Prasę obiegła radosna nowina:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1371,title, ... omosc.html

Ale by było, co? Całe pokolenie katolików w Polsce zfanatyzowane, sprowadzone do fundamentalizmu, a tu proszę.. coś czego wolno nie było, nagle będzie wolno, więc może i w przyszłości kolejne kroki milowe Watykan poczyni. "Kroki milowe" to eufemizm.

Oczywiście jutro będzie dementi Watykanu, a pojutrze naczelny specjalista ds. mediów na info.wiara zapoda txt o ułomności intelektualnej pracowników agencji prasowych.

viewtopic.php?f=2&t=26791 (Głupota, opętanie, czy zła wola?)

Roy,
proponuję poprzedzić jednak pisanie postów na temat doktryny katolickiej, po prostu przeczytaniem Katechizmu. Od deski do deski.

Ja Ci proponuję przed czytaniem katechizmu jakiejś religii poznać jej historię. Od deski do deski.

Żadnej zmiany nie ma, nie było i nie będzie. Co do pierwszego twojego akapitu - pisanego antykatolicką prozą poetycką, upstrzoną błędem ortograficznym - pozostawię bez komentarza. Co do drugiego akapitu - całkowita zgoda.

Osoba chora na AIDS nie może współżyć wcale, czy z przezerwatywą, czy bez. Współżycie nawet z prezerwatywą jest pogwałceniem przykazania "nie zabijaj". Osoba chora na AIDS, która podejmuje współżycie seksualne powinna być zamykana w więzieniu. Reguluje to Art 156 Kodeksu Karnego:

Art. 156. § 1. Kto powoduje ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci:
1) pozbawienia człowieka wzroku, słuchu, mowy, zdolności płodzenia,
2) innego ciężkiego kalectwa, ciężkiej choroby nieuleczalnej lub długotrwałej, choroby realnie zagrażającej życiu, trwałej choroby psychicznej, całkowitej albo znacznej trwałej niezdolności do pracy w zawodzie lub trwałego, istotnego zeszpecenia lub zniekształcenia ciała,
podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
§ 2. Jeżeli sprawca działa nieumyślnie, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 3. Jeżeli następstwem czynu określonego w § 1 jest śmierć człowieka, sprawcapodlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.

A jeśli ta osoba jest małżonkiem osoby,
która mimo świadomości tej choroby u partnera chce współżycia?
Kościół Katolicki zabrania? Nakazuje odseparowanie (i uwięzienie) takiego "zabójcy"?

Widzę, że ilość doktrynerów na własny użytek rośnie lawinowo
Historia Kościoła oczywiście jest bez sensu jak materiał źródłowy do rozważań współczesnych, Roy. Ja rozumiem, że w materii historycznej lepiej się poruszasz, więc proponuję wejść w jakieś tematy historyczne, a nie współczesne ...

Przy czym trudno znaleźć większych doktrynerów, niż antykatolicy, którzy nie ustają w atakowaniu Kościoła za niezmienność nauk i konsekwentnie nigdy nie zapomną zaatakować go za ich zmianę.

Oczywiście, ten tekst o niczym nie świadczy. Nie wiadomo nawet jeszcze, czy faktycznie znajduje się w tej książce. Ale co to za problem dla mediów.

Temat zdublowany (link podał Elbrus)