
Re: Grzech i brak wiedzy ?? Liczę na wasza pomoc...
PowerOfWords, to nie jest tak, że my Ci tu odpowiemy ile i jak powinieneś jeść. Sprawa grzechów to nie jest tak, że my napiszemy Ci w punktach jak można zgrzeszyć pychą/obżarstwem i Ty wtedy będziesz sprawdzał te punkty. To nie na tym polega. Potrzebujesz dojrzałości w wierze, formacji sumienia (a do tego potrzeba czasu i zaangażowania w wiarę) i pozytywnego spojrzenia na rzeczywistość, codzienność.
A "Nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu" nie polega na tym, że raz za bardzo się najesz i zjesz 2 kiełbaski zamiast jednej. To kwestia postawy wobec materialności i jedzenia, która realizuje się w czynach. Poczytaj o tym - poszukaj w internecie - np.
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TM ... wanie.htmlPoszukaj też na forum, bo było o tym.
PowerOfWords napisał(a):
Wiem ze paranoja ale potrzebuje tej odpowiedzi... ;(
Jeśli jednorazowe zjedzenie dwóch kiełbasek zamiast jednej tak Cię męczy, to problem raczej nie leży w obżarstwie, ale raczej w postrzeganiu Boga jako legalisty, który na wagę sprawdza co i ile jesz i nie patrzy na Twoje serce. A On taki przecież nie jest. On nas kocha

Ale pamiętaj - tutaj możemy Ci tylko doradzić wg naszej ograniczonej wiedzy, wymienić się opinią. To nie jest dobre miejsce do wyjaśniania takich spraw. Jeśli masz wątpliwości i problemy z grzechem, to najlepiej porozmawiać o tym ze spowiednikiem. A jeśli to kwestia skrupulanctwa, to też zająć się nim (uważaj na skrupulanctwo!).
Usunąłem offtop naruszający zasady działu. Skoncentrujmy się na kwestii problemu PowerOfWordsa.
jumik