Cytat Larsa: " Opik4 siedziała i czytała, o co proszę …w końcu poprosiłem opika by podziękowała temu komuś z uczestnictwa …."

Opik 4 wiedział co robić i jak reagować w przypadkach jaki opisałeś. Nie widziałeś ile trudu opik podjął, aby skutecznie wyperswadowac autorowi nicka podobne pomysły. Rzuciłeś jedynie oszczerstwo nie mające uzasadnienia, że opik nie robił nic i czekał na instrukcje Larsa. Opik 4 ciężko pracował w chwili , kiedy dostawałes Larsie furii-pracował nad autorem nicku na gg. I ma satysfakcję, ze w części został przez autora nicka zrozumiany. Larsie, tylko przeszkadzałeś w rozmowie. Metodą "ban" nie zawsze osiąga sie zamierzone cele i nie natychmiast. "Charakterkiem" nie podatnym na bany jest autor tegoż nicka, ktory wprawił cię w stan furii. I nadal twierdzę, że od Ciebie wymagać należy więcej niż od autora cytowanego przez ciebie nicka, bo ty nie jesteś juz dzieciakiem.


Ten post zostal napisany przez operatora z czatu - opik4
zielona_mrowka - moderator forum

Lars .....czy Ty cały czas musisz podkreślać,jak to wszyscy przyznaja Ci wciaz racje,i jak to wiele osób współczuje i pociesza Ciebie?

"Pamiętam nasz pierwszy kontakt właśnie na forum - poznaliśmy się. Ty pisałaś "dwuznacznie" o księżach ja napisałem dość sporo broniąc ich.. No i zaczęło się,... A potem Ty napisałaś: viewtopic.php?t=144&postdays=0&postorder=asc&start=30

w części lars miał racje - moze intuicyjnie wyczul intencje... "

"Chciałem również tą drogą serdecznie podziękować tym wszystkim, którzy do mnie dzwoni i pisali, zaraz po zbanowaniu mnie przez ks7 mówiąc bym się nie martwił . O wiele więcej radości spowodowało fakt, że zaraz po tym wszystkim skontaktował się ze mną ks2 - i starał się mnie uspokoić niż to, że ks7 mnie niesprawiedliwie wyrzucił... "

"Oto saxonie prawda "zatajona" .. a jeszcze jedna jeśli chcesz .proszę . telefony. Rozmawialiśmy przez tel. ponad godzinę .. W większości przyznałeś mi rację.... "

Może się myle,ale czy Ty dążysz do tego,aby każdy Ci współczuł?Przeciez nie jestes jedyną osobą na tym czacie,a robisz najwięcej szumu wokół własnej osoby.Z jednej strony pokazujesz,jak to Cie skrzywdzono,ok,Twoja sprawa.Tylko juz wogóle nie rozumiem co chcesz osiągnąć,wskazując ,że tu i tu...ktoś Ci przyznał racje?Czy to nie zakrawa o...pyche?Czemu się tym "chwalisz"?
Co chcesz tym osiągnąć?Hmm....sugerujesz wiecej dystansu do czatu....ale czy Ty sam się do tego stosujesz?
Chciałam troche delikatniej poruszyć tą"kwestie",ale chyba nie umiem,Lars ,przemyśl to,zastanów się nad własną postawą,proszę Cię.
Pokój z Wami