Podczas trwania Wielkiego Postu można jeść mięso?
Dzisiaj można jeść mięso?
Pozdrawiam

"Obecnie wg Kodeksu Prawa Kanonicznego (1249 – 1253) rozróżnia się post ilościowy i jakościowy (wstrzemięźliwość). Post ilościowy polega na spożyciu do syta jednego posiłku w ciągu dnia (dwa pozostałe mają być lekkie). Post jakościowy zabrania jedzenia pokarmów mięsnych. W każdy piątek, jeśli nie wypada wtedy uroczystość kościelna, trzeba zachować post jakościowy. Natomiast w Środę Popielcową i Wielki Piątek obowiązuje wstrzemięźliwość i post ilościowy, powinny je przestrzegać osoby od 18 do 60 roku życia, natomiast prawo do postu jakościowego ma młodzież od 14 lat."
http://mateusz.pl/mt/er/er-pk.htm
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TA ... -cz-m.html

Nie zapomnij jednak, że post to nie tylko jakieś powstrzymanie się od mięsa/jedzenia. Poczytaj o jego głębokim sensie, żeby nie ograniczać się jedynie do czynu, ale także pojąć sens, przyczynę, cel.

Czyli dzisiaj wszystko norlamlnie się je:)?

Przecież dzisiaj nie ma jeszcze Wielkiego Postu!
Pecet, zastanów się zanim coś napiszesz, bo można mieć trudności w rozeznaniu pewnych spraw, ale jak już pytasz, to wykaż choć minimum wiedzy na temat zagadnienia.
A najlepiej zanim zadasz tu pytanie, to poszukaj informacji na ten temat choćby w internecie, poczytaj, a jak nadal nie będziesz wiedział, to napisz tutaj.

Wielki Post zaczyna się od środy popielcowej.

Dziękuję

Środa popielcowa będzie za tydzień.
Dzisiaj jest tłusty czwartek, więc post nie obowiązuje.

Nie wiem czemu większości Wielki Post kojarzy się z zakazaniem jedzenia mięsa. W każdy piątek przecież to obowiązuje.

Ja osobiście w Wielki Post rezygnuję z rzeczy, które sprawiają mi przyjemność. Po za tym w tym okresie nie piję alkoholu. I walczę ze swoimi nałogami.

chyba dlatego, że dużo osób pości tylko w piątki Adwentu i Wielkiego Postu, przynajmniej w moim otoczeniu.
często ludzie nie zastanawiają się dlaczego i po co poszczą. robią to, bo tak się wychowali, jest to jedynie jakaś tradycja wyniesiona z domu.

Nie wiem czy tradycja, u mnie w rodzinie nie wiele osób tego przestrzega, najbliższa rodzina czyli rodzice i rodzeństwo również się tego nie trzymają, a uważają się za katolików. I mimo tego, że mnie nie wychowali w wierze tak jak powini, to wiem o co biega. Trzeba tylko chcieć.

Z resztą kiedyś to wszystko wyglądało inaczej, dla wielu ludzi ten WIELKI POST wiele znaczył, przeżywało się, a teraz? Mało kto się tym przejmuje, mało kto zwraca na to uwagę. Już niewspominając młodzieży, która ma to głęboko gdzieś... A szkoda.

Dlatego tym bardziej powinniśmy być świadkami głęboko przeżywanej świadomej wiary, która będzie naszym życiem

A wiecie, mi od dłuższego czasu wiele osób powtarza, że Kościół pozwala wszystkim jeść w piątek mięso (!). Czyżby post jakościowy przestał obowiązywać?

Dochodzi do kuriozów, takich jak przyrządzanie posiłku w piątek w gronie kolegów (obecnie studiuję, więc jem albo sama, albo z innymi studentami, nie z rodziną). Za każdym razem, gdy oponuję przeciwko kotlecikom czy innym pulpecikom słowami: "Ale dzisiaj jest piątek!" (moja rodzina jada w piątki rybę lub potrawy w ogóle bez mięsa), koledzy mnie gaszą słowami "Coś mało uważna z ciebie katoliczka - czy nie wiesz, że zakaz jest zniesiony?". Wtedy sama się zastanawiam, czy to nie jest po prostu tradycja... a i to praktykowana jedynie w niewielu domach.

Polecam do lektury: viewtopic.php?f=23&t=19329

Kan. 1250 - W Kościele powszechnym dniami i okresami pokutnymi są poszczególne piątki całego roku i czas wielkiego postu.

Kan. 1251 - Wstrzemięźliwość od spożywania mięsa lub innych pokarmów, zgodnie z zarządzeniem Konferencji Episkopatu, należy zachowywać we wszystkie piątki całego roku, chyba że w danym dniu przypada jakaś uroczystość. Natomiast wstrzemięźliwość i post obowiązują w środę popielcową oraz w piątek Męki i Śmierci Pana naszego Jezusa Chrystusa.

O zmianach mi nic nie wiadomo.
A ostatnio rozmawiałam z Księdzem, i potwierdził te kan.

To zależy od episkopatu danego kraju. Np. w Polsce w piątki nie jemy mięsa- we Francji wstrzemięźliwości od mięsa nie ma. Może stąd takie wątpliwości - albo ktoś pomylił wstrzemięźliwość piątkową ze zniesieniem wstrzemięźliwości od mięsa w Wigilię.