Tak, jest to grzech, ale jest coś jeszcze...
Jak sama zauważyłaś Twoi koledzy są wierzący, niektórzy nawet bardziej niż mogłabyś podejrzewać. Być może też chcieliby się przeżegnać, ale podobnie jak Ty się wstydzą. Być może oni oczekują jakiegoś znaku, który dodałby im otuchy - czemu nie miałabyś im w tym pomóc.
Jeśli zrobisz odważny, spokojny znak krzyża to wierz mi, że nikt nie odważy się zaśmiać. W pierwszym momencie nieźle ich zatka, chwilę potem pewnie znajdzie się ktoś kto prędko powtórzy ten sam gest - w najgorszym przypadku będą udawać, że nie widzieli.
Po kilku "razach" nie będziesz miała najmniejszego oporu, żeby się przeżegnać gdy ktoś patrzy
pozdrawiam i respect for all
