posty: 637
Post Re: Samobójstwo - żyje i co dalej?
dolores15 napisał(a):
Potrzebuję pomocy. Rok temy byłam kompletnie załamana i nie wiedziałam w niczym sensu. I zaczęłam sie ciąć. Później przestałam, zrozumiałam co robiłam, ale nie wiem co dalej. Chodziłam do spowiedzi, ale nigdy nie powiedziałam tego grzechu. Co ja mam zrobić. Boję sie pójść do spowiedzi i opowiedzieć o tym. Bóg mi nie wybaczy. Boję sie że gdy umrę, to.... no wiecie. Co mam zrobić?
Zaczac od ustawiania tematow postow zgodnych z zawartoscia. Jesli szukasz taniego wspolczucia, to znaczy, ze ciagle nie rozwiazalas swojego problemu.

Proponuje sprawdzic mozliwosc skorzystania z uslug lokalnej przychodni zdrowia psychicznego.

_________________
---
teh podpiss


Pt cze 06, 2008 17:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 22, 2006 15:18
Posty: 318
Post 
Ten post był sprzed 3 lat...


Pt cze 06, 2008 22:20
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 19 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL