|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 9 ] |
|
Witajcie! Potrzebuje Pomocy :) I Dobrego słowa
Autor |
Wiadomość |
questounico
Dołączył(a): Wt lis 03, 2009 21:36 Posty: 2
|
 Witajcie! Potrzebuje Pomocy :) I Dobrego słowa
Witam! Mam 18 lat prowadzilem dość rozrywkowe życie, częste imprezy, melange, wypady z znajomymi, mialem wiele kobiet, szybko sie zieniały, probowałem wielu rzeczy, bylem czlowiekiem porywczym i bardzo pwnym siebie, lecz niedano mialem wypadek samochodowy  Moje przezycie uwazam za dar od Boga 2 szansę  Czy możecie mi Powiedziec jak się nawrocic, co zrobic zeby mu podziękowac  i czy wogole taki grzesznik jak ja moze sie nawrocic  Dziekuje wam bardzo za pomoc  Bóg Zapłać.
|
Wt lis 03, 2009 22:43 |
|
|
|
 |
renata155
Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 23:54 Posty: 1036
|
konfesjonał...ale zanim on...to może rozmowa z księdzem? o życiu..o przemyśleniach..przyszłości--pewnie nawet nie masz pojęcia jak podejść do spowiedzi--proponuje rozmowę z księdzem..od tego zacznij
|
Wt lis 03, 2009 22:47 |
|
 |
mazli
Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47 Posty: 1170
|
Ja zaproponuje lekturę Pisma Świętego, szczególnie Ewangelii aby zobaczyć czego Syn Boży od nas oczekuje i jaka jest droga do zbawienia.
|
Wt lis 03, 2009 22:49 |
|
|
|
 |
questounico
Dołączył(a): Wt lis 03, 2009 21:36 Posty: 2
|
wlaśnie mam zamiar rozpocząc czytać Biblię, wkroczylem na drogę modlitwy, nie wiem jak modlic sie to poprostu rozmawiam z Bogiem  od tego czasu czuje sie lepiej mimo strat materialnych zwiazanych z samochodem czuje sie pokrzepiony i am nadzieje na lepsze jutro  Jednak myslę ze to za malo by Podziekowac Bogu za ten dar który mi dał  Wybiorę sie do księdza 
|
Wt lis 03, 2009 22:52 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Sądzę że to co najważniejsze jest już. Masz wolę, a to podstawa  Na pewno nie zaszkodzi jeśli, ale to radykalnie, zerwiesz ze starym życiem, nie ma że coś zostawisz.Miej na uwadze to że pokusa powrotu do starego życia może się pojawić, nie daj się jej. Zobacz że możesz być szczęsliwy bez takiego zmieniania jak rękawiczki dziewczyn, czy zakrapianych imprez. Warto abyś upewnił się co do wiary, iż jest ona dobrą drogą. Sam wypadek nie wydaje mi się na dłuższą metę czynnikiem który sprawia że Twoja wiara w Boga będzie trwała. Szukaj zatem i poznawaj, aby się upewnić że przez to co przeżyłeś Bóg chciał zwrócić Twoją uwagę na siebie. Jak najbardziej proponowana tu spowiedź, z bardzo porządnym rachunkiem sumienia i rozmowa z księdzem, jako kimś kto wiele dobrego może podpowiedzieć, np. jakieś grupy chrześcijańskie, czy od czego zacząć. Dalej proponowałbym nie tylko czytanie samej Biblii bo od tego równie dobrze możesz wiarę stracić, albo popaść w jakieś niezbyt mądre przekonania, ale zapoznanie się z katechizmem KK, oraz na początek np. książki prof. Świderkówny, które właśnie o Biblii traktują, wyjaśniając wiele z tego co w Biblii może być trudne, kontrowersyjne, czy niezrozumiałe. Będzie to dla Ciebie również wykład wiary i miłości, bo Pani prof. napisała nie uczone traktaty, lecz opowieść o bożej miłości do nas. Modlitwa tak jak potrafisz i może poszukaj jakiejś grupy typu Oaza, Odnowa, Wspólnota parafialna oczywiście najlepiej w której jest jakieś nawet drobne środowisko młodzieżowe. Nie udawaj, ale bądź sobą, życie nie stanie się prostsze, ale na pewno zyska kolorów i nie będzie Cie gryzło sumienie.
Zerknij tutaj:
http://www.kul.edu.pl/art_12134.html
Publikacje o Biblii autorstwa wspomnianej prof. Świderkówny:
Rozmowy o Biblii (1994)
Rozmów o Biblii ciąg dalszy (1996)
Rozmowy o Biblii: Nowy Testament (2000)
Rozmowy o Biblii: Opowieści i przypowieści (2006)
_________________ Pozdrawiam
WIST
Ostatnio edytowano Wt lis 03, 2009 23:08 przez WIST, łącznie edytowano 1 raz
|
Wt lis 03, 2009 23:04 |
|
|
|
 |
odkrywca
Dołączył(a): Wt lis 03, 2009 19:08 Posty: 41
|
 Dar
questounico napisał(a): wlaśnie mam zamiar rozpocząc czytać Biblię, wkroczylem na drogę modlitwy, nie wiem jak modlic sie to poprostu rozmawiam z bogiem  od tego czasu czuje sie lepiej mimo strat materialnych zwiazanych z samochodem czuje sie pokrzepiony i am nadzieje na lepsze jutro  Jednak myslę ze to za malo by Podziekowac Bogu za ten dar który mi dał  Wybiorę sie do księdza 
Druga szansa to dobre słowa. Myślę, że tak w środku, w sobie, wiesz, co zrobić.
Patrz często na siebie w lustrze, patrz sobie prosto w oczy i pomyśl, kogo wtedy widzisz, co o sobie myślisz. Czy ten ktoś w lustrzanym odbiciu nadaje sie jeszcze do czegoś.? I chyba najważniejsze: czy Ty dasz mu szanse, by coś prawdziwego i swojego zrobił z życiem, które dostał niejako drugi raz. Myślę, że to ważne, byś nie wpadł ze skrajności w skrajność. Tu chodzi o coś wyjątkowego i niepowtarzalnego - o Twoje życie. Właściwie tylko Ty możesz zdecydować, co chcesz z nim zrobić. Zrób wszystko, by to życie było wulkanem radości. Z reszta. Nikt tak naprawdę nie powie Ci co masz z tym życiem zrobić. Może Ci jedynie pomóc to coś znaleźć i podprowadzić. Pamiętaj jednak: to Ty stawiasz kroki i każdy jest dobry jeśli wiesz, że go stawiasz. Bóg był i jest zawsze tam gdzie Ty jesteś i nigdy nie odszedł nawet na krok. Myślę, że cieszy się jak każdy ojciec, kiedy jego dziecko wyszło z opresji cało. Zapomina wtedy o wcześniejszych wybrykach smarkacza, dając mu do zrozumienia, że jakby co, dalej może na niego liczyć. Tak jest z Bogiem. Ale, to Ty dasz albo nie dasz sobie szanse spotkania Go w swoim życiu, czyniąc to życie naprawdę wyjątkowym, szalonym i dobrym pod każdym względem.
odkrywca
www.odkrywca.blogpelendobra.pl
_________________ www.odkrywca.blogpelendobra.pl
Tak trudno dziś zobaczyć, Boga, bo za bardzo skupiamy się na grzechu. Im bardziej się na nim skupiamy, tym jest go więcej wokół nas i w nas.
|
Wt lis 03, 2009 23:07 |
|
 |
Bartosz990
Dołączył(a): N paź 25, 2009 20:06 Posty: 66
|
Jak podoba Ci się takie życie jak prowadziłeś to je prowadź. A jak naprawdę chcesz się nawrócić to tutaj możesz dostać tylko wskazówkę, a wysiłek musisz podjąć sam. Jak jesteś facetem to nie będzie dla Ciebie trudem zapukać do zakrystii, i poprosić księdza o rozmowę.
_________________ "Jeśli nie wierzysz w piekło, uwierzysz kiedy się w nim znajdziesz" - św. Ojciec Pio.
"Twoje serce jest wolne. Musisz tylko znaleźć siłę, by podążać za nim" Braveheart
John Eldredge - Dzikie serce...
|
Śr lis 04, 2009 12:10 |
|
 |
Silva
Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28 Posty: 1680
|
Cytuj: Czy możecie mi Powiedziec jak się nawrocic, co zrobic zeby mu podziękowac Myślę, że nie musimy, bo jeśli to napisałeś to już jesteś nawrócony (tzn. zwróciłeś się do Boga)  Teraz pozostaje ci tylko nawracanie się (tzn. ciągłe wzrastanie w wierze) do którego zobowiązany jest każdy wierzący. Do wiary są konieczne 3 rzeczy: Pismo Święte Eucharystia WspólnotaNo i oczywiście modlitwa, która jest nierozłącznie związana z tymi 2 punktami i jakby z nich wynika. O czytaniu Pisma Świętego ktoś ci już napisał, że chodzenie na mszę w niedzielę jest konieczne to z pewnością wiesz (dodam tylko że możliwe jest też chodzenie na mszę w tygodniu jakbyś chciał  ), więc ja się skupię na wspólnocie: Do rozwoju wiary konieczna jest wspólnota. Kościół sam w sobie jest wspólnotą, ale ciężko to na co dzień odczuć. Może więc warto, żebyś poszukał sobie jakiejś grupy ludzi razem z którymi będziesz się modlił, czytał Pismo Święte i formował swoją wiarę i postawę. Ja ci to szczerze polecam, bo zawsze jest człowiekowi łatwiej, kiedy wie, że ma wsparcie, może z kimś porozmawiać o wierze i nie tylko. Takimi najpopularniejszymi - "najbardziej rozpowszechnionymi" czy jak to napisać - grupami są: Droga Neokatechumenalna ("neokatechumenat", "neo"), Odnowa w Duchu Świętym ("Odnowa") i Ruch Światło-Życie ("Oaza"). Neokatechumenat teraz w wielu parafiach prowadzi katechezy wstępne, może są gdzieś w twojej okolicy, przejdź się, posłuchaj. Odnowa ma spotkania także w wielu parafiach, szczególnie w większych miastach. Spotkania są otwarte, więc zawsze możesz przyjść, zobaczyć, porozmawiać (tylko zanim pójdziesz warto żebyś zajrzał np. TUTAJ, żebyś się w razie czego nie zdziwił na widok daru języków). Jak jest z Oazą nie wiem, ale bez problemów znajdziesz w necie informacje o różnych wspólnotach. Od siebie mogę polecić Odnowę albo neo (mam kontakt ze wspólnotami z tych ruchów i uważam, że oba są bardzo wartościowe), ale szukaj i przekonaj się do jakiej konkretnej grupy cię Pan Bóg powoła. Cytuj: co zrobic zeby Mu podziękowac Uśmiech...
Podoba mi się to zdanie  To jest dobre, kiedy człowiek pyta co może zrobić dla Boga a nie co Bóg może zrobić dla niego.
Co możesz zrobić? Tak w gruncie rzeczy... to Pan Bóg niczego nie potrzebuje i żadne przysługi z twojej strony nie są Mu potrzebne. Nie są Mu potrzebne, ale On pragnie kontaktu z tobą, twojego oddania, On chce cię prowadzić. Dlatego najlepsze co możesz zrobić to właśnie dziękować Mu z całego serca oraz, że tak powiem, oddać Mu się do dyspozycji, żeby właśnie cię prowadził do zbawienia.
Druga rzecz to to, że Bóg chce doprowadzić do zbawienia jak najwięcej ludzi i w tym możesz Mu aktywnie pomóc dając świadectwo. W twojej sytuacji będzie to świadectwo że Bóg ocalił cię od śmierci w wypadku i dał ci drugą szansę. I mam nadzieję, że to będzie też świadectwo życia, że ludzie zobaczą że po tym wypadku się zmieniłeś na lepsze i że wiara w Boga ma sens 
_________________ "Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)
|
Śr lis 04, 2009 14:59 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Witajcie! Potrzebuje Pomocy :) I Dobrego słowa
questounico napisał(a): Witam! Mam 18 lat prowadzilem dość rozrywkowe życie, częste imprezy, melange, wypady z znajomymi, mialem wiele kobiet, szybko sie zieniały, probowałem wielu rzeczy, bylem czlowiekiem porywczym i bardzo pwnym siebie, lecz niedano mialem wypadek samochodowy  Moje przezycie uwazam za dar od Boga 2 szansę  Czy możecie mi Powiedziec jak się nawrocic, co zrobic zeby mu podziękowac  i czy wogole taki grzesznik jak ja moze sie nawrocic  Dziekuje wam bardzo za pomoc  Bóg Zapłać.
Witaj
Przez wszystkim pamiętaj, że Szatan nienawidzi dusz które się nawróciły, bo uważał je już za "swoje". Będzie Cie na różne sposoby zniechęcał.
Doświadczyłam tego na sobie- gdy modliłam się w kościele nasuwały mi się na myśl wstrętne wulgaryzmy, szatan także raz po raz ( do dzisiaj) przypomina mi moje najwstrętniejsze grzechy...
Moze także posłużyć się znajomymi, rodziną, którzy raczej nie będą pochwalać Twojego nawrócenia...a może nawet je zwalczać...
Jeśli chodzi o zdobywanie wiadomości o wierze- to mnie bardzo pomógł ten portal i możesz się śmiać- Radio Maryja (:
Radzę ci znajdź sobie swojego ulubionego świętego, który będzie dla Ciebie inspiracją, autorytetem- to bardzo pomaga...
W moim przypadku jest to św. Tereska od Dzieciątka Jezus- ale każdy ma inny temperament- może do Ciebie akurat bardziej przemówi Ojciec Pio czy św. Franciszek...
Bardzo polecam Ci Dzienniczek św. Faustyny- tam jest bardzo dużo o miłosierdziu Pana nawet dla najgorszych grzeszników- tutaj możesz go online przeczytać za darmo... http://www.faustyna.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=52&Itemid=57
|
Śr lis 04, 2009 22:12 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 9 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|