Uczniowie rezygnują z religii w szkole http://wiadomosci.onet.pl/1827316,11,item.html

Czy już nie pora na to, aby zamiast religii wprowadzić lekcje religioznawstwa?
Byłbym nawet za tym, aby były one obowiązkowe.
Wykształcony człowiek powinien znać założenia głównych religii świata, ich historię, ewolucję jaką przechodziły przez wieki, jak wpływały na etykę i historię świata. Oczywiście jak znam życie to nie obyło by się od sporów programowych, bo dla niektórych fanatyków przyjęcie do wiadomości, że istnieją różne religie jest nie do przyjęcia. Ale uważam że człowiek powinien świadomie wybierać to w co wierzy albo nie wierzy. Uważam że do tego by właściwie wybrać potrzeba pełnej wiedzy.

Czytałem ostatnio przemyślenia Kamyka na jego blogu odnośnie tego tematu i muszę stwierdzić że ładnie to ujął i mam podobną opinię na ten temat.
Niestety sporo zadeklarowanych katolików to tacy katolicy niedzielni. W niedzielę i święta do kościoła, sakramenty- jak najbardziej ale to po prostu taka tradycja. W niedzielę się idzie do kościoła, dziecko się chrzci i posyła do komuni, ślub w kościele bo to taka nasza polska tradycja. Podobnie jest z lekcjami religii. Sie chodzi bo tak...
Chyba lepszym rozwiązaniem były by katechezy w salkach jak dawniej (sam się tak do komuni przygotowywałem), co prawda spadłaby dramatycznie ilość ale zyskalibyśmy pewnie sporo na jakości

Dzięki, faktycznie tu lepiej pasuje.

A swoją drogą to gdy byłem jeszcze wierzącym, to lubiłem religię w salce katechetycznej. Do matury uczęszczałem.