prosze link do forum o kamedułach:http://www.kameduli.p2a.pl

Kubo
Kpisz sobie z ludzi tym linkiem?

Tzn. zaczątek forum

Jak na razie.

Zawsze uważałem, że najpierw trzeba wiedzieć, jakiego forum ludzie potrzebują, a dopiero potem jakieś zakładać. A nie odwrotnie.


Crosis

Wiesz, może to wynika akurat z jakiś zainteresowań, albo z chęci współtworzenia miejsca w którym będzie można się czegoś na dany temat dowiedzieć, powymieniać informacjami.

Nie można powiedzieć, żeby wujek Gógel zbyt wiele wypluwał na temat kamedulów właśnie

Wiesz, ale wg mnie do forum to potrzeba najpierw mieć bazę wiedzy. Czyli ludzi, którzy będą tam pisać i to nie posty na zasadzie:
"a widzieliście tego linka o kamedułach: http://link_do_strony_o_kamedułach.skopiowany_z_google.pl "

Następnym krokiem oczywiście mogą być kolejne stronki krzaki tworzone przez autorów takich postów, z cyklu stronek:

"Hej! Nazywam się ZnudzonyInternauta i chciałem zaprosić Was do oglądania mojej stronki o kamedułach!
------------------
CYTAT Z ENCYKLOPEDII
------------------
CYTAT Z WIKIPEDII (zazwyczaj bez podania źródła)
_____________
A TUTAJ MOJA GALERIA ZDJĘĆ
(zdjęcia skopiowane z sieci najczęściej bez podania praw autorskich).
_____________

koniec strony"

Kto na tym forum ma stanowić źródło wiedzy? Co ma być podstawą do dyskusji?

Właśnie przez takie akcje dochodzi do "zaśmiecania internetu". Niech jeszcze jeden z drugim przepozycjonuje stronkę, potem czegoś szukasz, włazisz na taki śmietnik i szlak Cię trafia.

Najpierw potrzeba, potem narzędzie, na końcu efekt. Nie odwrotnie.


Crosis

Szlag Crosis, szlag. ;P Wybacz, musiałem. ;p

A wiesz Mroczny, ja z tym jednym mam zawsze problem. Kiedyś pisałem przez "g", ale na mnie napadli, że źle... akurat ta pisownia chyba jest nieco uwarunkowana regionalnie


Ale dzięki, teraz się będę pilnował


Crosis

Totalna pustka, nic nie ma po za działami. Może najpierw szanowny admin by coś stworzył sensownego, bo rzeczywiście nie ma o czym rozmawiać. Tam jest bałagan, mimo, że zamiar stworzenia forum może i był dobry. Troche pracy trzeba włożyć, aby ktokolwiek się tam pojawił. Inaczej tam cały czas będzie taka pustka. Cienko narazie to wygląda.
Życzę jednak powodzenia.

I oto od pierwszego posta autora minął miesiąc. W międzyczasie zdążyłem otrzymać ze 2 krytyczne PW, w których Autor Strony był tak oburzony moją krytyką jego Szlachetnej Inicjatywy, że niemal pozbawił mnie czci i wiary (nie wiedział biedak, że nie bardzo jest jak )

W każdym razie dam sobie dzisiaj dyspensę i powiem:
"A nie mówiłem?!"



A czasem wystarczy przemyśleć sprawę...


Crosis