Wow. I po co taki bojkot? Chyba mają prawo do sprzedaży? Jedyną racjonalną rzeczą o jaką moglibyście walczyć to to, aby te materiały nie były widoczne dla dzieciaków. Ale zakaz całkowitej sprzedaży? No sory, to idiotyzm. Ostatnio rząd miał równie genialny pomysł, w którym nawet posiadanie pr0n na własny użytek byłoby karalne.

Poza tym w moich regionach z trudem dostrzegam świerszczyki na widoku.

Znam taka miejscowość w Polsce gdzie jest tylko jeden sklep, następny jest 7 km dalej. W tym sklepie obok chleba i cebuli sa także sprzedawane pisma erotyczne. Ciekawe jak przebiegnie protest w tym przypadku. Może inicjatorzy zapewnią mieszkańcom minibus na zakupy?

Powinno się w ogóle zakazać nawet posiadania pornografii

Przecież to właśnie przez pornografię są gwałty i molestowania. W pewnym mieście w Ameryce zakazano całkowicie pornografii i liczba gwałtów w tym mieście bardzo szybko spadła

Zgadzam sie!

Precz z erotyka i pornografia

Jesteś mało inteligentny czy to tylko prowokacja?

Po pierwsze primo: rozumiem, że nie mogę sobie z moją kobietą robić sprośnych zdjęć i ich trzymać bo to będzie nielegalne?
Po drugie primo: to nie przez pornografię są gwałty i molestowania, proszę cię nie ośmieszaj się.
Po trzecie primo: w Ameryce nie ma całkowitego zakazu pornografii, nie kłam ok?

Jedno słowo: [u][b]GŁUPOTA[/b][/u]

Tak bardzo Was gorszy widok gołej panny obok pisemka o technice? o0 Rozumiem, że chcecie chronić dzieci, bo to nie jest na miejscu, żeby patrzyły na sprośne zdjęcia. Ale żeby od razu zakazywać całkowitej sprzedaży... Mija się z celem. I mogę się założyć, że PO całej akcji, która może by nawet ewentualnie dała jakieś korzysci organiatorom (pomijam finansowe) i porno całkowicie byłoby zakazane, to mogę się założyć, że wtedy dopiero rozwinąłby się ten rodzaj "rynku"...

To tak jak z aborcją. Jest nielegalna. Legalnie wykonuje się ok. 2 000 zabiegów rocznie. Nielegalnie- ok. 10 razy więcej. Co zrobić, żeby mieć z głowy tę statystykę???...

Taka sama statystyka nam powstanie, jak wycofamy porno ze sklepów.

Niektórzy chyba jednak lubią walczyć dla samej idei lub dla walki samej w sobie, byle tylko walczyć z czymś. Szkoda tylko, że wcześniej racjonalnie nie pomyślą.

Słyszałeś kiedyś o gwałcicielu co nie oglądał pornografii? Bo ja nie

Badania wykazały, że lwia większość gwałcicieli przed gwałtem oglądała pornografię



Napisałem, że W PEWNYM MIEŚCIE, a nie w całym kraju. Czytaj dokładniej

Alez ci ludzie po prostu nie chcą kupować w sklepie w którym sprzedaje się pornografię. Mają do tego pełne prawo, więc o co wam chodzi?
Porno i tak będzie sprzedawane, tego się nie wypleni, bo jest na to popyt. Niestety, takie porno również dalej będzie miejscami powszechnie widoczne

Słyszałeś kiedyś o grubasie, który by nie jadł czekolady? Ja też nie.

A ja słyszałem.
Poczytaj Aronsona i to jak pisze o wpływie pornografii na psychikę i potencjalnego gwałciciela (a raczej o braku tego wpływu).

Ja też czasem oglądam pornusy. Kurde, będę gwałcił, argh! \,,/

Bzdury piszesz nieziemskie. ^^



A ja nie chcę kupować w sklepie gdzie sprzedaje się papierosy. I pewnie nie tylko ja. Ale czy ktoś robi z tego jakiś problem?

Zrozumcie - walczcie z pornusami, które naprawdę są widoczne na półkach, a nie, że tupniecie nóżka w ziemię, spleciecie rączki i powiedzie "ja tu kupować nie będę, o!".

Ale ktoś może akurat wogóle nie tolerować porno i ma do tego pełne prawo i może sobie "tupnąć nóżką i powiedzieć że więcej tu nie przyjdzie"

Ktoś cię wprowadził w błąd.
Były czasy gdy nie było pornografii, a gwałty miały miejsce.
Liczba gwałtów nie jest uzależniona od dostępności porno, głupia teoria.

Możesz - jaśniej - dlaczego głupia?

A Ty przeczytaj sobie to:

http://www.prolife.pl/tor/Skutki_pornografii.htm

i to:

http://www.wychowawca.pl/miesiecznik_no ... 006/04.htm

i tu też zajrzyj:

http://www.prolife.pl/tor/Pornografia%2 ... grafii.htm

i zastanów się trochę nad tym