|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 5 ] |
|
| Autor |
Wiadomość |
|
movsd
Dołączył(a): Wt sie 05, 2008 12:15 Posty: 815
|
 Indoktrynacja
Mam pewne poważne pytanie. Czy nie uważacie, że nauka o Bogu w szkole jest indoktrynacją dzieci, de facto przymusową, bo mało które dziecko może się wypisać?
Rozumiem, że wy jako rodzice wierzycie, ale czemu wciągacie w to dzieci? Czy nie lepiej by było nauczać je moralności (na to nigdy nie jest za wcześnie), ale czy sam fakt akceptacji bytów nadprzyrodzonych nie powinien nadejść razem z pełnoletniością? - bo przecież 7-latkowi łatwo wszystko wmówić...
|
| Śr sie 27, 2008 2:16 |
|
|
|
 |
|
kegnar
Dołączył(a): Wt sie 26, 2008 6:54 Posty: 8
|
moim zdaniem każde dziecko powinno mieć możliwość odbywania lekcji religii z nauczycielem swojego wyznania [jak wiadomo jest to niemożliwe], a jeżeli nie możemy spełnić tego warunku, to sądzę że powinniśmy nauczać etyki i moralności a naukę religii zostawić na uczenie w domu/kościele,
lecz z drugiej strony, nie chciałbym by wiele dzieci, które w domu nie dowiedzą się nic więcej ponad pojemności butelek/puszek po tanim alkoholu, nie miały dostępu do nauczania o Bogu, ale dlaczego od razu o Bogu w Katolickim wydaniu? Wiele razy byłem na ekumenicznych spotkaniach, ksiądz jakoś potrafił mówić tak, że wszyscy się czuli jakby byli "z jednej parafii", dopóki oczywiście na koniec nie zarządził podziękowania za spotkanie Marii, więc dlaczego by nie spróbować uczyć takich podstaw wiary, jak "Bóg cię kocha", czytać z dziećmi Biblię, rzeczy które nas łączą, a nie dzielą?
|
| Śr sie 27, 2008 6:50 |
|
 |
|
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
Ja osobiście uważam (co zresztą robię) że nawet ateista lub totalny innowierca powinien chodzić na religię w szkole. Możę poznać stanowisko katolików (uczniów jak i nauczycieli) w sprawach aborcji, eutanazji, homoseksualizmu. Może się dowiadywać o nieścisłości w Bibli. Możę posłuchać rewelacyjnyc opwieści niektórych sióstr, księży. Niektórzy katecheci dają wolną rękę: słuchaj, albo rób coś, aby nie przeszkadzać. Bo czy jeżeli ktoś jest wierzący, wie w co wierzy, to czy JAKIEKOLWIEK przedstawienie tej wiary w inny sposób może ją zmienić? Czyli np. gdyby odnaleziono grób Jezusa, to czy wszyscy katolicy przestaliby wierzyć? Moim zdaniem tylko ci wierzący - niepraktykujący...
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
| Śr sie 27, 2008 8:49 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Myślę że religia powinna być w szkołach:
- w czas dzieciństwa jako nauka
- w rozumnym wieku dorosłym, jako ostrzeżenie...przed tą nauką.
|
| Śr sie 27, 2008 8:59 |
|
 |
|
zielona_mrowka
Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 21:19 Posty: 5389
|
W tym dziale jest wiele podobnych wątków, nie widzę senu zakładania nowego. Proszę kontynuować w już istniejących. moderator
_________________ Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twemu imieniu daj chwałę za łaskę i wierność Twoją...
Użytkownik rzadko obecny na forum.
|
| Śr sie 27, 2008 10:53 |
|
|
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 5 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|