Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 12, 2025 6:59



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 19 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Psychika a samogwałt 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2008 21:04
Posty: 10
Post Psychika a samogwałt
Czy znacie jakieś sposoby na wyleczenie psychiki po długim okresie czynienia samogwałtu? Jak zerwać z przeszłościa, kiedy ona nie chce zerwać ze mną?
Zaznaczam ze pójście do psychologa odpada?
Ucieszy mnie każda rada. Z góry dziękuje.

_________________
,,Wymagajcie od siebie, choćby inni od was nie wymagali'' - Jan Paweł II


N gru 28, 2008 22:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2008 21:04
Posty: 10
Post 
odbyłam spowiedz generalna i chce zamknac ta jakze zla przeszlosc, ale to wraca codziennie, codziennie musze z tym walczyc i te mysli utrudniaja mi wciaz kontakt z innymi ludzmi

_________________
,,Wymagajcie od siebie, choćby inni od was nie wymagali'' - Jan Paweł II


N gru 28, 2008 22:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2008 21:04
Posty: 10
Post 
wyrzuty sumienia ogromne ale oprocz tego chcialam sie zabic i to juz mnie calkiem przygnebia

_________________
,,Wymagajcie od siebie, choćby inni od was nie wymagali'' - Jan Paweł II


N gru 28, 2008 22:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post 
1. Powiedz o tym wszystkim (łącznie z tą chęcią zabicia się, którą miałaś) jakiejś mądrej osobie - kapłanowi (najlepiej podczas umówionej wizyty), psychologowi (jeszcze lepiej jeśli chrześcijańskiemu). Nie bój się z takimi ludźmi rozmawiać...

(a w sprawie tych chęci możesz zadzwonić zawsze pod jakiś numer zaufania:
http://katalog.pf.pl/Wa%C5%BCne-Telefon ... A-m12.html )

2. Polecam baardzo książkę: "To Jezus leczy złamanych na duchu." - Ks. Jan Reczek. Jest niesamowitym przemodleniem całego swojego życia pod względem uzdrowienia wspomnień, ran, grzechu, itd. Jest dostępna np. tutaj:
http://www.tolle.pl/pozycja/to-jezus-le ... h-na-duchu
(jeżeli to za dużo kasy, to mogę Ci ją kupić na mój koszt i wysłać - dać w prezencie całkowicie za darmo)

3. W internecie możesz poszukać informacji o zrywaniu z samogwałtu/onanizmu/masturbacji - może będzie też o tej sferze, o którą pytasz.

4. Pamiętaj, że Bóg Cię kocha taką jaka jesteś. On nie siedzi i nie liczy grzechów, tylko czeka na Twoje powierzenie się Mu. Jeśli już się wyspowiadałaś z grzechów, to nie myśl o nich! Bóg Ci je przebaczył w sakramencie pokuty! On nie mógł się doczekać aż się wyspowiadasz i oddasz te grzechy Jemu, bo Cię kocha!

I jeszcze raz: kapłan - porozmawiaj z kapłanem. Jeżeli jesteś z Warszawy, to mogę kogoś polecić. Ale zrób to koniecznie - jestem przekonany, że kapłan (i jeszcze najlepiej jakiś psycholog) może Ci pomóc!

Bóg z Tobą! Trzymaj się!

_________________
Piotr Milewski


N gru 28, 2008 23:10
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23
Posty: 1814
Post 
AstroBlond napisał(a):
wyrzuty sumienia ogromne ale oprocz tego chcialam sie zabic i to juz mnie calkiem przygnebia
Będę (mimo, że nie chcesz) nalegać na spotkanie z psychologiem. Myśli samobójcze to nie są żarty. Podobnie ciągłe poczucie winy (nie wyrzuty sumienia, przecież jesteś po spowiedzi generalnej).

