Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz paź 16, 2025 9:18



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 4 ] 
 trudna rodzina, wyrzuty sumienia 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 23, 2008 15:06
Posty: 7
Lokalizacja: Częstochowa, Śląskie
Post trudna rodzina, wyrzuty sumienia
Hej
Mój problem dotyczy mojego taty... Nie jest on ani nigdy nie był dla mnie niedobry. Rzecz tkwi właśnie w tym, że jest on taki zwykły.. Nie czuje potrzeby rozmowy z nim, nawet nie czuje chęci do rozmowy :/

Dla mnie on jest taki bezbarwny, nie potrafi rozmawiać ze mną, unika trudnych tematów, unika odpowiedzialności a przy tym próbuje być idealny.. Chce mieć na wszystko gotową odpowiedź.. Nie da się z nim porozmawiać o problemie bo on tak jakby wszystko wiedział i od razu dyktuje co trzeba zrobić. Nigdy nie przyznaje sie do błędu

Wiem, że może i mnie kocha, ale mi jest z nim tak cieżko :// Dręczą mnie wyrzuty sumienia że z nim nie rozmawiam, że nie staram się mu pomóc, a ja tak bardzo bym tego chciał ://

Wiem, że Bóg dał mi go żebym się czegoś nauczył. Nie dostałem go po to, by pierwsze co to go zmienić.. Wiem że to ja muszę coś zrobić aby ta sytuacja sie zmieniła ale ciągle brakuje mi sił.

Mam wyrzuty sumienia że zmieniam maski, w domu taka poza domem inna. Boże co mam robić???


Pn cze 23, 2008 17:24
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23
Posty: 1814
Post Re: trudna rodzina, wyrzuty sumienia
tommi napisał(a):
Nie jest on ani nigdy nie był dla mnie niedobry.


Tommi, nie znam Twojego ojca, ale przeczytaj sam siebie: "nie potrafi rozmawiać ze mną, unika trudnych tematów, unika odpowiedzialności a przy tym próbuje być idealny.. Chce mieć na wszystko gotową odpowiedź.. Nie da się z nim porozmawiać o problemie bo on tak jakby wszystko wiedział i od razu dyktuje co trzeba zrobić. Nigdy nie przyznaje sie do błędu".

To nie jest opis dobrego ojca!!

Jak chcesz z nim rozmawiać, skoro on zna wszystkie odpowiedzi, nie podejmuje dialogu, nie znosi sprzeciwu, tylko dyktuje, co masz robić? Czy słucha, jak do niego mówisz? Czy interesuje sie tym, co myślisz? Co o Tobie wie? Na ile Ty jesteś dla niego ważny?

Nie wiem, dlaczego to akurat Ciebie dręczą wyrzuty sumienia, że Wasza relacja nie jest taka, jaka powinna być. Dlaczego to Ty czujesz sie odpowiedzialny za to, jakim ojcem dla Ciebie jest Twój ojciec i za to, jak Cię wychował. Skąd przekonanie, że to Ty musisz coś (co?) zrobić, by Twój ojciec się zmienił.
Nic dziwnego, że brakuje Ci sił, bo to nie Twoje zadanie!!

Co możesz zrobić? Możesz zmienić coś w sobie.
Możesz dopuścić do własnej świadomości wszystkie uczucia, jakie się tylko w Twojej głowie pojawią. Wbrew pozorom to może być trudne i wbrew pozorom to bardzo ważne.

Odnosisz się do Boga, zatem powiedz, wykrzycz mu wszystkie te uczucia, swoją samotność, bezradność, nieuzasadnione poczucie winy, swoje opuszczenie i zagubienie. Swoją tęsknotę. A także żal z tego powodu, że Twój ojciec nie jest taki, jaki powinien, że nie daje Ci wsparcia, że nie uczy życia, że nie jest wzorem.

Pozdrawiam


Wt cze 24, 2008 8:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sie 18, 2007 20:31
Posty: 637
Post Re: trudna rodzina, wyrzuty sumienia
tommi napisał(a):
Hej
Mój problem dotyczy mojego taty... Nie jest on ani nigdy nie był dla mnie niedobry. Rzecz tkwi właśnie w tym, że jest on taki zwykły.. Nie czuje potrzeby rozmowy z nim, nawet nie czuje chęci do rozmowy :/

Dla mnie on jest taki bezbarwny.
W przeciwienstwie do wszystkich innych ojcow, ktorzy sa eksplozja barw dla swoich dzieci przez cale ich zycie.

Zyjesz i masz sie niezle (internet to ciagle luksus). Z czasem nauczysz sie to doceniac i zauwazysz ta 'barwnosc', ktora teraz Ci umyka.

_________________
---
teh podpiss


Wt cze 24, 2008 18:09
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 12, 2008 17:26
Posty: 26
Post 
A może jesteś bardziej podobny do swojego ojca niż Ci sie wydaje?
Mówisz, że Twój ojciec jest wobec Ciebie zamknięty, a może jest odwrotnie?
Spróbuj znaleźć z tatą wspólny temat. Ja często pomagam tacie przy jakichś pracach koło domu (coś tam na ogródku, przy samochodzie itp...) a ostatnio pracuję razem z nim na budowie (praca na wakacje). Dogadujemy się bardzo dobrze, choć nie zawsze tak było. Mogę nawet powiedzieć, że byłem w takiej samej sytuacji co Ty. Zawsze ważniejszą rolę odgrywała dla mnie mama.
Paradoksalnie mój kontakt z tatą poprawił się po jednym z gorszych epizodów w moim (a raczej naszym) życiu - czyli odejściu mamy (rozwód).
Było nam ciężko i często o tym rozmawialiśmy. Oczywiście nie życzę Ci takich niemiłych wydarzeń.
Spróbuj jednak zainteresować się tym czym interesuje się Twój ojciec, a kiedy coś robisz rób to dobrze, tak żeby pokazać, że sie starasz i tata może być z Ciebie dumny.
Potem będzie już z górki.
:)

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=13HnYhiE7xU

!!!


Pt cze 27, 2008 22:24
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 4 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL