Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz kwi 25, 2024 5:48



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 11 ] 
 Miłość Boża 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt sty 08, 2010 16:26
Posty: 166
Post Miłość Boża
Ostatnio zdałem sobie sprawę, że nie wiem co to kochać Boga i być przez niego kochanym. Nie rozumiem takiej relacji, nie czuje jej, co to znaczy być kochanym i kochać Boga? Czy to, że ufam mu bardziej niż własnym pragnieniom jest przejawem miłości? Czy przyjmowanie cierpienia jest oznaką miłości? Czy oddawanie się Jego Woli, przemawia za tym, że go darzę miłością? Czy moja wiara taka po prostu jest, taka na rozum - On wie lepiej i niech tak zostanie? Czy to nie egoizm z mojej strony, że chce dla siebie dobra i powierzam się jego Woli? Przecież JA chcę dobra dla SIEBIE, a jednocześnie rezygnuję z pragnień, które mogą być dobre w moim mniemaniu, to nie jest sprzeczne? Inaczej pisząc: Wola Boża jest dla mnie dobra (chociaż tego nie czuję teraz), wierzę w to, że jest dobra a zarazem odrzucam inne rzeczy, w które wierzę, że są dobre dla mnie. Zagubiłem się.

_________________
To już nie polowanie, nie obława, nie łów!
To planowe niszczenie gatunku!


Śr sty 13, 2010 20:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 25, 2009 17:00
Posty: 165
Post Re: Miłość Boża
te pytania nasuwają się niejednemu "tancerzowi" życia.... Masz sumienie, korzystaj z niego, a znajdziesz odpowiedzi na swoje pytania.
"Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach."
Na tym właśnie polega wiara.
A tak ode mnie: Możesz być PEWIEN, że Bóg chce TYLKO twojego dobra. gdyby było inaczej, nie stworzyłby Cię. Spróbuj więc mu się odwdzięczać jak tylko możesz :)

_________________
Tylko uczciwe życie jest szczęśliwe.

Platon


Śr sty 13, 2010 20:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28
Posty: 1680
Post Re: Miłość Boża
W odpowiedzi rzekł do niego Jezus: Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go, i przyjdziemy do niego, i będziemy u niego przebywać.
(J, 14:23)

_________________
"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)


Śr sty 13, 2010 21:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sty 08, 2010 16:26
Posty: 166
Post Re: Miłość Boża
Dzięki, sumienie mam popytam:) Zastanawia mnie jedna rzecz. Jeżeli powierzam Mu, miłość do pewnej pięknej, otrzymuje od Niego łaskę cierpienia (cóż będzie kiedyś tego nie wie nikt prócz Niego - na pewno będzie to dobre) to czy oznacza to, że będę potrafił powierzyć Bogu w przyszłości miłość do rodziny (jak da :D) Że Jego wola będzie dla mnie najważniejsza, skoro teraz oddałem to co 'miałem' najcenniejszego?

_________________
To już nie polowanie, nie obława, nie łów!
To planowe niszczenie gatunku!


Śr sty 13, 2010 21:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 25, 2009 17:00
Posty: 165
Post Re: Miłość Boża
Silva, Ty mu odpowiedz, bo mnie te zawiłości leciutko przerastają

_________________
Tylko uczciwe życie jest szczęśliwe.

Platon


Śr sty 13, 2010 21:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sty 08, 2010 16:26
Posty: 166
Post Re: Miłość Boża
No prościutko: Kiedy wiem, że Boga kocham ponad wszystko a kiedy, że jeszcze nie :) Czy zaakceptowanie Jego woli, nie rezygnując z nadziei jest właśnie takim aktem ?

_________________
To już nie polowanie, nie obława, nie łów!
To planowe niszczenie gatunku!


Śr sty 13, 2010 21:15
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28
Posty: 1680
Post Re: Miłość Boża
To, jak to mówią, "wychodzi w praniu" ;-)

Myślę że nie warto się zajmować zastanawianiem "czy już czy jeszcze nie". Po prostu żyj najlepiej jak możesz i wypełniaj swoje powołanie w tym miejscu w którym jesteś to będzie ok :)

_________________
"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)


Śr sty 13, 2010 21:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 13, 2010 21:23
Posty: 569
Post Re: Miłość Boża
Czy mi się wydaje czy widzę u Ciebie poczucie winy z powodu, że ośmielasz się mieć własne pragnienia, nie znając woli bożej?
Dobre pragnienia i nadzieje to całkowicie naturalna i ludzka rzecz. Trzeba czegoś w życiu chcieć, o czymś marzyc, a nawet mieć własne plany. Nie uda Ci się pozostać głuchym na to, co dzieje się w Twoim sercu.

_________________
...spotykam ludzi którzy myślą że jestem kim nie jestem
widzę ich jak nie tych którymi są
słyszymy się pogrążeni we własnych światach...


Śr sty 13, 2010 22:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 14, 2009 11:22
Posty: 59
Post Re: Miłość Boża
tanczacy napisał(a):
Czy przyjmowanie cierpienia jest oznaką miłości? Czy oddawanie się Jego Woli, przemawia za tym, że go darzę miłością?

Oczywiście, że jest oznaką miłości. Bóg sam przyszedł cierpieć do nas z miłości ku człowiekowi. On cierpi w Tobie i we mnie. Nie jesteś sam w swoim cierpieniu a każda ofiara, która wypływa z serca zapewne jest miła Panu.

_________________
Miłość jest miarą, według której Pan będzie sądził nas wszystkich (Ojciec Pio)
www.catholicus.pl


Cz sty 14, 2010 15:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post Re: Miłość Boża
tanczacy napisał(a):
Nie rozumiem takiej relacji, nie czuje jej, co to znaczy być kochanym i kochać Boga?


Miłość to postawa oddania się drugiej osobie (w wielki skrócie), a nie emocje.

tanczacy napisał(a):
Czy to nie egoizm z mojej strony, że chce dla siebie dobra i powierzam się jego Woli? Przecież JA chcę dobra dla SIEBIE, a jednocześnie rezygnuję z pragnień, które mogą być dobre w moim mniemaniu, to nie jest sprzeczne?


Bóg też chce dobra dla Ciebie, więc wybierając dobro wybierasz Jego wolę. Mamy kochać siebie (naturalnie nie zaniedbując przy tym miłości Boga i bliźnich). Egoizm to nie jest (jak to potocznie się rozumie) nadmierna miłość siebie, bo nie istnieje coś takiego jak nadmierna miłość, nadmiar dobra. Jest wprost przeciwnie - egoizm jest oznaką braku w prawdziwej miłości siebie. (z resztą podobnie jest z nadopiekuńczością - nie jest to nadmierna miłość, tylko niedostateczna miłość)


tanczacy napisał(a):
Inaczej pisząc: Wola Boża jest dla mnie dobra (chociaż tego nie czuję teraz), wierzę w to, że jest dobra a zarazem odrzucam inne rzeczy, w które wierzę, że są dobre dla mnie. Zagubiłem się.


Ja też się zagubiłem i nie rozumiem ;)

_________________
Piotr Milewski


Cz sty 14, 2010 17:05
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47
Posty: 1170
Post Re: Miłość Boża
tanczacy napisał(a):
Czy przyjmowanie cierpienia jest oznaką miłości? Czy oddawanie się Jego Woli, przemawia za tym, że go darzę miłością?

Popatrz na Jezusa. On daje nam wyraźną odpowiedź.


Cz sty 14, 2010 23:38
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 11 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL