skaja nie rób z papieża jakiegoś bożka, bo to wola o pomste do nieba.

Papież dla niektórych jest ideałem.
Locowski wiec prosze o wyrażanie opini własnej a nie dogadywać co inni powiedzą.

ja nikomu nic nie narzucam. tylko pamietajcie co paweł w liście do rzymian mówil o tych, którzy zamienili kult Boga na kult stworzenia.

Locowski przez takie dopiski nie na temat robią haos. wiec do tematu


Papież już ma swoje lata w głoszeniu słowa Bożego, jak by niebyło przeszło 24 lata jest na stanowisku Papieskim {oczywiście mówie o Janie Pawle II czyli Karolu Wojtyle} Pozdrawiam szczególnie Go, choć o każdy trzeba zawsze dobrze mówić i nieważne jakim się jest.

ja tylko prosilem aby skaja nie robila z papieza bozka co nie znaczy, ze zabraniam jej miec swoje zdanie na jego temat, ale to zdanie jej musi byc wywazone. tymczasem ty rozwijasz moje sugestie do dyskusji. jezeli chcesz dyskusji to ja jestem bardzo chętny. papież nie glosi Słowa Bożego i wida w zachowaniu jego ze go nie przestrzega. mam na to prosty prszykład. papiez powoluje się prymat piotrowy i tradycje piotrową to dlaczego nie czerpie przykladu z piotra Dz 10 23-26 ?. pomijam inne przypadki gdzie papież glosi naukie, której nawet nie ma w Biblii min. o wniebowzieciu Marii. Gdzie jego biblijnośc ?.

Każdy może być idolem dla każdego, Jedni mają za Idola Karola Wojtyłu a inni np Michała Wiśniewskiego , a jeszcze inni kogoś innego.
Wiadomo nikt niestoi ponad Bogiem

widzeć Boga możena, ale nie przypisywać mu bóstwo, co robisz.

Każdy moze być idolem, ale nikt niebędzie Bogiem

to dlaczego katolicy robią tak że kiedy mowia papiezu mowia o nim jak o Bogu i oddaja mu Boska czesc.

bo potrzebuja swego idola, a Papież jest głową Kościoła.

ja mam tez idola, a nie robie z niego bożka.

Locowski najpierw sprawdź co znaczy określenie idol a później mów wiecej na ten temat

masz racje. idol wg. religioznastwa starożytnego idol to bożek. tylko powoli Pan Bóg mści się za to robienie z papieża bożka. i dobrz im tak. wybacz Pharisee politeizm nie jest moja mocna stroną.

Locowski - dla mnie idol to autorytet zyciowy i wzór... Nie jest Bogiem, bo sam z siebie nie jest ani nieomylny ani wszechmocny (jesli dobrze rozumiem dogmat o nieomylności papieża to dotyczy on kwestii wiary czyli tego, co Kościół podaje do wierzenia i opiera się w założeniu nie o mądrośc człowieka, ale o kierownictwie Ducha Sw). A Jan Paweł II jest dla mnie takim autorytetem i wzorem, więc w tym sensie - jest idolem, ale nie robię z niego bożka przecież!