Dis podczas rozmowy z babcia o wypominkach powiedziałem, że ksiądz nie powinien brać pieniędzy za dusze, lub gdy chodzi po kolędzie czemu dawała księdzu pieniądze przeciez dostaje za to pensje - czy tymi słowami popełniłem grzech -- ja to kurcze zawsze coś powiem bez namysłu, a potem tego bardzo żałuje ;( -- Wiem nie powinno się zadawać na forum takich pytań stylu --- czy popełniłem grzech ?--
ale chciałbym znać wasze zdanie, co Wy o tym sadzicie

Z góry dziękuje za wasze odpowiedzi czekam cierpliwie.

A przeciw czemu miałby to być grzech? Wyraziłeś po prostu swoją opinię.

Inna sprawa że księża też muszą się z czegoś utrzymywać, więc dawanie im pieniędzy jest uzasadnione.

Nie wiem czy jest tu grzech. Generalnie kwestia pieniędzy jest draźliwą i ja sam czasem pewnych spraw nie rozumiem. Czy ksiądz dostaje pensje to nie wiem. Natomiast Kościół utrzymuje się m.in. z datków, a te idą na cele z ktorych wierni potem korzystają, lub generalnie na pomoc innym. Jeśli ktoś nie chce, to generalnie odradzalbym dawanie bo to sensu nie ma. W takich rozmowach jednak zawsze brakuje mi jasnośći, jak patrzy na to Kościół, co właściwie robimy dając pieniądzę na kolendzie itd. Bo jeśli ma to formę niezbyt zdrową, czy wręcz jakoś wymuszoną to może warto temu nie ulegać, pytać nawet wprost. Wiem że to trudne, ale szcsera i pełna dobrej chęci postawa, powinna zaradzić wątpliwościom. A jeśli nie to może wtedy będziemy mieli większe podstawy do wątpliwości.

Dzieki za natychmiastowa odpowiedz ;D

Często jest tak ze powiem coś, a potem tego żałuje, ze popełniłem grzech tymi słowami bo mogły kogoś obrazić ;(

Ale to już jest mój problem na którym muszę popracować dzięki za natychmiastowa odpowiedz ;D

Nie ma za co. Mogłaś obrazić nadmierną podejrzliwością. W gruncie rzeczy nawet jakbym bardzo chciał, ja nie ocenie. A pytanie na tym forum, już zbyt częste, jest złą drogą. Mnie np średnio poodba się że kolenda to chwilowa wizyta księdza i w sumie to czas aby chwile pogadać i ewentualnie zgłosić jakieś wątpliwości. Również okazja dla kapłana do np zareklamowania jakichs akcji,ruchów w parafii. Ale jej właściwego sensu też nie do końca rozumiem i w gruncie rzeczy też nieraz mam wątpliwości. Ale nie zakładam że księża to złodzieje i inne tego typu. Ale to jest moja opinia.

Mogłem ;D


Ja tez tak nie uważam.

Dzieki ;D

Nie Ty jeden.....niemal wszyscy ludzie to mamy, że czasem szybciej pracuje język niż głowa

Wybacz pomyłkę Najgorzej że po nicku czasem nie można odczytać płci.

A co sądzicie o postawie księży którzy za pieniądze ludzi utrzymują swoje kobiety ? osobiście znam kobietę co regularnie co miesiąc dostaje 100 zl od ksiedza- 'przyjaciela'

100? To jakiś strasznie skąpy ksiądz. Próbowałaś się utrzymać za taką kwotę?

Liam bez przesady, nie przepadam za Kościołem ani za księżmi, ale takich jak ten własnie mi w Polsce brakuje.

rozczarowana30, jestes pewna, ze to kobieta "ksiedza"? A moze po prostu wspomaga kogos w potrzebie?
Bo faktycznie, 100 zl to jednak bylaby przesada (in minus), gdyby czul sie jakos zobowiazany...