Witam. Mam takie pytanie czy należy dawać zmarłemu pieniądze Czy nie jest to grzechem w wierze chrześcijańskiej ? Proszę o szybka odpowiedz.

Z góry dziękuje.

Jak zadasz pytanie na które można odpowiedziec, to ktoś Ci zapewne odpowie.

Przepraszam ze utworzyłem dwa tematy - chciałem poprawić tytuł postu bo wystąpiły błędy.

To już zostało naprawione, ale zupełnie rozumiem pytania i wątpie aby ktoś inny zrozumiał. Jak dawać pieniądze zmarłemu?

Chyba raczej mu się nie przydadzą...

Niestety w mojej rodzinie zmarł wujek i dzisiaj bylem światkiem jak rozmawiali ze ma ciocia wujkowi włożyć pieniądze. Ja osobiście za bardzo do tego czynu sir nie przychylam bo nie pieniądze przed Panem Bogiem są ważne tylko życie jakie zmarły prowadził czy pełne miłości, czy grzechu, ale chciałbym sie upewnić czy mam racje licze na wasza pomoc.

Gdzie ma je włożyć? Jak już oczekujesz odpowiedzi to wyjaśnij sprawę dokładnie.

Grzech to to raczej nie jest, ale zasługa też raczej nie... Lepiej by dali na mszę za duszę zmarłego. Może podsuń im tę myśl?

Kolego WIST pewnie do kieszeni od marynarki czy od spodni.
Koleżanko Silva jeśli chodzi o msze to powinny być za wujka.

Dobrze jesli nie jest to grzechem to cóż ciocia zrobi to co będzie uważała.
Pytam sie bo nie chce popełnić grzechu ale czy Panu Jezusowi dawali jakieś pieniądze
Jak dobrze pamiętam to bardzo dawnych czasach gdy wierzono rożnych bożków, zmarłemu wręczano pieniądze na przepłynięcie na druga stronę - czy coś w tym stylu i dlatego sie pytam czy to nie jest grzech taka wiara dawniejsze ,,obyczaje,, - 1 przykazania.

O takim "zwyczaju" jeszcze nie słyszałem. I w gruncie rzeczy nie interesuje mnie nawet czy to grzech, bo jak dla mnie to jest niepotrzebne, bez sensu i głupie, z całym szacunkiem dla Twojej rodziny. I szkoda pieniędzy. Nie mogę się nadziwić absurdalności ludzkich zachowań i masz tu pełną rację jeśli uważasz że to jest dziwne.

A to jakie są powody to już musisz spytać cioci nie nas. Albo jest to jakiś dziwny własny pomysł, albo jakiś stary zwyczaj wyniesiony np ze wsi. Ludzie nawet nie muszą wiedzieć skąd to się wywodzi, po prostu tak się u nich robiło. Warto uświadamiać ludzi że ani to po bożemu, ani tym bardzie nie jest to mądre, bo ludzie po prostu nie wiedzą. Warto robić to z głową tak aby przekonać a nie zrazić.

Tak.
W starożytnej Palestynie (i nie tylko, w okolicach całego Morza Śródziemnego) był zwyczaj, że zmarłym kładziono na oczy monety. Zdaje się, że miało to jakieś uzasadnienie teologiczne, ale przede wszystkim było praktyczne - monety miały przytrzymywać powieki zamknięte. Z książki Zenona Ziółkowskiego "Spór o Całun Turyński" wynika, że na całunie są odbite ślady monet z I wieku, monet położonych właśnie na oczach.

Ale, jak mówię, to był stary zwyczaj, czysto praktyczny. Nie ma żadnego sensu ani potrzeby wkładać zmarłemu pieniędzy do kieszeni.

Współcześnie jest to zapewne tylko zabobon.
Osobiście nigdy się z tym nie spotkałam.

Nie - bo po co mu?

Jak wiadomo gdy wierzymy w zabobony popełniamy grzech.

Nie wiem czy wiadomo. Grzech jest świadomy i dobrowolny. Nie każdy kto jest zabobonny robi to celowo i ze świadomością że to jest obce wierze. Ważniejsze jest uświadamianie, nie ze względu na szereg rzeczy, ale po prostu na to że zabobony nieraz to zwykła strata czasu.