_________________
"Kochaj bliźniego jak siebie" - a jak kochasz siebie?


Pn gru 29, 2008 8:28
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 24, 2008 13:07
Posty: 19
Post 
jumik napisał(a):
2. Polecam baardzo książkę: "To Jezus leczy złamanych na duchu." - Ks. Jan Reczek. Jest niesamowitym przemodleniem całego swojego życia pod względem uzdrowienia wspomnień, ran, grzechu, itd. Jest dostępna np. tutaj:
http://www.tolle.pl/pozycja/to-jezus-le ... h-na-duchu
(jeżeli to za dużo kasy, to mogę Ci ją kupić na mój koszt i wysłać - dać w prezencie całkowicie za darmo)


tak do tej książki i w ogóle - czytałam powoli, modliłam się tymi słowami... a przy ostatniej modlitwie pisze, żeby nie wracać już do żadnej z tych sytuacji, że wszytsko jest już oddane Miłosierdziu i do Niego należy itp... i ja czytając to po zakończeniu modlitw dosłownie nagle przerwał się ten nastrój modlitwy, cisnełam tą książką ze zdaniem "nie! ja przecież nie mogę tego jeszcze zostawić! po prostu nie chcę!"...
nie wiem co robić...
i prosiłabym tez kogoś, kto zna tą książkę o wypowiedź, czy w takim razie może zupełnie niepotrzebnie przechodziłam to wszystko krok po kroku, bo może to świadczy o tym, zeod początku miałam źle nastawione serce? czy mogę w takim razie powiedzieć, że moja modlitwa była szczera? bo np. czasem podczas nich "wydawało mi sie" że do czegoś mogłam dzieki tym tekstom dojść, a i nawet wzruszenie było

a wyleczenie psychiki... jesteś pewna, że to już koniec w życiu, ze tego nie zrobisz? ja tam zawsze chcę leczyć sobie psychikę jak to rzucam, po paru dniach się okazuje, ze jednak jeszcze nie rzuciłam i nigdy w tych okresach nie zdążę ułożyć sobie w głowie, żeby się wyleczyć i zeby sytuacja się nie powtórzyła - chyba, ze u Ciebie jest inaczej.

wiem, ze takie załamanie jest potem dla człowieka gorsze niże ulegnięcie pokusie i czyn - psychika zniszczona i nie wiem jak tu oswoić się z faktem, ze już pewnie do końca życia... i jest tylko obrzydzenie do siebie, w moim przypadku doszło do cięcia (choć nie wiem, czy to jeszcze nie jest inny powód akurat tej czynności). a najgorsze jest to, że nie idzie przebaczyć tego samemu sobie - moze właśnie tak nazwa się Twój problem? no ale nic niestety Ci nie poradzę, bo sama nie umiem. Trzymaj się.


So sty 03, 2009 18:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post 
dodua, strasznie emocjonalna reakcja. Przecież to właśnie o to chodzi, aby porzucić ten grzech i złe działania z przeszłości, aby skoncentrować się nie na nim, a na Chrystusie. Tam jest napisane, żeby nie wracać właśnie dlatego, bo wiele osób lubi (o ile można użyć tu słowo lubi) rozmyślać nad swoimi ranami i grzechami, koncentrować się na nich. A tymczasem trzeba je porządnie przemodlić i oddać Bogu, a skoncentrować się na Jezusie!

dodua napisał(a):
i prosiłabym tez kogoś, kto zna tą książkę o wypowiedź, czy w takim razie może zupełnie niepotrzebnie przechodziłam to wszystko krok po kroku, bo może to świadczy o tym, zeod początku miałam źle nastawione serce? czy mogę w takim razie powiedzieć, że moja modlitwa była szczera? bo np. czasem podczas nich "wydawało mi sie" że do czegoś mogłam dzieki tym tekstom dojść, a i nawet wzruszenie było


Mogłaś mieć "źle nastawione serce", ale modliłaś się i przechodzenie przez tę książkę nie było niepotrzebne.


PS. 1. Nie wszystko da się w jednym momencie porzucić - np. wychodzenie z niektórych grzechów może trwać dłużej i potrzeba cierpliwości.

PS. 2. Z niektórymi problemami musimy szukać pomocy także u psychologa, bo on też z woli Boga, ma nam pomagać.

_________________
Piotr Milewski


So sty 03, 2009 19:17
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56
Posty: 1927
Post 
ja bym proponaował skonsultować się z psychologiem, lub, co byłoby nawet lepsze, z psychiatrą. To może pomóc.

_________________
...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...

...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...


So sty 03, 2009 19:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 26, 2008 6:23
Posty: 52
Post 
Też uważam, że powinnaś się jednak przełamać i pójść do psychiatry. Pamiętaj, że psychiatra to nie tylko lekarz od czubków - pomaga on również ludziom z przeróżnymi nerwicami, depresjami, irracjonalnym poczuciem winy.


So sty 03, 2009 20:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56
Posty: 1927
Post 
Bo tu jest problem Masz poczucie winy, mimo iż nie powinno go już być.

_________________
...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...

...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...


So sty 03, 2009 20:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post 
Proszę o zauważenie jaki to jest dział - Żyć wiarą - i jakie tu zasady obowiązują:
viewtopic.php?t=10561
szczególnie greg(R).

Po drugie - proszę o trzymanie się wątku: "Psychika a samogwałt", a nie "samogwałt i moje o nim zdanie". Omawiamy problem, o którym napisała AstroBlond, a który dotyczy jej i zapewne wielu innych osób.

Dyskusję przeniosłem tutaj:
viewtopic.php?p=401256#401256
jumik


Śr sty 07, 2009 1:04
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pn paź 13, 2008 19:17
Posty: 3
Post 
po pierwsze NIE CZYTAJCIE GAZET DLA "MLODZIEZY" !!! wiecie o co chodzi
przed dla mlodziezy powinno byc jeszcze wstawione zdemoralizowania

polecam ta strone
http://masturbacja.brat.pl
przekazujcie ten adres innym ta strona jest dobra


Pn lut 09, 2009 21:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
AstroBlond sprawdzone w praktyce jest trwałe i stałe uciekanie się do Boga z wołaniem o pomoc, aby nas w pełni z tego uleczył. Druga rzecz to nasza walka i trwanie przy tej myśli że ja nie chce w żaden sposób urągać Bogu (czyniąć, myśląc), oraz chce aby to znikło z mojego życia. Dobrze jest mieć osobistego spowiednika - osobę zaufaną, oraz choćby jednego bliskiego przyjaciela, który Cie wspiera, choćby dotrzymując towarzystwa, czy jeśli wchodza w to czyny, pomaga blokować jak się da dostęp do wszelkich "pomocy". Taki spowiednik jak i przyjaciel mogą pomóc, jeśli jesteś wobec nich szczera, mogą zwrócić Ci uwagę na coś ważnego, co będzie pomocne. Na koniec warto uświadomić sobie czemu grzeszymy/grzeszyliśmy, czyli skąd to moze wynikać, bo zapewne powód jest głędbszy niż naturalne potrzeby ciała np. zranienie, samotność. Ważne, aby mieć świadomość że z tego się wychodzi, ale to może potrwać.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Wt lut 10, 2009 1:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn wrz 01, 2008 16:41
Posty: 104
Post 
Ja też mam z tym problem. Może to nie jest jeszcze uzależnienie, ale nawyk już tak i cholernie trudno go zwalczyć. Modlitwa jest najważniejsza a ponadto odrzucenie wszelkich bodźców zewnetrznych. Ja wytrzymuje po 3-4 dni a kiedys robiłem to nawet 2-3 razy na dzień. I to jest podłoże psychologiczne. Dojdźcie do przyczyn.


Śr lut 11, 2009 1:36
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lut 16, 2009 17:13
Posty: 15
Post 
Prosta rada:
1) Dla kobiet- znajdźcie se chłopa
2) Dla mężczyzn- znajdźcie se babe


Wt lut 17, 2009 19:38
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 19 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL